filodendron Posted October 16, 2012 Posted October 16, 2012 A jak tam z posikiwaniem - wyjaśniło się coś? Quote
sachma Posted October 17, 2012 Author Posted October 17, 2012 nie wyjaśniło się nic, mocz ok. Sika mniej, przeważnie jak spóźnię się z pracy... widać 20min to dla niego wiele.. Quote
sachma Posted November 4, 2012 Author Posted November 4, 2012 [img]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/403378_10151230149406248_2982427_n.jpg[/img] ;) Quote
filodendron Posted November 5, 2012 Posted November 5, 2012 Sachma, czemu zrobiłaś z niego spaniela? ;) ;) Super foto - jakie miodowe oczka :) Quote
sachma Posted November 5, 2012 Author Posted November 5, 2012 jak spaniela? Ścięłam mu pysk i łapy jak u pudla ;) a tak szczerze... włosy na pysku mu śmierdziały jedzeniem i przez nie rozlewał wodę, a zarośnięte łapy sprawiały że wnosił mi tony piachu do domu po spacerze i musiałam odkurzać dzień w dzień... stwierdziłam, że wszystko ładnie, pięknie, słodko wyglądał z zarośniętym pyskiem i łapami, ale było mało higienicznie :P Quote
filodendron Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 No nie wiem - chyba przez ten kolor i uszy :) I wyraz pyska :) Ale on ma chyba odrobinę bardziej gładką sierść niż typowo "pudlowa"? A może to tylko tak na fotach wygląda. Quote
sachma Posted November 6, 2012 Author Posted November 6, 2012 ma o wiele gładszą, delikatniejszą, bardziej rozprostowaną, ale też łapie więcej niż pudlowa, o wiele szybciej się brudzi, o wiele bardziej namaka i o wiele dłużej schnie... praktycznie nie gubi sierści - wyczesując Lennego mam pełną pudlówkę sierści, wyczesując Odiego na pudlówce nie ma w ogóle sierści, nie kołtuni się wcale, nie ma ani grama podsierstka - Lenny ma. Dla mnie to mieszanka pudla i spaniela. Ma masę energii, jest roztrzepany i kompletnie nie pudlowy :P nie ma tego dystansu do świata co Lenny ;) Ma mocny głos, jest narwany i ciężki do skupienia, jest też bardzo nachalny i często chamski dla innych psów, ale w ogóle się tym nie przejmuje, Lenny może na niego warczeć, może go dziabnąć, pokazać zęby, odganiać na wszelkie sposoby - jeśli w tym małym łepku urodził się pomysł zabawy, czy rozwalenia się na Lennym to on to zrobi, nic sobie nie robi z oznak niezadowolenia Lennego ;) Czasem musimy interweniować, bo Odie pozwala sobie na zbyt wiele w stosunku do Lennego, czasem lepiej wkroczyć niż pozwolić na zaognienie konfliktu, bo Lenny jest cierpliwy do czasu, jak za długo to trwa zaczyna gryźć na serio. Odie nie zwraca uwagi na jego CSy.. Quote
filodendron Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 O, to trafiłam z tym spanielem :) W sumie to wygodne - brak linienia i brak kołtunów. Wszystkie pudle mają podszerstek? Będę musiała kiedyś poprosić jakiegoś fryzjera żeby mi to pokazał. Bo tak patrzę na swojego pundla - i albo on nie ma podszerstka, albo cały się z niego składa :D Wszędzie tak samo spiralne kędziory które rozczesują się na taką "watę". Quote
sachma Posted November 6, 2012 Author Posted November 6, 2012 Lenny też ma praktycznie samą watę ;) chociaż jego jest dość "twarda" w porównaniu do włosa Odiego ;) Quote
sachma Posted December 8, 2012 Author Posted December 8, 2012 po całym dniu sprzątania odpoczynek w doborowym towarzystwie :P [img]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/21883_559538634060876_1661233555_n.jpg[/img] Quote
Macia Posted December 8, 2012 Posted December 8, 2012 Świetne zdjęcia ;). Odie jak zwykle się wietrzy :lol:. Quote
sachma Posted December 8, 2012 Author Posted December 8, 2012 On tak uwielbia XD mam jeszcze takie : [img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/21732_10151289351521248_1291297536_n.jpg[/img] Odie zawsze śpi kołami do góry ;) Quote
Macia Posted December 8, 2012 Posted December 8, 2012 To jest jeszcze lepsze! Te sztywne łapy :lol:. Tego jeszcze nie widziałam ;). Quote
filodendron Posted December 9, 2012 Posted December 9, 2012 Słodziak - a jak pasuje do narzuty :D Mój tak prostuje łapki, jak się go leżącego drapie po klacie :) Quote
sachma Posted December 16, 2012 Author Posted December 16, 2012 Chyba muszę zacząć szukać dobrego fryzjera w okolicy... nie daję już rady z psami - Lennego sierść zrobiła się super, bo mimo nie czesania przez miesiąc nie zrobił się ani jeden kołtun.. Odie też sierść ma super bo się nie kołtuni w ogóle, nie ważne że umorusają się w śniegu i schną pod kaloryferem - ani jeden ani drugi kołtunów nie mają, ale sam fakt kąpieli, a później suszenia wykańczają mnie... jednego może jeszcze bym zrobiła, dwa na raz to już dla mnie za wiele - po wczorajszej kąpieli i wstępnym cięciu plecy bolały, w nocy brzuch ciągnął :/ nie wiem co będzie jak będę wyżej w ciąży - to dopiero początek 4miesiąca a mi już nogi i kręgosłup odmawiają posłuszeństwa przy dłuższym staniu... :( Lenny obrasta, mam nadzieję że jak się ogarnę po porodzie to skoczymy na kilka wystaw w okolicy :) Quote
filodendron Posted December 17, 2012 Posted December 17, 2012 Pewnie, że szukaj kogoś zaufanego, szczególnie, że i potem Ci się przyda. Po porodzie może i kręgosłup wraca do normy, za to możliwości czasowe kurczą się jak czarna dziura ;) Zdrowia życzę i gratulacje :) Quote
sachma Posted December 17, 2012 Author Posted December 17, 2012 Do cięcia uśmiechnę się do pani Violi (hodowczyni Lennego), ale ona nie kąpie i nie suszy, tylko tnie, więc tu muszę kogoś znaleźć.. u mojego weta jest całkiem sympatyczna babka, chłopaków ostatnio wymiziała, mimo że czekaliśmy w kolejce do weta a nie do niej :P będę musiała pogadać ile chce za kąpiel i suszenie.. Quote
sachma Posted January 1, 2013 Author Posted January 1, 2013 (edited) jedno z dzisiejszego spaceru : [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ioratdXZtAk/UONYSnwVFSI/AAAAAAAAAgo/8P77h-qDDNw/s720/psiaki.jpg[/IMG] i z lenienia się po spacerze ;) [IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/582252_399778843436966_400902276_n.jpg[/IMG] Muszę przyznać że Odie mi się bardzo przydaje - uwielbiam się tulić, dawać buziaki i miętosić jakieś futro - Lenny nie przepada za zbyt dużą ilością czułości - on lubi być obok, można go miziać z uchem, ale tulenie to już nie dla niego - Odiego mogę tulić, miziać, miętosić i on będzie chciał jeszcze i jeszcze :) Edited January 1, 2013 by sachma Quote
filodendron Posted January 2, 2013 Posted January 2, 2013 [quote name='sachma'] [IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/582252_399778843436966_400902276_n.jpg[/IMG] [/QUOTE] Piękne to zdjęcie. Zachowajcie je gdzieś sobie. Quote
Diana S Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 Witam serdecznie. Slicznych masz chlopakow. Gratuluje dzidzi ;) Quote
sachma Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 Dzięki ;) to że na fotelu/kanapie nie mogę siedzieć sama, to wiem, ale żeby nawet na krześle kolana były zajęte? [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/538565_575704932444246_553118995_n.jpg[/IMG] jak ktoś się przyjrzy, to zobaczy jak Odie wbija we mnie łapki, żeby nie spaść :P Quote
Macia Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 Genialne zdjęcie :lol:. Super, że u chłopaka dobrze wszystko i się zgraliście. Quote
sachma Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 No już jakoś kiepsko sobie wyobrażamy życie z samym Lennym, już nawet nie pamiętam jak to było mieć jednego psa ;) Zawsze myślałam że Lenny to miziak, ale odkąd jest Odie muszę powiedzieć, że Lenny jest niedotykalski w porównaniu do Odiasza ;) Wiadomo czasem wkurza, bo niszczy strasznie, wyje potwornie kiedy jest zamykany w klatce, mimo nauki nadal nie ruszyliśmy z miejsca - wszystko jest ok póki jestem w zasięgu wzroku, jak zniknę zaczyna wyć.. więc chowamy cenniejsze rzeczy i z pokorą sprzątamy kolejną rozwaloną gazetę, kolejny pogryziony długopis, zjedzone butelki czy rozlaną wodę.. Czasem mi guza nabije, jak za bardzo się ucieszy że wróciłam i zapomni że miał już nie skakać, albo jak się ucieszy że idziemy na spacer... Ostatnio mi nos rozwalił bo chciał się tulkać, więc wskoczył mi na kolana z pełnego rozpędu.. no trafił głową w nos, krew poszła, ale przecież nie chciał ;) Kawał drania, każdy chce go nam ukraść, bo taki tulaśny i słodki, ale oboje z Sebą wiemy, że oddali by go nam po kilku godzinach ;) ale przywykliśmy, powoli, małymi kroczkami oduczamy go niepożądanych zachowań, nie spieszy się nam, bo nauczyliśmy się z nimi żyć, ale jednak nie przestajemy pracować, bo chcemy życie sobie ułatwiać ;) Wg szkoleniowca (Odie jest po kursie podstawowym) Odie ma straszne kłopoty z koncentracją i u niego 30s koncentracji na śladzie uznaliśmy za sukces, pracujemy tylko klikerem, bo Odie po kilku sekundach jest już w innym świecie i nie wie za co jest nagradzany.. Olga (szkoleniowiec) bardzo mi pomogła Odiego zrozumieć i wyciszyła mnie totalnie :) dzięki czemu mamy coraz więcej wypracowane ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.