OlaLola Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Witam, znalazłam dziś psiaka mixa pinczera, siedział zziębnięty na skwerku pod Politechniką w Gliwicach, obok wydziału Górnictwa i Geologi, znalazła sie wspaniał osoba ( Kasia nie pamiętam nicku na dogo [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_redface.gif[/IMG] ) która przypilnowała go aż ja skończę zajęcia. Teraz psiak jest u mnie w domu w Tarnowskich Górach. Muszę przyznać że był to smutny widok, mnóstwo studentów, a nikt nawet na niego nie spojrzał[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/shake.gif[/IMG] zziębniety i trzęsący sie z zimna siedział borok na tym skwerku. Nie wiem czy komuś uciekł czy ktos go tam wyrzucił, psiak jest typowo domowy, to samiec nie wykastrowany. Strasznie tęskni, aż żal patrzeć. Mam nadzieję że jednak znalazł sie właściciel. jeśli nie szukamy nowego domu. Dziś postaram sie zrobic lepsze zdjęcia, ale psiak wygląda tak: [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bca733d1c4a9d5c7"][IMG]http://images43.fotosik.pl/265/bca733d1c4a9d5c7m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=332f6dd6f0154ad9"][IMG]http://images39.fotosik.pl/261/332f6dd6f0154ad9m.jpg[/IMG][/URL] Psiak jest typowo domowy, zachowuje czystość w mieszkaniu, śpi na łóżku, ładnie chodzi na smyczy. Wczoraj myślałam że ktos go wyrzucił, ale dziś myśle że może sie jednak zgubił... dziś obdzwaniam schrony czy ktoś go nie szuka. Psiak spokojnie, mógłby zostać aż znajdzie dom, ale jak wrócilismy ze spaceru zaczął warczeć na mamę, i obawiam sie że jeżeli to sie powtórzy "wyleci" w trybie natychmiastowym.... Nie wiem co mu sie stało, wcześniej było oki.... Jestem w kropce... w stosunku do mnie nie wykazywał żadnej agresji... Oby sie to nie powtórzyło.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Dajcie mu czas i spokoju trochę. On jest zagubiony, zestresowany, stąd może warczeć. Dajcie mu szansę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betta Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 jak warczy to niech mama nie zwraca uwagi.....zn nie patrzy na niego, nie mówi ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Mama dała mu szyneczki, a potem go pogłaskała, jak usiadła to to wskoczył jej na kolana i zaczął lizać, dość obficie więc musiałam go zabrać.... Na razie jest oki. Dziś zostaną sami na kilka godzin, ale urwę sie z zajęć żeby szybciej być w domu. Wczoraj mama mówiła że jutro psiak ma odejść, dziś już może zostać do poniedziałku, no ale jakiś awaryjny DT by sie przydał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 zapisuje. ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 ola jestem, postaram sie pomóc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Zajmuje się ktoś adopcjami pinczerów? On jest baaardzo pinczerowaty. Dokąd sięga? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 [quote name='zerduszko']Zajmuje się ktoś adopcjami pinczerów? On jest baaardzo pinczerowaty. Dokąd sięga?[/QUOTE] do kolanka ledwo ;) Nie wykazuje agresji do innych psiaków, na smyczy chodzi ładnie. Zgłosiłam już do schronu w Gliwicach że go znalazłam, spisali numer tel. więc jesli ktos go będzie szukał to dadzą mój numer. Ma około roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='OlaLola']do kolanka ledwo ;) Nie wykazuje agresji do innych psiaków, na smyczy chodzi ładnie. Zgłosiłam już do schronu w Gliwicach że go znalazłam, spisali numer tel. więc jesli ktos go będzie szukał to dadzą mój numer. Ma około roku.[/QUOTE] Do kolanka głową czy w kłębie? Dałoby radę lepsze zdjecia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Na razie czekajmy bo odezwała sie do mnie kobieta, której zaginął rasowy pinczer, tyle że 2 miechy temu.... Mój psiak reaguje na imię które wskazała i ma tatuaż w miejscu w którym powiedziała ( leciałam do weta żeby to jeszcze sprawdził ) tyle że zamazany i obrośnięty sierścia. Ale absolutnie nie wygląda na tułającego sie 2 miesiące.... Nie ma też obroży i adresówki którą miał w chwili ucieczki, ale to mógł zgubić lub ktoś mu pomógł ją zgubić.... gdyby uciekł mógł go ktoś przygarnąć, i albo potem by znów uciekł albo ktoś go wyrzucił.... A znowu w necie żadnego ogłoszenia... W każdym razie mąż kobiety dziś przyjedzie i zobaczymy. Mam nadzieję że mój "Gigant" to Roger :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 mam nadzieję, że to on, trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 moze psiaka ktos przygarnął i znowu sie zgubił po 2 mies...moze chłoptaś kochliwy i mysli nie głową tylko...;) dziewczyny - znacie kogoś z Bytomia???? potrzebuję kogoś, zeby podjechał do tamtejszego schronu i sprawdził ta sunię: [url]http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=69&t=3949&p=58752#p58752[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Mógł byc ten czas u kogoś i też nawiać. Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Ja też trzymam kciuki, jak go miziałam to zobaczyłam też tatuaż, jak byk go widać ale rzeczywiście nie czytelny.... Ja tylko do uszek patrzyłam... Czekają na niego małżeństwo i troje dzieci.... Kobieta przez telefon była bardzo radosna i ucieszona. Strasznie dziekowała :) Mam nadzieję że to on :) Pan do 17 powinien być. Napiszę co i jak :) I andzia masz PW :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Jeśli ma tattoo, to nie mix tylko rasowy pinek średniaczek :) Zresztą tak wygląda. Oby to był jego domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Oby to była historia ze szczęśliwym zakończeniem:razz: baaaaardzo bym się ucieszyła, bo już chwilami nie mam siły na to wszystko:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Roger wrócił do właściciela.... facet zrobił na mnie złe wrażenie... pomijając to że nie miał ani obroży ani smyczy ( wracał z pracy już kupić nie łaska w obojętnie jakim zoologu ). Psiak się ucieszył...przez chwilkę.... no ale facet sprawdził jeszcze raz tatuaż, czy ma złamany kieł... no i miał rzeczywiście... Ale najgorsze było przede mną... gdy zaproponowałam kastrację aby nie uciekał, to powiedział że absolutnie nie, bo on jeszcze do rozrodu pójdzie.... No to sie nie dziwię że sie tak na niego ucieszyli, pięniądz wrócił.... Miałam już psiaka z ulicy, który wrócił do właściciela ale reakcja Jacka była zupełnie inna..... Nie dziwię się już że tak mi dziękowali.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Roger wrócił do właściciela.... facet zrobił na mnie złe wrażenie... pomijając to że nie miał ani obroży ani smyczy ( wracał z pracy już kupić nie łaska w obojętnie jakim zoologu ). Psiak się ucieszył...przez chwilkę.... no ale facet sprawdził jeszcze raz tatuaż, czy ma złamany kieł... no i miał rzeczywiście... Ale najgorsze było przede mną... gdy zaproponowałam kastrację aby nie uciekał, to powiedział że absolutnie nie, bo on jeszcze do rozrodu pójdzie.... No to sie nie dziwię że sie tak na niego ucieszyli, pięniądz wrócił.... Miałam już psiaka z ulicy, który wrócił do właściciela ale reakcja Jacka była zupełnie inna..... Nie dziwię się już że tak mi dziękowali.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 O rany to wcale nie jest dobra wiadomość :-( będą kolejne biedulki :-(:-(:-( a on też szczęścia nie złapał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Nie mogłam go nie oddać... Nie mam do niego żadnych praw, a ludzie wiedzieli o nim właściwie wszystko.... Więc właścicielami byli na pewno.... Fakt miał w chwili ucieczki obroże z adresówką, to dobrze. Ale był zadbany, mam nadzieję że nie po swoim dwu miesięcznym właścicielu. Ale nawyki miał dobre, był grzeczny... więc na pewno na najgorszych z możliwych właścicieli nie trafił, mimo wszystko spodziewałam sie kogoś innego.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Może nie ma najgorzej bo gdyby był bity to by uciekał - ale te przyszłe maluszki to masakra :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Mam nadzieję że chociaż pinczerki z tego będą a nie jakieś pinczerko podobne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola la Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Sliczny.Oby znalazl sie wlasciciel..Nie wiem jak pomoc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='Ola la']Sliczny.Oby znalazl sie wlasciciel..Nie wiem jak pomoc?[/QUOTE] Właściciel się znalazł -tylko, że rozmnażacz :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='OlaLola']Mam nadzieję że chociaż pinczerki z tego będą a nie jakieś pinczerko podobne....[/QUOTE] Żeby jeszcze znalazły odpowiedzialne domki :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.