Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Faktycznie, zmusić nie ma jak, zwłaszcza, że wzięły d..y w troki i pojechały diabli wiedzą gdzie, a telefonów podobno nie odbierają.:angryy::mad: Tak to czasem jest z tymi "dobrymi znajomymi, zaprzyjaźnionymi" i tp. Jak w przysłowiu:"beczkę soli zjesz, a człowieka nie poznasz" (trochę zmieniłam, ale niech tam;)) Amancik, ujawnij się, bo serce boli na myśl, że mogło spotkać Cię coś złego:shake::-(

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

przepraszam za tą małą dygresję ale, jeśli pozwolicie:

ZAPRASZAM NA BAZAREK DLA BIRMY (I TOTKA)

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192121-MEGA-KSIĘGARNIA-DLA-SZNAUCERÓW!-Ponad-100-pozycji!?p=15307626#post15307626[/URL]

PROSZE O HOPANIE, PODRZUCANIE, ZAPRASZANIE NO I OCZYWIŚCIE ZAKUPY :)

Posted

Wrciłam z wakacji, mysląc o nim cały czas. Miałam taka nadzieje - wchodzę - i nic.
Czy on był zaczipowany chociaż? Pewnie nie.
Czy Amant w ogóle zyje.

Szlag mnie powoli trafia.
Niuniek wracaj kochanie - znajdziesz nowy dobry dom, luub wrócisz do nas. Tylko pokaż się - gdzie jesteś???

Posted

Przeczytalam caly watek i doszlam do wniosku ,ze sznaucerek zostal przed wakacjami oddany ,gdyz to byla kula u nogi tych pseudo opiekunow.Moze nalezy dokladnie poweszyc komu dali tego pieska .Nie wierze w zaginiecie psa,gdyz sznaucerki z natury sa bardzo przywiazane do opiekunow ,do tego pies byl kastrowany co hamuje jego pociag do suczek.
Jezeli w umowie zwarty jest punkt ,ze pies nie moze trafic w trzecie rece opiekunowie musza byc pociagnieci do prawnych konsekwencji .Ciekawa jestem co uczynili ,zeby psa znalezc?Jezeli go nie szukali to albo go wydali ,albo go na bazarze sprzedali.Moze popytac sie dyskretnie sasiadow ,znjomych itd.Porozwieszac plakaty ,wyznaczyc nagrode,.Czy piesek byl czipowany?

Posted

[quote name='malawaszka']też jestem ciekawa - Magdola - był jakiś kontakt?

a w Poznaniu kolejna mini :(
[url]http://www.dogomania.pl/threads/192055-SZNUPCIA-MINI-potrzebny-DT-DS-albo-transport-z-Poznania-na-%C5%9Al%C4%85sk[/url][/QUOTE]nic, cisza, ale wiem, ze Dorota wrocila do Sz-na... Jutro rano postaram sie zobyc jaks kontakt do niej... Dzisiaj polazilam z ciocia i psem po pogodnie. Wywiesimy tam ogloszenia na Pl. Jamnika (plac spacerowy dla zapsionych).

Jedna dobra wiadomosc abstrahując od tematu: 9 mies. temu do adopcji poszedł mx yorka, a okazalo sie, ze to sznupek :) potem dodam fotke...

Posted

[quote name='xxxx52']
Jezeli w umowie zwarty jest punkt ,ze pies nie moze trafic w trzecie rece opiekunowie musza byc pociagnieci do prawnych konsekwencji .Ciekawa jestem co uczynili ,zeby psa znalezc?Jezeli go nie szukali to albo go wydali ,albo go na bazarze sprzedali.Moze popytac sie dyskretnie sasiadow ,znjomych itd.Porozwieszac plakaty ,wyznaczyc nagrode,.Czy piesek byl czipowany?[/QUOTE]
Wlasnie, mzna wyciągnąc jakies konsekwencje? Jaka byla umowa? Pies mial byc zachpowany, bylam nawet z nimi u weta, ale zostalo to odwleczone, no i podejrzewam, ze nie mialo to miejsca...

Posted

W umowie jest zapis o poinformowaniu Fundacji o każdym zaginięciu, smierci zwierzęcia oraz jest zakaz przekazywania w dalsze ręcę bez uzgodnienia. Pies ma wrócić do nas jeśli nie może zostać w swoim domu.

Mam egz. umowy.
To chyba będę musiała zrobić z tego uzytek - jesli sie skontaktujesz z adoptującą spytaj - niech powie prawde, bo zgłosimy na Policję. Trudno - ale tak będzie trzeba.

Posted

[quote name='supergoga']W umowie jest zapis o poinformowaniu Fundacji o każdym zaginięciu, smierci zwierzęcia oraz jest zakaz przekazywania w dalsze ręcę bez uzgodnienia. Pies ma wrócić do nas jeśli nie może zostać w swoim domu.

Mam egz. umowy.
To chyba będę musiała zrobić z tego uzytek - jesli sie skontaktujesz z adoptującą spytaj - niech powie prawde, bo zgłosimy na Policję. Trudno - ale tak będzie trzeba.[/QUOTE]
Mam nadzieje, ze poniosą konsekwencje......

Posted

Skoro jedna z Pań wróciła do domu to trzeba do niej pójść i tyle! Postraszyć konsekwencjami z niedotrzymanych warunków umowy i może coś się wskura.

Posted

Jezeli osoba adoptujaca ma umowe ,to nalety jej jeszcze raz im dokladnie przeczytac punkt po punkcie(tj jak podczas zawierania umowy) ,zeby to do tej pustej glowy dotarlo,i ostrzec ,ze w przypadku nie podania miejsca przetrzymywania psa sprawa zostanie oddana do sadu.Musi rowniez przedstwic jakie metody stosowala zeby psa odszukac (plakty ,media,informacje do okolicznych schronisk)Jezeli nie probowala go szukac to jest prawie pewne ,ze go albo wydali ,albo sprzedali (potrzebowali pieniadze na wakacje)O zgrozo.
A tak z ciekawosci ,czy ta miejscowosc ,gdzie piesek przebywal jest w poblizu granicy?

Posted

[quote name='xxxx52']Jezeli osoba adoptujaca ma umowe ,to nalety jej jeszcze raz im dokladnie przeczytac punkt po punkcie(tj jak podczas zawierania umowy) ,zeby to do tej pustej glowy dotarlo,i ostrzec ,ze w przypadku nie podania miejsca przetrzymywania psa sprawa zostanie oddana do sadu.Musi rowniez przedstwic jakie metody stosowala zeby psa odszukac (plakty ,media,informacje do okolicznych schronisk)Jezeli nie probowala go szukac to jest prawie pewne ,ze go albo wydali ,albo sprzedali (potrzebowali pieniadze na wakacje)O zgrozo.
A tak z ciekawosci ,czy ta miejscowosc ,gdzie piesek przebywal jest w poblizu granicy?[/QUOTE]
Pies był w Szczecinie...(jest??) Udało mi sie zobyc info, ze Marta niedługo bedzie w Szczecinie (to chyba na nią była umowa spisana???) Druga zas jest poinformowana przez moją mamę, ze sprawa bedzie zgloszona na policję,nr tel jeszcze nie mam:(

Posted

[quote name='magdola']Druga zas jest poinformowana przez moją mamę, ze sprawa bedzie zgloszona na policję,nr tel jeszcze nie mam:([/QUOTE]

przepraszam, nie rozumiem, jak nie masz numeru telefonu? a Twoja mama to jak się z nią kontaktuje?

Posted

[quote name='jambi_']przepraszam, nie rozumiem, jak nie masz numeru telefonu? a Twoja mama to jak się z nią kontaktuje?[/QUOTE]
Ja też już przestałam rozumieć cokolwiek! Podobno dziewczyny były zaprzyjaźnione (z Mamą? chyba). Mama ma nr telefonu, więc co jest grane? Chyba panny nie są tajnymi agentkami, żeby trzeba było utajniać ich nr telefonu.

Posted

[quote name='sybisia']Ja też już przestałam rozumieć cokolwiek! Podobno dziewczyny były zaprzyjaźnione (z Mamą? chyba). Mama ma nr telefonu, więc co jest grane? Chyba panny nie są tajnymi agentkami, żeby trzeba było utajniać ich nr telefonu.[/QUOTE]nie mieszkam z mamą, a to jest jej kolezanka, nie chciala mi podac jej nowego numu tel. (stary mam ale nieaktualny jest) bo powiedilam jej ze chodzi o amanta.

Posted

dobra, ok, mnie ta odpowiedź zadowala - układy międzyludzkie są różne...

może jednak, skoro kontakt z paniami jest przez Twoją mamę, poproś ją aby uprzejmie przekazała paniom, że jeśli nie wyrażą chęci pomocy i kontaktu mogą mieć duże nieprzyjemności - vide posty supergogi - Policja, sprawa sądowa itp.

Posted

[quote name='jambi_']dobra, ok, mnie ta odpowiedź zadowala - układy międzyludzkie są różne...

może jednak, skoro kontakt z paniami jest przez Twoją mamę, poproś ją aby uprzejmie przekazała paniom, że jeśli nie wyrażą chęci pomocy i kontaktu mogą mieć duże nieprzyjemności - vide posty supergogi - Policja, sprawa sądowa itp.[/QUOTE]
juz to przekazałam. wczoraj .

Posted

[quote name='magdola']nie mieszkam z mamą, a to jest jej kolezanka, nie chciala mi podac jej nowego numu tel. (stary mam ale nieaktualny jest) bo powiedilam jej ze chodzi o amanta.[/QUOTE]
Tak, to wyjaśnia trudności z kontaktem, ale mama powinna zrozumieć, że w tej sytuacji kontakt jest konieczny.

Posted

[quote name='magdola']ja jutro ponownie rozwiesze ogloszenia...[/QUOTE]
Bardziej chyba chodzi o kontakt i poważną rozmowę z dziewczyną, która adoptowała Amanta (skoro już wróciła do Szczecina:niewiem:). Ogłoszenia są bardzo ważne, ale niech wreszcie ta osoba zrozumie, że nie uniknie konsekwencji prawnych.

Posted

ta umowa w ko9ncu jest czy jej nie ma? pogubilam si e w tym juz ...

jesli jest to adres w niej jest, jesli nie ma to ktos wizytowal ten dom i adres chyba jest do uzyskania?

czy ktos z okolicy nie moze poprostu tam podjechac i zapytac prosto w oczy co i jak? inaczej sie rozmawia na zywo ....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...