Jump to content
Dogomania

Kochani, dzięki Wam - porażkę zmieniliśmy w sukces , a Sarę w Tosię ;)


toyota

Recommended Posts

Jak Docent nosił kołnierz po kastracji to dopiero był cyrk, bo on jest jamnikowaty, więc zahaczał tym kołnierzem o stopnie schodowe, rył nim w ziemi i obijał się o futryny. No i ta jego mina zbolała, jamniki potrafią robić takie smutne oczy...

Link to comment
Share on other sites

Już jest lepiej, nie piszczy i nie panikuje jak zakładam jej abażur :kciuki: Wodę w wielkich michach porozstawiałam po domu.
Jutro jedziemy na magneto i elektro, ale bieżnia jak dobrze pójdzie dopiero do przyszłego tygodnia :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']kto by pomyślał... toska pogodziła się z przegrana walka o "niemanie" (TM by polska Polcja) abażuru![/QUOTE]

Sama rano przecierałam oczy ze zdziwienia ;) Trochę też jej ułatwiliśmy, zabraliśmy wszystkie ewentualne przeszkody z drogi. Zakładając jej abażur głaszczę ją po boku i uspokajam do momentu aż przestanie się oblizywać, potem dostaje smaka.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Tosia zrobiła siku, nie jakoś bardzo spektakularne, ale zrobiła no!
Kucnęła tak po psiemu jak do qpy (na dwóch tylnych łapach oparta) ile grzbietem a ile siłą mięśni to nie wiem. Ja się nachylam coby wycisnąć a tam leci! Kilka kropli, ale leci! :D W sensie poleciało :D

Link to comment
Share on other sites

Za dużo by mówić o jakiś wielkich postępach, ale tosiowa prawa łapa muska bieżnię jak chodzi, już nie dynda nie wiadomo jak w powietrzu w sensie w wodzie ;)
Wczoraj p. Piotr stwierdził, że pierwszy raz w swojej karierze spotyka się psem z takim charakterem, uparciucha , na którego nic nie działa :( Jak Tośka ma dobry dzień to chodzi, jak ma zły dzień to droga przez mękę.
Na razie rewelacje z pęcherzem się nie powtórzyły. Nasz wetka poleciła podawać jej uroval manosa (preparat dla ludzi) dobrze wpływa na pęcherz i bierze też prochy na poprawienie ukrwienia.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Acha... jak jej się chce i jak dostaje tony żarcia, a to i wtedy nie zawsze :shake: Ponieważ smaczki smaczkom nie równe, nawet żwacze, zabawki i inne pierdoły. Nauczyła się, że jak nie chce żeby p. Piotr ją trzymał to chlapie uszami :roll: i łajza robi to świadomie!

Link to comment
Share on other sites

To zabawka kong więc jest trochę wytrzymalsza niż zwykły pluszak :)
ps. wczoraj robiłam przerzut mleka dla kociąt i przez nieuwagę zostawiłam je na poziomie psa... po powrocie ze sklepu pies był w mleku. No cóż wychodzi na to, ze nie tylko Harry jest fanem egzorcysty (potrafi rzygać jak opętany), Tośce do 1 w nocy wystarczyło podnieść ogon a ciśnienie jakie szło, ściana do mycia....podłoga do dezynfekcji, 15 podkładów, paczka chusteczek nawilżających i 3 tabletki węgla później poszliśmy spać... :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ona teraz już nie chodzi cała zanurzona w wodzie, tylko prawie cała wynurzona i p. Piotr chodzi jej łapami i w penym momencie puszcza i ona sama jak się zapomni to chodzi. Tylko mamy mały problemz przykurczami niestety, podejrzewamy, że gdyby nie to byłoby jeszcze lepiej :)

Link to comment
Share on other sites

Nie jedziłam przez mc na rehabilitację, P. jeździł sam i widzę ogromną różnicę. Jeszcze miesiąc temu tylko muskała bieżnię i łapa non stop się podwijała. Teraz coraz częściej stawia ją normalnie. Kulawo to idzie, ale idzie :) Myślimy, że jeszcze stabilniej by ją stawiała gdyby nie przykórcze. Wczoraj łącznie zrobiła 37 kroków :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...