susy Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 Luna to mój pierwszy husky i zabardzo nie wiem czy powinna chodzić w obroży cz szelkach. Na początku nosiła obroże ale kiedy podrosła i zaczęła chodzić na dłuższe spacery na smyczy zauważyłam, że Luna zaczyna ciągnąć i dusi się Postanowiła, że kupię szelki. Od tamtej pory Luna może mocniej ciągnąć nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Ale właściwie to nie wiem czy dobrze zrobiłam. Jeśli jednak szelki to gdzie kupić najlepsze i jakie a jak obroża to jaka ? Luna ma 5 miesięcy SERDECZNIE WSZYSTKICH POZDRAWIAM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 Cześć. Ja osobiście wyznaję jedną zasadę: szelki są do ciągnięcia, a obroża do spacerów. Husky niestety ciągnie na spacerze i nie da się tego tak naprawdę idealnie zniwelować, lecz musisz popracować z psem żeby to ciągnięcie było jak najmniej przykre dla Ciebie. Poszukaj konkretnych postów na dogomanii bo takie dyskusje już były. konsekwencją tego że zapinasz teraz psa na spacer za szorki będzie to że jak zaczniesz z nim póżniej biegać czy zacznie on ciągnąć to nie będzie odróżniał czy idziecie biegać czy na spacer a wrażenie dla przechodniów naprawdę będzie żenujące ponieważ będzie tarktował Cię jak wózek lub rower... a nie jest to przyjemne. Także jestem zwolennikiem rozróżnienia szorki - bieg lub ciągnięcie, obroża spacer. Teraz jak psom zakładam szorki to świetnie wiedzą że będą biegać, a jak obroże to też że idziemy tylko na spacer...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 poczytaj post: o kantarku, jest to ponoć urządzenie, które ogranicza ciągnięcie psa. Ja jeszcze nie mam ale będe wkrótce miał. pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 aha...jeszcze....:))) obroża najlepsza zaciskowa - parciana - ja zawsze kupuję regulowane. Może jestem przeczulony że z nieregulowane dobrze się nie zaciskają i pies może mi się wymsknąć... Szorki... hmmm nie wiem bo odkąd mam włoskie to krajówka wydaje mi się beznadziejna... poszukaj w internecie, może na stronce Manmata... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
susy Posted October 27, 2003 Author Share Posted October 27, 2003 dzięki za pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dafodil Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 jeszcze nie dawno miałem ten sam problem tzn. gdy wychodziłem na spacer iwan strasznie ciagnoł i dusiła go obroża choc była dobrze dobrana <zaciskowa parciana>ale od jakiegos czasu mniej wiecej miesiąc załapał już chyba o co chodzi w spacerze i nie traktuje mnie jak latawiec i mozna spokojnie z nim teraz wychodzic.iwan teraz ma 6 miesiecy i ciagle sie uczy i chwała mu za to że wmiare szybko łapie bo jak by miał tak do konca zycia ciagnac to by nie było miło z nim wychodzic zwłaszcza że z dnia na dzien ma wiecej siły. aha jeszcze chciałbym dodac że oprócz obroży wychodze z nim na szelkach spacerowych i zauwazyłem że wtedy znacznie mniej ciągnie i wydaje mi sie że jest to zwiazane z tym że czuje sie w nich chyba bardziej swobodnie i niechce sie wyzwolic :D tak ze generalnie trzeba byc cierpliwym bo to jest jeszcze młody piesek i musi sie duzo rzeczy nauczyc i pewnie sie nauczy że jak idzie na spacer to nie ciagniemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
susy Posted October 27, 2003 Author Share Posted October 27, 2003 TO CIĄGNIĘCIE TO NIE PROBLEM DLAMNIE TYLKO BOJĘ SIĘ, ŻEMI SIĘ PIES UDUSI. JAK WYGLĄDAJĄ SZELKI SPACERKOWE? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dafodil Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 tak masz racje ciagłe uciskanie krtani psa podczas ciagniecia moze powodowac poważne komplikacje. to jest jeszcze młody pies i jego chrząstki krtani sa jeszcze mieki i łatwo moga sie odkształcac i powodowac deformacje krtani i w przyszłosci utrudnienie oddychania. pozatym ucisk na krtan powoduje automatycznie ucisk na przełyk który lerzy głebiej a on uciska bardzo ważne nerwy które przebiegaja w tym rejeonie.<nerw błedny> wtym miejscu znajdują sie tez bardzo ważne tenice idace do głowy. a szelki spacerowe takie jak ja mam to są takie skurzane przechodzace przez głowe i konczyny przednie ale miejsce wpiecia karabinka z linki jest usytułowane mniej wiecej na wysokosci połowy klatki piersiowej <ok 8 żebro>nie tak jak szelki zaprzegowe z mocowaniem z tyłu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 Witaj susy!! Pozdrawiam Ciebie i Twoją Lunę, imienniczkę mojej psicy! Ja mam wprawdzie ułatwione zadanie, bo moja nie ciagnie sanek - więc po prostu nie ciągnie mnie na spacerach. I uważam, że w takim wypadku szelki są wygodniejsze. W większości sklepów z artykułami dla psów możęsz kupić zwykłe, parciane szelki na spacery. Kosztują niewiele więcej niż obrożam wygladają całkiem fajnie i świetnie się sprawdzają (taaaak, wiem, żę właśnie śmiertelnie naraziłam się wszystkim profesjonalistom - wybaczcie chłopaki! :wink: ). A metoda, żeby iść tylko wtedy gdy piesek nie ciagnie, a zatrzymywać sie za każdym razem kiedy smycz się za mocno napina faktycznie jest dość skuteczna, wiec cierpliwości Susy i powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 dafodil czy ty jesteś weterynarzem? bo tak się fachowo wypowiadasz... w każdym razie dzięki, cieszę się, że dowiedziałam się czegoś nowego o budowie mojego psa. :) pozdrowienia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dafodil Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 studiuje weterynarie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 No to witamy przyszłego weterynarza w naszym gronie :D Często się widuje hasiory z szelkami spacerowymi, ale to mi się nie podoba, bo to takie.... Luna, czy Ty masz malamuta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dafodil Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 czyli jakie bo nie zrozumiałem?? ja mam młodego psa i moim zdaniem takie szelki w wieku 6 miesiecy są w sam raz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 dafodil Powodzenia, bo wiem, że studia niełatwe! (przez jakiś czas pracowałam w klinice jako wolontariuszka) Wojtas nie czepiaj się haszczaków, bo w tych parcianych wyglądają całkiem dobrze! W końcu to spacer, a nie trening. A moja Luna to mieszaniec malamuta - z czym - tego nie wiem, bo jest znaleziona. Jakiś palant ją porzucił. Ale na oko wygląda prawie jak alaskan, tylko ma krótsze łapy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dafodil Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 dzieki Luna za wsparcie, naprawde nie jest łatwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.