Jump to content
Dogomania

OBROŻA CZY SZELKI ?


susy

Recommended Posts

Luna to mój pierwszy husky i zabardzo nie wiem czy powinna chodzić w obroży cz szelkach. Na początku nosiła obroże ale kiedy podrosła i zaczęła chodzić na dłuższe spacery na smyczy zauważyłam, że Luna zaczyna ciągnąć i dusi się Postanowiła, że kupię szelki. Od tamtej pory Luna może mocniej ciągnąć nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Ale właściwie to nie wiem czy dobrze zrobiłam. Jeśli jednak szelki to gdzie kupić najlepsze i jakie a jak obroża to jaka ? Luna ma 5 miesięcy

SERDECZNIE WSZYSTKICH POZDRAWIAM

Link to comment
Share on other sites

Cześć.

Ja osobiście wyznaję jedną zasadę: szelki są do ciągnięcia, a obroża do spacerów.

Husky niestety ciągnie na spacerze i nie da się tego tak naprawdę idealnie zniwelować, lecz musisz popracować z psem żeby to ciągnięcie było jak najmniej przykre dla Ciebie. Poszukaj konkretnych postów na dogomanii bo takie dyskusje już były. konsekwencją tego że zapinasz teraz psa na spacer za szorki będzie to że jak zaczniesz z nim póżniej biegać czy zacznie on ciągnąć to nie będzie odróżniał czy idziecie biegać czy na spacer a wrażenie dla przechodniów naprawdę będzie żenujące ponieważ będzie tarktował Cię jak wózek lub rower... a nie jest to przyjemne.

Także jestem zwolennikiem rozróżnienia szorki - bieg lub ciągnięcie, obroża spacer. Teraz jak psom zakładam szorki to świetnie wiedzą że będą biegać, a jak obroże to też że idziemy tylko na spacer......

Link to comment
Share on other sites

aha...jeszcze....:)))

obroża najlepsza zaciskowa - parciana - ja zawsze kupuję regulowane. Może jestem przeczulony że z nieregulowane dobrze się nie zaciskają i pies może mi się wymsknąć...

Szorki... hmmm nie wiem bo odkąd mam włoskie to krajówka wydaje mi się beznadziejna... poszukaj w internecie, może na stronce Manmata...

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

jeszcze nie dawno miałem ten sam problem tzn. gdy wychodziłem na spacer iwan strasznie ciagnoł i dusiła go obroża choc była dobrze dobrana <zaciskowa parciana>ale od jakiegos czasu mniej wiecej miesiąc załapał już chyba o co chodzi w spacerze i nie traktuje mnie jak latawiec i mozna spokojnie z nim teraz wychodzic.iwan teraz ma 6 miesiecy i ciagle sie uczy i chwała mu za to że wmiare szybko łapie bo jak by miał tak do konca zycia ciagnac to by nie było miło z nim wychodzic zwłaszcza że z dnia na dzien ma wiecej siły.

aha jeszcze chciałbym dodac że oprócz obroży wychodze z nim na szelkach spacerowych i zauwazyłem że wtedy znacznie mniej ciągnie i wydaje mi sie że jest to zwiazane z tym że czuje sie w nich chyba bardziej swobodnie i niechce sie wyzwolic :D

tak ze generalnie trzeba byc cierpliwym bo to jest jeszcze młody piesek i musi sie duzo rzeczy nauczyc i pewnie sie nauczy że jak idzie na spacer to nie ciagniemy

Link to comment
Share on other sites

tak masz racje ciagłe uciskanie krtani psa podczas ciagniecia moze powodowac poważne komplikacje. to jest jeszcze młody pies i jego chrząstki krtani sa jeszcze mieki i łatwo moga sie odkształcac i powodowac deformacje krtani i w przyszłosci utrudnienie oddychania.

pozatym ucisk na krtan powoduje automatycznie ucisk na przełyk który lerzy głebiej a on uciska bardzo ważne nerwy które przebiegaja w tym rejeonie.<nerw błedny> wtym miejscu znajdują sie tez bardzo ważne tenice idace do głowy.

a szelki spacerowe takie jak ja mam to są takie skurzane przechodzace przez głowe i konczyny przednie ale miejsce wpiecia karabinka z linki jest usytułowane mniej wiecej na wysokosci połowy klatki piersiowej <ok 8 żebro>nie tak jak szelki zaprzegowe z mocowaniem z tyłu.

Link to comment
Share on other sites

Witaj susy!!

Pozdrawiam Ciebie i Twoją Lunę, imienniczkę mojej psicy!

Ja mam wprawdzie ułatwione zadanie, bo moja nie ciagnie sanek - więc po prostu nie ciągnie mnie na spacerach. I uważam, że w takim wypadku szelki są wygodniejsze. W większości sklepów z artykułami dla psów możęsz kupić zwykłe, parciane szelki na spacery. Kosztują niewiele więcej niż obrożam wygladają całkiem fajnie i świetnie się sprawdzają (taaaak, wiem, żę właśnie śmiertelnie naraziłam się wszystkim profesjonalistom - wybaczcie chłopaki! :wink: ).

A metoda, żeby iść tylko wtedy gdy piesek nie ciagnie, a zatrzymywać sie za każdym razem kiedy smycz się za mocno napina faktycznie jest dość skuteczna, wiec cierpliwości Susy i powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

dafodil

Powodzenia, bo wiem, że studia niełatwe!

(przez jakiś czas pracowałam w klinice jako wolontariuszka)

Wojtas

nie czepiaj się haszczaków, bo w tych parcianych wyglądają całkiem dobrze! W końcu to spacer, a nie trening. A moja Luna to mieszaniec malamuta - z czym - tego nie wiem, bo jest znaleziona. Jakiś palant ją porzucił. Ale na oko wygląda prawie jak alaskan, tylko ma krótsze łapy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...