bela51 Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 Emi, kochana, trzymaj sie ! A moze to dobry pomysł aby wrocic do Polski ? Niekoniecznie w Bieszczady, choc tam podobno jest pięknie . Quote
Emigrantka Posted March 28, 2011 Author Posted March 28, 2011 Dzieki Bela, trzymam sie... Do Polski nie, matka mnie przez telefon po 5 minutach wykancza, mowy nie ma zebym do Polski wrocila....za dlugo tu juz siedze, dam rade (jakos) Quote
bela51 Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 A jak sie czuje Twoja córka ? Przeszły juz te dolegliwosci ? Rozumiem, ze musisz sie martwic. Choc to zapewne migrena, takie ataki są bardzo przykre. Quote
Agmarek Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 Emi z tą matką to troszkę Cię rozumiem niestety :oops: moja mama to kochana istota, ale czasami jak tylko odbiorę telefon od niej od razu mam nerwa :roll: Jeśli zaś chodzi o migreny...moja siostra je ma, ale najczęściej pojawiają się w stresujących sytuacjach. Niestety po wszelakiego rodzaju badaniach nic się nie zmieniło, ani nie wyjaśniło. Lekarz powiedział "ot. migrena. trzeba nauczyć się z nią żyć" a siora wymiotuje, zatacza się jak pijana i nie jest w stanie zajmować się dziećmi... Ot migrena... Quote
Emigrantka Posted March 28, 2011 Author Posted March 28, 2011 Tez mysle ze u Mlodej to stresowe jest - tyle razy juz byla w szpitalach z roznymi "stanami", miala badania jakie tylko na swiecie i nigdy nic nie wychodzi w wynikach, po paru dniach jej przechodzi i.. czekamy na nastepna okazje. Wiec albo stres albo... cos ze strony ojca co na normalnych badaniach nie wychodzi - z ojcem kontaktu nie mamy wiec klapa na calego. Ja mam wizyte na MRI na 19 kwietnia... zobaczymy co u mnie wyjdzie ale pewnie tez stres i nikt na to nic nie poradzi. I przytylam jak cholera, 74.7 kg niech to szlag - w Swieta bylo 70.0 i mialo isc w dol a nie w gore.. ot - siedzenie w domu. Z Zara za bardzo nie polaze, lapy jej siadaja, hips displasia, nie chce jej za bardzo meczyc... ma metacam codziennie brac ale co a tego - naprawic jej to nog nie naprawi :( Zarcia nie ma jeszcze 5 lat :( Quote
minia913 Posted April 7, 2011 Posted April 7, 2011 Emi dysplazja to nie koniec świata ja też tak myślałam jak się dowiedziałam ,że mój pies ma jest w wieku twojej suki a o tym ze jest chory wiem od kilku lat da się z tym żyć a połazić z Zarą możesz po kuracji lekami z tym ,że zapomnijcie już o rzucaniu piłki ona może biegać ale we własnym tempie. Polecam kupić suni dużo preparatów wspomagających smarowanie stawów mój synuś dostaje glukozaminę i do tego omega 3 i jeszcze cod liver oil kupisz w Tesco w dużych opakowaniach po 260 tabletek każdy z nich. Tu w Anglii pogoda trochę nie sprzyja stawom bo jest dużo wilgoci są dni ,że mój pies czasem kuleje wtedy daję mu coś przeciwbólowego i żyjemy dalej :) Nie załamuj się będzie dobrze. A i ważne jest żeby pies był w miarę szczupły bo to bardzo odciąży jego łapy moje obydwa mają ścisła dietę ;) W Twojej okolicy z tego co pisałaś jest dużo stawów super by było gdyby Zarka mogla pływać bo to bardzo pomaga nie obciąża stawów a wzmacnia mięśnie. Heh o dysplazji mogla bym pisać w nieskończoność chyba bo mam już drugiego psa z tym schorzeniem jakbyś potrzebowała jakiejś pomocy to pisz. Pozdrawiamy cała trójka na obecna chwile :) w październiku będzie nas już czworo:D Quote
Kasia&Mela Posted April 8, 2011 Posted April 8, 2011 [B]Emigrantka[/B] będzie dobrze! dysplazja to nie wyrok ;) trzymamy kciuki i pozdrawiamy. Quote
Emigrantka Posted April 14, 2011 Author Posted April 14, 2011 Dzieki kobitki. Zara jest na Metacam i daje jej dodatkowo Seraquin (glukozamina). Cos jej jeszcze moge dac? Ona po godzinie spaceru wysiada, do godziny lazi ok ale jak dluzszy spacer to pozniej w domu tylne lapy tak razem trzyma jakby miala jedno a nie 2 i tak hopa albo je wlecze biedna :( Co tam u was? U mnie nadal zero pracy i dol na maxa to nie pisze bo i o czym? Buuuuuuuuuuuuuuuuu Buzka wszystkim Quote
minia913 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 podaj jej cod liver oil i omega3 te preparaty też zwiększają smarowanie w stawach mój futrzak dostaje po 8 tabletek dziennie cod liver oil i po 6 omega3 dawkę dzielę na pół rano ze śniadaniem i wieczorem z kolacją kuppowałam też specjalistyczną karmę z glukozaminą i chondroityną ale nie widziałam żadnej poprawy więc sobie arowałam gdzieś wyczytałam ,że ta karma to lekka ściema i nie wiele się różni od normalnej karmy poza ceną oczywiście. Te preparaty o których piszę są dla ludzi dlatego dawka taka duża bo pies przyswaja inaczej niż my.Jest jeszcze bardzo dobry preparat ale nie wiem czy dostępny tu w UK nazywa się CHONDROCAN jest drogi przynajmniej w Polsce ale widać szybciutko poprawę aparatu ruchowego u psa. Mój pies na dzień dzisiejszy chodzić może bez ograniczeń i nie widać żeby odczuwał ból ale jak sobie pobiega za piłką albo patykiem dłużej niż 5 minut to potem leży jak zwłoki , a jak wstaje to kuleje . Dlatego tylko chodzimy na spacery bez piłek i nie daję się sprowokować przyniesionym patykiem. Pozdrawiam Cię i mizianko dla Zary :) Quote
minia913 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 a jeszcze się chciałam zapytać jak długo Zara ma przyjmować ten Metacam? Pytam bo wydaje mi się ,że podajesz jej go dłużej niż dwa tygodnie jeżeli to lek , który działa jak rimadyl to po tygodniu sunia powinna być jak nowa tzn. zero oznak zmęczenia łap Quote
Agmarek Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Emi nie wiem co Ci kochana powiedzieć. Moja Szansa jest dużo starsza od Zary, ale na szczęście nie ma poważnych kłopotów ze stawami. Cały czas bierze Caniviton i jest dobrze. Biega jak młodziak mimo że jest znowu upasiona... Mizianko dla Zarci i reszty ferajny. Quote
Cantadorra Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Minia, napisz mi kawę na ławę raz jeszcze co dawać psu na siadające stawy. Mój Barutek jak pobiega, to potem ledwo wstaje, a wystarczy kilka minut. Najpierw był przeleczony rimadylem, teraz dostaje raz na tydzien zastrzyk którego nazwy nie pamiętam, ale mam książeczce. Ma dostać 4 zasttrzyki. Potem powtarzamy za kilka miesięcy i tak do konca jego chwil. Poza tym dostaje Aptoflex. On kuleje i na przednie i na tylne. Czy jest jakiś lek cud??? Quote
minia913 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 cudownych to pewnie nie ma ale ja podaję swojemu glukozaminę w tabletkach do tego omega3 i cod liver oli to w Uk w PL to po prostu tran w kapsułkach. Moja św. pamięci suka po miesięcznej kuracji rimadylem nigdy więcej nie kulała do końca swoich dni pierwsze dwa tygodnie dostawała tabletki 100 a kolejne dwa 50 i nigdy więcej nie musiała tego powtarzać. Jest super środek chondrocan ale drogi jak cholera a na wilka pójdzie tego dość dużo butelka 500ml w pl cos koło 170 zl. a podaje się chyba 5ml na 10 kg psa. Ja w tej chwili podaję tylko glukozamine , tran i omega3. Dwa miesiące pies był na tabletkach Naturadyl teraz miesiąc przerwy i znowu dwa miechy i tak do śmierci Quote
minia913 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 te zastrzyki to pewnie sterydy mojej koleżanki sunia dostawała ale z czasem pies się na to uodparnia sucz mojej koleżanki pewnego dnia nie dala rady wejść po schodach do domu i niestety została uśpiona. Nosić się jej nie dało no koleżanka 50kg. wagi a suczydło rottweiler z 70 pewnie ważyła i mieszkały na 3 pietrze Quote
minia913 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 sorry ,że się tak rozpisałam ale co chwila mi się coś przypomina :) nie wiem jak wasi weci ale mój w pl oczywiście zawsze leczył mojego psa w ten sposób ,żeby jak najpóźniej podać silny lek do dnia dzisiejszego mój pies nie dostał rimadylu i będziemy się przed tym bronić jak najdłużej teraz dbamy o jak najlepsze smarowanie stawów tymi suplementami o których pisałam wcześniej Quote
Emigrantka Posted April 15, 2011 Author Posted April 15, 2011 Zara nie jest na Rimadylu, nie chcialam zeby brala Rimadyl - jest na Metacam i to chyba juz tak na zawsze na tym bedzie, nic vet nie mowil zeby przestac jej dawac :( Dzieki kobitki Quote
bela51 Posted April 15, 2011 Posted April 15, 2011 Moja Janka brała Metacam przepisany przez neurologa po urazie kręgoslupa. Gdy potem kontynuowałysmy leczenie u moich wetek, przepisały jej ludzki zamiennik o nazwie Meloksam. Był kilkakrotnie tanszy, a miał takie same dzialanie. Moze weźmiesz to pod rozwage, skoro Zara ma byc długo leczona ? Obnizyłoby to koszty. Quote
minia913 Posted April 15, 2011 Posted April 15, 2011 [quote name='Emigrantka']Zara nie jest na Rimadylu, nie chcialam zeby brala Rimadyl - jest na Metacam i to chyba juz tak na zawsze na tym bedzie, nic vet nie mowil zeby przestac jej dawac :( Dzieki kobitki[/QUOTE] [url]http://www.veterynaria.pl/leki.php?cmd=info&id=896[/url] Emi poczytaj to nie jest lek na zawsze. Ja tu w UK nie mam dużego doświadczenia z wetami ale po pierwszej wizycie wyszłam z fochem i zastanawiam się czy nie pojadę na wakacjach z psami do Pl na konkretny przegląd może przesadzam ale nie podoba mi się tu zarówno leczenie ludzi jak i zwierząt. Twoja suka jest przedewszystkim młoda i jeżeli nie ma nadwagi kwalifikuje się do operacji pod warunkiem ,że jej stawy są naprawdę w fatalnym stanie. Mój pies rówieśnik Twojej Zary się nie kwalifikuje i wydaj mi się ,że z Zarą też nie ma tragedii w tej chwili. Quote
Emigrantka Posted April 19, 2011 Author Posted April 19, 2011 Zara ma nadwage, okolo 5kg, probujemuy zrzucic. Jest ubezpieczona wiec koszty leczenia pokrywa ubezpieczenie, nie place za matacam ale jak mi przyjdzie pod koniec roku odnowienie ubezpieczenia to pewnie padne na zawal bo mi podwyzsza jak cholera. Operacja - Minia, co ja zrobie z psem 40kg po operacji mieszkajac na 1 pietrze w bloku bez ogrodka? :( Ktos mi Bioflow Collar polecil.....podobno pomaga.... Z linku od Mini: [QUOTE][SIZE=2]Jeśli po 10 dniach podawania brak poprawy stanu klinicznego leczenie należy przerwać.[/SIZE][/QUOTE] No ja nie widze zadnej poprawy u Zary a wlasciwie to jest gorzej odkad to bierze, juz jest z miesiac, szlag by to Kupie, zobaczymy. Biedna ta moja psica, bardzo biedna... Quote
Cantadorra Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Co to jest Bioflow Collar? Minia, mój dostaje w zastrzykach CARTROPHEN VET. (Wielosiarczan pentazolu) jest medykamentem stosowanym przy zapaleniu kości i stawów (osteoarthritis) zapewniającym łagodzenie bólu poprzez działanie na stan patologiczny stawów powodujący pól. Preparat ten chroni również i wspiera odbudowę chrząstki stawowej uszkodzonej na skutek procesów zwyrodnieniowych. Tak więc CARTROPHEN VET został sklasyfikowany jako lekarstwo działające na przyczynę zapalenia kości i stawów (osteoarthritis) – DMOAD – i stanowi racjonalne podejście do medycznego leczenia tego zachorowania u psów. Quote
Milena. Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Ale cudo- ciemna maska, długi włos- no cudo :) Quote
minia913 Posted April 21, 2011 Posted April 21, 2011 [quote name='Cantadorra']Co to jest Bioflow Collar? Minia, mój dostaje w zastrzykach CARTROPHEN VET. (Wielosiarczan pentazolu) jest medykamentem stosowanym przy zapaleniu kości i stawów (osteoarthritis) zapewniającym łagodzenie bólu poprzez działanie na stan patologiczny stawów powodujący pól. Preparat ten chroni również i wspiera odbudowę chrząstki stawowej uszkodzonej na skutek procesów zwyrodnieniowych. Tak więc CARTROPHEN VET został sklasyfikowany jako lekarstwo działające na przyczynę zapalenia kości i stawów (osteoarthritis) – DMOAD – i stanowi racjonalne podejście do medycznego leczenia tego zachorowania u psów.[/QUOTE] Osteoarthritis to nie dysplazja nie jestem mądrzejsza od wetów ale wiem ,że te dwie choroby różnią się tym ,że dysplazja to pisząc prostym językiem niedopasowanie panewki kości udowej do reszty stawu co nie leczone prowadzi do zapalenia stawów i powoduje ból i kulawizny. Tego nie da się wyleczyć i to wiemy wszyscy jedyne co możemy robić to spowalniać postępowanie zwyrodnień , a jeżeli dojdzie już do stanu zapalnego to wyleczyć stan zapalny lekami typu matacam czy rimadyl czy cartrophen vet. a po kuracji tymi lekami stosować środki wspomagające regenerację chrząstki stawowej żeby jak najbardziej opóźnić nieodwracalne zwyrodnienia stawów powodowane dysplazją. Każdą z nas czeka taki czas kiedy pies nie będzie mógł normalnie funkcjonować bez leków przeciwbólowych niestety... I nie wierzcie w opowieści typu im wcześniej wykryta choroba tym łatwiejsza do opanowania tego nie da się opanować jedynie spowolnić. Ja podaję mojemu psu wspomagacze na smarowanie od 18 miesiąca jego życia bo wtedy miał zrobione drugie zdjęcie stawów i okazało się ,że jest chory. Prześwietlam wszystkie moje psy w tym kierunku i poza tym ,że wiem na czym stoję to nie mogę zrobić nic :( Quote
Emigrantka Posted April 22, 2011 Author Posted April 22, 2011 [IMG]http://i.pinger.pl/pgr310/cc96e0bb001faa644bb85b77/zyczenia-wielkanocne.jpg[/IMG] Mam nadzieje ze malujecie chlopom swoim jajka? Nie zapomnijcie pozniej zdjec wstawic ;) Buzka wszystkim... i ide dalej spac Quote
minia913 Posted April 22, 2011 Posted April 22, 2011 najważniejsze ,że Cię humor nie opuszcza Emi ;) Quote
Emigrantka Posted April 23, 2011 Author Posted April 23, 2011 Dostalam linka na inszym forum takiego: [url]http://www.workingdogs.com/doc0039.htm[/url] wiem ze to po tutejszemu ale wg teko kawalka bardzo pomaga witamina C , Ester C dokladnie ktora jest jakas delikatnijsza i z wapnem. Na stawy u psow.... bioflo obroza dzisiaj przyszla (z magnesem taka) tez ma pomagac, zobaczymy......o to to jetsm po polskiemu obroze znalazlam: [url]http://www.ecoflow.at/pl/tiere/tiere.php[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.