Smyku Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 A jest jakieś miejsce na podwórku , w które teraz Cześka nie chce iść ? Quote
majqa Posted August 23, 2011 Author Posted August 23, 2011 [quote name='Smyku']A jest jakieś miejsce na podwórku , w które teraz Cześka nie chce iść ?[/QUOTE] Wiem, jakim tropem idziesz ale chyba na to trzeba poczekać, bo ona się ode mnie teraz nie oddala. Kręci się bliziutko, więc takimi miejscem musiałabym nazwać promień paru metrów wokół mnie. Oczywiście jej zachowanie też obserwuję. Może coś wyczaję. Quote
Smyku Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 Stąpa dzisiaj na tą łapke ? Księżniczka i Mania jeszcze się pilnują ? Przywiozę Tobie śynusia , jak Ciebie wynupla to zaraz ból głowy przejdzie . Quote
majqa Posted August 23, 2011 Author Posted August 23, 2011 Tak, chodzi na tej łapce, raz mniej, raz bardziej poradnie. Właśnie jesteśmy teraz razem, ja, Czesia, Maniutek i Fira. Tak, one się zmieniły, ich zachowanie wciąż jest inne, są nieco wypłoszone. Quote
tana Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 Lookłam na pocztątek wątku w poszukiwaniu Cześki, ale nie ma jej chiiiba? Czy Czesia ma jakiś oddzielny wątek? :) chętnie bym ją oglądnęła ;) Ściskam oczywiście wszystkich obolałych. Quote
Smyku Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 Pozwolę sobie odpowiedzieć za Majqę . Nie , Czesia nie ma swojego wątku . Trafiła do Izy jako ostatnia i wpadła od razu w ferwor wątku . Quote
majqa Posted August 23, 2011 Author Posted August 23, 2011 Podobnie jak Łoker i nieżyjący Pako. Quote
Marycha35 Posted August 24, 2011 Posted August 24, 2011 Izuś a jak Ty się czujesz? Już lepiej???? Spałaś troszku?:) Quote
sylwiaso Posted August 24, 2011 Posted August 24, 2011 A my z samego rana pozdrawiamy dzielne dziewczyny!!! Quote
majqa Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Ze mną teatr makabry ciąg dalszy... Usiłuję wejść na obroty, bo muszę jechać z Czesią. Sama Czesia OK, spałyśmy razem. Bardzo chciała ruszyć na podryw podwórkowy ale nie dałam jej tej szansy, siu, pryku i powrót. Quote
majqa Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Walczę z "globusem" dalej więc krótko: Remiś: - zmiana antyb. (całkowita zmiana frontu), do tego oklepywania, odkrztuszacz, osłonowce itd... Czesia: - źle nie jest, obręb kosteczki i kolana niżej szwu do takiego rozmasowywania/ podciągania/ wyduszania, na szczęście wiem, jak to robić, bo zbiera się odrobina płynu i musi mieć ujście wszytym ustojstwem. Na szczęście też ta wydzielina nie śmierdzi. Poszedł steryd, zostały ustawione antyb. doustne, p/ bólowce. Stan psych. Czesi, jak na taką jazdę, b.dobry. Quote
Smyku Posted August 24, 2011 Posted August 24, 2011 A pożyczyłaś cóś od psiaków ? Może by ulżylo choć troszkę . Remciu chociaż Ty matki nie dobijaj !!! Quote
majqa Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Nie, nic im nie podbierałam. ;-) Wiesz, ja muszę być w stanie zerwać się i wsiąść za kółko, a taka konieczność póki co jest realna. Właśnie przechodzi nad nami jakiś front a la burza więc może po tym odpuści. Quote
Marycha35 Posted August 24, 2011 Posted August 24, 2011 Globusie, wypad!!!!!!! Izuś trzymaj się, a burza nad Bełcha.przełazi już trzeci raz!!!!!! Quote
majqa Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Współczuję. Tu się jednak nie wyzwoliło żadne, wielkie halo, nie mogła się zdecydować i poszła, a łeb jak bolał... tak... i... za to Czesia ładnie mi zjadła. Dobre i to. :-) Quote
majqa Posted August 25, 2011 Author Posted August 25, 2011 [quote name='Smyku']Co nowego na froncie ? Ból już minął ?[/QUOTE] Jeszcze mi wysadza lewą gałencję ale bez porównania na korzyść. Ma mi się na życie. Front: Remiś - za wcześnie na zmiany, od dziś popija wykrztuszacza. Czesia - zbieram powodzie sikania, najpierw mnie pot oblał ze stresu, że coś... ale zadzwoniłam do doktora i upewniłam się, czy trop słuszny i... no cóż, kolejna "do golenia" ;-), czyli sikająca fontanną po konkretnym sterydzie. Wizyta jutro. Płyn rano wyciśnięty, następny raz za parę min. pewno będzie. Kazano wyciskać to i cisnę, płyn nie śmierdzi. Dobry znak. Poza tym sama Czesia OK (nastrój itd...). Quote
sylwiaso Posted August 26, 2011 Posted August 26, 2011 Majciu medal Platynowy dla Ciebie!!Buziole dla Czesiuli i całej ekipy!!! Quote
majqa Posted August 26, 2011 Author Posted August 26, 2011 Uff... kolejny dzionek, byle do przodu. Remiś - wizyta, brak zmian na lepsze, brak zmian na gorsze, drepczemy w miejscu, dając szansę wspomnianym, kolejnym antyb. Czesia - znów odpukać ale... jest dobrze. Wysięk płynu przewidywany, płyn w mniejszej ilości, wyduszam go, nie śmierdzi, skóra ładna, objawów silnych bólowych brak, na razie, kolejny raz odpukać, nie widać widma martwicy. Następna wizyta w pn., a wtedy prawdopodobnie wyjęcie drenu. A co gorsza (powinnam napisać [I]a co lepsza[/I]), Czesia naprawdę dochodzi do siebie. Zaczyna wariować/ świrować. :roll: Psy pryskają na boki, bo Czesia naiwania je abażurem, próbuje robić te swoje wygiby itd... Oczywiście ma na to szlaban ale co mnie to kosztuje żeby nad nią zapanować. :shake: :evil_lol: Przyjęła sobie za punkt honoru wykorzystać do swoich celów abażur i skoro jest złem koniecznym to nad nim zapanować/ zrobić z niego stosowny użytek. Quote
majqa Posted August 26, 2011 Author Posted August 26, 2011 [quote name='Marycha35']Lampa Pogromca!!!!!![/QUOTE] Złowieszczy Plastik! ;) Quote
majqa Posted August 26, 2011 Author Posted August 26, 2011 [quote name='Marycha35']Hi, hi, Duuuuuża Ratka;)[/QUOTE] Nom i właśnie poszła spać... :-) Oj, niech już tylko to niebezpieczeństwo minie, bo mnie cykor i podglądanie tej nóżki zje. :-( A wiesz, co jest najgorsze... Wciąż się nerwowo rozglądam, gdzie to się... i nie wiem, ciemnammm jak tabaka w rogu... z racji tego wciąż rozdygotana. :shake: :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.