Jump to content
Dogomania

Problem z uszami cz.II


panienkabubu

Recommended Posts

[B][U][SIZE=3]Dzięki wam sliczne za to, ze spowodowaliscie zamkniecie mojego topicu, ktory jest dla mnie nadal wazny.[/SIZE][/U][/B]
[B][U][SIZE=3]Nie zycze sobie na tym topicu jakis glupich odzywek, klocenia sie![/SIZE][/U][/B]
[B][U][SIZE=3]Tutaj chodzi o uszy mojego psa, a nie o jakies wasze awantury i obelgi.[/SIZE][/U][/B]

Przeczyscilam dzis Benowi uszy, troche sie boi tego - musialo go to bolec wczesniej, ale jak juz stanie spokojnie, to da sie wyczyscic, ma jeszcze wydzieline ale raczej taka jasna po malu, nadal kropie, co by sie nie nawrocilo, byc moze cos pomoglo.
Uszy mokre moze miec wlasnie z takiego wytrzepywania leku lub po prostu ze sniegu - no jest wiele przyczyn, mam nadzieje, ze to nic groznego.
Jutro po widoku wszystko to zobacze jak to w srodku wyglada, moze Benek sie skusi na male czyszczonko

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja mogę napisac o własnych doswiadczeniach, tak prywatnych jaki i "roboczych"
-wymaz z ucha to nic innego jak zebranie patyczkiem (trochę dłuższy niz "normalny" no i jałowy) wydzieliny z ucha, nie rozumiem jak ma to psa niepotrzebnie stresować, skoro i tak przed wprowadzeniem jakiegokolwiek leku do ucha trzeba z niego usunąć wydzielinę, wyczyścić na ile się da, czyli pogrzebać w tym uchu duzo więcej, niż taki "wymazik"
-jeżeli wydzieliny w uszach jest duzo, to przed każdym zakropieniem ucha lekiem ja ją usuwam, w końcu chcę leczyc ucho a nie np ropę która w nim zalega:diabloti:, bernardyn to duży pies=obszerne kanały słuchowe ;) więc najbezpieczniej bedzie je czyścić kłębkiem waty na palcu, zamiast wkładać do środka patyczki
-staram sie przestrzegać zasady, że jeżeli nie jestem w stanie wydostać czegoś co wleję do ucha=np czyścik, to w ogóle go nie wlewam do ucha, tylko na watkę
-niestety ale większość zapaleń ucha leczy się w ciemno, właściciel nie chce wymazu, albo nikt mu go nie proponuje, jeżeli kropelki nie działają to zmienia się je na inne. Przy działającym leku juz po 1-2 dniach widać poprawę, jak jej nie ma - patrz wyżej:/
Długość leczenia powinien określić wet, zawsze podaje się lek kilka dni dłużej, juz po ustąpieniu widocznych objawów.
- w miare leczenia, jak lek skuteczny, obrzęk kanału słuchowego zmniejsza się i można go coraz lepiej oczyścić i nalezy to robić
-po wyleczeniu systematyczna kontrola uszu, np raz w tygodniu

Link to comment
Share on other sites

witam
może to już było bo nie czytałam całego poprzedniego wątku
jak krople nie pomagają to jest maść - Oridermyl - jest to mieszanka kilku leków - antybiotyku, czegoś przeciw pasożytom, przeciwzapalnego i przeciwbólowego.
Mojej Fredzie zakraplanie różnych lekarstw przez miesiąc nie pomagało, wymaz pokazał zwykły grzybek ale lekarstwa nie działały - wracało, podziałało dopiero to

Link to comment
Share on other sites

Oridermyl kupowałam o weta
Freda miała wtedy ciemne świństwo w uszach (drożdżaki), po leczeniu powracało
Myslę że jak w odpowiedzi wyżej, jeżeli jest jasna wydzielina to poczekaj moment, mogą to być resztki leku, może sytuacja już się normuje.
Najważniejsze jak czuje się i zachowuje pies - czy trzepie albo trze uszami - moja tarła o kanapę, pościel itp.
Ten Oridermyl to strasznie silna rzecz, polecam jako ostatnią deskę ratunku ale ja o nim nic nie wiedziałam, wet leczył Fredę długo, dowiedziałam się też od kogoś a jak poszłam zapytać weta to on już właściwie miał dla nas tą maść przygotowaną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bluerat']
-niestety ale większość zapaleń ucha leczy się w ciemno, właściciel nie chce wymazu, albo nikt mu go nie proponuje, jeżeli kropelki nie działają to zmienia się je na inne. Przy działającym leku juz po 1-2 dniach widać poprawę, jak jej nie ma - patrz wyżej:
[/quote]

czasami wet odmawia pobrania wymazu :angryy: (bo wie lepiej!)..co bylo w naszym przypadku. Mamy za sobą ok. miesiąc bojów z uszami (których stan podczas leczenia tylko sie pogorszyl prawie ze do ran na skórze uszu). Leczenie dokonczone otomaxem (drozdzak), rezygnacja z czyszczenia otiseptolem (działa u niektórych psów jak szczotka podrażniająca skórę :roll: ), podniesienie odporności (scanomune) i..uszy idealnie czyste i zdrowe :lol: ..Od przeszło miesiąca nie potrzeba nic czyscić nawet (oby tak zostało !).

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam piewrwszy i drugi wątek. Wydaje mi się, że należy się uzbroić w cierpliwość. Dawaj dalej lek i czyść uszy przed podaniem kolejny raz kropli, ewentualnie przed spacerami, żeby psiak się nie zaziębil z mokrymi uszami.
Ktoś pisał o podawaniu leku na wacie. Pies ma bardzo długi kanał słuchowy - podawanie leku na wacie oczyści tylko zewnętrzny kawaleczek kanału. Jeden z wetów dał mi kiedyś zajrzeć mojej psicy do ucha. Wsadzał taką długą wąską trąbkę (z 8 cm) w ucho. Ucho psie to rzeczywiście istny tunel.
Jeśli do poniedzialku choroba nie zniknie, to gnaj do weta i zrób wymaz. Jak ten nie będzie chciał zrobić (niektórzy wetowie nie umieją się obchodzić z psami, zresztą nie wiem jak Twój pies się zachowuje u wetow), to jedź do innego.
A płyn z uszu po prostu może pochodzić od kropli. Ja akurat stosuję Panolog w przypadku jakiś problemów z uszami. To jest maść. Ale zawsze po tym uszy są tłuste. A przy stosowaniu ze dwa razy dziennie przez kilka dni chyba miałabym to nawet na ścianach. :)
Pozdrawiam Hania

Link to comment
Share on other sites

Ja cały czas zakraplam - tzn. nie cały czas, ale w wyznaczonych porach :)
Wydzielina w uchu zrobiła się koloru jasnego, jest jej mniej - Ben dzisiaj dał mi się pogłaskać po uszach - także jest jakaś poprawa, bo jeszcze wczoraj się wymigiwał..
Ma mokre uszy, bo obecnie pada deszcz, a on nie chce iść do budy, ale jak przeschnie, to sprawdzę co i jak.
Z wymazem chyba bez głupiego jasia się nie uda- Ben ma jakieś dziwne uprzedzenie do weta, albo wet nie ma podejścia do psów - nie wiem, nie wiem ...
Na razie zostajemy pod opieką Surolanu ;-)
Dziekuje za rady ;)

Link to comment
Share on other sites

Witaj! - wprawdzie nie czytałam całości problemu z uszami, więc zapytam czy znany jest Ci SUROLAN - nasz wet poleca go mieć w domu w ,,zapasie,, - jest dostępny w lecznicy bez recepty. Słuzy do naturalnego przeczyszczenia uszu i zapobiega infekcjom. Należy wkroplić do kanału po kropli, potem lekko ucho rozmasować, tak, az usłyszysz charakterystyczne ,,pykanie,,. Nam już wiele razy ułatwił i pomógł. Podaje go jak tylko zauwaze, ze Szon zaczyna trzepać uszami, bądz drapać. Pozdrawiam - Ela, Szon i kicia perska Amanda

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Wiec nastepnym razem przeczytaj. Zaoszczedzi to niektorym niepotrzebnego czytania.[/quote]No rzeczywiście.... miłe to nie było...., za uwagę pięknie dziękuję.... dobrze, że blizej się nie znamy i na szczęscie nie musimy... Dla przypomnienia - to jest forum i ja nie mam obowiązku czytać wszystkiego, ale za to ani Tobie, ani mnie nikt nie broni wypowiedzieć się w temacie jeśli ma coś do przekazania!!!!! Tymbardziej, ze wiadomość o ile wiem - nie była do Ciebie!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nor(a)']czasami wet odmawia pobrania wymazu :angryy: (bo wie lepiej!)..co bylo w naszym przypadku. !).[/quote]

Nie tylko w twoim przypadku wet odmawia zrobienia wymazu jak ja prosze to mówi że on wie co jest psu:angryy: .
Tylko że u mnie pies przechodzi zapalenia obu uszu i to tak co 4-5 miesięcy już od 2 lat. A nasz wet dalej twierdzi że nie ma sensu robić wymazu:angryy: . Od początku zmagań z uszami dostajemy te same krople (poszukam opakowania to napisze jakie) i jeżdże na zastrzyki co dwa dni. Zazwyczaj po 4 dniach widać poprawe a wydzielina z uszu robi się właśnie taka jasna, zaczerwienia znikają.

Link to comment
Share on other sites

[I][B]Ludzie jak wet może wam odmówić zrobienia wymazu :angryy:a bo to jeden wet jest na świecie .Pies jest twój i jeśli już masz płacić za leczenie to nie za takie ''na oko'' tylko niech to ma ręce i nogi .
Mój pies też na oko został alergikiem / pokarmowa , kontaktowa i czort wie jeszcze / więc poszłam do innego weta i okazało się ze pies był zarazony gronkowcem .A wystarczyło zrobić badania skóry :cool3:
[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Kazdy pies jest zarazony gronkowcem.[/quote]ale jeśli pies jest zdrowy to możesz robić sobie badania i nic ci nie wyjdzie .Mój pies stracił odporność a dodatkowo miał kontakt z psem który roznosił gronkowca .A poza to wszystko jest opisane w innym temacie.:cool1:

Link to comment
Share on other sites

ja tez polecam masc Oridermyl my ja uzywalismy bo moj mała miała swierz ale to stosuje sie do wszystkich gronkowców takze....ja ja kupiłam u weterynarza zadzialała wyleczylismy a na koniec dla bezpieczenstwa dostalismy strongholm(nieiwem jak sie piszze)
i teraz niema juz zadnych powrotów choroby:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicjarydzewska']ale jeśli pies jest zdrowy to możesz robić sobie badania i nic ci nie wyjdzie [/QUOTE]

Nie prawda. Kazdy pies ma gronkowca i ZAWSZE w zeskrobinieu udaje sie go wychodowac. Ale fakt, ze czasami trzeba go troche wytluc, bo sie za mocno panoszy.
Wasz temat czytalam :)

Link to comment
Share on other sites

[I][B]A drożdżaki świetnie leczy Otomax / jeśli to faktycznie drożdzaki/ no i dobre efekty są przy stosowaniu Citrocid./preparaty którymi leczone były psy znajomych, zresztą na dogo też o nich pisano/
SaJo , mi nie chodzi o roztrząsanie tematu Gronkowca/ wystarczy że sie naogladałam mojego wyłysiałego w tym czasie psa/ , ale uświadomienie tego że nie należy leczyć w ciemno , trzeba zastosować w stosunku do weta zasadę ograniczonego zaufania jeżeli nie potrafi w jakiś racjonalny sposób wytłumaczyć ze leczy tak a nie inaczej , że należy przeprowadzać badania.

[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Mi tez nie chodzi o roztrzasanie tego problemu, napisalam, ze czytalam Wasze przejscia. Chodzilo mi o uczulenie innych ze kazdy pies ma gronkowca. Bo to dobry sposob dla nieuczciwych wetow na naciaganie klienta na kase, probojac wytluc u jego psa gronkowca. Jest to awaykonalne, a wrecz szkodliwe, gdyz gronkowiec jest naturalna flora skory psa. W srodowisku nie ma pustych niszy ekologicznych, jesli wytluczesz gronkowca, wejdzie w to miejsce inna bakteria.
Po leczeniu rzeczywiscie, badanie moze nie wykazac gronkowca, ale jest to sytuacja przejsciowa. Nawet u zdrowego psa badanie bakteriologiczne wykarze gronkowca. I koniec tematu :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...