agnieszka24 Posted April 6, 2010 Posted April 6, 2010 Witaj Fineczko! Gratuluję cudownej Pyzy w domu :) Nochalek ma naprawdę uroczy :loveu: Jeśli chodzi o pracę nad lękliwymi psiakami, to polecam książkę " Mój pies się nie boi. Jak pomóc pokonać psu jego lęki." Nicolel Wilde, wyd. Galkatyka - można zamówić przez internet, albo pożyczyć w dobrej bibliotece. Przede wszystkim będzie wam potrzeba dużo cierpliwości i napewno pomożecie Monie pokonać jej lęki i nauczycie jak być radosnym astkiem :) Pozdrawiam :) Quote
pinkmoon Posted April 6, 2010 Posted April 6, 2010 [quote name='agnieszka24'] Jeśli chodzi o pracę nad lękliwymi psiakami, to polecam książkę " Mój pies się nie boi. Jak pomóc pokonać psu jego lęki." Nicolel Wilde, wyd. Galkatyka - można zamówić przez internet, albo pożyczyć w dobrej bibliotece. [/QUOTE] Też mam tę książkę, polecam - bardzo fajnie i przystępnie napisane, jest w niej naprawdę MNÓSTWO pomysłów i patentów na pracę z psem, każdy może wybrać coś dla siebie, co mu pasuje ;) Quote
baster&lusi Posted April 7, 2010 Posted April 7, 2010 Fioneczko tak sie cieszę,że taka radość i szczęście trafiło do was.Nie można rozpamiętywać przeszłości.Musimy życ dalej pomimo bólu.Ja srtaciłam maleńką wnusię,to boli, bardzo boli,ale trzeba żyć dalej.Całym sercem życzę wam dużo wspólnych szczęśliwych dni. Quote
Uru Posted April 7, 2010 Posted April 7, 2010 witaj Fioneczko!! piękna psinka! jestem dopiero przy 4 stronie i stanełam na problemie niejedzenia, więc zanim doczytam wątek dalej wrzucę swoje 2 grosze bo... mam troche doswiadczenia z adopcja doroslej suki i niejedzeniem. u nas było dokladnie tak samo jak u ciebie. przez ponad 2 tygodnie wlasciwie nic nie jadla. stawalam na rzęsach,5 rodzajów karm w nadziei ze cos jej posmakuje. doslownie probowalam ją karmic z ręki az w koncu zrozumialam ze tak sie nie da. ze jak pies zglodnieje zje. i przekona się równiez co dobre. jeśli chcesz ją ogólnie zywić karmą suchą to może nie podawaj jej teraz tego co jadla w hodowli poniewz to daje jej poczucie ze jak nie zje karmy to w koncu preddzej czy pozniej i tak dostanie to co powiedzmy bardziej jej lezy czyli miesko surowe. jak juz z czasem przywyknie do karmy to nie bedzie problemem jesli nawet raz w tyugodniu dostanie kawal dobrego surowego mięska. ogolnie polecam elementy diety BARF. chociaż nie jestem zwolennikiem karmienia jedynie surowym to raz na jakis czas miesko jest super. no wiec nie martw sie tym,ze psinka nie je. jesli jest zdrowa i nic jej nie jest to złóz to na barki stresu zmiany miejsca i sposobu zywienia.dodam,że obecnie moja dziewczynka szaleje za royalem,to akurat jada no i oczywiscie jak dostanie miesko zaraz pedzi z nim na swoje legowisko. surowego nigdy nie zjada z miski,chyba ze są to drobno pokrojone podroby z warzywami ale kosci z miesem tylko w legowisku,zreszta mój labek dokladnie tak samo. co do jej lęków,z moją małą było podobnie. bala sie wielu miejsc itd poniewaz nie znala. czasem rowniez po wyjsciu zklatki zapierala sie i tyle bylo ze spaceru. znalazlam na to swoja metode. podnosilam ja 2 metry stawiajc na trawce gdzie juz zaczynala czuc jakies zapachy i tak zaczynal sie apcer. ale to taka metoda troche naciągana;) teraz jest torpedą pierwszą do zabawy i nawet w deszcz wysuwa swoje szalone 4 litery;) myśle ze w przypadku pyzy chodzi jak sama pisalas o lęk przed nieznanym.spróbuj więc jej to wszystko co musi poznac kojarzyc z pozytywnym. jesli ma cos co na prawde lubi... zabawka? wychodz z nią z zabawką. niech sobie niesie w pysku,jesli lubi. mozesz popróbowac ze smakołykami, jakies drobne nie zakłoca raczej edukacji pokarmowej;) polecam dorbno pokrojona kiełbaske:)i chyba nie ma co zmuszac do niczego na początek. ale to ja juz nie bede wiecej tu sie rozpisywac. tylko kilka takich drobnych radek:) a i w odniesieniu do zaczytanego zdanka w ktoryms z postów-nie rozpieszczać. i tak jestes cudowna do piesów, taka Twa naturka,więc się nie łamać jakimiś jej jeszcze zachowaniami dziwnymi tylko realizowac plan zapoznawania karmienia itd. (na pewno pomocne bedzie,ze zawsze w tym samym miejscu podawane jedzenie i zawsze o tej samej porze i zawsze po spacerze=w stadzie w dziczy jedzenie traktowane jest jako nagroda.po wykonanej pracy polowania jest jedzenie.moze to wspomoze apatyt itd)to sie rozpisalam i co złego to nie ja:) powodzenia z pieknotą!:) Quote
fioneczka Posted April 8, 2010 Author Posted April 8, 2010 spacer wieczorny ... [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6366.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6370.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6378.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6379.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6386.jpg[/IMG] Quote
fioneczka Posted April 8, 2010 Author Posted April 8, 2010 zdjęcia robił młodszy ;) [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6389.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6390.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6396.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6397.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6398.jpg[/IMG] Quote
fioneczka Posted April 8, 2010 Author Posted April 8, 2010 [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6400.jpg[/IMG] :) ... może się nauczy latać [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6393.jpg[/IMG] i nie wiem dlaczego się tak dzieje ... zmniejszam foty, wrzucam na photobucket i link na dogo i mi taką "kaszę" robi (nie wyostrzam zdjęć) wrrrrrrrrrrrrrrr Quote
fioneczka Posted April 8, 2010 Author Posted April 8, 2010 [quote name='agnieszka24']Witaj Fineczko! Gratuluję cudownej Pyzy w domu :) Nochalek ma naprawdę uroczy :loveu: Jeśli chodzi o pracę nad lękliwymi psiakami, to polecam książkę " Mój pies się nie boi. Jak pomóc pokonać psu jego lęki." Nicolel Wilde, wyd. Galkatyka - można zamówić przez internet, albo pożyczyć w dobrej bibliotece. Przede wszystkim będzie wam potrzeba dużo cierpliwości i napewno pomożecie Monie pokonać jej lęki i nauczycie jak być radosnym astkiem :) Pozdrawiam :)[/QUOTE] [quote name='pinkmoon']Też mam tę książkę, polecam - bardzo fajnie i przystępnie napisane, jest w niej naprawdę MNÓSTWO pomysłów i patentów na pracę z psem, każdy może wybrać coś dla siebie, co mu pasuje ;)[/QUOTE] pożyjemy ... poczytamy ;) [quote name='baster&lusi']Fioneczko tak sie cieszę,że taka radość i szczęście trafiło do was.Nie można rozpamiętywać przeszłości.Musimy życ dalej pomimo bólu.Ja srtaciłam maleńką wnusię,to boli, bardzo boli,ale trzeba żyć dalej.Całym sercem życzę wam dużo wspólnych szczęśliwych dni.[/QUOTE] serdecznie witamy :) [quote name='Uru']witaj Fioneczko!! piękna psinka! jestem dopiero przy 4 stronie i stanełam na problemie niejedzenia, więc zanim doczytam wątek dalej wrzucę swoje 2 grosze bo... mam troche doswiadczenia z adopcja doroslej suki i niejedzeniem. u nas było dokladnie tak samo jak u ciebie. przez ponad 2 tygodnie wlasciwie nic nie jadla. stawalam na rzęsach,5 rodzajów karm w nadziei ze cos jej posmakuje. doslownie probowalam ją karmic z ręki az w koncu zrozumialam ze tak sie nie da. ze jak pies zglodnieje zje. i przekona się równiez co dobre. jeśli chcesz ją ogólnie zywić karmą suchą to może nie podawaj jej teraz tego co jadla w hodowli poniewz to daje jej poczucie ze jak nie zje karmy to w koncu preddzej czy pozniej i tak dostanie to co powiedzmy bardziej jej lezy czyli miesko surowe. jak juz z czasem przywyknie do karmy to nie bedzie problemem jesli nawet raz w tyugodniu dostanie kawal dobrego surowego mięska. ogolnie polecam elementy diety BARF. chociaż nie jestem zwolennikiem karmienia jedynie surowym to raz na jakis czas miesko jest super. no wiec nie martw sie tym,ze psinka nie je. jesli jest zdrowa i nic jej nie jest to złóz to na barki stresu zmiany miejsca i sposobu zywienia.dodam,że obecnie moja dziewczynka szaleje za royalem,to akurat jada no i oczywiscie jak dostanie miesko zaraz pedzi z nim na swoje legowisko. surowego nigdy nie zjada z miski,chyba ze są to drobno pokrojone podroby z warzywami ale kosci z miesem tylko w legowisku,zreszta mój labek dokladnie tak samo. co do jej lęków,z moją małą było podobnie. bala sie wielu miejsc itd poniewaz nie znala. czasem rowniez po wyjsciu zklatki zapierala sie i tyle bylo ze spaceru. znalazlam na to swoja metode. podnosilam ja 2 metry stawiajc na trawce gdzie juz zaczynala czuc jakies zapachy i tak zaczynal sie apcer. ale to taka metoda troche naciągana;) teraz jest torpedą pierwszą do zabawy i nawet w deszcz wysuwa swoje szalone 4 litery;) myśle ze w przypadku pyzy chodzi jak sama pisalas o lęk przed nieznanym.spróbuj więc jej to wszystko co musi poznac kojarzyc z pozytywnym. jesli ma cos co na prawde lubi... zabawka? wychodz z nią z zabawką. niech sobie niesie w pysku,jesli lubi. mozesz popróbowac ze smakołykami, jakies drobne nie zakłoca raczej edukacji pokarmowej;) polecam dorbno pokrojona kiełbaske:)i chyba nie ma co zmuszac do niczego na początek. ale to ja juz nie bede wiecej tu sie rozpisywac. tylko kilka takich drobnych radek:) a i w odniesieniu do zaczytanego zdanka w ktoryms z postów-nie rozpieszczać. i tak jestes cudowna do piesów, taka Twa naturka,więc się nie łamać jakimiś jej jeszcze zachowaniami dziwnymi tylko realizowac plan zapoznawania karmienia itd. (na pewno pomocne bedzie,ze zawsze w tym samym miejscu podawane jedzenie i zawsze o tej samej porze i zawsze po spacerze=w stadzie w dziczy jedzenie traktowane jest jako nagroda.po wykonanej pracy polowania jest jedzenie.moze to wspomoze apatyt itd)to sie rozpisalam i co złego to nie ja:) powodzenia z pieknotą!:)[/QUOTE] póki co jakos dajemy radę ale suchego nie chce jesc ... nawet na nie nie patrzy żaden z moich psiowych przyjaciół nie jadał badziewia ;) Quote
agaga21 Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6393.jpg[/url] ooo, podfruwywująca pyza ;) do latania to jeszcze troszkę jej brakuje ale wierzę, że się nauczy :) [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6389.jpg[/url] no proszę! UŚMIECH na spacerku! robicie postępy! Quote
chita Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 [URL]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6378.jpg[/URL] :loveu::loveu::loveu::loveu: a to wyglada jakbys ja za ogon uniosla:evil_lol: [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6393.jpg[/url] Quote
Tengusia Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 udajemy powazna :evil_lol: [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6366.jpg[/url] a guuuupeckiem jestesmy :diabloti: no pileczka pobaw sie ze mna :eviltong: [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6386.jpg[/url] no i gdzie tak pedzisz okraglutka :evil_lol: [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6397.jpg[/url] atak z naskoku :diabloti: [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6398.jpg[/url] bo latajacy pies to szczesliwy pies :evil_lol: [url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6393.jpg[/url] Quote
Kana Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 Beza jest piękna!! Asiu przepraszam : [B]Dziewczyny na cito szukam kogoś do wizyty przed adopcyjnej dla ONki w Jeleniej Górze! Czy może ktoś zna kompetentną osobę?? Bardzo proszę o pomoc! [/B] Quote
fioneczka Posted April 8, 2010 Author Posted April 8, 2010 [B]cioteczki czy Wasze Burki :loveu: też teraz tak siersciuchę gubią :hmmmm: ja przewrazliwiona jestem bo Fionusi sierść wyłaziła garściami i już nie odrosła :-( Mona sypie się jak igły z uschniętej choinki ... [/B] [quote name='Kana']Beza jest piękna!! Asiu przepraszam : [B]Dziewczyny na cito szukam kogoś do wizyty przed adopcyjnej dla ONki w Jeleniej Górze! Czy może ktoś zna kompetentną osobę?? Bardzo proszę o pomoc! [/B][/QUOTE] ja mam do Jeleniej ok 75 km i gdyby nie to że TZ w szpitalu i nie mam się jak ruszyć to chętnie bym pomogła Quote
agaga21 Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 z etny sypało się niemiłosiernie! nawet cibor się zdziwił(nasz wet ;) )jak ja postawiłam u niego na stole, ze aż tak bardzo z niej kłaki lecą-dosłownie zasypała całą powierzchnię stołu! to było 3 tygodnie temu, teraz trzeba sie namęczyć by wyciągnąć z niej choć jeden kłaczek:p:p:p:pania z poznania moze potwierdzić bo dziś próbowała i jej sie nie udało:evil_lol: a to dlatego, ze codzień dostaje 2 łyżki oleju rybiego i 3 czubate łyzki suszonych rybek:cool3: kupione na bazarku-nadal dostępne! rewelacja! Quote
Kana Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 Cioteczko ale jakbyś znala kogoś z tamtych okolic daj znać! Buziaki dla Mony! Quote
fioneczka Posted April 8, 2010 Author Posted April 8, 2010 jak złapię paluchami za sierść to wszystko co złapałam zostaje mi w palcach ... takie mam wrażenie chyba powinnam się leczyć ... ale po chorobie Fionusi ... niektóre z Was potrafią mnie zrozumieć Quote
Kana Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 Najda ma tak samo. Zaczela linieć pierńsko ;) Nie masz się co przejmować. Legal z kolei nie gubil ani jednego wlosa, A ta czy Vega sypię się jak cholera ;) Quote
agaga21 Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 asia, spróbuj z tym olejem i rybkami! to super smakołyk dla psa, podnosi odporność i działa cuda na sierść. tu bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/179696-Ryby-suszone-i-olej-rybi-tran-dla-starych-chorych-gA-odnych-suk-i-klaczy-do-17-02/page44[/url] Quote
fioneczka Posted April 8, 2010 Author Posted April 8, 2010 zaczęliśmy jej omega 3 i 6 podawać ... obawiam się że ona nie tknie rybek bo wędzonej makrelki też nie chce a gotowanego mięska pogryźć nie potrafi ale może na próbę cosik kupię Quote
agaga21 Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 w tym oleju i rybach własnie są omega 3 i 6 więc jak podajecie cos innego to pewnie na jedno wyjdzie. z tego co wiem z bazarku i obserwacji w domu:evil_lol:psiakom bardzo smakują te śmierdzące rybki. Quote
Alicja Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 [quote name='agaga21']w tym oleju i rybach własnie są omega 3 i 6 więc jak podajecie cos innego to pewnie na jedno wyjdzie. z tego co wiem z bazarku i obserwacji w domu:evil_lol:psiakom bardzo smakują te śmierdzące rybki.[/QUOTE] [COLOR=Navy][B]a mój olej chce do karmy ale suszonych rybek niekoniecznie ... a tak sie starałam Asiu , Mona juz zupełnie inaczej wygląda ...jeszcze troszkę i dziewczynka sie otworzy [/B][/COLOR] Quote
agnieszka32 Posted April 8, 2010 Posted April 8, 2010 Cudowna kluseczka kochana :loveu: Moja Sara tak gubiła sierść, dopóki nie zaczęłam jej dodawać Efa Olie. Po tym sierść była mocna i błyszcząca, a Fiodor zyskał piękny czekoladowy kolor. Piczka też dostaje ten preparat do karmy i widzę ogromną poprawę ;) A teraz też jest taki okres, że psiaki gubią sierść - poza tym, może to być również spowodowane stresem, zmianą otoczenia... Asiu, nic się nie przejmuj, Mona z pewnością jest zdrową piękną pannicą :loveu: Quote
magda z. Posted April 9, 2010 Posted April 9, 2010 rozbrykana niunia:) fajnie wygląda, widać, ze piłeczka ją bawi. Buziole Quote
fioneczka Posted April 9, 2010 Author Posted April 9, 2010 [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6421.jpg[/IMG] potrafię robić zeza ;) [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6407.jpg[/IMG] a tak dziś jadłam marcheweczkę którą dostałam od babci :mad: [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/Smaczna%20Beza%20vel%20Mona/IMG_6425.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.