conceited Posted October 12, 2011 Author Posted October 12, 2011 poproszę :) [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote
oris Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 [FONT=Courier New]po znajomości wklejam watek naszego dopiewskiego nieszczęścia [/FONT] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216124-Poznań-tajemniczy-paraliż-kota-potrzebna-rada-kasa-dom[/URL] Quote
conceited Posted October 14, 2011 Author Posted October 14, 2011 [quote name='oris'][FONT=Courier New]po znajomości wklejam watek naszego dopiewskiego nieszczęścia [/FONT] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216124-Poznań-tajemniczy-paraliż-kota-potrzebna-rada-kasa-dom[/URL][/QUOTE] i ja zapraszam na wątek naszego sparaliżowanego kocia. Quote
Gruba Berta Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 mam pytanie czy ktos nie potrzebuje 5 dawek w strzykawkach dla pieska 7 kg: vetalginu i clanoheparu i 1 dawke cereni. kupilam to w srode wieczorem u weta niestety moja najukochansza sunia jest juz za Teczowym Mostem i juz jej nie bedzie to potrzebne. Jezeli jakiemus pieskowi ktorego znacie moze sie to teraz przydac to chetnie oddam. Quote
Helga&Ares Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='Gruba Berta']mam pytanie czy ktos nie potrzebuje 5 dawek w strzykawkach dla pieska 7 kg: vetalginu i clanoheparu i 1 dawke cereni. kupilam to w srode wieczorem u weta niestety moja najukochansza sunia jest juz za Teczowym Mostem i juz jej nie bedzie to potrzebne. Jezeli jakiemus pieskowi ktorego znacie moze sie to teraz przydac to chetnie oddam.[/QUOTE] To ta sunia?:(:(:(:(:( [*] Bardzo mi przykro :( Przytulam Quote
conceited Posted October 20, 2011 Author Posted October 20, 2011 Dzieci Nuki. Okazało się, ze nie 9, a tylko 8 :P [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/841/dscf7302l.jpg/][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/6006/dscf7302l.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Beatko, nie dostałam tej umowy nadal :) Quote
beataczl Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 conceited - wysłalam umowe na maila ... sprawdz prosze czy doszła :smile: Quote
SkarpetKa Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 [quote name='conceited']Dzieci Nuki. Okazało się, ze nie 9, a tylko 8 :P [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/841/dscf7302l.jpg/"][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/6006/dscf7302l.jpg[/IMG][/URL] [/QUOTE] Śliczności :loveu: a Nuka tak chętnie je Wam pokazała? ;) Trzymam kciuki by szybciutko dobre domy znalazły! Quote
conceited Posted October 21, 2011 Author Posted October 21, 2011 "chętnie" to nienajlepsze słowo ;) niestety, musiała zostać odciągnięta. Quote
rudisiowy_dom Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Chyba pora żebym i ja zaczęła się tu udzielać :) jak napisała Agnieszka (hej, hej! :D ) co sobotę jestem z Zosią w Dopiewie. Postaram się zdawać relację co słychać u psiaków :) W ostatnią sobotę pojechałyśmy do przytuliska obładowane puchami i innymi przysmakami. Jednak nie wiedziałyśmy czy zostawić to tam na miejscu? gdzie, i czy panowie by w ogóle z tego korzystali? na razie karma jeździ więc ze mną w aucie i czeka na kolejny weekend. psiaki wytulone i nakarmione. Zmartwił mnie stan strachulca - tego łaciatka z powiększoną moszną. Mam nadzieję, że, tak jak Agnieszko mówiłaś przez tel., uda się ten zabieg załatwić w najbliższych dniach. W razie czego dzwoń! Poruszanie wyraźnie sprawia mu problem, a i usiąść na tej dupce za bardzo nie wie jak. Ma też dziwne narośle na uchu i kolanach - myślę, że wymaga to sprawdzenia, oby nic groźnego. Spędziłam z nim sporo czasu w boksie - chyba się trochę do mnie przekonał. Jest bardzo przymilnym, grzecznym psiakiem i lubi pieszczoty. Chciałabym jakiś czas po zabiegu zabrać go na mały spacerek - myślę, że by wyszedł. Kolejna sprawa - dziadzio owczarek nabiera zaufania :) oczywiście ogromna radość na widok puchy! Tym razem dał się wygłaskać - nie uciekał już do budy. Zobaczymy co będzie za tydzień. Tong chyba opanował już komendę siad, następne będzie podaj łapę - oprócz tego niesforny i przekochany jak był :) reszta psiaków bez zmian. Quote
ookami Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Przepraszam, że nie w temacie…[/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Oto piękny plakat zachęcający wszystkich do udziału w Dniu Kundelka w naszym schronie Serdecznie zapraszamy, naprawdę warto. Przewidywana moc atrakcji a największą będę oczywiście nasze rozkoszne psiaki UWAGA! Komplet szczepień (bez wścieklizny) za 35 zł [/FONT][/COLOR] [URL="javascript:void(0);"][IMG]http://i1209.photobucket.com/albums/cc382/wildwolfhowling/plakatA4.jpg[/IMG][/URL] Quote
conceited Posted October 26, 2011 Author Posted October 26, 2011 [quote name='rudisiowy_dom']Chyba pora żebym i ja zaczęła się tu udzielać :) jak napisała Agnieszka (hej, hej! :D ) co sobotę jestem z Zosią w Dopiewie. Postaram się zdawać relację co słychać u psiaków :) W ostatnią sobotę pojechałyśmy do przytuliska obładowane puchami i innymi przysmakami. Jednak nie wiedziałyśmy czy zostawić to tam na miejscu? gdzie, i czy panowie by w ogóle z tego korzystali? na razie karma jeździ więc ze mną w aucie i czeka na kolejny weekend. psiaki wytulone i nakarmione. Zmartwił mnie stan strachulca - tego łaciatka z powiększoną moszną. Mam nadzieję, że, tak jak Agnieszko mówiłaś przez tel., uda się ten zabieg załatwić w najbliższych dniach. W razie czego dzwoń! Poruszanie wyraźnie sprawia mu problem, a i usiąść na tej dupce za bardzo nie wie jak. Ma też dziwne narośle na uchu i kolanach - myślę, że wymaga to sprawdzenia, oby nic groźnego. Spędziłam z nim sporo czasu w boksie - chyba się trochę do mnie przekonał. Jest bardzo przymilnym, grzecznym psiakiem i lubi pieszczoty. Chciałabym jakiś czas po zabiegu zabrać go na mały spacerek - myślę, że by wyszedł. Kolejna sprawa - dziadzio owczarek nabiera zaufania :) oczywiście ogromna radość na widok puchy! Tym razem dał się wygłaskać - nie uciekał już do budy. Zobaczymy co będzie za tydzień. Tong chyba opanował już komendę siad, następne będzie podaj łapę - oprócz tego niesforny i przekochany jak był :) reszta psiaków bez zmian.[/QUOTE] Czarno-biały psiak już po operacji. Usunięto mu jądra i mosznę, pazurki obcięto. Cytuję Panią Wet: "najgorsze jednak były zęby - koszmarny kamien, po ktorego usunieci kkilka wypadlo. Poza tym w dziaslach kieszenie wypchane zepsutym jedzeniem i ropna wydzielina. " Bedzie dostawał antybityk, ma najmniej 10 lat, te zmiany skórne to ponoć jakieś przerosty brodawkowe, nic groźnego. Starszego, małego dziadzia zamierzam zabrać na prześwietlenie bo boje się, że go kręgosłup boli, prawie się nie rusza. Może to wiek, ale moze choroba. Na poczatku przyszlego tygodnia pojedziemy z nim gdzies do weta. A maluchy już same jedzą... Quote
conceited Posted November 5, 2011 Author Posted November 5, 2011 Dziś dwa Dziadki pojechały ze mną i Asią do kliniki na przegląd przed zimą...siedzą tam do jutra pod kroplówkami i na kąpielach. Najgorsze, że obydwa są przerażone, musialyśmy je wnieść (przy pomocy Agi i Zosi) do auta, z auta nieść do kliniki, są tak sparaliżowane strachem, że się wogóle nie ruszają, tylko podstawiają się do głaskania. Bardzo łakną głaskania. Biało czarny nawet nie mruknął, dał sobie wszystko zrobić, a mały dziadzio mruczał na Panią Wet, kłapał :) Obydwa bidusie są w kiepskiej formie. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/707/20111105152136.jpg/"][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/7936/20111105152136.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/513/20111105152723.jpg/"][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/8352/20111105152723.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/507/20111105151831.jpg/"][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/5714/20111105151831.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/191/20111105151924.jpg/"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/3880/20111105151924.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [B][U]Najgorsze, że kilka razy zdarzyło im się machnąć ogonem, podoba im się ciepełko, głaskanie, opieka, a jutro będziemy musiały je odwieźć do zimnych boksów[/U][/B] :(:-(:-(:-( Quote
agaga21 Posted November 5, 2011 Posted November 5, 2011 :( :( :( jak te dziadeczki mrozy przetrwają? jezu, zima się zbliża a mi serce pęka, że nic nie mogę zrobić :( :( Quote
conceited Posted November 5, 2011 Author Posted November 5, 2011 [quote name='agaga21']:( :( :( jak te dziadeczki mrozy przetrwają? jezu, zima się zbliża a mi serce pęka, że nic nie mogę zrobić :( :([/QUOTE] no nie wiem właśnie :( biało-czarny ma około 10-12 lat, a ten mały około 15 lat.... i jak im przyszło spędzić starość :( biało-czarny jest odwodniony dość silnie, nie wiemy czemu, wyniki krwi wykazały stan zapalny, ale reszta wyników w miarę dobra. jest słabiutki, wcielenie łagodnosći, aniołek. mały dziadzio ma skorupę na sobie, uczulenie na pchły plus grzybica. oprócz tego tylne nóżki ma bardzo słabe, mało chodzi. w zasadzie jeden i drugi nie wiele potrzebują od życia, tylko ciepłego kąta. nie potrzebują ruchu, ale kochają ludzki dotyk. a jutro wrócą do zimnych boksów, w których w samotności dopełnią żywota bo nie łudze się, że ktoś je adoptuje :( Quote
conceited Posted November 5, 2011 Author Posted November 5, 2011 aha : - mamy już umowy adopcyjne w przytulisku :) - dwa szczeniaki juz pojechaly do nowych domow - mamy nowego, trzeciego owczarka niemieckiego :( mlody pies. Quote
agaga21 Posted November 5, 2011 Posted November 5, 2011 pewnie nie ma możliwości by staruszki gdzieś "upchnąć" w pomieszczeniu dla pracowników, gdzie jest cieplej? :( Quote
ania z poznania Posted November 5, 2011 Posted November 5, 2011 Aga, a może właśnie....? Dziadeczek z Mosiny znalazł dom na drugi dzień po ukazaniu się ogłoszeń, są ludzie, których los staruszka poruszy. Słuchaj, mam jeszcze trzy pakiety ogłoszeń, tylko w pisaniu jestem kiepska, dasz radę napisać ładny tekst, to je ogłoszę? Quote
conceited Posted November 5, 2011 Author Posted November 5, 2011 [quote name='agaga21']pewnie nie ma możliwości by staruszki gdzieś "upchnąć" w pomieszczeniu dla pracowników, gdzie jest cieplej? :([/QUOTE] u nas nie ma takiego pomieszczenia, jest tylko stróżówka, gdzie zwierzęta mają zakaz wstępu. nawet babcia, schroniskowa maskotka, ma budę przed tą stróżówką, ale nie może wchodzić do środka. jak kierownik wysypiska smieci raz ją tam zobaczył, to była awantura. Aniu, ktoś mi kiedyś powiedział, że zawsze wyciągam w ogłoszeniu to co pies ma najgorsze ;) ale spróbuję. Dziadek czarno-biały: Dziadek trafił do jednego z podpoznańskich przytulisk w strasznym stanie psychicznym i nienajlepszym fizycznym. Psiak nie wychodził z budy przez pierwszy miesiac, panicznie bał się ludzi, a gdy w końcu osmielił się i wyszedł, okazało się, że jego jądra zwisają do ziemi. Psiak miał też bardzo długie pazury, którymi stukał przy chodzeniu. Psiak w przytulisku przeszedl zabieg kastracji, obcięto mu pazurki i wyrwano kilka zębów. Dziadunio jest niezwykle delikatnym, łagodnym, mało wymagającym, przerażonym psem. Daje przy sobie robić wszystko, można go podnosić, przenosić, a właściwie nie ma innego wyjścia bo psiak się wszystkiego boi, a na strach reaguje bezruchem. Dziadzio ma około 10-12 lat, nie ma wielu potrzeb, bardzo cieszy go ludzki dotyk, głaskanie. Nie potrzebuje dużo ruchu, tylko ciepłego kąta, bo w przytulisku może nie przeżyć zimy. Kontakt w sprawie adopcji : 889 787 929 lub [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Starszy Dziadzio Dziadunia na starość spotkała w życiu straszna krzywda. Ten około 15 letni psiak miesiąc temu znalazł się w przytulisku dla psów. Zamknięty w sobie, przerażony, prawie nie wychodzi z budy. Mało się rusza, tylne nóżki już nie są tak sprawne, ale to wszystko ze starości, bo wyniki badania krwi ma przyzwoite. Boimy się, że psiak nie przeżyje zimy w przytuliskowym boksie. Dziadunio nie wiele potrzebuje do szczęścia, właściwie tylko ciepłego kąta, mieseczki z jedzonkiem i ludzkiej, głaszczącej go ręki. Psiak jest łagodny, wystraszony, jest zaszczepiony i odrobaczony, ale walczymy z problemami skórnymi, których pewnie już nigdy nie pozbędziemy się w 100%. Kontakt w sprawie adopcji: 889 787 929 lub [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Zdjęcia wysle Ci Aniu pocztą. Dziękuję. A co z surowicą ?:) Quote
zoosia21 Posted November 5, 2011 Posted November 5, 2011 Jak co sobotę byłyśmy z Zosią w Dopiewie. Mamy wiele zdjęć, które zaraz wstawimy. Jest między innymi nowy owczarek - przepiękny, młody pies. Szczeniaki szaleją na całego, są przecudowne. Została szóstka! Trzeba im jak najszybciej znaleźć domy przed zimą. Agnieszko, nie mogę się do Ciebie dodzwonić. Kurczę, myślimy z Zosią co z tymi dziadkami i nie wiemy... może hotelik? no ale pieniądze... im rzeczywiście niewiele potrzeba do szczęścia. W najbliższym czasie założę osobny wątek Tongowi, bo z tygodnia na tydzień coraz bardziej szaleje - wyraźnie nie może wytrzymać w boksie. Nuka od maluchów ma problemy żołądkowe, ostrą biegunkę. Pewnie trzeba jej podać tabletki na odrobaczenie. Mróz się zbliża a w budach słomy brak. Reszta bez zmian. to nowy mieszkaniec: [IMG]http://i39.tinypic.com/zu1hk7.jpg[/IMG] nasz strachulec, zwany inaczej 'przecinkiem' ;) [IMG]http://i43.tinypic.com/2rha79s.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/23hn0pd.jpg[/IMG] drugi staruszek: [IMG]http://i44.tinypic.com/24xjlfd.jpg[/IMG] Tong: [IMG]http://i40.tinypic.com/33f3ghh.jpg[/IMG] Quote
zoosia21 Posted November 5, 2011 Posted November 5, 2011 [IMG]http://i42.tinypic.com/1z3o6dc.jpg[/IMG] szczeniory: [IMG]http://i42.tinypic.com/2h7hroo.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/wwfezc.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/14lpkck.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/1znrkg0.jpg[/IMG] Quote
conceited Posted November 6, 2011 Author Posted November 6, 2011 Dziewczyny, wczoraj po 23:00 juz bylam nieprzytomna i nie odebralam :) dziś jestem pod telefonem. Słomy w budach nie będzie dopóki temperatura nie spadnie poniżej zera :/ Co do Nuki i jej robakow - mam pewien plan :) Quote
dronka Posted November 6, 2011 Posted November 6, 2011 A myślałam, ze robaki w sensie słodkie maluchy dzieciaki Nuki, a nie te robaki z brzucha robaki ;-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.