Ajula Posted August 23, 2010 Posted August 23, 2010 [quote name='rytka'] czyzby Sajgon odbieral odemnie jakis przekaz ,czyta w moich myslach czy co?[/QUOTE] to pewne jak w banku rozumiecie się bez słów :evil_lol: Quote
Akrum Posted August 24, 2010 Posted August 24, 2010 to się Tigerkowi udało :) nalać pod nogi gościom :) aaaaaaahahahaha :) Quote
rytka Posted August 24, 2010 Posted August 24, 2010 [quote name='Ajula']to pewne jak w banku rozumiecie się bez słów :evil_lol:[/QUOTE] dobra powiem to a co.... Tiger to wiecej nie pies,TO WIĘCEJ NIZ CZŁOWIEK NAWET to kosmita. nie wiem czy z powodu tęsknoty czy juz mu tak zostanie ale spokojny ,piłeczka sie nie chce bawic tylko wczoraj troche powygłupiał sie narketka od butelik(oczywiscie sam odkrecił),nie zaczepia ,nie pyskuje aż mi nudą wieje w domu... za to burzy sie potwornie jak wyjezdzam gdzies(potem jest cicho -pytałam niezawodnych sasiadow)bo on tez chce jechac... Quote
togaa Posted August 24, 2010 Posted August 24, 2010 Cudowny, szalony, , empatyczny [B]Tiger[/B]. :loveu: Ach, jak On mi przypomina Lolka. Te same psie osobowości, ta sama wybitna inteligencja...;) [I]'bo on też chce jechać'..[/I] A pewnie, bo nie ma Tiger i Rytka. On uważa że jest [B]'MY[/B]'.!:evil_lol: Zdjęcia kapitalne, tak jak i komentarze ! Kolejny Twój watek [B]ryteczko[/B] , gdzie miód na serce sie leje...:lol: Wydaj go w wersji ksiazkowej..! Quote
rytka Posted August 24, 2010 Posted August 24, 2010 bo mi sie trafiaja cudne psy(jak narazie)i dziwnym trafem z kazdym dniem wydają mi sie cudniejsze...w czerwcu pisałam ,ze Tiger fajny ale Gufi byl fajniejszy a Saba naj.teraz mi sie wydaje,ze Tiger naj...jednak jak te stwory potrafia czarowac bo typek wcale sie nie zmienił tylko mnie zmiękczył,urobił,wychował:evil_lol: Tigerek orginał jak Lolek ale Tiger nie kąsa:) Quote
Akrum Posted August 25, 2010 Posted August 25, 2010 Tiger to kochany psiak :) co z tymi domkami dla niego?? Quote
rytka Posted August 26, 2010 Posted August 26, 2010 Wiem,ze Gonia wrocila z urlopu i pewnie jak ogarnie wszystko to ma spotkac sie z domkami. sie ciesze ale nie zebym podskakiwala z radosci nie myslałam jak go zobaczyłam,ze sie do niego przywiaze ...w jego przypadku pierwsze wrazenie bywa mylace,jego zalety odkrywa sie powoli;) Quote
Akrum Posted August 26, 2010 Posted August 26, 2010 Tigerku, trzymamy kciuki za twój domek, żeby się wszystko ładnie ułożyło :) Quote
rytka Posted August 26, 2010 Posted August 26, 2010 [quote name='Akrum']Tigerku, trzymamy kciuki za twój domek, żeby się wszystko ładnie ułożyło :)[/QUOTE] trzymamy ,trzymamy;) Tiger niezadowolony bo chce brykać a pada-spaceru dzis nie bylo ,bo rano czasu nie mialam,potem wybyłam na 5 godz. a po powrocie zasiadam do komputera i na dogo;)tigus tez posmigal troche po dogo- pare razy łapa trzasnął i wszedł na watek Lolusia-ja sie go boje on jakis geniusz.Moja kotka Mania byla niczego sobie bo nauczyla mnie jak atomatycznie sie zalogowac-spacerujac po klawiaturze przytrzymała spacje i zalogowała sie ale Tiger to juz wyzszy specjalista. Ja tam mu juz troche gadam,ze go nie oddam bo bede tesknic a on mi ,ze gupia jestem on musi sie rozwijac,chce sie szkolic ,nie chce tkwic całe zycie na tym zadupiu,ze jestem zagruba dla niego i mało sie ruszam itp.staneło na tym,ze bedzie pisał(próbke mi dzis dał jak potrafi poruszac sie w necie)i moze dzwonił w razie czego. Quote
Ajula Posted August 26, 2010 Posted August 26, 2010 [quote name='rytka'] moze dzwonił w razie czego.[/QUOTE] to możliwe raz moja Hexi była sama w domu i zadzwonił Krzysiek na telefon stacjonarny - Hexi strąciła łapą słuchawkę i wyła :D potem odsuwaliśmy telefon dalej, żeby nie sięgała do niego, bo jak ktoś inny by dzwonił, a Hexi by odebrała to dopiero ktoś by się zdziwił :evil_lol: Quote
rytka Posted August 26, 2010 Posted August 26, 2010 mądre te psiaki nasze. siedze i mine mam nie tegą-w niedziele ma przyjechac nowa Pani po Tigera.Starałam sie na chama wyszukac jakies wady bo mnie chyba miłosc zaslepia bo mi sie wydaje juz prawie idealny jeszcze troche a jadlabym mu z ręki i nie dała rady oddać-mimo tysiaca powodów dla ,ktorego nie mam psa a w szczegolnosci duzego,wymagajacego,młodego itd. Gonia przebadala domek i jest najwyzsza ilosc punktow ale mnie urzeklo jedno-Pani wybrala Tigera bo pomyslała matko przeciez on ma spojrzenie zupelnie nie jak pies takie mądre-jezeli potrafila to dostrzec na zdjeciu to w realu ..tego sie nie da opisac jaki to pies ale tylko baran ostatni by nie pokochal Tigera a Pani baranem sie nie wydawała ale inteligentna ,ciepla osoba. Quote
Ajula Posted August 26, 2010 Posted August 26, 2010 no to się cieszę :multi::multi: ...tylko jakoś mi tak szkoda, że już nie będzie tych fajnych fotorelacji Rytki :cool3: Quote
Akrum Posted August 27, 2010 Posted August 27, 2010 [quote name='Ajula']to możliwe raz moja Hexi była sama w domu i zadzwonił Krzysiek na telefon stacjonarny - Hexi strąciła łapą słuchawkę i wyła :D potem odsuwaliśmy telefon dalej, żeby nie sięgała do niego, bo jak ktoś inny by dzwonił, a Hexi by odebrała to dopiero ktoś by się zdziwił :evil_lol:[/QUOTE] hahahahahaha ale mnie to rozbawiło :) Quote
Akrum Posted August 27, 2010 Posted August 27, 2010 [quote name='Ajula']no to się cieszę :multi::multi: ...tylko jakoś mi tak szkoda, że już nie będzie tych fajnych fotorelacji Rytki :cool3:[/QUOTE] SUPER, że Tiger jedzie do nowego domku na dniach :) ale się cieszę :) a fotorelacja będzie, nie martw się Ajula - myślisz, że rytka długo będzie miała pusty tymczas? pewnie Gonia już ma kolejne psie nieszczęście na miejsce Tigerka uszykowane :) Quote
rytka Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 Pojechał, przyszla pani super jedynie niepokoi mnie jak 5 latek (nawet taki hojrak jak ten maly)poradzi sobie z takim energicznym psem,ktory potrafil zwalic prawie z nóg 110kg.osobe.Tigerek powitał wszystkich buziakami-wogóle dzis od rana wycałowywał mnie namietnie-normalnie jakby sie zegnał.nastepnie zakochał sie od pierwszego wrazenia w...samochodzie nowych państwa.On jedzie i koniec nie wazne z kim nie wazne gdzie jest samochód siadam i jade:) najblizszy miesiac wstrzymuje sie z kolejnym tymczasem-mam troche spraw do zrobienia i gosci w połowie miesiaca ,pozatym mysle,ze miesiac to czas jaki rezerwuje na wypadek powrotu Tigera- jezeli wytrzymaja z min miesiac to juz nigdy go nie oddadza bo najgorsze to kilka pierwszych dni z sajgonem potem jest juz lepiej az po jakim czasie cudownie:) ja nie rozpaczam bo wiem,ze nie grozi mu najmniejsze niebezpieczenstwo z taka pania, natomiast czy adopcja sie uda to trzeba poczekac kilka dni,tygodni tiger jest specyficzny(nie mylic z problemowy) nie zwyczajny. Quote
Ajula Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 dużo szczęścia w nowym domu życzę Tigerkowi :) u mnie na osiedlu jedna alkoholiczka ma młodą jamniczkę, która lata sama całe dni po całej okolicy, tylko patrzeć, aż malizna będzie w ciąży :( zastanawiam się, czy jej nie ukraść i wywieźć do Ciebie Quote
rytka Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 pożegnanie-bardzo nieprzyzwoite, kompromitujące zdjęcie:) [IMG]http://images39.fotosik.pl/328/9c455e83734fc1e4med.jpg[/IMG] Quote
Ajula Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 ciekawe jak mu się spodoba nowy domek mam nadzieję, że usłyszymy jeszcze jak się ma Tiger Quote
KateBono Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='rytka']ja mysle no,przeciez obiecał pisać :)[/QUOTE] W razie jak Tiger zapomni napisać to Hexi do niego zadzwoni i mu przypomni:diabloti: Quote
Ajula Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='KateBono']W razie jak Tiger zapomni napisać to Hexi do niego zadzwoni i mu przypomni:diabloti:[/QUOTE] :D tak właśnie zrobimy :D Quote
togaa Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 Niby powinnam sie cieszyc, a jakos mi żal.....!:roll: [B]rytka,[/B] nie rób nam tego. Cały miesiac mamy czekać aż trafi do Ciebie kolejna bida?:mad: Po[B] Tigerze[/B] to z Ciebie prawdziwa " specjalistka od zadań specjalnych".;) Quote
rytka Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 powiem Wam jedno własnie odjechali goscie posiedzieli 3 godz. dwoje dzieci i jak Bozie kocham wole 10 Tigerów niz jednego dzieciaka-taki to potrafi zrobic sajgon. Togaa Tigus w porownaniu z Lolusiem to pikuś;)Lolo by go zjadł razem z obrózka.Troche gupio,ze miesiac bede bez psa a tyle psów w potrzebie ale naprawde chce miec pewnosc ,ze tiger zostanie w nowym domu . KB,BB,Ajula jak nie bedzie dzwonił to wysle Was na przeszpiegi-bedziecie robic zdjęcia z ukrycia. ps.ale dziwnie...spanie Tigusowe stoi puste co on sobie mysli teraz?gdzie spi-u mnie lubił polezec chwile na łóżku zanim nie pogasilam teleizorka ,jak wszystko gasło szedł natychmiast na swoje i tak do rana az pierwsze słoneczko wtedy znow wkradał sie do łóżka i czekał az pani wyda dzwiek ,znaczy dzien sie zaczyna. Quote
Akrum Posted August 30, 2010 Posted August 30, 2010 ciekawe czy nowi państwo Tigerka już do Ciebie rytka dzwonili zdać raport co i jak, jak minęła nocka, jak się Tiguś zachowuje, czy chodzi i popiskuje bo tęskni, czy nie... Quote
rytka Posted August 30, 2010 Posted August 30, 2010 [quote name='Akrum']ciekawe czy nowi państwo Tigerka już do Ciebie rytka dzwonili zdać raport co i jak, jak minęła nocka, jak się Tiguś zachowuje, czy chodzi i popiskuje bo tęskni, czy nie...[/QUOTE] a co bede czekac juz wyslalam smsa z zapytaniem godz wczesniej;) siedze jak na szpilkach bo wiem ,ze pierwsze dni z Tigerem sa najgorsze-taki mały szok mozna przezyc ale jak sie juz przezyje to zaczyna sie poznawać naprawde tego psa jego inteligencje,wrazliwosc.Tiger bardzo sie u mnie ucywilziwował ale nawet po szkoleniach bedzie zywiolem bo taka jego natura jedynie czas tu pomoze. Czytałam niedawno,ze w psie energia kumulowac sie potrafi długo i musi minac potem odpowiedni czas,miesiace a nawet lata zeby sie wyszumiała.To moze byc prawda bo Tigus nie mial pewnie sposobnosci w szczenięctwie wybiegac sie potem izolacja w klinice chopczyk nasz nie jest nerwowy ale musi energie swoja wyładowac co sie nagromadziła. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.