Jump to content
Dogomania

Freya,Oskar, Xawcio- chorowite maluchy już w KOCHAJĄCYCH domach :) Axa czeka na dom..


agnieszka24

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czarny psiak jest u Ani pod Szczekocinami...na miejscu jest bialy w łatki (chyba, bo w sumie to nie wiem który)...

co do kastracji i umowy - a raczej jej braku...nie wiem...ja bym nie wydała bez umowy...no ale to moje zdanie...wiem, ze ludzie są różni...ale też trzeba ludzi uswiadamiać, ze to nie jest kwestia kontroli tylko np. potrzebne do rozliczeń, wiadomości, gdzie psy trafiają...my teraz do rozliczenia np. talonów na sterylkę czy kastrację powinnyśmy miec pod kazdy talon podpiętą umowę...zeby było wiadomo, ze nie sprzedałam np. talonu;) więc wydanie od nas psa bez umowy jest nierealne...

Link to comment
Share on other sites

hej Andzia,
Ty już odpowiedzialas, ale ja przerzucam tu mojego posta bo jest tlok taki na wątku ze nie chce żeby zginął ;)

Ale się porobiło :( Agucha moim zdaniem za surowo Zuzę traktujesz, sytuacja była kryzysowa, dziewczyna zaryzykowała a że psiak będzie tak źle znosił samotność może i bylo do przewidzenia ale jakos innych chetnych do wzięcia go nie było, nie?
W ogóle mnie krytyczne uwagi w takich sprawach wkurzają szczerze mówiąc bo w końcu to wszystko tylko w raczej małym stopniu jest zabawa i przyjemność a w o wiele większym kawał roboty :( Nie wszystkie decyzje są idealne.. jak to w życiu, ale liczy się chęć pomocy i zaangażowanie, bo tego jest ciągle za mało :(
[B]A poza tym wrzucam nowy temat i czekam na Wasze konstruktywne opinie:[/B]
Mam chętnego na psiaka.. ale czarnego :(
Sytuacja jest dość pokręcona.. rozmawiałam przed chwilą z Panem, który mi napisał, że rezygnuje z powodu umowy.. rozmawialam też z moim wetem na jego temat.. wygląda na to, że dom jest jak na wiejskie warunki ok.. mają 15letniego owczarka, który jest już bardzo schorowany ale wciąż go leczą i jest pod stała opieką weta - to moim zdaniem bardzo dobrze o nich świadczy. Zdają sobie jednak sprawę, że pies już długo nie pożyje (taka jest opinia weta) więc rozglądają się za kolejnym bo jak to na wsi - jest dom, duże obejście, pies jest potrzebny za względów bezpieczenstwa... Pies bylby w budzie ale nie uwiązany, ten Pan zgadza sie na moja wizytę ale nie chce podpisac umowy z jakichś takich względów ambicjonalnych.. generalnie nie lubi byc kontrolowany itp.. Ale brzmi ludzko i sensownie.. Wykastrować go tez pewnie nie zechce, ale jesli pies jest w solidnie ogrodzonym obejsciu to moim zdaniem mozna przymknąc na to oko.. Generalnie jest tak mało dobrych domów, że wydaje mi się, że nie można takich ludzi lekceważyć.. Co Wy na to?

Link to comment
Share on other sites

hmmm...jesli psiak ma zmienić miejsce zamieszkania to chyba najlepiej, zeby to zrobił jutro jak Magdalenka będzie w Krakowie - pamietajcie, ze oni nie mieszkaja w Krakowie...a jak sie nic nie zmieni to co - będziemy na cito szukać transportu znowu pod Kraków???

Link to comment
Share on other sites

No i drugi dyskusyjny dom - ten w Sosnowcu :( Ewa napisala na wątku bardzo oględnie, do mnie na pw wyraziła wiecej obaw.. nie wiem cholera kto ma o tych domach decydować..
Cieszę się że Freya tak dobrze trafiła i wygląda na to, że łaciatą od Kago też czekają same delicje :)

Link to comment
Share on other sites

Wróciłam i wiedzę, że trochę się zamieszania narobiło :/ Niepotrzebnie dziewczyny tak mocno naskoczyłyście na Zuzę. Zanim maluch do niej trafił, wiedziałyśmy jakie warunki może mu zaoferować. Z powodu braku innej opcji postanowiłyśmy zaryzykować. Niestety nie udało się :( Nikt nie spodziewał się, że mały będzie aż tak bardzo źle znosił samotność. Zuza chciała dobrze, ale teraz ma zbyt mało wolnego czasu, by poświęcić go maluchowi. A wiadomo, że takiemu maluchowi oddzielonemu od rodzeństwa i przewiezionemu w inne miejsce będzie ciężko. Na aklimatyzację potrzeba czasu, na naukę zostawania samemu jeszcze więcej. Niestety tutaj go brakuje. Nie mam do Zuzy pretensji o to, że się poddała. Skoro czuje, że nie podoła tymczasowaniu Eddiego, to chyba lepiej będzie jeżeli maluch trafi w inne miejsce. Sąsiedzi naprawdę potrafią zatruć życie. Ja mam sąsiadów tolerancyjnych. Narazie nie miałam zadnych skarg, chociaż maluchy wczoraj wyły pół nocy. One potrzebują bliskiego kontaktu z człowiekiem i chciały by być z nim przez cały czas.

Magdalenko, gdybyś mogła przetrzymać malucha u siebie, to było by to dla nas zbawienne :loveu: Nierealnym jest byśmy znalazły inny tymczas do poniedziałku.. Ten czas, który maluch mógłby pobyć u ciebie wykorzystały byśmy na szukanie innego DT lub domku stałego :)
Dziękuję Ci za tą propozycję :Rose: Ciężar spadł mi z serca.

Link to comment
Share on other sites

Freya odkryła ogrzewanie podłogowe i nie sposób jej wyciągnąć z łazienki na pole ;) no, ale w końcu ją wyniosłam na rękach hihi;)

ok, mój numer Cioteczki mają, wystarczy sms, w przerwach między wykładami mogę oddzwonić - psychicznie jesteśmy przygotowani na ewentualne przejęcie Eddiego. Gdyby p. Zuzaneczka zdecydowała się powalczyć jeszcze przez weekend to po weekendzie będziemy nadal aktualni, z tym że mąż na urlopie więc nie kursujemy do Krakowa... ale może jakieś wyjście by się znalazło...?
Decydujcie:) jestem pod telefonem, a przed 22 jeszcze zaglądnę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maada']to w raczej małym stopniu jest zabawa i przyjemność a w o wiele większym kawał roboty :( [/QUOTE]

Maada właśnie o to chodzi, że to nie zabawa i trochę odpowiedzialności by się przydało. A tu zupełny brak szacunku dla wysiłków zaangażowanych osób /transport itp/. Dobrze, że dzięki Magdalence jest wyjście z tej opresji, ale gdyby nie jej propozycja, to co by było?
Ja rozumiem, że ktos podejmując sie jakiegoś zobowiązania sobie nie radzi, to go przerasta i jest zmuszony zrezygnować, ale przynajmniej podejmuje jakies próby, a tu nic takiego nie miało miejsca, niestety....

Link to comment
Share on other sites

To pewnie ja bym go wzięła ;) Ale ja właśnie usiłuję byc odpowiedzialna i dlatego się tego nie podjęłam :( Tylko z tą odpowiedzialnością to nigdy tak do końca nie wiadomo.. czasem mały spontan okazuje się nie taki zly ;) Jak się zdecydowałam w jakieś 3 sek., że jadę po Nukę a potem w kolejne 5, że ją biorę to nie bylo to jakieś bardzo odpowiedzialne a w rezultacie chyba wyszło jej na dobre ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja bym zapytała co złego widzi w treści takiej umowy??
Czy w zamian zgodzi się zaczipować psa i zarejestrować go w bazie czipów pod swoim nazwiskiem??
I czy bez Umowy wyraża zgodę na wizyty po-adopcyjne, bądź czy ewentualnie sam napisze oświadczenie że zobowiązuje się rzetelnie prawić opiekę nad psem.

Jest trochę rozwiązań ale nie wiem jak to prawnie wygląda. Pod czyja opieka sa szczenięta - jakiegoś Stowarzyszenia? Wydawało mi się, że Andzia coś wspominała?

Link to comment
Share on other sites

Ja go pytałam co mu się nie podoba - nie podoba mu się, ze ktos go podejrzewa, ze mogłby psu chciec zrobić jakąs krzywdę, bo on psa traktuje jak członka rodziny, nie podoba mu sie wizja czyichś kontroli i w ogóle on chce się czuć właścicielem swojego psa a nie, że ktoś go kontroluje.. Taaa.. niektórzy tak mają.. rodzaj meski w szczególności ;) Ale on generalnie zrobil na mnie dobre wrażenie i zgodzil sie na wizytę i sprawdzenie warunków.

Link to comment
Share on other sites

Jak sprawa by się miała z relacjami, zdjęciami itp?
Ja bym jednak nalegała na zaczipowanie i rejestrację danych właściciela... Oraz - skoro nie chce być podejrzewany i psa ma zamiar traktować jak członka rodziny - własnoręczne napisanie tego oświadczenia.

Jeżeli facet się nie zgodzi - nie oddałabym...

Link to comment
Share on other sites

Maado, co do tego Pana to może Erka coś doradzi. Należało by się też dowiedziec co o tym myśli Owieczka, bo to jej pozostawiła bym decyzję co do wyboru domków. Owieczka jest ze "Stowarzyszenia na rzecz bezpańskich zwierząt NICZYJE". Na ich umowy wydajemy psiaczki :) Owieczka nie ma teraz dostępu do netu. Zadzwonię do niej jutro i zapytam. Albo możesz do niej Maado wysłac smsa.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o tego pana, to nie skreślałabym go zupełnie. Teraz znalezienie w miarę dobrego domu dla psa prawie graniczy z cudem, a z tego co piszesz, to jakies pozytywne informacje na temat tego miejsca są . A jeżeli jeszcze zgodzili sie na wizyte i sprawdzenie warunków, to jeżeliby by było wszystko ok, to ja bym psa oddała.
Mam tylko inne watpliwości. Nie znam tych szczeniaczków, ale jeżeli ten czarny też jest strachliwy, to nie wiem, czy spełnia wymagania tych ludzi, którzy chyba potrzebuja psa stróżującego.

Link to comment
Share on other sites

Czarny na dzień dzisiejszy nie zapowiada się na psa stóżującego. Jego ojciec był malamutem, a one nie stróżują ;) Mały jest jeszcze trochę wycofany i bojaźliwy. Cieszy się do człowieka, ale boi się gwałtonych ruchów. Szczerzy zęby ze strachu na inne psy. Posikuje jeszcze czasem pod siebie, gdy zbyt gwałtownie się go złapie. Nie wiem jaki będzie kiedy podrośnie. Na ten dzień potrzebuje socjalizacji z człowiekiem. Musi się poczuć bezpiecznie i nabrać pewności siebie. Jego matka jest psem stózującym. Możliwe, że maluch tez coś po niej odziedziczył, ale teraz jeszcze boi się wielu rzeczy.

Link to comment
Share on other sites

Też się nad tym zastanawiałam... ale im raczej nie zależy na psie szczególnie bojowym tylko takim dość groźnie wyglądającym. Z tym starym owczarkiem mieli wręcz problem bo terroryzował gości i musieli go wtedy wiązać - to wiem z rozmowy z wetem, który ich dobrze kojarzy. Ja pojadę w pn i z nim pogadam jeszcze, obejrzę budę, podwórko i Wam napiszę wrażenia.
Podpytam go też czy nie wziąłby dorosłego psa, wtedy łatwiej może byłoby mu jakiegoś dopasować z tych różnych kieleckich..

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki czy któraś mogła by napisać maluchom tekst do ogłoszeń? Ja nie dam rady w ten wekend, a teraz jestem pierwsza w kolejce i zuza zrobiła by szkraom ogłoszenia na 74 portalach :) Bardzo proszę, wymyślcie jakiś tekst, ja go uzupełnię.
Mam jeszcze jedną prośbę, najbardziej mi na tym zależy! Czy ktoś z was mógłby wybrać po jednym najładniejszym zdjęciu maluchów i podpisać go jego imieniem?? Ja nie umiem tego zrobić :shake: Mogę tylko nabazgrać imię w paincie :oops: A do ogłoszeń przydały by się zdjęcia ładnie podpisane. Linki do wszystki fotek maluchów są w pierwszym poście. Imiona maluchów na bazarku: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/182641-Chcesz-chrzeA-niaka-WejdA-i-wybierz-imiAE-dla-szczeniaka-cz-II-do-8-kwietnia[/URL]

Kto pomoże to przygotwać? Maluszki miały by już komplet ogłoszeń :)

Link to comment
Share on other sites

Najlepsze portretowe zdjęcia są od tej strony [URL]http://www.dogomania.pl/threads/181890-PILNIE-POTRZEBNY-DT-dla-malucha-oraz-KARMA-i-wsparcie-na-WETA-POMA-A?p=14382433&viewfull=1#post14382433[/URL] :) Oraz tu [url]http://www.dogomania.pl/threads/181890-PILNIE-POTRZEBNY-DT-dla-malucha-oraz-KARMA-i-wsparcie-na-WETA-POMA-A?p=14388857&viewfull=1#post14388857[/url]
Można wybrać z tamtąd po jednej portretowej. Dzięki za pomoc :)
Nie mamy pojedynczych fot z DT ..

Link to comment
Share on other sites

Eddie został przekazany.. franca nie chciał wysiąść z samochodu, zaniosłam go do domu na rękach.. Freya go oszczekała a on.. się zsikał ;) potem podszedł do siostry na obwąchanie i oboje zaczęli machać ogonkami i się oblizywać...
OK.
Obszedł dom po czym zajął jej posłanie i zabrał świńskie wędzone ucho. Freya leży obok i się patrzy... także mam najmniejszego psiaka i największego ;)

Cioteczki, ile będzie trzeba to damy dom Eddiemu ,ale proszę szukajcie alternatywy, bo działanie na korzyść Eddiego jest działaniem na "niekorzyść" Freyi bo znów będzie tą odpychaną i popychaną.
Sama też spróbuje powiesić ogłoszenie w naszym zoologicznym i u weta.

Nie czytałam jeszcze żadnych postów.. ale przypuszczam, że wszyscy są w żałobie... masakra...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...