Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 361
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

a\no właśnie, Petra jest super!!! kinga kolejny raz chylę czoła za wynalezienie takiej kochanej psiny! zero agresji, w domu niewiele sie nią na razie interesuje, bo Sepia przykuta do legowiska - ale uwaga - do legowiska które zaanektowała Petrze! ale Petronelka znosi to ze stoickim spokojem i godnością na miarę Prawdziwego Wyżła:) okupuje za to tapczanisko i jest wniebowzięta; oczywiście pilnuje żeby nie za dużo Nową głaskać , wciska się, ale nie warczy nie kłapie paszczą, raz tylko spróbowała na początku w aucie , ale juz nie ponawia, na spacerze próbuje Nową azczepić do wspólnego biegania i beztroskiej zabawy i czasem robi taką minę: "no ale o co chodzi, hej Młoda? czemu się nie bawisz?", ogólnie kamień z serca

Posted

super, Petronelko za to zachowanie nalezy ci sie nowe legowisko:)
Margaretko wyslij mi wymiary takie mniej wiecej , zebys dwa zmiescila :)

Posted

własnie miałam szukać legowiska, bo w czwartek oglądałam w sklepach zoo, ale porażka tam - cenowa głównie,
dwa w jednym mówisz? woow, no ale skąd ja mam wiedzieć ile im tzreba ja pierwszy raz mam dwa psy na raz!!!!!:):)
ok pomyślę wieczorem

  • 4 weeks later...
Posted

żebyście wiedzieli co one widziwiają w tych posłankach! w nocy kilka razy przemszerowują posłusznie obie zmieniają miejsca, bezkonfliktowo w pełnym porozumieniu:) smiesznie to wygląda, a Sepia czasem ma ochoty na bliskość i władowuje sie do Petry, ta ostatnia znosi to z godnością i wyrozumiałością. Dziś wieczorem wyszłam z dwiema na spacerek ostatni ale że leje jak z cebra, to obie mokrutkie wróciły (ja też niestety) i miałam okazję zaobserować taki obrazek: stoja obie w przedpokoju mokre takie a Petra wylizuje Sepię - cały grzbiet je zlizała, dokladnie sumiennie, Sepia stała bez ruchu wpatrzona w dal, jakies 5 minut zeszło na te pieszczoty,
poszły do wyrek, i każda już lizała się we własnym zakresie, i co to oznacza? ktoś umie przetłumaczyć z psiego na nasz?

a z bardziej przykrych wiadomości - to rano jedziemy do weta z Petrą właśnie, jak spojrzycie na ostatnie zdjęcie Petry to zobaczycie jak zaczęła jej zwisać skóra na brzuchu, to są listwy mleczne, przy pierwszej wizycie wet zwrócił uwagę by to oglądac i być może trzeba będzie ciąć, a teraz jak porównaliśmy na oko, dotyk i foty z kilku miesięcy to niestety powiekszyło jej się tam coś, cięższy taki zwis, trzymajcie kciuki za Petrę.

Posted

bo Malgośce jest najzwyczajniej głupio strasznie bo juz dwa razy przekładała "pewną na bank" wizytę u weta, i jak pomyślę, że mam wam napisać, że znów nie dojechałam ... to zaczynam unikać klawiatury:oops:,
ale złosliwość losu jest ostatnio duża, a czas jakoś dużo szybciej płynie
niestety wyprawa do weta do którego chcemy jechać to pół dnia z głowy, sam przejazd przez Wrocław zabiera z 1,5 godziny w jedną stronę, no i na razie wychodzi że w środę się zapakujemy, bo to i Sepię na kontrol weźmiemy w zestawie,
mam nadzieję, że do 3 razy sztuka i 3-cia próba dotarcia do weta będzie skuteczna:)
teraz możecie bić i rzucać obelgami:shake:

Posted

w końcu udało sie z tym wetem, dojechaliśmy, proszę o oklaski, bo korki we Wrocku w ostatnich dniach przechodzą najśmielsze moje oczekiwania...
Petra obejrzana (Sepia też)
na jednej listwie mlecznej ma zgrubienie wyraźne, szczęśliwie podobno że nie ciepłe, zastanawiał sie wet czy ją lekami potraktować, ale mówi żeby na chwilkę jej tego oszczędzić i jeszcze poobserwować troszkę czy przybiera to rozmiarowo, czy staje się ciepłe, itp.
wyobraźcie sobie że hipoteza (jedna z kilku) jest też taka, że to przybycie Sepii spowodowało rozrost gruczołów mlecznych, krótko mówiąć, że u Petru po sterylce mógł pozostać kawałek np. jajnika i instynkt macierzyński spowodował wydzielanie hormonów i rozrost tkanki, (zgadzałoby sie troche z naszymi obserwacjami, bo Petra rzeczywiście traktuję Sepię jak wyrośniętego szczeniaka, ta jej nadmierna cierpliwość... i wylizywanie) więc kto wie, w kązdym razie mamy dzwonić do weta po obserwacjach, być może spróbują to lekami, być może chirurgicznie , się okaże

a Sepka zdrowa, gruczoły okołoodbytowe już bez stanu zapalnego, i bez zalegającej wydzieliny, poznała pana doktora i się do niego podlizywała, zazdorsna, ze ten obmacuje Petrę:)

  • 5 weeks later...
Posted

Moi nowi podopieczni ( na razie mam zdjęcia tylko dwóch z szóstki) - ze szczególnymi pozdrowieniami dla Petry i Perry :-(:

[B]Coralgol[/B] - w realu nie przypomina psa. Przypomina starą, brudną, śmierdzącą szmatę. Wygląda i zachowuje się, jakby miał sto lat. Weci ocenili go na ok. 4 -5.

[URL=http://img444.imageshack.us/i/coralgol1.jpg/][IMG]http://img444.imageshack.us/img444/7776/coralgol1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img219.imageshack.us/i/coralgol5.jpg/][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/2684/coralgol5.jpg[/IMG][/URL]

[B]Moria[/B] - "tylko" zagłodzona.

[URL=http://img135.imageshack.us/i/moria2.jpg/][IMG]http://img135.imageshack.us/img135/2128/moria2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img593.imageshack.us/i/moria8.jpg/][IMG]http://img593.imageshack.us/img593/7413/moria8.jpg[/IMG][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...