Jump to content
Dogomania

Lhasa apso (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Dzidtka_Gl

Recommended Posts

  • Replies 5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

U nas tez, ale mnie to akurat cieszy :) Znaczy to, ze sniegu nie ma, chociaz temperatura tez powinna byc na plusie i juz w ogole bym byla szczesliwa :loveu:
Sniegiem sie jeszcze naciesze jak pojedziemy do tesciow w gory :)

I tylko wtrace: Lhapsot, byla kiedys (zreszta zapoczatkowana przeze mnie) dyskusja m.in. o animowosci na forum. Temat chyba okazal sie niewygodny i wygodnie dla wladz (bylo tam troche krytyki) bylo przeniesienie go do archiwum. W kazdym razie udalo sie ustalic, ze na tym forum KAZDY jest anonimem, poki sie nie przedstawi imieniem, nazwiskiem i adresem. Suma sumarum - jestes tak samo anonimowy jak ja i robson i kazdy tutaj, wiec nie zarzucaj tego nikomu.

Link to comment
Share on other sites

Nie zgodzę się z Tobą nefesza, choć faktycznie można pomylić np. prawo do ochrony danych osobowych z anonimowością. Co do Ciebie - twojej Osoby - nie ma żadnego problemu z ustaleniem twoich danych i dla osoby zinteresownej jesteś osobą podejmującą i deklarującą odpowiedzialność za swoje zachowania i treść wypowiedzi - zatem wiarygodną i godną szacunku, którym jesteś obdarzana.
Jeśli o mnie chodzi - również staram się nie być anonimowy i nie z tej perspektywy podejmuję wymianę myśli.
Jeśli chodzi o [B][U]robson[/U][/B] - jako taką - w swej anonimowej nieodpowiedzialności również nie warta jest uwagi w treści swych wypowiedzi. Jast tu tylko nickiem. Ktoś ją zna??? Ktoś nie ukrywający swojej tożsamości może poświadczyć fakt zbiezności jej postaw z Osobą??? Odpowiedzialność za swe sądy i słowa??? Itd.
Jaką wartość mają słowa, za których treść nie podejmuje się odpowiedzialności swą tożsamością?

An.

Link to comment
Share on other sites

Lhapsot, to sa pytania do Moderatora.... wiec niech "wladza" Ci na nie odpowie.... ja Ci powiedzialam, czego sie sama dowiedzialam.

Prosze Cie tylko, nie wprowadzaj nieprzyjemnej atmosfery w tym topicu, bo juz od jakiegos czasu bylo tak milo..... wszyscy staraja sie byc tutaj dla siebie zyczliwi i mili, wiec nie rozwalaj tego....
No i koniec w tym temacie.

Link to comment
Share on other sites

Hmmm

Tak jakbym to ja był przyczyną tej "nieprzyjemnej atmosfery", którą najpierw zaimplikowała [B][U]robson[/U][/B] a potem zasygnalizowała mi najpierw [B][U]Baha[/U][/B] a teraz i Ty.

Ale faktycznie zwrócę baczniejszą uwagę na to, z kim podejmuję wymianę myśli i na czyje posty reaguję. Dziękuję za tą uwagę.

An.

Link to comment
Share on other sites

A czy nie mogę pisać używając tylko nicka?? Pana Panie Lhapsot też nie znam, nie znam Pana nazwiska, imię tylko jest oczywiste. Moje to Robson, czy coś w tym dziwnego ? Czy krytykuje jakąś konkretną hodowlę, czy kogoś obrażam- gdybym to robiła wtedy bym się przedstawiła, choć na tym forum nikt mnie nie zna- ja nie znam nikogo, po prostu śledzę ten temat od jakiegoś czasu. Moja opinia chyba nie przynosi nikomu szkody. NIech Pan" wybaczy lecz nie czuje się w obowiązku przedstawiania się

Link to comment
Share on other sites

[U][B]sylv[/B][/U]

Wiedziałem że gdzieś tu czytałem taki post:

#[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=6525648&postcount=4207"][B]4207[/B][/URL]

...tylko nie pamiętałem, do kogo należały te mądre słowa.

Dziękuję, bo przywracają wiarę w zdrowy rozsądek.

An.

Link to comment
Share on other sites

Dogomania jest portalem miłośników psów, więc prawo wypowiedzi mają tu zarówno osoby posiadające psy z udokumentowanym pochodzeniem, jak
i te, których psy takowego nie posiadają.
Tak się składa, ze na tym topiku większość osób to członkowie Zwiazku Kynologicznego i to tacy, którzy sa pasjonatami, więc pytania
o pochodzenie jest raczej automatyczne :lol:.
Lhapsot, nie odbieraj tego typu pytań jako ataku. Nie wydaje mi się, żeby ktoś tutaj chciał dyskredytować Ciebie lub Twojego kudłacza.
Posiadanie psa bez udokumentowanego pochodzenia to nie grzech, żadne przewinienie, każdy ma prawo wyboru.
Spokojnie mozna tu dyskutować o zachowaniach naszych psów, oglądać różne zdjęcia, niektórzy moga się chwalić swoimi sukcesami wystawowymi lub hodowlanymi.
Jednakże, raczej nie znajdziesz tutaj zwolenników hodowania zwierzat bez "papierów", ja do nich również nie należę.
Bardzo lubię psy, w moim domu były i tzw " kundelki" ze schroniska i psy w typie rasy bez udokumentowanego pochodzenia, np kupione pod giełdą, własciwie z litości. Każdy z nich był mi bardzo bliski, każdego wspominam
z sentymentem. Nigdy jednak nie zajmowałam się ich rozmnażaniem.
Od kilkunastu lat jestem członkiem Związku i dopiero posiadając suczkę
z udokumentowanym pochodzeniem, spełniająca warunki dopuszczenia do hodowli pomyślałam o jej rozmnażaniu. Własnie dlatego, ze dla mnie to hobby, nie sposób dorabiania do pensji.
Jestem przeciwna hodowaniu zwierząt "bez papierów", bez żadnej kontroli,przeciwna jestem tylko z jednego powodu, ze wzgledu na dobro zwierzat. Człowiek niestety to największy " drapieżnik" na naszym globie.
Taka hodowla to niestety często zwykła eksploatacja suk, które są kryte od pierwszej cieczki, co cieczkę, nie ważne jakim psem, czasami rasowym, czasami w typie rasy, czasami diabli wie czym, trzymane sa w skandalicznych warunkach np garaże, piwnice itp.
Wystarczy popatrzeć na ogłoszenia niektórych pseudohodowli. Mają szczenięta w trybie ciągłym,rasy od wyboru do koloru,wszystko co sobie nabywca wymyśli.
Nie neguję, że nie zdarzają się mioty po rasowych psach, które nigdy nie były rejestrowane, a właściciel pokrył suczkę "tak raz dla zdrowia", dobierając jej partnera co do którego pochodzenia był pewien, odchował szczenieta, znalazł im dobre domy i na tym zakończył działalność hodowlaną. Wtedy faktycznie może być, że nabędzie się w sumie psa rasowego, bo spełniającego kryteria wygladu i charakteru, który nie ma udokumentowanego pochodzenia.
Niestety to sa sporadyczne przypadki i im dalej od tych psów, które miały "papiery" tym większa szansa na pechowy zakup.
Nie każdy ma szczęście, ze szczenię kupione jako przedstawiciel określonej rasy, czyli zwierzę o określonym wygladzie i cechach psychicznych, wyrasta chociażby na psa w typie rasy. Bardzo często takie zakupy wiązą się z poważnymi rozczarowaniami. Pół biedy jeżeli to rozczarowanie dotyczy tylko wyglądu, to zazwyczaj ludzie akceptują, znacznie gorzej gdy cechy charakteru w sposób znaczący odbiegaja od oczekiwań.
Nie twierdzę, że Związek to jedyna słuszna droga, nie twierdzę, że osoby zrzeszone nie błądzą i są bez wad, nie twierdzę, że psy " z papierami" to same cuda, bo tak nie jest.
Jednakże jestem za hodowlą kontrolowaną.
Chociaz lubię wszystkie psy, lubię ten gatunek.
Moje psy lubię nie za ich tytuły, nie za ich rodowody, lubię je za to jakie są, za to że one mnie lubią taką jaka jestem ;).

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jej [B][U]sylv[/U][/B]…[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mam już naprawdę po dziurki w nosie konwersacji na temat białości bieli i czarności czerni.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Chyba wypowiadam się w takich kwestiach już ostatni raz i w przyszłości po prostu odeślę podobne konwersacje do poruszanych tu teraz przeze mnie wątków.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]1. Mój pies ma „udokumentowane pochodzenie”[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- nie ma zielonej skóry i nie pochodzi „z kosmosu” a i rozwija się zgodnie z wzorcem rasy - nabyłem go zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem sporządzając stosowną umowę o skutkach cywilno-prawnych z oświadczeniem odpowiedzialności za pochodzenie i należytą dbałość o zwierzęta zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami. Zadbałem również o kontrolę miejsca pochodzenia, rodziców, rodzeństwa a kwestię braku możliwości okazania mi jednej z metryk rodzica wyjaśniłem w czasie niezwłocznym po dokonanym zakupie. Oczywiście – nie obyło się bez usterek, ale czy i takich nie ma w tych zarejestrowanych hodowlach?[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- nie uznawanie przez jakąś organizację kynologiczną powyższego faktu nie jest dla mnie wymiernikiem w powyższej sprawie – stanowi dobrowolne (ale nie narzucane innym) stanowisko osób zrzeszonych, do których przecież nie należałem ani nie należę.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]2. Pojęcie „pseudohodowcy” oprócz tego że ma znaczenie pejoratywne jest terminem nieostrym i w swej dowolnej interpretacji moim zdaniem zawiera również wszystkie ~”seriohodowle” które w odniesieniach równie pejoratywnych można nazwać metrykoróbcami bez poszanowania dla dowolnie innych lub swoich psów, odrębnych poglądów osób niezrzeszonych, lub nawet zrzeszonych – jednak w innych organizacjach.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- spotkałem się z anglojęzycznym terminem [I]backyard breeder[/I] i osoba od której nabyłem psa sprawiała wrażenie właśnie takiej osoby. Wykonałem naprawdę wiele czynności (dlaczego się w końcu tłumaczę z takich kwestii?), aby upewnić się, że nie nabywam psa od osoby, która trudni się pozbawionym szacunku dla zwierząt handlem – tylko jest domem rodzinnym w którym w wyniku przekonań czy normalnej „wpadki” (podobnej do tej jaka miała miejsce w jednej z polskich hodowli) urodziły się szczeniaki poza rejestracją w jakimkolwiek związku. Wkładając wszystkich do jednego worka, tak jak to zwykli na porządku dziennym robić propagatorzy niektórych potępianych przeze mnie akcji - można pójść dalej i stwierdzić, że żaden Lama, ani Mnich nie powierzył by pod opiekę pewnie nikomu z nas nawet kozy [czyt. [I]rapso[/I]], a co dopiero dopuścił, by w atmosferze szowinizmu rozmnażać jakiegokolwiek pochodzące z Tybetu zwierze.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- jak już pisałem, nie mam na razie w swoich planach ani wystawiania psów (co w przypadku świadomości pochodzenia tych psów jest wątpliwą uciechą), ani rozmnażania jakichkolwiek psów, tym bardziej pobierania za nie jakiś opat (!!!) lub stosowania zachowań charakterystycznych dla handlu.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- nie znalazłem w żadnej z zarejestrowanych krajowych hodowli jakiejkolwiek informacji o szczeniakach niewystawowych (czyżby takie nie istniały albo stanowiły jakieś tabu lub wstydliwa kwestię?), mających podobno stanowić alternatywę dla zakupów u osób nie zrzeszonych w jakiejś organizacji.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]3. Jestem przeciwny jakimkolwiek objawom braku szacunku dla zwierząt, czy osób zatem nie mam zamiaru udowadniać swojego systemu wartości czy norm etycznych.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]4. Pytanie o pochodzenie nie powinno być w zainteresowaniu osoby (przepraszam tu Osoby – anonimu), która nie upewniła się, że psiak o którego pyta nie posiada metryki (za F.C.I.) czy np. właśnie rodowodu (za A.C.E.). Pytanie o [U]rasowość[/U] jest czymś zupełnie innym niż pytanie o metrykę, rodowód i właśnie takie bezrefleksyjne (a automatu) szowinistyczne zachowania mnie bulwersują.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]5. Ja też jestem przeciwny „hodowaniu” psów rodowodowych „bez papierów” tak samo jak jestem przeciwny wszelkim oznakom jakiegokolwiek piętnowania czy dyskryminacji tych wszystkich, którzy w szerokim pojęciu kontaktu człowieka z psem - odpowiedzialnie zajmują się z szacunkiem i dbałością psami, które nie mają „papierów” a w zakres tego pojęcia wchodzi również fakt otoczenia szeroko pojętą odpowiedzialnością i opieką w tym znalezienia dobrych, kochających domów dla wszystkich psiaków do powstania których mogli się przyczynić.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Ale zupełnie nie chcę na takie kwestie tu rozmawiać, więc pozwolę sobie umieścić tą notkę głównie po to, by podobne do wcześniej wymienionego „wywiady środowiskowe” odsyłać do tych właśnie informacji.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jeśli jeszcze ktoś ma zamiar usprawiedliwiać takie niegrzeczne „z automatu” zachowania względem mnie lub odwoływać się do ciekawości albo innych równie niedojrzałych w tym przypadku występków – zapraszam do korzystania w podobnych kwestiach z odpowiedniej do tego formy – tu PW, bo nikt chyba przy zdrowych zmysłach nie ma ochoty na towarzystwo takich polemik w tym tutaj temacie.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]An.[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Sylv :) zime spotkalam na wiadukcie :) śniegiem posypie za jakies dwa tygodnie ;)... Andrzej... nie uwazam,zeby robson w niegrzecznie zapytala... ale jak juz zauwazylam Tobie "przeszkadzaja " ZK i Psy z rodowodem... a to,ze ma sie psa bez papierow to zaden wstyd. tylko tak do konca nie mozna byc pewnym czystosci rasy...

Link to comment
Share on other sites

Sylv naprawde mądrze piszesz i zgadzam się z tobą w zupełności.

Lhapsot - w światku hodowców jest tak, że jesli podajesz nazwe i przydomek swojego psa to jest tak jakbys się nam przedstawiał. Naprawdę nie ma co odbierać tego za atak ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylv']Dogomania jest portalem miłośników psów, więc prawo wypowiedzi mają tu zarówno osoby posiadające psy z udokumentowanym pochodzeniem, jak
i te, których psy takowego nie posiadają.
Tak się składa, ze na tym topiku większość osób to członkowie Zwiazku Kynologicznego i to tacy, którzy sa pasjonatami, więc pytania
o pochodzenie jest raczej automatyczne :lol:.
Lhapsot, nie odbieraj tego typu pytań jako ataku. Nie wydaje mi się, żeby ktoś tutaj chciał dyskredytować Ciebie lub Twojego kudłacza.
Posiadanie psa bez udokumentowanego pochodzenia to nie grzech, żadne przewinienie, każdy ma prawo wyboru.
Spokojnie mozna tu dyskutować o zachowaniach naszych psów, oglądać różne zdjęcia, niektórzy moga się chwalić swoimi sukcesami wystawowymi lub hodowlanymi.
Jednakże, raczej nie znajdziesz tutaj zwolenników hodowania zwierzat bez "papierów", ja do nich również nie należę.
Bardzo lubię psy, w moim domu były i tzw " kundelki" ze schroniska i psy w typie rasy bez udokumentowanego pochodzenia, np kupione pod giełdą, własciwie z litości. Każdy z nich był mi bardzo bliski, każdego wspominam
z sentymentem. Nigdy jednak nie zajmowałam się ich rozmnażaniem.
Od kilkunastu lat jestem członkiem Związku i dopiero posiadając suczkę
z udokumentowanym pochodzeniem, spełniająca warunki dopuszczenia do hodowli pomyślałam o jej rozmnażaniu. Własnie dlatego, ze dla mnie to hobby, nie sposób dorabiania do pensji.
Jestem przeciwna hodowaniu zwierząt "bez papierów", bez żadnej kontroli,przeciwna jestem tylko z jednego powodu, ze wzgledu na dobro zwierzat. Człowiek niestety to największy " drapieżnik" na naszym globie.
Taka hodowla to niestety często zwykła eksploatacja suk, które są kryte od pierwszej cieczki, co cieczkę, nie ważne jakim psem, czasami rasowym, czasami w typie rasy, czasami diabli wie czym, trzymane sa w skandalicznych warunkach np garaże, piwnice itp.
Wystarczy popatrzeć na ogłoszenia niektórych pseudohodowli. Mają szczenięta w trybie ciągłym,rasy od wyboru do koloru,wszystko co sobie nabywca wymyśli.
Nie neguję, że nie zdarzają się mioty po rasowych psach, które nigdy nie były rejestrowane, a właściciel pokrył suczkę "tak raz dla zdrowia", dobierając jej partnera co do którego pochodzenia był pewien, odchował szczenieta, znalazł im dobre domy i na tym zakończył działalność hodowlaną. Wtedy faktycznie może być, że nabędzie się w sumie psa rasowego, bo spełniającego kryteria wygladu i charakteru, który nie ma udokumentowanego pochodzenia.
Niestety to sa sporadyczne przypadki i im dalej od tych psów, które miały "papiery" tym większa szansa na pechowy zakup.
Nie każdy ma szczęście, ze szczenię kupione jako przedstawiciel określonej rasy, czyli zwierzę o określonym wygladzie i cechach psychicznych, wyrasta chociażby na psa w typie rasy. Bardzo często takie zakupy wiązą się z poważnymi rozczarowaniami. Pół biedy jeżeli to rozczarowanie dotyczy tylko wyglądu, to zazwyczaj ludzie akceptują, znacznie gorzej gdy cechy charakteru w sposób znaczący odbiegaja od oczekiwań.
Nie twierdzę, że Związek to jedyna słuszna droga, nie twierdzę, że osoby zrzeszone nie błądzą i są bez wad, nie twierdzę, że psy " z papierami" to same cuda, bo tak nie jest.
Jednakże jestem za hodowlą kontrolowaną.
Chociaz lubię wszystkie psy, lubię ten gatunek.
Moje psy lubię nie za ich tytuły, nie za ich rodowody, lubię je za to jakie są, za to że one mnie lubią taką jaka jestem ;).[/quote]
Podpisuję się ;)

Tu w temacie o lhasa jak jest cicho, to jest cicho. Zacznie się jakiś temat, i zaraz są kłótnie.
Powstawiajcie trochę zdjęć, aby rozluźnić atmosferę ;)

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

[U][B]Diablica[/B][/U]
Oddaję Tobie ten przywilej :eviltong::B-fly::eviltong:
[U][B]mucha[/B][/U]

Ale rejestrowałem się na "Dogomanii" i piszę w temacie "Lhasa Apso" a nie na "hodowcomanii" w temacie "rodowodowe". Nie widzę powodu, bym to ja miał przejmować wewnętrzną etykietę grupy do której nie należę tylko dlatego, że ta grupa odwiedza tą stronę i zupełnie nie rozumiem dlaczego można mi stawiać tu takie wymagania nie uznając tego za niegrzeczne.

PS

robson to jakaś "hodowczyni" ???

[U][B]bognik[/B][/U]

Ja też uważam [U][B]sylv[/B][/U] za mądrą osobę i cieszę się, że ja tu spotkałem, bo faktycznie zacząłem tracić wiarę w sens kontaktów z osobami zainteresowanymi lhasakami. Nie każda polemika jest kłótnią. Różnica zdań jest rzeczą normalną i konstruktywną. Jeśli zachowuje się wzajemny szacunek dla interlokutora - można czerpać wiele radości z tego, że ktoś myśli inaczej niż Ty.

[U]Wszyscy[/U]

To forum zostało nazwane w innym miejscu "towarzystwem wzajemnej adoracji". No ja przez cały czas mam taką nadzieję, że to nie prawda.

Link to comment
Share on other sites

[B]Lhapsot[/B], nie sądziłam że moja wypowiedź spowoduje taką tyradę. Usiłowałam tylko wyjaśnić dlaczego padają tu pewne pytania i przedstawiłam mój pogląd na pewne zagadnienia. Nikt tu nikogo nie atakował.

Wpadka może zdarzyć się w każdej hodowli, szczególnie jeżeli trzyma się zwierzęta różnej płci, pies potrafi :evil_lol:.
Raczej nie ma większych problemów z legalizacją takiej wpadki w Związku
i szczenięta otrzymują metryki. Co najwyżej komisja hodowlana określi termin następnego możliwego krycia suki.
Jeżeli chodzi o szczenięta niewystawowe,to nie jest żaden wstydliwy temat, w każdym miocie są te lepsze i te gorsze pod względem predyspozycji wystawowych, różna jest też cena szczeniąt. Osoba, ktora chce nabyć takiego szczeniaka wyłącznie dla siebie, bez planów wystawowych i hodowlanych, raczej nie ma z tym problemu bo nie przeszkadza jej wpis w umowie, że zwierze nie może być używane do hodowli.
Co do mnichów......., ba, nie te realia, niestety my nie chodzimy
z miseczkami po strawę, musimy ją nabywać, toteż tylko niektóre szczenięta mogą być darem serca, reszta przymusowo podlega wymianie handlowej. To wina Fenicjan.

[B]Agata 56[/B], czy wiesz może jaki to ma być śnieg? Bo moje kudłacze strasznie nie lubią jak im się robią kulki z mokrego białego paskudztwa :evil_lol:.
[B]Mucha_[/B] dziękuję za poparcie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lhapsot']
To forum zostało nazwane w innym miejscu "towarzystwem wzajemnej adoracji". No ja przez cały czas mam taką nadzieję, że to nie prawda.[/quote]

Złośliwe pomówienia:evil_lol:. Tu bywa bardzo miło, tu bywa gorąco, nie jest to żadne zamknięte kółko różańcowe. Każdy ma prawo wypowiadania pogladów, prezentowania swoich sądów.
Może niektórzy mają lekkiego hopla na punkcie swoich psów, ale tak to już jest z właścicielami lhasaków. Wybujała ambicja psów przenosi się na właścicieli.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lhapsot'][U][B]Diablica[/B][/U]
To forum zostało nazwane w innym miejscu "towarzystwem wzajemnej adoracji". No ja przez cały czas mam taką nadzieję, że to nie prawda.[/quote]
Domyślam się gdzie :shake:

Wstawiam fotki (i liczę na inne :razz:):

[IMG]http://images31.fotosik.pl/96/035c403ed655726c.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/96/f0953b076188c40f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images26.fotosik.pl/135/41dfbbc5a502554d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images24.fotosik.pl/136/7f6d7c727556e7fe.jpg[/IMG]

[IMG]http://images28.fotosik.pl/135/1bc40a29d956db43.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bognik']


[url]http://images26.fotosik.pl/135/41dfbbc5a502554d.jpg[/url]


[/quote]

Bognik, rewelacja:multi:.
Ja niestety chwilowo nie posiadam żadnych ładnych fotek :placz:, mój leń jest silniejszy niż ja.

Link to comment
Share on other sites

Bo.

No wiem że gdzieś w Polsce jest pomnik Filutka
...tylko nie wiem gdzie. Mi się też bardzo podobają Twoje fotki.

A wiesz Bognik, że Lhara jest jedną z moich ulubienic ?
Ciekawe jaka jest "na żywo".

Ja nie mam aktualnych fotek Liczusia, więc poszukam jeszcze tylko "zaczarowanych psich snów" czyli mojej tapety, którą sobie kiedyś zrobiłem z Liczusiem i może wkleję za chwilkę.

[U]sylv[/U]

Ja Ciebie też popieram. Drobne różnice zdań w niektórych kwestiach zupełnie mi w niczym nie przeszkadzają. Przecież każdy ma zawsze swoje zdanie i nawet czasem zmienia je z czasem ;). Twoje wypowiedzi naprawdę zrobiły na mnie wrażenie.
A to o Mnichach przyprawiło mnie o uśmiech. Oczywiście że masz rację. Ja tylko uważam, że nie powinno się "odkuwać" na nabywcach tego, co służy zaspokajaniu własnej próżności a nie rasie, a Ty nie sprawiasz wrażenia osoby, która postępuje niegodziwie.

An.

PS

Co wy w kółko z tym atakowaniem, wstydem i innymi takimi ???
Ja to odbieram jak jakieś wciskanie mi czegoś, co zupełnie nie jest trafne...

Link to comment
Share on other sites

* bo nie powinno to mieć dla Ciebie Aga znaczenia.

[CENTER][I][B]Zaczarowane psie sny:[/B][/I]

[B][I][IMG]http://img141.imageshack.us/img141/3639/zaczarowanepsiesnycopyqr1.jpg[/IMG][/I][/B]

[B][I]Twister:[/I][/B]

[IMG]http://img85.imageshack.us/img85/1955/img5492oy6.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...