Moje potffforrry - opowieść o żywych; w sercu i pamięci te, które odeszły...

[Smyku]

No , że Łoki podatny na wiedzę to mnie nie dziwi .
Ale ten świrus Cześka tyyyż ?

[sylwiaso]

O Czesiol to ciociny Skarb Smysiu!Majciu ukochaj,wymiziaj Niuniola i Zoranka

[majqa]

[quote name='Smyku']No , że Łoki podatny na wiedzę to mnie nie dziwi .
Ale ten świrus Cześka tyyyż ?[/QUOTE]
Wiesz, ona jest świrem, fakt, nie zaprzeczam ale jest zarąbiście bystra, wiele nowości w niej odkryłam, przypadkiem, np. zmiany zachowania przy innym traktowaniu/ podejściu do tych samych, problematycznych rzeczy, przy pokazywaniu, że to, co zrobię to nie będzie nic strasznego, że pewne rzeczy załatwiam z nią mega łagodną modulacją głosu, że pięknie reaguje i to bez nowości związanych z klikaniem na sam gest, że szybko zapamiętuje, że uczy się przed podpatrywanie innych, że dużo zyskuję tym, że ona chce mi się przypodobać. Kocham tę korbę, autentycznie kocham, jak mi krew psuje to się bunkruję w łazience, poklnę sobie pod nosem, bombnę piąchą w kafle, byle nie odpadły i wracam do rzeczywistości z bolącą ręką ale za to wyluzowana odreagowaniem.

[majqa]

[quote name='sylwiaso']O Czesiol to ciociny Skarb Smysiu!Majciu ukochaj,wymiziaj Niuniola i Zoranka[/QUOTE]
Są miziane na okrągło za to z Niunią jest mały problem, a właściwie nie z Niunią, co z mamą. :shake: Otóż, Niunia nie może zbyt długo biegać, być na dworze, bo mama widzi, że :-o:
- Niunia marznie (akurat :evil_lol:),
- Niunia już ma dość,
- Niunia jest okrutnie napadana przez Cześkę (no bez jaj, sama daje czadu) i to jest nie do przyjęcia dla mamy,
- Niunia się właśnie spociła/ zmęczyła,
- Już dość, bo ona woli wejść do mieszkania itp... itsre...

... i... jak spuszczę sytuację z oka okazuje się, że mama mi Niunię cichcem zwija. :eviltong: To jest cholera chore i już. :angryy: Niunia nie jest stara, łyska, chora, chroma itd... ale weź to wytłumacz mamie.

[emilia2280]

Niunia sié spocila hahaaaaaaaaaa! Fajjjnie z nadopiekunczá mamá macie :p ja tez to lubie hehe.

[agaga21]

[quote name='majqa']S
- Niunia się właśnie spociła/ zmęczyła,
[/QUOTE]
hehe, dobre :D

[sylwiaso]

Kochana mamusiu Majci o Wielkim Sercu(miałam okazję poznać mamę Majci osobiście Cud-kobitka)no ciocia z "lasku brzozowego"prosi o luzik dla Niuni!My wiemy,że Serce Pani jest olbrzymie,ale niech Niunia da sobie czadu a CO?

[majqa]

To wcale nie jest zabawne, a jedynie czubek góry lodowej różnych odsłon mamy. Eh... no nic, robię co mogę, by się Niunia mogła "wypocić".
Serce mi skądinąd troszkuuu pęka jak widzę mamę śledzącą w napięciu :-( gonitwy i rundy: [I]Oj, ojej, no sama widzisz, mogą się przewrócić, oho, coś ją pewno zabolało, bo zobacz jak dziwnie patrzy..., a czemu stanęła, może już chce wracać, co ona tam podgryza, patyczek, jak obkoruje, a jak połknie, idź to zabierz, gdzie ona jest i dlaczego za domem, idź sprawdź... już ją zawołaj, niech odpocznie... [/I]Matko Boooskooo! Help! :placz: :eviltong:

[Marycha35]

Mnie też rozwaliło serce, to że sunia się SPOCI:):):) Cudne!
Izulku dzięki za info o słomie, a myślisz, że dla niego, jednego psiaka to ile by należało wziąć? Misio to pysio Onka i zawieszenie jamnika;), taki do pół łydy raczej. Znalazłam dziś na tyłach podwórka, gdzie psiak mieszka styropian upakowany do wywalenia:) Ociepliłam mu tył budy, boki jutro załatwię. Tylko nie wiem czy to przykleić można klejem zwykłym? I takie łyse zostawić? Czymś pokryć powinnam?
Izulku przepraszam, że tak na wątku wypytuję:)

[sylwiaso]

I ciotka wita przy kawce wszystkie potfforraski!!

[Smyku]

Też przyszłam z kawą i witam i dobrego dnia życzę .

[sylwiaso]

Miło mi jak Smysiu jestes obok mnie!

[Smyku]

Sylwuś mnie też miło w Twoim towarzystwie wypić pierwszą kawe .

[majqa]

Maryś, na początek 2 takie sześciany, jeśli masz gdzie je schować, bo na raz nie wykorzystasz obu. Buda - co na klej i czy w ogóle i czym to... pewno dziś się będziemy zdzwaniać to Ci wyjaśnię.

A poza tym... Dzień dobry Wszystkim. :-)

[Smyku]

Potfffoorasy się opalają ?
U nas dzisiaj ciepło i miło , chociaż śyna zwinęłam do domu bo się wylegiwał na mokrej trawie .

[majqa]

Dawkuję im to polegiwanie, bo mimo wszystko zimno, wiesz, ja panikara do kwadratu jezzzdem.

[Smyku]

Przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli .

[majqa]

[quote name='Smyku']Przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli .[/QUOTE]
A co nie wolno? ;-)

[Smyku]

Wolno Kochanie , wolno . To miał być żart , ale pewnie było mało śmiszne .
Wiesz , że Was uwielbiam .

[majqa]

I był, ja mam pychola uśmiechniętego od ucha do ucha. :-)

[Smyku]

Zwierza śpią czy jeszcze odrabiają lekcje ?

[majqa]

Są na ostatnim kursie.
Poza tym... zatoczyłam się ze śmiechu. Wykąpana poszłam zamknąć ostatnią turę z kojca, miałam na sobie sweter z kapturem. Tak weszłam do mamy i... Niunia mnie nie poznała. Wszczęła taki alarm, że mała bania i do tego postawiła bojowy żagiel. Nie mogła uwierzyć, że pod tym "czymś" jestem ja. :evil_lol:

[majqa]

Zaoffuję na własnym wątki prosząc o pomoc dla tego psa:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/195758-Osoby-z-Krakowa-N.-S%C4%85cza-pom%C3%B3%C5%BCcie-przy-odbiorze-MISIA-DS-pomy%C5%82ka[/url]!!!

Dla własnego i jego opiekunki dobra winien piorunem zmienić miejsce pobytu.
Nie wiem czy [I]szczęśliwie[/I] to właściwe określenie ale na pewno dużym fartem psiak opuścił swój dom adopcyjny.
Wątek lada moment zmieni tytuł i dział.
Potrzebne będzie najmniejsze wsparcie, bodaj przysłowiową złotówką, pomoc bazarkowa, rozpropagowanie wątku.

[Smyku]

A co mama na to , że tak zdenerwowałaś Niunię ?
Dobrego i słonecznego dnia Wszystkim zyczę .

[majqa]

No tym razem ryknęła śmiechem. :-)