Jump to content
Dogomania

Wena- uratowana onka juz w DT, ZBIERAMY na LECZENIE !!!!POTRZEBNA POMOC


martaipieski

Recommended Posts

ciesze sie ze po mimo tylu dolegliwości ktore wet znalazł, dziewczyna taka ruchliwa:)ona pewnie jeszcze nie dowierza szczesciu jakie ja spotkało!!!!to czyli pomału odkrywa ze glaskanko jest miłe:)z tymi kotami to pewnie meczace i troche denerwujace!!!jak ona tak szaleje i jeszcze szczeka:/ oby jej choc troche to przeszło!!

Link to comment
Share on other sites

Wena wstawia leb do glaskania oraz przychodzi na podworku na wolanie na swoje imie lub komende CHODZ
Za kazdym razem gdy przyjdzie dostaje smakolyk. Ten pies zmienia sie w oczach, Mordka rozpromieniona.

Niestety wyraznie dokuczaja stawy, mysle ze trzeba by zorganizowac suplement typu arthroflex czy aptoflex...czy inna glukozamina.. moze ktos ma dostep?

Link to comment
Share on other sites

Lubię ten wątek :-)). I też umieram ze śmiechu jak Dorothy wypisuje rózne rzeczy... co ta Wena tam wyprawia :-))). Na FB kilka osób podlinkowało Wene w swoich grupach i profilach - fajnie :). Podoba im się Sunia :). Dodałam jeszcze nr konta dzisiaj, zobaczymy jak to dalej wszystko bedzie :). Póki, co ciesze sie, że Wena ma tak dobrą opiekę. No i mam nadzieję, że kotom odpuści... bo lubię koty :). Mam trzy własne :). Może weta trzeba zapytać jak jej to 'wybić z głowy'... Uściski!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='go-ja']Lubię ten wątek :-)). I też umieram ze śmiechu jak Dorothy wypisuje rózne rzeczy... co ta Wena tam wyprawia :-))). Na FB kilka osób podlinkowało Wene w swoich grupach i profilach - fajnie :). Podoba im się Sunia :). Dodałam jeszcze nr konta dzisiaj, zobaczymy jak to dalej wszystko bedzie :). Póki, co ciesze sie, że Wena ma tak dobrą opiekę. No i mam nadzieję, że kotom odpuści... bo lubię koty :). Mam trzy własne :). Może weta trzeba zapytać jak jej to 'wybić z głowy'... Uściski![/QUOTE]

bo ona jestładna,nie wyglada na staruszke.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorothy']Wena wstawia leb do glaskania oraz przychodzi na podworku na wolanie na swoje imie lub komende CHODZ
Za kazdym razem gdy przyjdzie dostaje smakolyk. Ten pies zmienia sie w oczach, Mordka rozpromieniona.

Niestety wyraznie dokuczaja stawy, mysle ze trzeba by zorganizowac suplement typu arthroflex czy aptoflex...czy inna glukozamina.. moze ktos ma dostep?[/QUOTE

ja arthroflex podaje mojej suni 9 letniej,tylko kupiłem 600 ml za 160 zł.]

Link to comment
Share on other sites

badania krwi wyszly bardzo dobrze!! Nie ma zadnych zaburzen pracy nerek ani watroby, nie ma leukocytozy. :multi:
prawie zdrowy pies!!
problemem jest serducho (zrobimy ekg) stawy (suplement kupic) i uszy (pracujemy nad tym)
Wena przychodzi juz na swoje imie, rozumie tez idziemy, spacer, chodz.
:multi:
Ponadto sama wchodzi juz do domu!
Do wczoraj musialam ja wciagac prawie sila za kazdym razem do domu z podworka, myslalam ze ona nie chce wracac z powodu kotow na zewnatrz ktore sa niewatpliwa atrakcja...
Wieczorem wczoraj wzielam sie za analizowanie problemu...sadze ze ona NIGDY nie byla wpuszczana do domu. Fakt zapraszania do domu, przyjmuje ze zdziwieniem, jakby nie rozumiala, a jak sie raz zapedzila za kotem pod drzwi wejsciowe, i ja wlasnie wyszlam, to skulila uszy, i ignorujac kota nisko na lapach ze strachem w oczach uciekla z ganku na podworko. Jakby oczekiwala ze ja wyrzuce i bede krzyczec ze jest pod drzwiami!!
Popracowalam nad tym, w tej chwili na slowo WENA CHODZ, DOM ona leci i cichuto ze strachem jeszcze ale chetnie wmyka sie do domu :-)
Ponadto panicznie boi sie podnoszacej sie reki lub czegokolwiek w niej.
:-( z pewnoscia nie raz byla bita.
W nocy tupotała, jak codzien o 4 rano, zeszlam a wlasciwie znbieglam ja wypuscic i przydepnelam sobie szlafrok na ostatnim schodku, zaklelam brzydko i ze zloscia (na siebie!) i w tej sekundzie Wena stulila uszka, przypadla do ziemi i z przerazeniem pedem odczolgala sie na swoje miejsce za fotel!! Myslalam ze sie zalamie, na kolanach ja przepraszalam i prawie nioslam na dwor... Ten pies nie zaznal wiele dobrego, dziwie sie ze nie ma w niej agresji, nie dziwie sie- ze popadla w depreche schroniskowa...

dzis jedziemy sie odrobaczyc (ze 35 zl), musimy tez kupic obroze kiltix (z 60zl),
arthoflex 100 zl okolo, planowane wydatki na ekg okolo 45 zl. razem z 250 wiec kazda pomoc z Waszej strony bedzie mile widziana :-)
Na wszystkie wydatki Weny dostane fakture jako fundacja i moge wkleic jesli ktos zechce. Bede tez robic rozliczenia oczywiscie.

a teraz-
dla przyjaciół Weny kilka zdjęć z dzis.

Porownajcie sobie ten pyszczek ze zdjeciami ze schroniska.
szczesliwa? :-)

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8XUHPLpUAI/AAAAAAAAA6M/zoxjZJSif-8/17.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8XUHM2n9nI/AAAAAAAAA6I/-GPakmdfpFY/16.jpg[/IMG]

tak jemy miche na sniadanie :-)

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8XUHSJz1pI/AAAAAAAAA6Q/p24oAzrjkXo/18.jpg[/IMG]


a tu widac tylne nogi, niestety niespecjalnie sie trzymaja pionu... :-(
ARTHOFLEX KONIECZNY!!!

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8XUHVRy44I/AAAAAAAAA6U/0RLm6Nm_d_4/19.jpg[/IMG]

okno na taras.
Nie wiem, chyba byl kot, skoro Wenka sie oblizuje....:diabloti:

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8XWNj_yX0I/AAAAAAAAA6Y/Pz1DwQrCTOg/20.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

TAM KOT!!
POSZEDL DO STAJNI :-(
JA CHCE DO KOOOOTAAAAAAA!!!

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8XWN_AyoCI/AAAAAAAAA6c/7iugMEukYX8/21.jpg[/IMG]

KOT A MOZE TY CHODZ DO MNIE PROOOOOSZEEEEEE :-( KICI KICI

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8XWN2XG2CI/AAAAAAAAA6g/CzWl9geXKWE/22.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Super! Super! Super! Duszę moją cieszą tak znakomite wyniki badania :) Wena wygląda o niebo lepiej - uśmiech na pychu, radość w oczach, pełna micha ( marcheweczki nawet - mniam, mniam...) , czyste wyczesane futro - po prostu [B]REINKARNACJA[/B] ! Dorotko ! Kawał dobrej roboty i pół serca wkladasz w tą bidną Wielkopolaneczkę i TO WIDAĆ na każdym ze zdjęć. Za 3 miesiące nie poznamy psa :) Zbieram do skarbonki , marnie mi to idzie, ale widzę, że wsparcie finansowe jest niezbędne. To drogie "coś " na stawy też by się przydało - rzeczywiście łapska tylne ixowate :(

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie mogę wyjść z podziwu nad prędkością zmian jakie się dokonują u Weny pod okiem Doroty:) fantastyczna sprawa:) więc wstrzymaj sie z zakupem Arthoflex-u zamówię go i wyślę na Twój adres Doroto:)Dziękujemy za to co robisz dla tego "pogromcy kotów":)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='farmerka63']Super! Super! Super! Duszę moją cieszą tak znakomite wyniki badania :) Wena wygląda o niebo lepiej - uśmiech na pychu, radość w oczach, pełna micha ( marcheweczki nawet - mniam, mniam...) , czyste wyczesane futro - po prostu [B]REINKARNACJA[/B] ! Dorotko ! Kawał dobrej roboty i pół serca wkladasz w tą bidną Wielkopolaneczkę i TO WIDAĆ na każdym ze zdjęć. Za 3 miesiące nie poznamy psa :) Zbieram do skarbonki , marnie mi to idzie, ale widzę, że wsparcie finansowe jest niezbędne. To drogie "coś " na stawy też by się przydało - rzeczywiście łapska tylne ixowate :([/QUOTE]
zgadzam sie w 100% z Farmerka, co tu duzo pisac ciesze sie strasznie ze badanie ok!!! Wena juz jest nie do poznania kąpiel odmieniła futerko a wspaniałe warunki w jakich mieszka oraz miłość jaka obdarzaja ja domownici na jej pyszczku wywołuje piekny usmiech az oczy sie smieja!!! ona lepiej trafic nie mogła!!!!!!
na zjdeciach prezetuje sie wspaniale, !!!

mineło zaledwie kilka dni ktore juz ja bardzo odmieniły z czasem bedzie coraz lepiej:) moje sunie tez bały sie poczatkowo wchodzic do domu bywalo tak ze gdy drzwi wejsciowe mamy latem otwarte psina była w domu a wszedł ktos z dworu to uciekała tak ze mało sie po drodze nie zabiła:( a pozniej sie damy rokładały na srodku pokoju lub kanapie i trzeba bylo je omijać:)

Dorotko byłysmy dzis w schronisku i na smierc zapomnialam zabrac zaswiadczenie weny o szczepienie p. wsciekliznie:(bo zapomnialam zabrac podczas jej adopcji:(

Link to comment
Share on other sites

ciesze sie ze sie Wam podobaja zdjecia :-)
Wena coraz wiecej gada , poszczekuje sobie radosnie, to na pieska, to na kotka, to na czlowieka ktory cos je, ale ogolnie to wszystko takie mile, cieple szczeku szczeku :-D
Futerko ladne to ona dopiero BEDZIE miec, bo narazie wylazi jej garsciami stare, fakt ze po umyciu jest i miekka, i pachnaca, i czysta :-D
dostaje gotowane z marchewka bo miala srake a to ponoc pomaga, no i codzien dostaje do kolacji tez jajeczko na ta siersc i stan ogolny, apetyt ma niesamowity,ktos co mowil ze ona nie chce jesc? Bzdury jakies....

gaduła i wesołek sie z niej robi. :-D

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

dziekuje Ci Nikus :calus: stukrotnie!!

a tu w rewanzu umierajaca staruszka Wena....dopadla pluszowego kurczaczka

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8db5y2di4I/AAAAAAAAA6w/MZN-2o9oh64/26.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8db5jgmO6I/AAAAAAAAA6s/qPPBlxMgiRM/24.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_b59jItY0KQM/S8db5cm0ivI/AAAAAAAAA6o/GlTWsjhQGLI/23.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

no Pieknie Dorotko, co zrobilas ze staruszka gdzie ona jest?????????????????????????????ja chce zdjecia suni ktora 10kwietnia do Ciebie pojechala!!!!!no ale chyba zdjec tej suni juz nigdy nie zobacze za to macie piekna owczarke, taka sliczna i jak sie bawi, jak szczeniol:) jestem w szoku nie myslalam ze ona tak odzyje:)
Dorotko mam dla was na razie 20zł odłozone jeszcze cos dozbieram to jakos na poczatku maja wplace,strasznie cienitko u mnie ale opieka nad wena jest kosztowna zdaje sobie z tego sprawe, i kazda zlotowka sie liczy, bede zbierac dla weny jak uzbieram ok 50zł chociaz to wtedy wplace i zabiore sie za kolejna zbiórke

Link to comment
Share on other sites

zdjec staruszki stanowczo nie bedzie :-D

odmawiam , bo nie posiadam :-)

co do nadziei Nikusia ze Wena odpusci kotom musze z zalem stwierdzic, ze nic podobnego.
Kupilam jej dzis zabawke wieksza niz kurczaczek, tez sie bawi, najchetniej z Julia ktora jej rzuca, natomiast nestety KOTY RULES czyli nie ma na swiecie nic lepszego ponad koty!!!!!!!!!!!!!!!!
One zas zaczynaja patrzec na nia z obawa i respektem. Do naszych psow byly przyzwyczajone i myslaly ze mozna im po glowie skakac :-D

Link to comment
Share on other sites

To może...da się to jakoś wykorzystać? tam gdzie jest nadmiar kociej dominacji będziemy wynajmować Wenę do "ustawiania" innego porządku rzeczy?;) oczywiście żartuję,ale przypływ jej energii życiowej jest imponujący....superek:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...