OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Mam nadzieję.... Trzeba się cieszyć że wrócił do właścicieli :) Dzieciaki na pewno się ucieszyły, Pani też. Myśle że już nie wierzyli że psiak sie znajdzie. Trzeba zawsze wierzyć i szukać psiaka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Nie rozumiem, jeśli to jest pies z rodowodem, reproduktor po wystawach, to chyba normalne, że jest używany do krycia. Przecież w ten sposób utrzymuje się istnienie ras... Czemu od razu pseudo? Chyba, że pies nie ma wystaw, to faktycznie można było go oddać po kastracji ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 26, 2010 Author Share Posted February 26, 2010 Nie wiem nie pytałam czy jeździ na wystawy. Ucieszyłam się że wraca na swoje zwłaszcza po dwu miesięcznej tułaczce. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 [quote name='Ulaa']Nie rozumiem, jeśli to jest pies z rodowodem, reproduktor po wystawach, to chyba normalne, że jest używany do krycia. Przecież w ten sposób utrzymuje się istnienie ras... Czemu od razu pseudo? Chyba, że pies nie ma wystaw, to faktycznie można było go oddać po kastracji ;)[/QUOTE] Nawet jeśli nie ma, to zawsze mogą mieć w planach zrobić. Psy nie uciekają tylko za sukami i wówczas kastracja nic nie pomoże. Jeśli pies się ucieszył, to dobra wiadomość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OlaLola Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 Rozmawiałam dziś z właścicielami Rogera. Pani mówiła że sie ucieszył na ich widok. tzn jej i córek. Natomiast była w szoku gdy na nią zawarczał gdy chciała iść z nim na spacer, mówi że nigdy wcześniej się to nie zdarzyło... mają go od małego, a Roger ma 1,5 roku. trochę się boi bo jej najmłodsze dziecko ma 5 miesięcy. Powiedziała że pójdą z nim do weterynarza. Przypuszczają że był bity... Ja też tak myślałam bo jak sie go chciało pogłaskać to czasem się kulił.... Mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 To może te doświadczenia są po 2-miesięcznej tułaczce :roll:(źle się wyraziłam nie doczytałam o rodowodzie:oops:)Ale swoją drogą z rodowodem też muszą trafić do odpowiedzialnych domków :roll: bo z tego co widzę na dogo rasowe też nie mają lekko:roll: Po za tym pinczerki to chyba charakterne pieski :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.