Jump to content
Dogomania

Problem z uszami cz.II


panienkabubu

Recommended Posts

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='panienkabubu']
Tym razem prawe ucho, zagrzybiałe całe, a czyściłam Benowi uszy co drugi dzień, żeby nigdy nic nie miał, zakraplałam wiele razy "zapobiegawczo" [/QUOTE]
Może za dużo tej pielęgnacji, może zabrakło naturalnej ochrony bakteryjnej? (z tego co kojarzę, to brak flory bakteryjnej sprzyja grzybkom...)

Link to comment
Share on other sites

Ja też miałam problem z uszami u mojego psa, chodziłam z nim do weta co miesiąc co dwa miesiące dostawał antybiotyki i się po tym czasie odnawiało. Jednak w tamte wakacje poszłam do innego weta i dostał Surolan po którym do tej pory mam spokój. Czyszczę mu uszy co 2-3 tyg. i zakrapiam tym i jest OK na razie <odpukać>.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fanka_slaska_']Jednak w tamte wakacje poszłam do innego weta i dostał Surolan po którym do tej pory mam spokój. Czyszczę mu uszy co 2-3 tyg. i zakrapiam tym i jest OK na razie <odpukać>.[/quote]Popraw mnie, jesli źle rozumiem, co dwa-trzy tygodnie zakraplasz jednorazowo Surolanem? :???:

Link to comment
Share on other sites

Ech... to co ja z moim Labradorem przeszlismy z tyi uszami to masakra... u nas takie zapalenia to byla codziennosc. Ciagle leczenie tych uszu... Wyleczylam mu te uszy bylo ze 2-3 miechy spokoju i znow to samo. Do dzis nam sie to czesto zdarza. Nawet jakies 4 tyg temu tez mial zapalenie... Do niedawana czyscilam mojemu psiakowi uszy nawijac wate na palec i saczac wacik Otosolem. Po dokladnym wyczyszczeniu wkraplalam mu Surolan. Dosc szybko pomagalo. Obecnie przy ostatnim zapaleniu kupilam mu Otiseptol do czyszczenia i jako antybiotyk Oridermyl. Ale szczerze mowiac bardziej bylam zadowolona z 1 zestawu lekow... Poniewaz Przy czyszczeniuz awsze jakies resztki leku czyszczacego pozostana w uchu. A poniewaz Otiseptol jest bardzo gesty z czasem w uchu wysychal i robily sie takie skruszale grudki co psu bardzo dokuczalo. Otosol jest natomiast bardzo plynny wiec po wyczyszczeniu wszystko jest ok. :] zycze powodzonka w leczeniu uszu waszym psiakom. Dla mnie to juz normalka nawet jak ma zapalenia nie musze chodzic do weta bo sama wiem co mam robic i zawsze sobie sama radze :]

Link to comment
Share on other sites

nie jestem weterynarzem ale z tego co wiem to surolan podaje sie wtedy kiedy pies ma zapalenie i w moim przypadku bylo to podawanie leku przezs miesiac bez zadnych przerw i lekarz odradzil mi kropienie ucha raz na jakis czas antybiotykiem. teraz raz na dwa tygodnie czyszcze pieskowi ucho plynem z dr. saidel i mam spokoj. Problem od grudnia sie nie pojawil. pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

My postępowaliśmy według wskazań weterynarza, konsultowałam to nawet z Wami i z innymi weterynarzami.
Jak w styczniu, czy lutym, już nie pamiętam, pojawiły się dość mocne objawy grzybków w uszach mojego piesia, to zaczęłam stosować Surolan, nieprzerwalnie, codziennie kropionko było, jak już uszy się poprawiły, to stosowałam go kilka dni dłużej, tak zalecali mi weterynarze. Uszy były piękne, czyściutkie, nie śmierdziały..
I po 3-4 miesiącach to wszystko pojawiło się znowu :(
No i kropimy nadal ,kropimy, Ben nie da sobie zrobić wymazu, bo ma uraz do weterynarza, więc jesli teraz po Surolanie mu nie przejdzie, to bede musiała iść na wymaz czy to naprawde drożdżaki czy cos powazniejszego, czy moze bakterie sie uodporniły, nie wiem jak tylko zrobie mu ten wymaz :\

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panienkabubu']
I po 3-4 miesiącach to wszystko pojawiło się znowu :(
No i kropimy nadal ,kropimy, Ben nie da sobie zrobić wymazu, bo ma uraz do weterynarza, więc jesli teraz po Surolanie mu nie przejdzie, to bede musiała iść na wymaz czy to naprawde drożdżaki czy cos powazniejszego, czy moze bakterie sie uodporniły, nie wiem jak tylko zrobie mu ten wymaz :\[/quote]

takie papranie "w ciemno" to...:shake:
U nas skonczyło sie to pogorszeniem stanu (no ale cóź ..wet był "mądrzejszy")
Po zrobieniu wymazu inny lek i inne postępowanie i uszy idealne od stycznia (choć to seter gordon z wielkimi ciezkimi uszami gdzie tam pod spodem stale ciepło i zacisznie jest:p )

Link to comment
Share on other sites

[I][B]Moim zdaniem powinnaś iść z Benkiem na wymaz , wtedy wyjdzie co to jest za świństwo a jeśli ty kropisz cały czas Surolanem , to może on już nie pomagać:razz:
Idź do weta i bezapelacyjnie[U] chcij wymaz[/U].
Agat ,Soty36 miał drożdzaki może napisz do niej PW.
[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panienkabubu']Ale Ben nie da sobie zrobić wymazu, bo on nawet nie da się zbliżyć weterynarzowi do uszu :roll:
I musiałabym mu dawać głupiego jasia :roll: A on ma słabe serce i ja panikuje na każdą myśl o tym, że jakkolwiek Ben ma być usypiany :roll:[/quote][I][B]Wymaz możesz zrobić ty , przecież zakrapiasz , czyścisz ucholce .Niech wet da ci tylko ten badylek:razz: do wymazu , to nie problem .Ja sama robiłam zeskrobine z głowy Ozzulca więc dasz rade;)[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicjarydzewska'][I][B]Wymaz możesz zrobić ty , przecież zakrapiasz , czyścisz ucholce .Niech wet da ci tylko ten badylek:razz: do wymazu , to nie problem .Ja sama robiłam zeskrobine z głowy Ozzulca więc dasz rade;)[/B][/I][/QUOTE]
Nie wyskrobałaś mu mózgu? :cool3:

Właśnie przymierzamy się z Kreską o wymazu z uszka, ona też nie życzy sobie, żeby pani wet grzebała jej w uszach... Spróbujemy ją spacyfikować, a w razie problemów zabierzemy wymazówkę do domu i będę grzebać na własną odpowiedzialność :razz: Wymaz z ucha nie jest zbyt skomplikowanym zabiegiem ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']Nie wyskrobałaś mu mózgu? :cool3:

Właśnie przymierzamy się z Kreską o wymazu z uszka, ona też nie życzy sobie, żeby pani wet grzebała jej w uszach... Spróbujemy ją spacyfikować, a w razie problemów zabierzemy wymazówkę do domu i będę grzebać na własną odpowiedzialność :razz: Wymaz z ucha nie jest zbyt skomplikowanym zabiegiem ;)[/quote]:mad::mad::mad:[I]no , nie ....o co ty mnie podejżewasz :razz:
Ładnie zeskrobałam pryszcza:razz:skalpelem i wymazówkę wyciapkałam we krwi :pno i zawiozłam se do labu i zrobili badanko z antybiogramem za 30zł .:p
[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panienkabubu']na szczescie Ben jest pod opieka innego weta, ktory ma teraz urlop.
ten "idiota" tylko szczepi Bena ;)[/quote][I]no ale w Sosnowcu macie więcej niż 2 wetów :razz:
Jeśli nie masz za daleko podjedż do Prowetu do drAnny Kałuży / kurcze ona chyba inaczej się teraz nazywa / spec.od spraw skórnych itp;)
[/I]

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

[quote name='fiorella1987']Witam!

Ja mam 7 miesieczna sunie Yorkshire terrier i w jej przypadku uszka wygladaly tak: drapala sie czasami az do kriw, poprostu bez przerwy i nie dalo sie jej upilnowac, w srodku byly bordowe az po sine, bylam u weta i dala mi Oridermyl. smarowalam 12 dni po czym bylo juz pieknie i kazala mi przerwac, teraz po 4 dniach i po strzyzeniu znow sa czerwonawe ale nie pozwolila mi juz jej dawac oridermylu tylko czyscic tym preparatem do czyszczenia uszu co dwa dni. Czy mialyscie taki przypadek lub podobny? ze jednak choroba troche wrocila? co wtedy? wyleczy sie? szkoda mi mojej male, tym bardziej ze ona od dziecka ciagle na cos chora :([/QUOTE]
Jeżeli chodzi o chorobę mojego Bena, którą opisywałam tutaj, to ona wróciła, ale zaraz po tym, jak przestałam stosować lek, wtedy podałam inny (nie pamiętam nazwy) i kropiłam kroplami, zniknęło i odpukać do dzisiaj mam spokój..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...