Jump to content
Dogomania

JESTEM WŚCIEKŁA


Olcia P.

Recommended Posts

Elo !

Pare dni temu pisałam jaka to jestem szczęsliwa, ze znalezlismy pieska ( wyzelka szorstkiego) , po ktorego bedziemy jechac w okolice Tarnowa.

Miałam juz wpłacac zaliczke, piesek miał na nas czekac.

niestety mialam tyelefon od pani, ze juz pieska nie ma , ze zostal sprzedany bo przyjechal jakis pan, od razu zaplacil :x wiec go sprzedala! :( :( :( :(

Jak tak mozna bylo zrobic? moja zlosc nie zna granic. :evil:

I co teraz? poszukiwania zaczac od nowa? najblizsze szczenieta beda w czerwcu a to za pozno!

Link to comment
Share on other sites

Przede wszystkim nie u tego hodowcy. Nie wiem, jak mieliście skonstruowaną umowę, ale z tego co piszesz wynika, że hodowca zrobił Was w bambuko. Ja bym już u niego nic nie kupiła, a czy udzielicie dobrych rad innym potencjalnym nabywcom, to już Wasza sprawa. :D

Nie ma innego wyjścia - trzeba szukać innego pieska, a tych ludzi spisac na straty i wieczne zapomnienie :evil:

Link to comment
Share on other sites

i tu sie ukazuje jaki to hodowca... Kompletnie nie rozumiem jego zachowania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nie wiem czy ktokolwiek moze zrozumieć... wrrrrrrrr...... tez bym sie wściekła......

Poszukaj w innych hodowlach, na pewno jest ich wiecej. Moja przedmówca nawet napisał ze sa w ogloszeniach na ZK!!

Poinformouj nas jak coś znajdziesz!!!!!!!!!!!!!

Pozdruffka

Just@ & GALA

Link to comment
Share on other sites

Olcia, a jak Ci sie podobają wyżly wejmarskie - zadzwoń, zapytaj :P

ogłoszenie usunięte

A poniżej podaję Ci telefon do Chorzowa do pana Jerzego Traczkowskiego, który miał w czerwcu szczeniaki fouski czeskie 032/249-47-26 lub komórkowy 0692 016 314

Link to comment
Share on other sites

Olcia P.,

Po pierwsze, na Psach w potrzebie, tutaj jest ogłoszenie o 8-miesięcznym, szorstkowłosym wyżle niemieckim. Może już sprawdziłaś, ale piszę na wszelki wypadek.

A po drugie: rozumiem Twój żal i nie chcę usprawiedliwiać hodowcy. Nie znam szczegółów Twojej z nią umowy. ALE... jako hodowca, mogę Ci poiwedzieć, że na każdego kupującego szczeniaka, jest co najmniej dziesięć osób, które już mają wpłacać zaliczkę, tylko nigdy więcej się od nich nie słyszy. Więc trudno jest odmówić komuś, kto wygląda na dobrego nowego właściciela, i kto jest na miejscu z gotówką w dłoni, na rzecz kogoś, kogo być może w ogóle się jeszcze nie poznało, i kto tylko obiecał, że wpłaci zaliczkę, ale jeszcze jej nie wpłacił.

Nie zrozum mnie źle -- nie staram się tej osoby wobec Ciebie usprawiedliwiać, bo, jak pisałam, nie znam szczegółów Waszej umowy. Ale jednocześnie myślę, że jest tu dla nas lekcja, nie tylko dotycząca tego hodowcy, ale zakupu piesków w ogóle. Umowy ustne, przez telefon, nie są zbyt wiele warte. Ważna jest ta forsa natychmiast, najlepiej w czasie osobistej wizyty -- nie koniecznie dlatego, że hodowca jest chciwy, ale dlatego, że dla dobra psa nie chce się zostać z dorastającym szczeniakiem, bo kolejny klient się rozmywślił.

Link to comment
Share on other sites

@ Flaire

Wszystko co piszesz jest ok i rozumiem to. Tylo\ko ze nasza umowa polegała na tym ze pani powiedziala ze na 1000% odlozy tego pieska i spokojnie do soboty bedzie on czekac na nas!!!!. Dlatego jestem taka zła. :evil:

Była rozmowa, dogadałyśmy się, tak mi sie wtedy wydawalo. Dlatego uwazam, ze to jak postąpiła było po porstu nie faire.

Stąd moja wściekłośc.

Pa

Link to comment
Share on other sites

Olcia, moze nastepnym razem umow sie na wyslanie zaliczki przekazem telegraficznym? Zawsze hodowca bedzie miec pewnosc, ze chcesz kupic szczeniaka, a Ty bedziesz miec pewnosc, ze masz zaklepanego malucha.

Jedno jest pewne, na pewno nie kupilabym szczeniaka z hodowli, ktora zrobila mnie na szaro.

Link to comment
Share on other sites

aga 2 napisała: A czy to musi być wyżeł????????????????????????Nie chcesz rottweilerka?

aga 1215 napisała:

Z tego co wiem, to ma być szorstkowłosy, czyli albo fusek albo niemiecki

************************************************************

Da się załatwić- niemieckie są, a jak poszły w szanownego dziadka to i szorstkowłosy się znajdzie i z wąsami na pysku :P

Gosia

ps. Aga- nie denerwuj się :wink:

Tak sobie dywaguję na temat genów...

Link to comment
Share on other sites

Widzialam tego piesia slodki. Teraz namawiam z calych sil, ale uparli sie na szczeniaka. I tak w nieldugim czasie odwiedzimy wroclawskie schronisko ( ja nie wiem czy dam rade... :( ) Na pewno ktoremus psiakowi zapewnimy dom.

Z tym Rachowem to jest jeszcze maly problem, mianowicie jest straszliwie daleko. A teraz to srednio z transportem mamy :(

Buziaki !!!

Link to comment
Share on other sites

Olcia-patrz po schroniskach w pobliżu Wrocławia. Może spróbuj nawiązać kontakt z Polskim Związkiem Łowieckim, czytałam, że myśliwi często mają piękne psy a nie koniecznie rejestrują je w ZK. Na zachodzie Polski są przecież wspaniałe obszary leśne, więc pewnie i myśliwych nie brakuje! Odwiedź www.wyzelkowo.pl i pisz, co słychać!

Mój Wekuś, jak na myśliwego przystało wystawia ślicznie, np. koty, żaby :P , poluje(skutecznie)na dostarczane mu przez koty myszy :angel: Na większą zwierzynę, której u nas nie brakuje (mieszkamy koło lasu) nie pozwalam. Ale i tak kiedyś w nocy obudził nas, kiedy stadko jeleni podeszło na pole sąsiada na buraki (podobno to ich największy przysmak!) pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...