joaaa Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Hudini to taki nasz specjalny przypadek... :) Zadzwoniła do mnie Dorota (już ona wie, która!) - Asia, w schronisku jest bokser, starszy, wyniszczony, gryzą go psy na wspólnym wybiegu, nie umie się bronić, ratujcie! - Masz zdjęcia? - Nie mam, ale na pewno bokser, pomóżcie! Możemy go przywieźć. Konsultacje i decyzja: - Przywieźcie, bierzemy! No i mamy!!! Pozostał jednak pod naszą opieką. Żal było patrzeć na jego sterczące kości i spuchnięte pogryzione łapy. Hudini jest na specjalnej diecie: karma Intestinal (Royal Canin) jest jedyną, jaką toleruje jego delikatny przewód pokarmowy. Poza tym dostaje leki na trzymanie moczu. Podczas badania RTG okazało się, że w przeszłości ktoś do Hudiniego strzelał: pies ma KULĘ (nie śrut, ale kulę), tkwiącą bardzo blisko kręgosłupa. Jej pozycja stanowi zbyt duże niebezpieczeństwo, aby móc ją usunąć. Hudini to spokojny, zrównoważony, przesympatyczny pies. Wie, jak zdobyć ludzkie serca i wykorzystuje tę wiedzę w praktyce :) Najbardziej lubi siedzieć... na kolanach i na innych psach. :cool3: Lubi koty i jest bezkonfliktowy, jak wybucha awantura, Hudini cichutko, z godnością oddala się. [IMG]http://www.bokserywpotrzebie.pl/psy/zdjecia/EFGH/hudini_05.jpg[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_DKEs0h0BxRk/S1XS7o8LTGI/AAAAAAAACMA/eW50-t_Ro-U/s512/P1161998.JPG[/IMG] [IMG]http://images36.fotosik.pl/127/eb831725e2a7e9d6.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/240/66a3dfb2cf505844.jpg[/IMG] Quote
Soema Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Jaki cudowny boooksioo :evil_lol: :loveu: pod tą kurtką, to kto jest?:) Quote
jayo Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Strasznie mi zal, ze taki fajny chlopak jeszcze nie ma domu :( Joaa - ale szukamy conajmniej takiego domu jak u Ciebie - dobra? Quote
joaaa Posted January 22, 2010 Author Posted January 22, 2010 Oczywiście, że nie ma. ;) [IMG]http://images44.fotosik.pl/244/3ac3d52d3c1417e2.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/244/0dc41bc2f97406e0.jpg[/IMG] Quote
esperanza Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Trudno będzie taki znaleźć, ale szukać trzeba ;-) Jak Ty możesz chcieć go oddać, przecież on jest fantastycznym dopełnieniem kolorystycznym :evil_lol: Tu biały, tam brązowy, a Hudini taki pośrodku :cool3: Quote
joaaa Posted January 22, 2010 Author Posted January 22, 2010 [quote name='esperanza'] Jak Ty możesz chcieć go oddać, przecież on jest fantastycznym dopełnieniem kolorystycznym :evil_lol: Tu biały, tam brązowy, a Hudini taki pośrodku :cool3:[/QUOTE] Taaaaaaaa, bardzo śmieszne. :roll: Zapomniałaś jeszcze o czarnym Feniksie i niebieskiej Myszy, do nich też pasuje. Quote
Agnezia Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Witam Hudisia pięknego boksera :) Hudini bardzo ładnie jeździ samochodem ;) Quote
Bolsbokser Posted January 24, 2010 Posted January 24, 2010 Hudi jest przeuroczy. Taki ... do rany przyłóż. Ani na chwilę mnie nie odstępował. Ciągle domagał się pieszczot. Jakby mógł,to by na mnie wlazł,żeby tylko zająć się nim. I to jego mądre spojrzenie ... Nie pojmuję, co kieruje ludźmi, którzy wyrzucają na zbity pysk takie szczęście ??:shake: Wspaniały pies. Quote
esperanza Posted January 25, 2010 Posted January 25, 2010 Czy Hudini ma allegro? Jest jakiś tekst do ogłoszeń? Quote
joaaa Posted January 26, 2010 Author Posted January 26, 2010 Hudini ma allegro, ale bez efektu. :( Quote
joaaa Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 Hudiś miał w czwartek skręt żołądka. :placz: Na szczęście byłam w domu i od razu zawiozłam go do lecznicy. Na początku było tylko rozszerzenie, już mieliśmy wracać do domu, ale lekarz zauważył, że znowu coś się dzieje. Wylądowaliśmy na Gagarina, na nocnym dyżurze. Od razu miał zrobioną operację, na szczęście, dzięki szybkiej reakcji, nie było martwicy, ani nie trzeba było usuwać śledziony. Wczoraj Hudiś miał wrócić do domu, ale jak po niego pojechałyśmy, to okazało się, że powinien jeszcze zostać w szpitalu, bo zgazowały mu się jelita. Więc na wszelki wypadek został. Poszłyśmy z nim na spacer i potem było niefajnie, bo Hudinni zaczął płakać, przytulać się do mnie i wkładać mi głowę pod pachę. Strasznie nie chciał tam zostawać. Nie sądziłyśmy, że Hudiś jest tak przywiązany do mnie, raczej stwarzał wrażenie, że żyje trochę w swoim świecie i wszędzie mu dobrze. Jak przyjechał z poprzedniego domu tymczasowego, to nie widać było po nim, żeby tęsknił. A teraz takie płacze. Dzisiaj go zabieramy, dzwoniła pani dr, że wszystko ok, za to Hudiś daje czadu, cały czas szczeka i piszczy. :evil_lol: Mam nadzieję, że wszystko będzie już ok. [B][COLOR="#ff0000"]Bardzo prosimy o pomoc finansową, sami nie damy rady, mamy przecież pod opieką około 40 psów, część poważnie chorych.[/COLOR][/B] :placz: Hudiś musi dostawać teraz specjalne jedzenie, na początku tylko puszki intestinal (kilka razy dziennie), potem suche, też intestinal. Za operację i pobyt w szpitalu trzeba zapłacić [B][SIZE="4"]2129 zł[/SIZE][/B], puszki kosztują ok.11zł, musi zjeśc ok. 3 puszek dziennie, potem sucha karma, worek ok.230zł Bardzo prosimy o pomoc dla Hudiniego – czy w postaci wpłaty z dopiskiem Hudini, czy w postaci puszek lub suchej karmy dla niego. Wpłaty na konto fundacji: [B]06 1500 1012 1210 1015 2421 0000[/B] Fundacja "SOS bokserom" ul. Mrówcza 77a 04-857 Warszawa Quote
beam6 Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Pomoc potrzebna bardzo ! Cioteczki i Wujkowie - pomóżcie ! Quote
Bolsbokser Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Potrzebne wsparcie finansowe dla Hudiniego !!!! info wyżej . Quote
esperanza Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Biedny Hudini, a rachunek porażający :-( A jayo nie ma przypadkiem Intestinala u siebie? Sprawdzę. Quote
gerta Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Ważne, że Hudini żyje... skręt żołądka równie dobrze może się skończyć zgonem :( Quote
Agnezia Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Czytałam dziś o nim na stronie SOS. Pomyślę nad jakimś bazarkiem. Quote
jayo Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Intestinal mam, ale dla kotow. Mamy za to Purine EN, ale ona dla psow z nietolerancja pokarmowa. Nie wiem, czy sie nada dla Hudiniego - daj znac. Dobrze, ze bylas czujna - i na pewno chlopak jest z Toba bardzo zwiazany. Jak wszystkie Twoje staruszeczki. Quote
Iza i Avanti Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Oj Hudiś... Nastraszyłeś Joaaa jak jasna cholera! Teraz wracaj chłopie do zdrowia! Quote
joaaa Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 Hudiś już w domu, zachowuje się jak nie on, pewnie głodny, bo krąży i szuka, musiałam zamknąć drzwi od kuchni. W klatce nie chce siedzieć, cały czas szczeka. Będzie wesoła noc. ;) Quote
Germaine Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Miałysmy zabrać hudiniego wczoraj, ale jak dojechałysmy to się okazało, że jelita są zgazowane i postanowiłysmy go jeszcze zostawić pod opieką lekarzy. Weszłysmy do szpitala, żeby go zabrac na spacer, a Hudiś jak zobaczył Joaaa zaczął szaleć z radości, wtulił jej głowę w ramię, piszczał, płakał, lizał po twarzy, podgryzał w ucho, nieasmowite, kochany psiak, nie spodziewałam się, że potrafi aż tak okazywać uczucia. Z cięzkim sercem wyszłyśmy ze szpitala .... Dziś go odebrałyśmy i Hudisiowi bardzo się speiszyło, żeby wyjśc ze szpitala, na pewno da Joaa popailić w nocy siedząc w klatce, ale musi dla własnego bezpieczeństwa Quote
Soema Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Hudi w lecznicy [IMG]http://lh6.ggpht.com/_IWPSfgJ1xzk/S5VsNGNUDWI/AAAAAAAAA_k/ccK-88cxzGU/s640/DSCF0232.JPG[/IMG] [IMG]http://lh6.ggpht.com/_IWPSfgJ1xzk/S5VsNnV6lMI/AAAAAAAAA_o/1mioizKk4qQ/s640/DSCF0233.JPG[/IMG] [IMG]http://lh6.ggpht.com/_IWPSfgJ1xzk/S5VsOAXYYUI/AAAAAAAAA_s/n_6DiwHzd80/s640/DSCF0250.JPG[/IMG] [IMG]http://lh5.ggpht.com/_IWPSfgJ1xzk/S5VsOnCRn3I/AAAAAAAAA_w/ldCduBl39-w/s640/DSCF0234.JPG[/IMG] [IMG]http://lh6.ggpht.com/_IWPSfgJ1xzk/S5VsO8kF_5I/AAAAAAAAA_0/6dpmAPXss3w/s640/DSCF0239.JPG[/IMG] Quote
Owieczka Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 Dotarłam na wątek... ja to mam zapłon :mdrmed: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.