Marycha35 Posted August 26, 2011 Posted August 26, 2011 No, nawet nie chciałam o to pytać, bo tak myślała, że jakbyś namierzyła to relacja by była, a jak nie namierzyłaś to się zjadasz...Ważne, że sunica zdrowieje:) Quote
majqa Posted August 26, 2011 Author Posted August 26, 2011 Drapię się po tej pustej pale bezradnie, podobnie w głowę zachodzą mąż, mama... skóra mi cierpnie, gdy sobie umyślam scenariusze, próbuję, patrząc na określone miejsca, wyobrazić sobie, a co by było, gdyby..., a może to tu... przypomina mi się przebieg/ umiejscowienie dziur/ rozdarć... Zakichana niemoc. Nie wiem, a wolałabym spędzić czas nie na drapaniu się, a na zabezpieczaniu tego miejsca, czy tego i jemu podobnych. :-( Czesia natomiast penetruje sobie działkę jak gdyby nigdy nic. Tak mi jej szkoda... :-( Tyle się wycierpiała i na bank wciąż cierpi. :-( Quote
sylwiaso Posted August 27, 2011 Posted August 27, 2011 Majciu,ale się biedula nie daje miejmy nadzieję,że ją już tak bardzo nie boli!:-(:shake: Quote
Marycha35 Posted August 27, 2011 Posted August 27, 2011 Izuś jeśli Zaklinacz ma rację to psy najbardziej żyją teraźniejszością:) Pańcia koło niej skacze, no coś ma na łebku i noga boli, ale życie jest piękne, sunieczka już olała to co było. Głowa do góry Izuś, ja wierzę, ze namierzysz to miejsce lub sama sunica ci pokaże. Może zacznie obchodzić jakiś fragment działki szeeeerokim łukiem;) Quote
tana Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 A jak tam Czesiula bidula? I Remikowy kaszel? Quote
majqa Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 [quote name='tana']A jak tam Czesiula bidula? I Remikowy kaszel?[/QUOTE] Generalnie kijowo więc nawet nie chce mi się pisać (zmęczenie i podłamanie). Czesia - nie biega, a szaleje :-( jakby jej soli pod ogon nasypał. Jesteśmy, w miejscu przewidywanym przez doktora, po usuwaniu martwicy ale stan samej Czesi i jej rany jest b.dobry. Do furii mnie doprowadzają jej wyczyny :angryy:, psy sknacają przed nią byle tylko... ja zresztą też, bo wszystkich nas tłucze abażurem. Leki oczywiście wciąż idą, kolejna wizyta w pn. Ona jest normalnie na jakimś haju. Remiś - poprawy zero (w znaczeniu osłuchu i wyników). Już wiem, że czeka nas wyboista i długa droga. :-( Kaszlu brak, jest tylko słyszalne furczenie - idą antybiotyki, steryd, rozszerzacze oskrzeli, leki wykrztuśne i zmniejszające lepkość wydzieliny oraz osłonowce (tu na szczęście biochemia OK). Kupiliśmy też nawilżacz powietrza, w który można zapodawać lek więc i to jest wdrożone. Remiś słaby ale to mu wcale nie przeszkodziło rzucić się ostatnio na Jolkę (bo nie miał humoru się mną dzielić, a ona ośmieliła się do mnie zbliżyć). Wielkie szczęście, że Jola stanęła na wysokości zadania i go tylko oburczała/ ocharczała i popluła. :roll: On zaatakował natomiast z furią, ona, dzięki opatrzności furią nie odpowiedziała. Dodatkowo - jestem po badaniach Mani (są OK) jako przepustce ku... czekającej nas operacji na guzu sutka (chcę dać wynik na histop.). Operacja wstępnie umówiona na 13.08. Słowem - jest gites jak mało kiedy. :shake: Quote
tana Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 Osz... słabiutko. Cześka może nadrabia stracony czas ;) Współczuję, heehe bo nawet nie umiem sobie wyobrazić tego "kotła" u Was :( Remik nie świruj chłopie. Dobre leki zapodane to teraz tylko musi być lepiej. Chwała Izunia Tobie za taką opiekę nad całym zwierzyńcem :modla: Quote
majqa Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 Cześka nadrabia czas z paru wcieleń wstecz. ;-) Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Różne fotki, zrobione ostatnio... [IMG]http://img801.imageshack.us/img801/24/p1120805d.jpg[/IMG] Firuśka i Remiś - Chorutek [IMG]http://img692.imageshack.us/img692/5691/p1120807.jpg[/IMG] Podlizna - Świrusek - Czesława [IMG]http://img16.imageshack.us/img16/7541/p1120810.jpg[/IMG] [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/4383/p1120811l.jpg[/IMG] [IMG]http://img801.imageshack.us/img801/3058/p1120812q.jpg[/IMG] Nóżka Czesi, obecnie już bez drenu... Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 I dalej... [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/4111/p1120830x.jpg[/IMG] Złodziej pantofli i wszystkiego, czego tknę... Łokuś - Morderca/ Pogromca Psów [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/9611/p1120831.jpg[/IMG] Spojrzenie z cyklu - ... i tak coś spryciam... Księżniczka Czesia - Li! [IMG]http://img683.imageshack.us/img683/5373/p1120832c.jpg[/IMG] śpiący Wojownik - Łoki - Nu! [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/3757/p1120833y.jpg[/IMG] Jestem smutna, zdejmij mi to! [IMG]http://img828.imageshack.us/img828/1868/p1120856.jpg[/IMG] Korbencja Klara pretendująca do miana [I]Numer 1 w Wyczynianiu[/I] i w tej kategorii rywalka Czesi... Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 I znowu... [IMG]http://img189.imageshack.us/img189/5692/p1120862k.jpg[/IMG] Jak wyżej... [IMG]http://img62.imageshack.us/img62/7381/p1120868g.jpg[/IMG] Przyłapany na poszukiwaniu miejsca do zakopania kółka... [IMG]http://img607.imageshack.us/img607/9866/p1120869p.jpg[/IMG] [IMG]http://img8.imageshack.us/img8/5062/p1120870u.jpg[/IMG] Czesia w pędzie... [IMG]http://img696.imageshack.us/img696/3673/p1120871.jpg[/IMG] Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 I dalej... [IMG]http://img714.imageshack.us/img714/9749/p1120872k.jpg[/IMG] Oczywiście poruszone, bo podlizny w ciągłym ruchu... [IMG]http://img823.imageshack.us/img823/9994/p1120873o.jpg[/IMG] Cacollo, ostatnio na etapie ciągłego skakania na mnie... [IMG]http://img109.imageshack.us/img109/228/p1120874m.jpg[/IMG] Ostatnio najczęstszy widok - tak spokojnie porusza się Czesia po kontuzji i to bez znaczenia, czy ma do harców towarzyszy. Nie, to świruje sama... [IMG]http://img600.imageshack.us/img600/9185/p1120875.jpg[/IMG] Jolantka i jej jedna z dwóch opon... [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/2738/p1120876.jpg[/IMG] Kolejny Zasuwacz - Cac..., ten też nie ustoi w miejscu... Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Uff... i jeszcze... [IMG]http://img62.imageshack.us/img62/3674/p1120879s.jpg[/IMG] [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/7821/p1120882u.jpg[/IMG] [IMG]http://img600.imageshack.us/img600/552/p1120884.jpg[/IMG] Abażurowy Kwiatuszek... [IMG]http://img28.imageshack.us/img28/8060/p1120886e.jpg[/IMG] [IMG]http://img841.imageshack.us/img841/4510/p1120887v.jpg[/IMG] Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 I ostatnie dwa... [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/6346/p1120888q.jpg[/IMG] [IMG]http://img707.imageshack.us/img707/4562/p1120889.jpg[/IMG] Quote
tana Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 W końcu poznałam Czesiulkę :loveu::loveu: i jej mega abażur :evil_lol: Niezły z niej śmigacz... dupka wyprzedza głowę prawie :evil_lol: Jola jaka wypasiona panienka hohoho :razz: A Caculek booooozieeee. Łoki o anielskim spojrzeniu... chyba nikt nie uwierzy w jego mordercze zapędy patrząc na te zdjęcia hihihi :):) Boskie widoczki. Tylko Remis osowialec kochany :( Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Nom... z Remisiem jest jazda ale zostało zrobione, co możliwe, taką mam przynajmniej nadzieję. :-( Co do Czesi... Tematu, jak to się stało jeszcze nie odpuściliśmy. Niepokoją mnie jej zapędy do skoku na wysokie, ocynkowane, zielone ogrodzenie (prowadzące do zieleniny przed domem). Było skrupulatnie obejrzane (ni jednego śladu). Gdyby to było "to" musiałby być jakiś ślad i... strach (ale może ten świrek nie zna takiego strachu). Tak czy owak Czesia już może zapomnieć o urzędowaniu bez nadzoru. :shake: Aaa, na razie (= chwilówka) to ogrodzenie zostało obwieszone balonami (ale to pomysł do pipla, bo schodzi z nich powietrze). W niedalekiej perspektywie usiądą tam ze dwa dziady (= jakieś obrzydliwe kukły, byle coś na nich łopotało, włosy, kapota, a może uda się zmontować coś do pociągania i ruszania nimi). Boshhh, sama nie wierzę w to, co piszę :roll:, będę psa straszyć ale w tym nadzieja. Czesia się takich dziwności boi (skoro atakują ją trawki, poduszki, firanka itp.). Ulitowałam się nad Cacem i Jolą, bo chłodne wieczory, a one śpią same więc odpaliliśmy grzejnik i dodałam im wełniany koc, by się mogły w nim zaszyć. Nie zaszyły się te monstra za to z kocem rozprawiły. Seee sobotnio posprzątam strzępy, już dobroć bokami wychodzi. Fajny był ten koc, qrde. Quote
Marycha35 Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Izuś, he he, kochana jesteś, ale to już wiesz, a Jolanta jest cudna, MILKA:):):) Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Tak, Jolcia jest cudna ale na nią też muszę uważać. Ona z kolei potrafiłaby się zabawić na śmierć i to, odpukać, dosłownie. Parę razy już zdarzyło się tak, że z trudem wchodziła po schodach, bo... przegapiliśmy moment oderwania jej od piłki, opony, kamienia, patyka, sznura. A swoją drogą kocham ten jej entuzjazm zagryzania, memlania, toczenia, szarpania tych swoich zabawek. Ma wtedy takie prześliczne, dziecięco głupolkowate, błyskające białkami oczka. :-) Quote
Marycha35 Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Hi, no tak, jak dziecko, oj kochane te psowate, ale robota całodobowa!!!! Jak w sklepie z alkoholem;) Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 [quote name='Marycha35']Hi, no tak, jak dziecko, oj kochane te psowate, ale robota całodobowa!!!! Jak w sklepie z alkoholem;)[/QUOTE] Tak, a na rauszu można być za sprawą zmęczenia. ;-) Tanio i zdrowo. Quote
Marycha35 Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Hi, hi, ale zdaje się to też uzależnia...;) Quote
majqa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 [quote name='Marycha35']Hi, hi, ale zdaje się to też uzależnia...;)[/QUOTE] I niech nie przestaje. :-) Quote
sylwiaso Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Co tu pisać?!tylko oglądać fotki i podziwiać miłość,zrozumienie i troskę!!Czesiulu na tej fotce z oczkami!Majciu mogę ją adoptować?jest Kochana!!! Quote
majqa Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 Czesiol jest niewydawalny. :evil_lol: Dziś był pan doktor, usunął jeszcze kawalątek martwicy, pod którą już się ładnie goiło. Ciałko pokryte ziarniną. Szwy zdjęte. Dziś także "zabity" abażur został zamieniony na zapasowy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.