Jump to content
Dogomania

dafodil

Members
  • Posts

    25
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dafodil

  1. Ja bylem jako kibic ale niestety tylko w sobote. Naprawde mi sie podobalo zwlaszacza ze bylem pierwszy raz ale naprawde bylo super. No i gratulacje dla dogomaniaków za dobre miejsca.
  2. Jade niestety bez psiaka bede tylko bacznie obserwowal wszystko i wlasnie szkoda ze agacia nie jedzie bo ona mnie zna i by bylo latwiej.A tak to nie wiem moze jakies zdjecie podesle albo spotkamy sie na wieczorze maszera.
  3. agacia jakby co to ci moge pomóc, po twoich opisach widac ze chyba cie histologia gnebi jak cos to daj znac na gg. ps.szkoda ze cie nie bedzie Ja w tej sesji mam luzy i na kubalonke napewno sie wybieram, mam nadzieje ze bedzie super bo to moje pierwsze zawody.
  4. wojtas a ile ma twój pies bo ja tez mam w planie trening z opona ale jeszcze nie prubowalem. choc moj psiak juz umie ciagnac bo na rowerze niezle mu to wychodzi ale ja z nim jezdze tylko po lasach a codzienie nie mam czasu na taka przyjemnosc. (w miescie zaduzo kotów i innych ciekawych rzeczy- wiec rower odpada). tylko mnie sie wydaje ze taka zwykla opona to bedzie dla niego zalekka moze czyms obciazyc? albo zapiac dwie?
  5. Pewnie niektórym jest żal.Ale napewno sie przydadzą moi znajomi odzyskali niedawno pieska którego im ukradziono, bo naszczescie miał chipa
  6. Może z ta odpłatnościa to zalezy od budrzetu misata i może fatycznie w każdym miescie róznie z tym bywa.
  7. Je tez jestem za,mój haszcak ma chipa ale nie wiem o jakim wydatku mówi TAJRAGA bo mnie to nic nie kosztowało i z tego to co wiem to umnie w miescie wszczepia się chipy za darmoche.
  8. Mój haszczak wpeprzał jeszcze do niedawna wszystko co widział łacznie z papierkami po haburgerach ale naszczescie juz mu to przeszło. :D :drinking: :laola: oczywiscie strasznie go było trudno upilnować żeby niczego nie chwycił do pyska ale kilka razy to mnie juz totalnie wkurzył jak zjadł jakies swinsto i sie na niego niezle wkurzyłem i troche oberwał odemnie i teraz jest juz spokuj jak widzi cos na ziemi to najpierw sie patrzy namnie i jak mu nie pozwole to zostawia to w spokoju :laola:
  9. dafodil

    Mam problem!!!!

    Aha i ryż z marchwią tez dobrze robi. poprawia perystaltyke jelit!
  10. dafodil

    Mam problem!!!!

    A ja miałem niedawno taki sam problem mam troche straszego pieska od ciebie cobra i mój tez miał rozwolnienie napoczatek dawałem mu wegiel zjadł 3 paczki i mu przeszło ale tylko na 3 dni a potem to samo, wiec poszedłem do weta a on mi powiedział że ma uczulenie na mleko(ja mu wogóle nie dawałem mleka)zasiegłem rady od chodowców i powiedzieli mi ze to dosyc czeste i jezeli nie bedzie sie przedłuzac i piesek nie bedzie chudł i bedzie sie dobrze czuł to nie trzeba sie tym przzejmowac.No ale oczywiscie trzeba uwazac zeby sie piesek nie oddwodnił. teraz juz jest wszystko ok, samo przeszło (ale to nie jest reguła)może ja miałem akurat szczescie. Aha i jeszcze tak dla formalnosci to według terminologi weterynaryjnej to rozróznia sie rozwolnienie i biegunke. Biegunka jest ostrzejszym stadium rozwolnienia i w biegunce pies nie potrafi utrzymac kału,natomiast rozwolnienie to poprostu :żadka kupka" ale pies to potrafi kontrolowac
  11. No to na poczatku napewno nie bedzie szczesliwa że przyprowdziłas pieska,może sie panicznie go bać z tego powodu że własnie jak piszesz to nie miała możliwosci kontaktu z innymi psami. Każdy kot jednak ma swój instynkt i pewniesobie da rade i jaby co to sie obroni a przez to ze bedzie mieć towrzysza może bardziej sie ożywi choćby dlatego że bedzie chciała zachowac soja pozycje w domu
  12. Witam na forum wiesz to może byc różnie z tym kotem to wszytsko zalezy od psa jedne tolerują a inne beda traktowac twojego kota jako pokarm. .Ja sam miałem bardzo podobną sytuacje mój haszczak mieszka na podwórku i ja nie mam kota ale moja dziewczyna ma kota i jak przychodze z iwanem do niej to maja zesoba stycznosc.dokłandie to wygladało tak:jak przyszedłem pierwszy raz do niej z 10 tygodniowym szczeniaczkiem to iwan bardzo sie chciał z kotkiem bawic oczywiscie nie dopusciłem do kontaktu miedzy nimi (bardziej z obawy o iwana bo koty mają sie czym bronic)kot natomist przezył to strasznie non stop chodził najezony i strasznie fuczał z wysokiej szafki na niego.Już myslałem że z ich przyjazni nic nie bedzie ido konca tak bedzie ale z biegiem czasu coraz bardziej sie przyzwyczajali do siebie aż w koncu wmiare wspólżyją ze sobą oczywiscie nie pałaja jakąs super przyajznią ale poprostu sie ugadali miedzy sobą iwan sie nauczył że nie warto kotka denerwowac (niestety nauczył sie po błedzie jak pewnego razu zabardzo sie zblizył i oberwał pazurami od kota w nos)ale teraz już kotek nie robi na nim wiekszego wrażenia a kot tez juz spokojniej znosi obecnosc psiaka w domu.Aha dodam że teraz iwan ma dopiero 6 miesiecy i mysle że jeszcze bardziej sie polubią i chce tylko powtórzyc że spotykaja sie tylko a nie mieszkają razem w domu i nie wiem jaka by była wtedy relacja relacja. może wypowie się ktos z forumowiczów który trzyma razem haszczaka i kota w domu
  13. Dajcie znac kiedy to ja tez przyjade!! :D :drinking: Przydała by sie jakas impreza
  14. dzieki Luna za wsparcie, naprawde nie jest łatwo
  15. czyli jakie bo nie zrozumiałem?? ja mam młodego psa i moim zdaniem takie szelki w wieku 6 miesiecy są w sam raz
  16. zgadzam sie całkowicie i wydaje mi sie że jezeli pies spi cały czas na dworze to ma czas na zmiane futerka na zimowe i mrozy krzywdy mu nie zrobią.
  17. tak masz racje ciagłe uciskanie krtani psa podczas ciagniecia moze powodowac poważne komplikacje. to jest jeszcze młody pies i jego chrząstki krtani sa jeszcze mieki i łatwo moga sie odkształcac i powodowac deformacje krtani i w przyszłosci utrudnienie oddychania. pozatym ucisk na krtan powoduje automatycznie ucisk na przełyk który lerzy głebiej a on uciska bardzo ważne nerwy które przebiegaja w tym rejeonie.<nerw błedny> wtym miejscu znajdują sie tez bardzo ważne tenice idace do głowy. a szelki spacerowe takie jak ja mam to są takie skurzane przechodzace przez głowe i konczyny przednie ale miejsce wpiecia karabinka z linki jest usytułowane mniej wiecej na wysokosci połowy klatki piersiowej <ok 8 żebro>nie tak jak szelki zaprzegowe z mocowaniem z tyłu.
  18. moja buda jest drewniana dwu warstwowa i wsrodku z izolacją z styropianu ale zrobiłem to raczej z mysla o lecie i upałach :D
  19. to smutne ale tacy są własnie niektórzy ludzie. mój iwan ma kojec gdzies tak 2 na 3 z budą na zewnatrz i zadaszony zamykam go tam na noc bo niechce aby spał gdzies na błocie bo jak był młodszy to niechciał spac w budzie wolał sie położyc gdzies na ziemi. teraz juz sie przyzwyczaił i spi sobie w budzie ale ja tez jeszcze z przyzwyczajenia zamykam go na noc.Natomisat dzien spedza biegajac i przekopując podwórko.
  20. jeszcze nie dawno miałem ten sam problem tzn. gdy wychodziłem na spacer iwan strasznie ciagnoł i dusiła go obroża choc była dobrze dobrana <zaciskowa parciana>ale od jakiegos czasu mniej wiecej miesiąc załapał już chyba o co chodzi w spacerze i nie traktuje mnie jak latawiec i mozna spokojnie z nim teraz wychodzic.iwan teraz ma 6 miesiecy i ciagle sie uczy i chwała mu za to że wmiare szybko łapie bo jak by miał tak do konca zycia ciagnac to by nie było miło z nim wychodzic zwłaszcza że z dnia na dzien ma wiecej siły. aha jeszcze chciałbym dodac że oprócz obroży wychodze z nim na szelkach spacerowych i zauwazyłem że wtedy znacznie mniej ciągnie i wydaje mi sie że jest to zwiazane z tym że czuje sie w nich chyba bardziej swobodnie i niechce sie wyzwolic :D tak ze generalnie trzeba byc cierpliwym bo to jest jeszcze młody piesek i musi sie duzo rzeczy nauczyc i pewnie sie nauczy że jak idzie na spacer to nie ciagniemy
  21. rasa SH to rasa wykształcona w surowych warunkach i haszczaki nie są takie delikatne. Oczywiscie że szczeniaki nie powiny byc nadmiernie forsowane. Ja z moim 6 miesiecznym szczeniakiem nie biegam za wiele jezeli juz mi sie zdaży to jakies 100 metrów zato robimy brardzo długie spacery.A co do rozwoju serca <a troche sie na tym znam bo studiuje weta> jest oczywiscie zalecany umiar i wyposrodkowanie ale oczywiscie jakis ruch musi byc .i przy nadmiernym trenowaniu nie tylko sie lewa komora rozrasta ale także prawa <przecież także do płuc jest zwiekszony napływ krwi > a przy treningu samo serce nie jest ważne tylko także prawidłowe wykształcenie odpowiednich szlaków metabolicznych i ustalenie na odpowiednim poziomie enzymów w organizmie<głownie mięśnie>mioglobina odowiedzialna za gromadzenie tlenu w mieśniach i fosfatazy która odpowiada za uwalnianie energi w miesniach
  22. różni weterynarze mają różne zdanie .Napewno nie powino sie dawac kosci drobiowych ,bo te czesto sie łamią i moga utkwic w przełyku krzywiznach zołądka i jelitach i wtedy jest problem .natomisat napewno w kosciach są wartosciowe składniki i chyba od czasu do czasu można podawac naszym haszczaką
  23. JA DAJE SWOJEMU GOTOWANE TAK OK 10 MINUT I WYSTYGNIETE KOSCI WIEPRZOWE <WSZYSTKIE WIEKSZE :ŁOPATKI, MIEDNICE I KONCZYNY>I DOBRZE SIE PO TYM CZUJE I UWIELBIA JE OBGRYZAC.OCZYWISCIE STARAM SIĘ MU JE ZABIERAC JAK JUŻ JE TROCHE POOBGRYZA ALE TYLKO WTEDY JAK JA PORZUCI.NAJLEPSZE SĄ CHRZĄSTKI Z ŁOPATKI< SZCZEGÓLNIE OKAZAŁE>I ZAWIERAJA DUZO SIARCZANU CHONDROITYNY POTRZEBNEGO DO BUDOWY TOREBEK STWOWYCH U MŁODYCH ZWIERZĄT. :drinking:
  24. hehe to chyba wina tego oziębienia i wyraznie sie haszczakom porawiły nastroje bo mój wczoraj zwiał 3 razy do sąsiada ale wwyraznie mu sie spodobało bo wczoraj wieczorem jeszcze uszczelniałem płot a dzisiaj znalazł sobie inny sposób żeby sie tam dostac wchodzi na kupke z cegłami i przeskakuje przez płot.widocznie mu sie tam bardzo podoba bo wyjadł całe jedzenie od kur i kotów no i ma nowy teren do zjedzania. co do tego ciagniecia na spacerach to teraz juz sie troche uspokoił i mam nadzieje że bedzie jeszcze lepiej< ma dopiero 6 miesiecy>i nawet juz sie nauczył komedy zostaw i nie wciaga wszystkiego co sie da z ziemi na spacerach. natomiast radosci na widok jakich kolwiek osób nie dałem jeszcze rady w nim opanowac. :D to chyba typowe no ale on jest jeszcze młody i chyba mu wolno
×
×
  • Create New...