Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Melduję się u Ruperta:)

Romka- dziękujemy za zaufanie... rzymam kciuki za to byśmy mieli szczęście i żeby ten domek okazał się conajmniej tak samo fajny jak ten, który sprawdzaliśmy dla Atosa...

Jutro zadzwonię do Pani i się z nią umówię... najwcześniej podjedziemy tam w piątek po południu albo w sobotę- wcześniej niestety nie damy rady...

Jak tylko czegoś się dowiem zaraz będę pisać

Posted

[quote name='moruska22']Parzęczew- Ozorków? Chyba mam tam kogos, jak sie zorientuje dam znać, Rupert mnie uzrekł, rozwalają mnie takie kiełbaski,cudoooo[/QUOTE]

Dziękujemy Moruska za pomoc i zainteresowanie naszym podopiecznym Rupercikiem a teraz czekamy ze wstzzymanym oddechem na wieści z wizyty przeprowadzonej przez Juldan.

Posted

Ruperciku biały jak śnieg... zaraz pojadę do ciebie, wygłaszczę cię i może zabiorę na ostatni schroniskowy spacer? Tego życzę ci piesku i szczęśliwego domku.

Posted

Byliśmy u Pani wczoraj i .... DOMEK SUPER:multi:

Duży ogrodzony teren (ogrodzenie z podmurówką), bardzo zadbany. Zwierzęta: 5 kotów (2 "swoje" i 3 przybłędy) i sunia Bella (przyszła kiedyś za dziećmi i została)- szczęśliwe i piękne:loveu:

Pani w sierpniu odszedł ukochany pies- jużak, po którym został ogromny kojec (takie 3/4 tego gdzie siedział Wasz Lobo- ten ostatni po lewej stronie), w którym są trzy porządnie ocieplone budy. Psiaki są tam zamykane tylko kiedy otwierana jest brama albo pojawiają się goście, których one nie lubią:evil_lol: w pozostałych wypadkach kojec jest otwarty a sunia chodzi wszędzie gdzie chce... w altanie było posłanie, na palecie, z dwoma kocami- w korytarzu domu drugie, podobno trzecie w garażu- ale tam nie zaglądałam- uwierzyłam Pani na słowo:lol: Widziałam miseczki z wodą i karmą zarówno dla Belli jak i kotków:lol:

Pani mieszka na wsi, ale jest świadoma szczepień i innych zabezpieczeń zwierząt przed chorobami- nie jest to typ "wsiowej baby"... nie doczytałam, że Rupercik jest wykastrowany:oops: mówiłam o kastracji i Pani pytała o jej koszty i zapewniła że nie będzie z tym problemu.

Jedyne o co Pani się martwiła to transport Ruperta, bo może przyjechać po niego tylko w sobotę... i o jego zachowanie przy koteczkach:lol: ale stwierdziła, że poradzi z tym sobie.

Acha, popłakałyśmy sobie, kiedy Pani opowiadała o tym jak strasznie ciężko było jej wybrać spośród tylu bid... Pani nie wyobraża sobie jak wejdzie do schroniska po Ruperta (jeśli go jej wydacie)... mówiąc to strasznie trząsł się Jej głos i ręce...

Jednym słowem- bardzo kochający i wrażliwy na los zwierząt dom. Oby tylko takie się zgłaszały:loveu:

Posted

[quote name='Juldan']Byliśmy u Pani wczoraj i .... DOMEK SUPER:multi:


Jedyne o co Pani się martwiła to transport Ruperta, bo może przyjechać po niego tylko w sobotę... i o jego zachowanie przy koteczkach:lol: ale stwierdziła, że poradzi z tym sobie.

Acha, popłakałyśmy sobie, kiedy Pani opowiadała o tym jak strasznie ciężko było jej wybrać spośród tylu bid... Pani nie wyobraża sobie jak wejdzie do schroniska po Ruperta (jeśli go jej wydacie)... mówiąc to strasznie trząsł się Jej głos i ręce...

Jednym słowem- bardzo kochający i wrażliwy na los zwierząt dom. Oby tylko takie się zgłaszały:loveu:[/QUOTE]


Cudownie czytać takie informacje i cieszę się bardzo że nasz Rupercik doczeka sie w końcu prawdziwego domku; nalezy mu sie to . Oby tylko czegos nie zepsuł np w relacji z kociakami ale ja myślę że jak ktoś jest swiadomy i odpowiedzialny za swe decyzje to zawsze problem można rozwiązac tym bardziej że jest duży kojec i można takie sytuacje mieć pod kontrolą.

Oby więcej było takich świadomych rodzin a nie byłoby tylu skrzywdzonych zwierząt.

Posted

[quote name='Juldan']Byliśmy u Pani wczoraj i .... DOMEK SUPER:multi:

Duży ogrodzony teren (ogrodzenie z podmurówką), bardzo zadbany. Zwierzęta: 5 kotów (2 "swoje" i 3 przybłędy) i sunia Bella (przyszła kiedyś za dziećmi i została)- szczęśliwe i piękne:loveu:

Pani w sierpniu odszedł ukochany pies- jużak, po którym został ogromny kojec (takie 3/4 tego gdzie siedział Wasz Lobo- ten ostatni po lewej stronie), w którym są trzy porządnie ocieplone budy. Psiaki są tam zamykane tylko kiedy otwierana jest brama albo pojawiają się goście, których one nie lubią:evil_lol: w pozostałych wypadkach kojec jest otwarty a sunia chodzi wszędzie gdzie chce... w altanie było posłanie, na palecie, z dwoma kocami- w korytarzu domu drugie, podobno trzecie w garażu- ale tam nie zaglądałam- uwierzyłam Pani na słowo:lol: Widziałam miseczki z wodą i karmą zarówno dla Belli jak i kotków:lol:

Pani mieszka na wsi, ale jest świadoma szczepień i innych zabezpieczeń zwierząt przed chorobami- nie jest to typ "wsiowej baby"... nie doczytałam, że Rupercik jest wykastrowany:oops: mówiłam o kastracji i Pani pytała o jej koszty i zapewniła że nie będzie z tym problemu.

Jedyne o co Pani się martwiła to transport Ruperta, bo może przyjechać po niego tylko w sobotę... i o jego zachowanie przy koteczkach:lol: ale stwierdziła, że poradzi z tym sobie.

Acha, popłakałyśmy sobie, kiedy Pani opowiadała o tym jak strasznie ciężko było jej wybrać spośród tylu bid... Pani nie wyobraża sobie jak wejdzie do schroniska po Ruperta (jeśli go jej wydacie)... mówiąc to strasznie trząsł się Jej głos i ręce...

Jednym słowem- bardzo kochający i wrażliwy na los zwierząt dom. Oby tylko takie się zgłaszały:loveu:[/QUOTE]
Juldan,dopiero dziś odpisuję na forum ale już rozmawialiśmy telefonicznie.Jeszcze raz dziękuję Ci bardzo za wizytę przedadopcyjną:lol:.Czekałami z drżeniem serca na informacje z domku.Jestem już umówiona z nowym domkiem Ruperta na następną sobotę,pani przyjedzie do schroniska.Wszystkim pasuje!Schronisko już powiadomione,pani ma dzwonić do schroniska i podać dane.No to miała rację Olivin to był chyba ostatni spacer Ruperta...:lol:

Posted

Ruperciku, mam nadzieję, że w sobotę będziesz już w nowym domku...Ja będę w schronisku w sobotę rano, więc z przyjemnością przekażę cię nowej Pani opiekunce i pożegnam naszego kochanego, białego pieska.

Posted

[quote name='Olivin']Ruperciku, mam nadzieję, że w sobotę będziesz już w nowym domku...Ja będę w schronisku w sobotę rano, więc z przyjemnością przekażę cię nowej Pani opiekunce i pożegnam naszego kochanego, białego pieska.[/QUOTE]
...i pokażemy p.Trampa :cool3:...w domu jest jeszcze 1 wolne miejsce dla psiaka...;)

Posted

Dziewczyny jak tam? Rupercik już wyjechał ze schroniska? Mogę już jechać i ukradkiem go trochę po podglądąć:cool3:

Posted

[quote name='Juldan']Dziewczyny jak tam? Rupercik już wyjechał ze schroniska? Mogę już jechać i ukradkiem go trochę po podglądąć:cool3:[/QUOTE]
Zamiast Ruperta do domu poszedł [URL="http://www.dogomania.pl/threads/179579-Rebusik-nikt-mnie-nie-zauwa%C5%BCa-nikt-po-mnie-%C5%82zy-nie-uroni...?p=17856374#post17856374"]Rebus[/URL]

Posted

[quote name='Juldan']Dziewczyny jak tam? Rupercik już wyjechał ze schroniska? Mogę już jechać i ukradkiem go trochę po podglądąć:cool3:[/QUOTE]
Juldan,tak jak pisze Kaja do domu poszedł dziś Rebus!! :crazyeye::lol:!Kiedy Pani przyjechała do schroniska okazało się,że pies o którym rozmawiałyśmy przez telefon to nie RUPERT tylko REBUS.Pani nie odebrała mojej korespondencji mailowej.Rebusa znalazła na portalu ogłoszeniowym i jak sama przyznała tak bardzo chciała go adoptować,że chyba była trochę zakręcona.W rozmowach telefonicznych,(kilku)rozmawiałyśmy o Rupercie.Trochę mnie zastanowiło,kiedy p.Marek pracownik schroniska powiedział,że pani przyjedzie o Rebusa a nie po Ruperta ale nadal nie przyszło mi do głowy,że tak będzie faktycznie.Kiedy Pani przyjechała dziś i powiedziała,że przyjechała po Rebusa,poprawiłam ją i powiedziałam,że po Ruperta chyba.Ale Pani stwierdziła,że przyjechała po tego z krótkim ogonkiem...no to już nie miałam wątpliwości,że chodzi o Rebusa.I wiesz co,cieszę się...Rebus siedział ponad 5 lat w schronisku i intensywnie szukaliśmy mu domku.A Rupertowi,trzeba teraz to wynagrodzić i...znależć mu domek.:lol:

Posted

Zaznaczam Rupercika!!! Taki piękny psiak, a bez domu???:crazyeye:

W wolnej chwili zrobię mu wydarzenie na FB...;)

[URL="http://img72.imageshack.us/i/dsc0665v.jpg/"][IMG]http://img72.imageshack.us/img72/6730/dsc0665v.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='UBOCZE']Zaznaczam Rupercika!!! Taki piękny psiak, a bez domu???:crazyeye:

W wolnej chwili zrobię mu wydarzenie na FB...;)

[URL="http://img72.imageshack.us/i/dsc0665v.jpg/"][IMG]http://img72.imageshack.us/img72/6730/dsc0665v.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]
Taki piękny, spokojny, milutki, bielutki i tłuściutki nie ma domu...Spójrzcie w jego oczka...

Posted

Napiszcie proszę coś więcej o Ruperciku. Takiego gotowca o nim na FB. A może już jest taki gotowiec w ogłoszeniach? Z kim on teraz siedzi? Jak się dogadują? Jaki w ogóle jest Rupercik? Tak mi jego żal...:-(

Posted

Ubocze,wszystko zrobię,dopiero wróciłam z podróży służbowej a tu 2 adopcje szykują się i Elmo...uciekł z hoteliku od Sylwiaso.Trwają poszukiwania...

Posted

[quote name='UBOCZE']Napiszcie proszę coś więcej o Ruperciku. Takiego gotowca o nim na FB. A może już jest taki gotowiec w ogłoszeniach? Z kim on teraz siedzi? Jak się dogadują? Jaki w ogóle jest Rupercik? Tak mi jego żal...:-([/QUOTE]

Już rzucam gotowca , robiłam mu allegro własnie sie skonczyło.

[CENTER][CENTER][B][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]RUPERT – bardzo tęskni za swoim domem..[/FONT][/COLOR][/B][/CENTER]
[CENTER][B][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman] [/FONT][/COLOR][/B][/CENTER]
[CENTER][B][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman] [/FONT][/COLOR][/B][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman][B]Nazywam się[/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman] Rupert i mam około 4 lat. Nie jest to dużo, ale za dużo jest to że w schronisku spędziłem prawie całe swoje życie, oddano mnie bowiem tu jako małego szczeniaka. Lubię wszystkie pieski, duże, małe, a największą sympatią darzę suczki. [/FONT][/COLOR][/CENTER]
[CENTER][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]Mam w swoim boksie przyjaciela, który nazywa się Tramp. Jest ode mnie większy i czasem dostanę od niego w ucho.[/FONT][/COLOR][/CENTER]
[CENTER][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]Jestem małym psem i dużo wycierpiałem w boksie od swoich kolegów, wszystkie psy mi dokuczają bo są większe i zaborcze. Najpierw do miski nie dopuszczała mnie współlokatorka Tajga; w tej chwili co prawda nie mam najgorszych kolegów ale nie wiem jak długo z nimi będę….. i czy nie przyjdą do boksu znów źli dla mnie koledzy…[/FONT][/COLOR][/CENTER][/CENTER]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]Jedynie dni kiedy przychodzą do schroniska wolontariusze są dla mnie nadzieją , że coś się w moim życiu na dobre odmieni. Gdy przychodzą do mojego boksu i mnie widzą robią to samo - głaszczą, przytulają, obiecują, że znajdę mi dom. Ale ja już zaczynam w to wątpić….[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]Przez kraty boksu ciągle czekam na głos swojego Pana, który powie .. to jest piesek który mi się podoba, Rupert jesteś słodkim psiakiem i zabieram cię do swojego domu….[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman] Czy ja jestem gorszy od innych psów? Inni koledzy poszli już do swoich domów a ja ciągle z nadzieją czekam na swojego człowieka, który się mną zainteresuje i zaopiekuje..
Jestem przecież bardzo grzeczny - nie szczekam bez potrzeby , ładnie chodzę na smyczy, toleruję inne psy i bez problemu mogę z nimi zamieszkać, kto wie, może nawet zaprzyjaźniłbym się z kotem? Nie mam też innych złych nałogów. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]Nie wypada się samemu chwalić ale nie jestem też brzydkim psem, jestem niedużym psem, mam białą krótką sierść, staram się być zawsze czyściutki; cichym i trochę nieufny w stosunku do ludzi mi obcych , ale jak bliżej się zaprzyjaźniam z dobrym człowiekiem jestem do niego bardzo przywiązany.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]Traktowałem dotąd schronisko jak swój dom, ale nie czuję się tu bezpiecznie, chciałbym mieć swojego opiekuna , który dawał by mi poczucie bezpieczeństwa w swoim domu… [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman] [/FONT][/COLOR]
[CENTER][CENTER][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]Proszę, daj mi tę szansę a odwdzięczę się Tobie dozgonną miłością! [/FONT][/COLOR][/CENTER]
[CENTER][COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]
Jestem wykastrowany, zaszczepiony i gotowy do wyjścia ze schroniska po to aby trafić do twojego domu.[/FONT][/COLOR][/CENTER][/CENTER]
[COLOR=#5a4941][FONT=Times New Roman]
Warunkiem mojej adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.[/FONT][/COLOR][COLOR=#5a4941][FONT=Trebuchet MS]


[/FONT][/COLOR]

Posted

Dziękuję!!! Chyba pięć lat, bo przeczytałem w pierwszym poście, że już cztery lata jest w schronisku.
[FONT=Arial][COLOR=#222222]"Kto by pomyślał,że śliczny,śnieznobiały Rupert jest w schronisku od listopada 2007 roku. Pomimo tak długiego pobytu jest wciąż pięknym ,niezniszczonym schroniskiem psiakiem.Rupercika ktos podrzucił do schroniska jako rocznego psa."[/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=#222222][/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=#222222]Jeśli mylę się, poprawcie. A ogłoszenie piękne...[/COLOR][/FONT]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...