Jump to content
Dogomania

Osiągneliśmy już punkt krytyczny. Potrzebna KAŻDA Twoja pomoc!


pinkmoon

Recommended Posts

[B][COLOR=Red]6.04.2010 - informacje o darach rzeczowych

[/COLOR][/B][COLOR=Red][COLOR=Black]Oprócz wspaniałych darów rzeczowych i karmy[B] od: Taks, Poker, Ingrid44, MalgosMalgos, kizimizi, Szarotka, Magdalena, Elinka, Lucyna[/B][/COLOR][/COLOR], otrzymaliśmy również 2 x 120 kg karmy od niemieckiej fundacji[B] 4Animals! [/B]Dzięki temu potrzeby darów rzeczowych na najbliższe 2 miesiące są zaspokojone :multi:

Dziewczyny, jesteście wspaniałe - po raz kolejny udowodniłyście, że na Dogomanii zawsze można liczyć na pomoc!

Teraz konieczna jest pomoc w ogłoszeniach, aby cudowne psiaki znalazły domy. Lęborskie bidy są przedstawione na tym wątku: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/180940-Psiaki-z-LAE-borka-czekajAE-na-lepsze-jutro-Potrzebne-pomysA-y-dla-trudnych-przypadkA-w[/URL]

[B][COLOR=Red]29.03.2010 - informacje o psiakach.

[/COLOR][/B][COLOR=Red][COLOR=Black]W przeciągu ostatniego miesiąca dom znalazły:

Figo
Doris
Tosia
Emi

:)

Za TM odeszła Berta.

Do hoteliku niedługo jedzie Buczer.
[/COLOR][/COLOR][B][COLOR=Red]
24.03.2010 NOWE INFORMACJE :) - miesiąc po rozpoczęciu pomocy

[/COLOR][/B][COLOR=Red][COLOR=Black]Jak zwykle dogociotki nie zawiodły psiaków i podjęły wraz z nami próbę pomocy zwierzakom z Lęborka!.
[B]Otrzymaliśmy wiele darów - karmę, miski, smycze, szelki i obróżki - za które serdecznie dziękujemy darczyńcom: Taks, Poker, Ingrid44, MalgosMalgos, kizimizi, Szarotka, Magdalena, Lucyna, Elinka[/B]

W przeciągu tego miesiąca dom znalazł jeden psiak - terrierkowaty Figo.
Za TM odeszła jamniczka Berta.
W najbliższym czasie dzięki Fiks do hoteliku w Bogatyni pojedzie mix amstaffa, Buczer.

Dzięki Fiks i kizimizi prawie wszystkie psy mają wciąż aktualne ogłoszenia.
Na chwilę obecną najpilniejszą (właściwie stałą) potrzebą jest[B] sucha karma.[/B]



[COLOR=Red][B]21.02.2010 - apel o pomoc![/B][/COLOR]
[/COLOR][/COLOR]
Lębork - niewielkie miasto w województwie pomorskim, 80 km od Gdańska. Jeden z najgorszych na Pomorzu regionów dla bezdomnych zwierząt: w okolicy działa pseudoschronisko-mordownia, bez wolontariatu i wstępu dla osób postronnych ("to nie zoo"), bez żadnej zewnętrznej kontroli nad tym co się tam dzieje, za to z handlem psami zamiast adopcji.

Właśnie tam nominalnie trafiają porzucone zwierzaki z lęborskich rejonów. Na szczęście nie wszystkie - kilkanaście z nich trafiło w różnych odstępach czasu pod skrzydła działającej tam Agnieszki. A teraz potrzebują naszej pomocy.

W Lęborku pod opieką Agi przebywa obecnie około 20 psów i 30 kotów. Nie ma tam schroniska ani choćby wydzielonego terenu dla nich. Zwierzęta są w dramatyczny sposób umieszczone na prywatnych posesjach, parkingach, placach budowy. W [B]rozwalających się kojcach, na łańcuchach przy rozpadających się budach[/B]. Zamiast misek mają garnki i plastikowe wiadra. Zwierzęta są rozmieszczone [B]w kilku punktach miasta,[/B] co dodatkowo utrudnia opiekę nad nimi.

Na miejscu sa [B]dwie wolontariuszki[/B] - Agnieszka i Asia. Same, [B]bez żadnej pomocy z zewnątrz[/B], od kilku lat opiekują się psami. Codziennie muszą obejść kilkanaście takich miejsc, nakarmić, posprzątać, podrapać zwierzaki za uchem. O spacerach nie ma mowy, brak czasu, więc dla tych psów [B]życie to cztery ściany malutkiego boksu,[/B] trochę ciepłego jedzenia raz dziennie... i tyle.

Weterynaryjną opiekę opłaca OTOZ, wszystkie[B] psy są zaszczepione i odrobaczone, z książeczkami zdrowia.[/B] Ale [B]poza tym nie ma tam NIC[/B]. Brakuje dosłownie wszystkiego, poczynając od karmy. Dziewczyny nie dostają ani grosza od nikogo, więc zadłużają się, same gotują dla psów jakieś kasze, rosoły, kurze korpusy, czasami sucha karma, cokolwiek uda im się zdobyć. Nie dają rady ani finansowo, ani fizycznie. [B]Każda pomoc jest dla nich bezcenna[/B].

[B]Większość kotów jest wysterylizowana, niestety nie dotyczy to żadnego psa[/B]. Są na to fundusze, natomiast nie ma miejsca gdzie można by umieścić sukę na kilka dni po zabiegu, a powrót ze szwami do ciasnego boksu na parkingu, pełnego gnijącej słomy i odchodów... Nie można ryzykować.

A czworonożni mieszkańcy tego nieprzyjaznego zwierzakom miasta?

Podczas dzisiejszej wizyty nie poznałyśmy wszystkich. Ale są tam, pokornie i cierpliwie czekając na odmianę swojego nieszczęsnego losu - [B]stara, przymilna kaukazka[/B] Emi, [B]dwa zrozpaczone jamniki na łańcuchach[/B] - Berta i Murzynek, [B]owczarkowaty chudzielec z nużycą[/B] - Skarbuś, [B]4-letnia amstaffka[/B] Heksa która w poprzednim życiu była maszynką do szczeniaków, [B]10-letni czarny misiaczek Mufin[/B] - gdy był młodszy, występował w cyrku, młodziutki Brandon o mordce tak brzydkiej że aż pięknej... Można by tak wymieniać, ze świadomością, że za każdym imieniem kryje się [B]historia psiego życia, tragiczna w swojej banalności. [/B]

One na razie [B]nie mają szansy[/B] na nowe życie. Nie z takim startem - uniknęły śmierci w pseudoschronisku, ale co dostały w zamian? Na razie ich życie jest przedłużonym wyrokiem, [B]w ciasnych boksach, z marnym jedzeniem, bez sterylek/kastracji, bez szans na adopcję. [/B]

Pomożemy?

[B]Potrzebne jest WSZYSTKO[/B], ale przede wszystkim:

-[B]karma[/B] dla psów i kotów (dla psów najlepiej jakaś light, bo z racji zerowej ilości ruchu i karmienia kiepskiej jakości jedzeniem, większość jest strasznie upasiona)
-[B]słoma[/B] do ocieplania bud
-[B]miski[/B] na jedzenie
-[B]obroże, smycze[/B]
-[B]środki czystości[/B] do sprzątania pomieszczeń z kotami, do tego chociaż jeden mop, miotły, plastikowe wiadra, grabie, łopata
-dla kotów [B]kuwety i żwirek[/B]
-akcesoria pielęgnacyjne, szczotki, grzebienie dla psów
-posłania albo budki dla kotów
-to już życzenie cudu, ale może[B] domy tymczasowe[/B] - chociaż na tydzień, kilka dni po zabiegu, by umieszczać tam suki po sterylkach

Błagamy o pomoc, [B]nawet zamówienie 5-kg worka z karmą będzie na wagę złota[/B]. Każda jedna smycz, miska, zabawka dla psiaków, kilogram karmy, to bezcenna pomoc której te psy rozpaczliwie potrzebują.

Szczerze mówiąc po wizycie tam jesteśmy przytłoczone ogromem pracy, który jest do wykonania.
Na pewno w miarę możliwości będziemy jeździć regularnie, co najmniej raz w tygodniu, może dwa jeśli się uda.
Nie wiem nawet jak ruszyć adopcje, bez sterylek. Gdzieś trzeba te psy przetrzymać. Zresztą i tak nie będzie łatwo, tam nie ma młodych, ładnych, atrakcyjnych psów...

Jeśli możecie pomóc w jakikolwiek sposób - proszę, zastanówcie się nad tym. Najcenniejsze będą oczywiście dary rzeczowe (jak pisałam, na pierwszym miejscu karma), ale każdy pomysł też się przyda!

Oczywiście wszelka pomoc rzeczowa po otrzymaniu będzie udokumentowane choćby fotograficznie, aby każdy mógł zobaczyć, że jego pomoc nie idzie gdzieś w kosmos ;)

[B][COLOR=Red]
[/COLOR][/B]W takich lokalizacjach przebywają psiaki (tuż w lewo za żółtym dźwigiem stoją dwa niewidoczne na zdjęciu kojce, każde wyjście z psem poza boksu to ryzyko w takim otoczeniu)

[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1439.jpg[/IMG]

Biały budynek za samochodem to kociarnia
[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1432.jpg[/IMG]

Wnętrze kociarni, po półgodzinnym sprzątaniu - gdy weszliśmy, podłoga zasłana była odchodami.
[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1408.jpg[/IMG]

Dużym problemem jest ogrzewanie pomieszczenia dla kotów
[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1409.jpg[/IMG]

Wybieg kociarni, a za nim ruda jamniczkowata Berta
[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1404.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 508
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Murzynek, pełen uroku i wdzięku malutki, jamniczkowaty piesek
[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1411.jpg[/IMG]

Skarbuś z nużycą
[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1425.jpg[/IMG]

Nieszczęśliwa astka Heksa (do schroniska trafiła po tym, jak pogryzła 14-letniego syna właścicieli - sunia rozmnażana dla pieiniędzy, leżała z malutkimi szczeniakami w legowisku, chłopak wlazł jej na posłanie i próbował obejmować za szyję, ściskając cycki - no comment)

[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1423.jpg[/IMG]

Starsza lizuska Emi
[IMG]http://i944.photobucket.com/albums/ad283/pinkmoon4/100_1427.jpg[/IMG]

Nie zostawiajmy ich samym sobie...

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B][SIZE=3]Psiaki z Lęborka


[/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][SIZE=2]Skarbuś[/SIZE][/SIZE][/B]

[LEFT][CENTER][IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/skarbus2.jpg[/IMG]


[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/skarbus98.jpg[/IMG]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/skarbus97.jpg[/IMG]



[B]Berta[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/berta4a.jpg[/IMG]



[B]Brandon[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/brandon5.jpg[/IMG][/CENTER]


[/LEFT]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER]







[B]Emi[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/emi9.jpg[/IMG]



[B]Heksa[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/hexa1.jpg[/IMG]


[B]Maja[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/majka6.jpg[/IMG]



[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/psiak1.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]Murfi[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/mufi10.jpg[/IMG]



[B]Murzynek[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/murzynek8.jpg[/IMG]



[B]Wasyl[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/rudy1.jpg[/IMG]



[B]Tośka[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/toska19.jpg[/IMG]



[B]I inne psiaki i koty, które dopiero poznajemy.[/B]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/lebork/psiak2.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

czy domy tymczasowe napewno tez sa poszukiwane?
Jakis czas temu,moze kolo roku, chcialam wziac od dziewczyn na DT pewna sunie po wpadku.
Niestety z naszych rozmow wyniknelo, ze one nie bardzo chca wydac ja na DT, ze sunia ma tam w zasadzie dobrze, niby jest w kojcu, ale ze o nia dbaja, i ze jesli, to wydadza ja do DS i to najlepszego i sprawdzonego.... a ja jestem dalko i mnie nie znaja.
Oczywiscie zrozumialam te wyjasnienia i nie nalegalam. Czy ich nastawienie do instytucji DT uleglo zmianie?
Wiem ze sa dzielne, trzeba im jakos pomoc...

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałyśmy dzisiaj i powiedziały, że przyjmą każdą pomoc. Pytałam o tymczasy, Agnieszka powiedziała że jak najbardziej.

Psy nie mają tam dobrze :( dziewczyny starają się, ale przy takich ograniczonych możliwościach fizycznie niemożliwe jest zapewnienie wszystkim psom odpowiedniej opieki...

Link to comment
Share on other sites

Wysle 15 kg karmy przez sklep internetowy. Jesli cioteczki maja jakas szczegolna na uwadze to prosze napisac nazwe.
I oczywiscie prosze info gdzie wyslac na PW. Zrobie to jeszcze dzisiaj to pojutrze powinno dojsc.

[B]Moze ktos by mogl zrobic banerek[/B]- wiecej ludzi by sie dowiedzialo o co chodzi.:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...