Olcia P. Posted October 24, 2003 Share Posted October 24, 2003 Elo ! Pare dni temu pisałam jaka to jestem szczęsliwa, ze znalezlismy pieska ( wyzelka szorstkiego) , po ktorego bedziemy jechac w okolice Tarnowa. Miałam juz wpłacac zaliczke, piesek miał na nas czekac. niestety mialam tyelefon od pani, ze juz pieska nie ma , ze zostal sprzedany bo przyjechal jakis pan, od razu zaplacil :x wiec go sprzedala! :( :( :( :( Jak tak mozna bylo zrobic? moja zlosc nie zna granic. :evil: I co teraz? poszukiwania zaczac od nowa? najblizsze szczenieta beda w czerwcu a to za pozno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted October 24, 2003 Share Posted October 24, 2003 Przede wszystkim nie u tego hodowcy. Nie wiem, jak mieliście skonstruowaną umowę, ale z tego co piszesz wynika, że hodowca zrobił Was w bambuko. Ja bym już u niego nic nie kupiła, a czy udzielicie dobrych rad innym potencjalnym nabywcom, to już Wasza sprawa. :D Nie ma innego wyjścia - trzeba szukać innego pieska, a tych ludzi spisac na straty i wieczne zapomnienie :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted October 24, 2003 Share Posted October 24, 2003 Na stronie ZK są wywieszone szczeniaki w Bydgoszczy i gdańsku- to masz bliżej przecież. Gosia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted October 24, 2003 Share Posted October 24, 2003 i tu sie ukazuje jaki to hodowca... Kompletnie nie rozumiem jego zachowania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nie wiem czy ktokolwiek moze zrozumieć... wrrrrrrrr...... tez bym sie wściekła...... Poszukaj w innych hodowlach, na pewno jest ich wiecej. Moja przedmówca nawet napisał ze sa w ogloszeniach na ZK!! Poinformouj nas jak coś znajdziesz!!!!!!!!!!!!! Pozdruffka Just@ & GALA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted October 25, 2003 Share Posted October 25, 2003 Olcia - szukaj dalej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twipsy Posted October 25, 2003 Share Posted October 25, 2003 Olcia, a jak Ci sie podobają wyżly wejmarskie - zadzwoń, zapytaj :P ogłoszenie usunięte A poniżej podaję Ci telefon do Chorzowa do pana Jerzego Traczkowskiego, który miał w czerwcu szczeniaki fouski czeskie 032/249-47-26 lub komórkowy 0692 016 314 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adek_psv Posted October 26, 2003 Share Posted October 26, 2003 i co zlalazlas juz psiaka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted October 26, 2003 Share Posted October 26, 2003 Olcia P., Po pierwsze, na Psach w potrzebie, tutaj jest ogłoszenie o 8-miesięcznym, szorstkowłosym wyżle niemieckim. Może już sprawdziłaś, ale piszę na wszelki wypadek. A po drugie: rozumiem Twój żal i nie chcę usprawiedliwiać hodowcy. Nie znam szczegółów Twojej z nią umowy. ALE... jako hodowca, mogę Ci poiwedzieć, że na każdego kupującego szczeniaka, jest co najmniej dziesięć osób, które już mają wpłacać zaliczkę, tylko nigdy więcej się od nich nie słyszy. Więc trudno jest odmówić komuś, kto wygląda na dobrego nowego właściciela, i kto jest na miejscu z gotówką w dłoni, na rzecz kogoś, kogo być może w ogóle się jeszcze nie poznało, i kto tylko obiecał, że wpłaci zaliczkę, ale jeszcze jej nie wpłacił. Nie zrozum mnie źle -- nie staram się tej osoby wobec Ciebie usprawiedliwiać, bo, jak pisałam, nie znam szczegółów Waszej umowy. Ale jednocześnie myślę, że jest tu dla nas lekcja, nie tylko dotycząca tego hodowcy, ale zakupu piesków w ogóle. Umowy ustne, przez telefon, nie są zbyt wiele warte. Ważna jest ta forsa natychmiast, najlepiej w czasie osobistej wizyty -- nie koniecznie dlatego, że hodowca jest chciwy, ale dlatego, że dla dobra psa nie chce się zostać z dorastającym szczeniakiem, bo kolejny klient się rozmywślił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted October 26, 2003 Author Share Posted October 26, 2003 @ Flaire Wszystko co piszesz jest ok i rozumiem to. Tylo\ko ze nasza umowa polegała na tym ze pani powiedziala ze na 1000% odlozy tego pieska i spokojnie do soboty bedzie on czekac na nas!!!!. Dlatego jestem taka zła. :evil: Była rozmowa, dogadałyśmy się, tak mi sie wtedy wydawalo. Dlatego uwazam, ze to jak postąpiła było po porstu nie faire. Stąd moja wściekłośc. Pa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 26, 2003 Share Posted October 26, 2003 Ja wpłaciłam zaliczkę na konto i tak zaklepałam sobie psiaczka, bo chętnych było wielu... ale jak wpłacałam zaliczkę to nie miałam jeszcze reszty pieniędzy i nie byłam pewna, czy będę mieć, hi, hi... Olcia, jak będę chciała od ciebie kupić sunię CDB to mi zaklepiesz, nie? Najlepszą :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dixie_s Posted October 26, 2003 Share Posted October 26, 2003 Olcia, moze nastepnym razem umow sie na wyslanie zaliczki przekazem telegraficznym? Zawsze hodowca bedzie miec pewnosc, ze chcesz kupic szczeniaka, a Ty bedziesz miec pewnosc, ze masz zaklepanego malucha. Jedno jest pewne, na pewno nie kupilabym szczeniaka z hodowli, ktora zrobila mnie na szaro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 zobacz tego, to jeszcze młody pies: http://www.dogomania.pl/psy_w_potrzebie/szukaj.php?id=1067207333 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 A czy to musi być wyżeł???????????????????????? Nie chcesz rottweilerka? :hmmmm: Aga&Co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 A czy to musi być wyżeł????????????????????????Nie chcesz rottweilerka? :hmmmm: Aga&Co Z tego co wiem, to ma być szorstkowłosy, czyli albo fusek albo niemiecki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 Dzięki, już wszystko wiem :) Aga&Co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 aga 2 napisała: A czy to musi być wyżeł????????????????????????Nie chcesz rottweilerka? aga 1215 napisała: Z tego co wiem, to ma być szorstkowłosy, czyli albo fusek albo niemiecki ************************************************************ Da się załatwić- niemieckie są, a jak poszły w szanownego dziadka to i szorstkowłosy się znajdzie i z wąsami na pysku :P Gosia ps. Aga- nie denerwuj się :wink: Tak sobie dywaguję na temat genów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted November 1, 2003 Share Posted November 1, 2003 Olcia, w Rachowie, w tym schronisku gdzie był Roki (dzwoniłaś tam) jest piękny wyżełek Pepe. Zaglądnij na Psy w Potrzebie. Tam Murka zamieściła jego fotkę. Może rodzicom Krzysia zmięknie serce na jego widok? pozdrawiam, głaski dla Kofi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted November 1, 2003 Author Share Posted November 1, 2003 Widzialam tego piesia slodki. Teraz namawiam z calych sil, ale uparli sie na szczeniaka. I tak w nieldugim czasie odwiedzimy wroclawskie schronisko ( ja nie wiem czy dam rade... :( ) Na pewno ktoremus psiakowi zapewnimy dom. Z tym Rachowem to jest jeszcze maly problem, mianowicie jest straszliwie daleko. A teraz to srednio z transportem mamy :( Buziaki !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted November 2, 2003 Share Posted November 2, 2003 Olcia-patrz po schroniskach w pobliżu Wrocławia. Może spróbuj nawiązać kontakt z Polskim Związkiem Łowieckim, czytałam, że myśliwi często mają piękne psy a nie koniecznie rejestrują je w ZK. Na zachodzie Polski są przecież wspaniałe obszary leśne, więc pewnie i myśliwych nie brakuje! Odwiedź www.wyzelkowo.pl i pisz, co słychać! Mój Wekuś, jak na myśliwego przystało wystawia ślicznie, np. koty, żaby :P , poluje(skutecznie)na dostarczane mu przez koty myszy :angel: Na większą zwierzynę, której u nas nie brakuje (mieszkamy koło lasu) nie pozwalam. Ale i tak kiedyś w nocy obudził nas, kiedy stadko jeleni podeszło na pole sąsiada na buraki (podobno to ich największy przysmak!) pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted November 3, 2003 Share Posted November 3, 2003 No tak, Rachów jest strasznie daleko :cry: Tez nad tym ubolewam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.