karolina_g_k Posted January 31, 2010 Posted January 31, 2010 [CENTER][B]Wątek zakładam na prośbę doram.[/B] cytuję mail, który otrzymałam od Pani Doroty [I]"Historię Bruna poznałam podczas przypadkowej rozmowy ze znajomą i nie daje mi spokoju. Ok. roku temu Bruno jako 2 [/I] [I]miesięczny szczeniaczek został znaleziony w na Pradze w Warszawie. Trafił do mieszkania w bloku do pana przebywającego na rencie i mieszkającego samotnie. Jest brązowym, sznaucerowatym kundelkiem z [/I] [I]właściwymi wąsami i brodą. [/I] [I]Niestety minął rok i pan przestał chłodzić. Porusza się tylko po mieszkaniu z wielkim trudem. Rodzina mieszka daleko [/I] [I]i [B]co drugi dzień ktoś wyprowadza psa na spacer[/B]. Ale taka opieka nad psem na dłużej jest niemożliwa, tym bardziej że pan cierpi na depresję i zobojętniał na los pupila. [B][COLOR=red]Coraz bliżej do decyzji o oddaniu go na Paluch.[/COLOR][/B] Nie znam Bruna, ale jego historia poruszyła mnie. Myślę, że piesek przebywający w mieszkaniu ma małe szanse na przeżycie schroniska,[/I] [I]tym bardziej zimą."[/I] Bruno ma szczepienia, aportuje piłkę. Zna komendy siad, leżeć. Szybko się uczy ale teraz niestety nikt z nim nie pracuje :(. Waży ok 20 kg. Grzbiet psiaka sięga pod kolano dorosłej osoby. Do ludzi psiak nastawiony jest pozytywnie. Na spacerach na dzieci i na inne psy reaguje bardzo dobrze. Chce się bawić i nigdy nie prowokuje utarczek. Ciężko stwierdzić jak zachowałby się względem kota ponieważ nie miał z kotami nigdy do czynienia. Na razie mamy tylko jedno zdjęcie ale będzie ich więcej. [/CENTER] [URL="http://img693.imageshack.us/i/brunozdjecie0074902307.jpg/"][IMG]http://img693.imageshack.us/img693/6/brunozdjecie0074902307.jpg[/IMG][/URL] [CENTER]Kochani jakies pomysły? [CENTER]Może jest ktoś z Pragi kto mógłby wyprowadzać psiaka? [SIZE=4][B][SIZE=4]On wychodzi na spacer raz na dwa dni [/SIZE][/B][/SIZE]:shake:[/CENTER] [/CENTER] Quote
karolina_g_k Posted January 31, 2010 Author Posted January 31, 2010 Jeszcze jeden post na wszelki wypadek... Quote
malagos Posted January 31, 2010 Posted January 31, 2010 Może na poczatek ktoś z Pragi by tam zajrzał?... Quote
obraczus87 Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 zapisuje oczywiście.... Która z Cioteczek jest z Pragi??????? Quote
obraczus87 Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Karolinko, napisz mi proszę na PW dokładną ulice. Może tak będzie łatwiej kogoś znaleźć. Quote
Piromanka Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 No ja nie do końca z Pragi, tylko z Bródna. Gdzie dokładnie tan pan mieszka? Myślę, że mogłabym go wyprowadzić. Quote
karolina_g_k Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 Dziewczyny czekam na informacje od doram. Na razie nie mam dokladnego adresu niestety...:( Quote
Piromanka Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Ok. No to czekam. Gdybym była go wyprowadzić, mogłabym zrobić nowe zdjęcia. Quote
obraczus87 Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Ja z Mokotowa ;/ Ale jak będziemy znac adres to będzie łatwiej kogoś znaleźć. Quote
karolina_g_k Posted February 2, 2010 Author Posted February 2, 2010 Na razie wiem tylko tyle, że z wyprowadzaniem psiaka może być problem ponieważ jego właściciel stroni od ludzi, i nie chce u siebie nikogo widzieć... Jeśli byloby więcej zdjęć (na które czekam) i jednak udaloby się go wyprowadzac to poprostu szukałybyśmy mu odrazu DS. To chyba byłaby najlepsza opcja. Z dt tak teraz krucho :( Quote
Awit Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 Ja jestem z pragi południe. Szkoda psa, męczy się, a jeszcze do tego obojętność właściciela to nędzna wegetacja dla psiaka Quote
doram Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 Dzięki za zainteresowanie ale zanjoma poinformowała mnie, że Bruno został oddany do dalszej rodziny na wieś do domu z ogródkiem. Pytałam sie, czy nie do budy - ale zapewniła mnie, że nie. Tak więc mam nadzieję, że piesek trafił lepiej. Pozdrawiam Dorota i bardzo, bardzo dziekuję Pani Karolinie za założenie wątku. Quote
karolina_g_k Posted February 2, 2010 Author Posted February 2, 2010 Jesli nie mamy szansy na zweryfikowanie tych wiadomości to chyba tylko nalezy miec nadzieje, ze psiakowi jest teraz naprawde dobrze... Quote
doram Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 W każdym razie chyba schronisko to byłby już najgorszy wyrok. Znajoma powiedziala, że jak będą odwidzac rodzinę na wsi dowiozą karmę o będą odwiedzac Bruna - przynajmniej bedzie na dworzu - "oby nie do bólu". Pozdrawiam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.