wanda szostek Posted March 7, 2010 Author Posted March 7, 2010 Dalszy ciąg zdjęć [IMG]http://i47.tinypic.com/723w5k.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/308upa0.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/1441h91.jpg[/IMG] Quote
Anuka1 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 Coś zdjęcia Wandzie wyszły rozmyte. To ostatnie już ok. Może dałoby się poprawić tę resztę ;) Z Borysem spędziłam tylko trzy godziny czasu, więc moje obserwacje są mocno ograniczone i z konieczności subiektywne. Borys należy do tego typu psów, które są mi bliskie i które stosunkowo dobrze rozumiem. 1. Borys jest psem mocno lękliwym, ludziom nie ufa – brak moim zdaniem socjalizacji. Mimo tak długiego czasu spędzonego u nas na wsi nadal na swoim terenie jest lękliwy. Człowieka zna głównie od strony tego kogoś kto coś trzyma w ręce, i raczej nie było to coś dobrego, jego zachowanie wskazuje, że były to zwykle kamienie, bądź kij którym go odganiano. Kiedy przebywa z nowym człowiekiem całą uwagę skupia na dłoniach, z obawą i uwagą je obserwuje. 2. Ma dość mocny instynkt terytorialny. Po przyjeździe interesowały go przede wszystkim i właściwie jedynie miejsca oznaczone przez Hienka, które sumiennie oblewał po kilka razy. 3. Do psów piszczy i widać, że go do nich ciągnie, jednak kończy się to oznakami agresji, bezpośredniego kontaktu nie sprawdzałam, ale jednego takiego kajtka zdrowo pogonił – ja byłam po drugiej stronie smyczy. 4. Na smyczy nie chodzi. Należy przyjąć, że prawie każdego człowieka przyczepionego z drugiej strony do smyczy pociągnie za sobą, bo silna z niego bestia. Piszę o warunkach miejskich, nie zaś wiejskich gdzie znacznie mniej bodźców zwłaszcza na własnym podwórku, które pies zna. 5. Nie uczy się szybko. Myślę, że to przede wszystkim sprawa bardzo słabej więzi z człowiekiem (ad. do punktu 1). Jednak w ciągu tych trzech godzin udało nam się na tyle spoufalić, że zaczął reagować na „siad” i szperać mi po kieszeniach w poszukiwaniu chrupek. 6. Domu się bał i nie chciał wchodzić. Udało mi się go przekonać do wejścia do mojego składu książek (w domu na parterze). Na dzień dobry oznakował pudło z książkami, tak że trzeba było ewakuować je do nowego. Zareagował jednak na moje „nie wolno” i mimo usilnej chęci wielokrotnego powtórzenia tego procederu – nogi już nie zadarł. Koniec końców załapał, że smycz oznacza wyjście na dwór i po wyjściu chętnie zaczął wracać ze mną do domu, sam pokazywał drogę i z uśmiechem na pysku prowadził do drzwi. Nadszedł nawet moment, że zaczął się interesować tym co robię, znaczy przekładaniem książek i wtykać nos na stół. Uznał, że skoro wszędzie są książki i ja im taką uwagę poświęcam to znaczy, że mają jakąś wartość. Oglądam się a Borys z książką w pysku i miną złodziejsko-tryumfalną ucieka na korytarz. I wcale zdobyczy nie chciał oddać. W końcu oddał i zrozumiał, że książek kraść nie nada. Podsumowując to pies bardzo nieufny w stosunku do ludzi i otoczenia, bojaźliwy, może nawet dziki. Wymaga serdecznego i stanowczego opiekuna oraz dużo pracy. Na psa do pilnowania się nie nadaje. On sam raczej potrzebuje opieki człowieka w tym świecie. Być może, że jeżeli takiego człowiek znajdzie, poczuje się bezpiecznie - stanie się bardzie pewny siebie i odważniejszy. Jak najbardziej może mieszkać w domu, ale wcześniej czeka opiekuna długa droga socjalizacji i uczenia go kontaktu z człowiekiem. To pies nie dla każdego, tak jak każdy inny. Ma piękny pysk (szczególnie mimikę) i głowę, reszta ujdzie. Quote
wanda szostek Posted March 7, 2010 Author Posted March 7, 2010 No to jeszcze czekamy na zdjęcia, filmik i informacje od gallegro. Rozmawiałam i opracowuje. Z obserwacji Anuki1 mamy wiele ważnych informacji. Czyli to co ja zebrałam w wielu punktach jest mylne. "Gdzieś od 15.12.2009, ten duży i ładny pies ale mocna wychudzony, słaniający się na nogach, błąkał się po lesie a w nocy podchodził w pobliże zabudowań w poszukiwaniu pożywienia. Przeganiał go psi jazgot odganiający obcego. Kiedy głód go jeszcze bardziej przycisnął zaczął pojawiać się przy zabudowaniach w dzień szukając pomocy . Tak zwrócił na siebie uwagę człowieka, poruszył jego serce wzbudzając litość. Od tej pory zawsze za bramą przy ogrodzeniu od strony lasu czekała na niego miska suchej karmy. Zbliżały się Święta a za nimi szaleństwa fajerwerkowe. Nie można było tego biedaka pozostawić w ten trudny dla zwierząt czas. Trzeba było zapewnić mu bezpieczeństwo. Tak trafił do domu tymczasowego, gdzie przebywa w kojcu, nabierał sił, dostał imię Borys i oczekuje na dom stały. Borys wygląda na psa młodego. Jest duży, ufny, łagodny ale doskonale pilnuje swojego terenu. Jest posłuszny, ładnie reaguje na podstawowe komendy i szybko uczy się. Chodzi na smyczy, ale próbuje ciągnąć. W kojcu zachowuje czystość i nie zdarzyło mu się w nim załatwić. Jest psem, który lubi kontakt z człowiekiem i wszystko wskazuje na to, że w dobrym domu będzie wspaniałym towarzyszem i da nowemu opiekunowi dużo radości. Przy odrobinie pracy może być psem domowy." Zobaczymy co napisze jeszcze gallegro i wtedy może powstanie rzetelniejszy tekst do ogłoszeń Quote
Anuka1 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [URL="http://[url=http//www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images45.fotosik.pl/270/924bbfb144ab4ad0med.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"]http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/270/924bbfb144ab4ad0med.jpg[/IMG][/URL][/URL] Quote
Anuka1 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [URL="http://[url=http//www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images38.fotosik.pl/265/ba97ec9a3f897b67med.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"]http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/265/ba97ec9a3f897b67med.jpg[/IMG][/URL][/URL] Quote
Anuka1 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [URL="http://[url=http//www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images37.fotosik.pl/264/4daa1d84c1a4f522med.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"]http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/264/4daa1d84c1a4f522med.jpg[/IMG][/URL][/URL] Quote
Anuka1 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [URL="http://[url=http//www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images47.fotosik.pl/269/ca75e621b6a8fafemed.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"]http://[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/269/ca75e621b6a8fafemed.jpg[/IMG][/URL][/URL] Quote
ewatonieja Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 ale cudo!! Wando , Ty masz same piękne psiaki pod opieką :) Quote
Franca81 Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Czyli jak rozumiem z fantastycznego opisu Borys jest dość karnym psem. To ułatwi jego naukę. Szkoda tylko, że ta karność wynika prawdopodobnie z krzywdy jaką mu wyrządzono zanim trafił do Wandy.... Quote
mari23 Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 cudny jest! zrobiłam zaległy przelew za luty (przepraszam:oops:), a stałe zlecenie jest na 10-go, więc za marzec pójdzie pojutrze dla Boryska ślicznego:loveu: Quote
wanda szostek Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 [COLOR=#000000][SIZE=3][B]Nadeszły wpłaty: [/B][/SIZE][/COLOR] [COLOR=#000000][SIZE=3][B]2010-03-08 PRZELEW UZNANIOWY (NADANO 08-03-2010) [COLOR=#ff0000]DLA BORYSA-CZERDA-LUTY MARZEC[/COLOR] [COLOR=#ff0000]45,00 zł [/COLOR][/B][/SIZE][/COLOR] [COLOR=#000000][SIZE=3][B]2010-03-08 PRZELEW UZNANIOWY (NADANO 08-03-2010) OD [COLOR=#ff0000]MARI23 DLA BORYSA Z LASU[/COLOR][COLOR=#ff0000] 15,00 zł [COLOR=Black](za luty)[/COLOR][/COLOR][/B][/SIZE][/COLOR] [COLOR=#000000][SIZE=3][B][COLOR=#ff0000][COLOR=Black]Dziękujemy.[/COLOR][/COLOR][/B][/SIZE][/COLOR] [COLOR=#000000][SIZE=3][B][COLOR=#ff0000][COLOR=Black] [/COLOR][/COLOR][/B][/SIZE][/COLOR] Quote
Franca81 Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Borysku oj coś niziutko. Ale ciotka cie podrzuci ;) Quote
wanda szostek Posted March 11, 2010 Author Posted March 11, 2010 [COLOR=#000000][SIZE=3]2010-03-09 PRZELEW UZNANIOWY (NADANO 08-03-2010) OD MARI23 DLA BORYSA 15,00 zł[/SIZE][/COLOR] [COLOR=#000000][SIZE=3]2010-03-10 PRZELEW UZNANIOWY (NADANO 10-03-2010) DEKLARACJA STAŁA NA BORYSA Z LASU. PUNK 20,00 zł [/SIZE][/COLOR] [COLOR=#000000][SIZE=3]Za marzec razem wpłynęło 65,00 zł [/SIZE][/COLOR] Quote
supergoga Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Zabij Wando - tyle się działo, wypadła mi z głowy moja wpłata. I wyczyściłam skrzynkę, bo miałam pełno. Poproszę o konto - moja wpłata zaraz idzie - z odestkami za zwłokę - oczywiście... Poprawi się, obiecuję. Quote
wanda szostek Posted March 11, 2010 Author Posted March 11, 2010 Zebrałam co można o Borysie na teraz powiedzieć : Borys wygląda na psa młodego. Weterynarz określił jego wiek na 3lata. Jest duży, ufny, łagodny ale doskonale pilnuje swojego terenu. Jest posłuszny, ładnie reaguje na podstawowe komendy i szybko uczy się. Chodzi na smyczy, ale próbuje ciągnąć. W kojcu zachowuje czystość i nie zdarzyło mu się w nim załatwić. Ładnie wygląda, waży 39,50 kg Wiek najmniej 3 lata a może mieć i pięć w/g weta. Zęby mocno starte, ale jak powiedział wet mógł zetrzeć na kamieniach. Trochę kamienia też ma. Został zaszczepiony kombajnem i ma już swoją książeczkę. Odrobaczony i zakroplony Fiprexem Do samochodu Borys nie chciał wejść, ale jechał ładnie. Miasto go przeraziło, wizyta u weta. Ogon podkulony maksymalnie. [U]Z 3 godzinnej obserwacji Anuki1[/U] 1. Borys jest psem mocno lękliwym, ludziom nie ufa – brak moim zdaniem socjalizacji. Mimo tak długiego czasu spędzonego u nas na wsi nadal na swoim terenie jest lękliwy. Człowieka zna głównie od strony tego kogoś kto coś trzyma w ręce, i raczej nie było to coś dobrego, jego zachowanie wskazuje, że były to zwykle kamienie, bądź kij którym go odganiano. Kiedy przebywa z nowym człowiekiem całą uwagę skupia na dłoniach, z obawą i uwagą je obserwuje. 2. Ma dość mocny instynkt terytorialny. Po przyjeździe interesowały go przede wszystkim i właściwie jedynie miejsca oznaczone przez Hienka, które sumiennie oblewał po kilka razy. 3. Do psów piszczy i widać, że go do nich ciągnie, jednak kończy się to oznakami agresji, bezpośredniego kontaktu nie sprawdzałam, ale jednego takiego kajtka zdrowo pogonił – ja byłam po drugiej stronie smyczy. 4. Na smyczy nie chodzi. Należy przyjąć, że prawie każdego człowieka przyczepionego z drugiej strony do smyczy pociągnie za sobą, bo silna z niego bestia. Piszę o warunkach miejskich, nie zaś wiejskich gdzie znacznie mniej bodźców zwłaszcza na własnym podwórku, które pies zna. 5. Nie uczy się szybko. Myślę, że to przede wszystkim sprawa bardzo słabej więzi z człowiekiem (ad. do punktu 1). Jednak w ciągu tych trzech godzin udało nam się na tyle spoufalić, że zaczął reagować na „siad” i szperać mi po kieszeniach w poszukiwaniu chrupek. 6. Domu się bał i nie chciał wchodzić. Udało mi się go przekonać do wejścia do mojego składu książek (w domu na parterze). Na dzień dobry oznakował pudło z książkami, tak że trzeba było ewakuować je do nowego. Zareagował jednak na moje „nie wolno” i mimo usilnej chęci wielokrotnego powtórzenia tego procederu – nogi już nie zadarł. Koniec końców załapał, że smycz oznacza wyjście na dwór i po wyjściu chętnie zaczął wracać ze mną do domu, sam pokazywał drogę i z uśmiechem na pysku prowadził do drzwi. Nadszedł nawet moment, że zaczął się interesować tym co robię, znaczy przekładaniem książek i wtykać nos na stół. Uznał, że skoro wszędzie są książki i ja im taką uwagę poświęcam to znaczy, że mają jakąś wartość. Oglądam się a Borys z książką w pysku i miną złodziejsko-tryumfalną ucieka na korytarz. I wcale zdobyczy nie chciał oddać. W końcu oddał i zrozumiał, że książek kraść nie nada. Podsumowując to pies bardzo nieufny w stosunku do ludzi i otoczenia, bojaźliwy, może nawet dziki. Wymaga serdecznego i stanowczego opiekuna oraz dużo pracy. Na psa do pilnowania się nie nadaje. On sam raczej potrzebuje opieki człowieka w tym świecie. Być może, że jeżeli takiego człowiek znajdzie, poczuje się bezpiecznie - stanie się bardzie pewny siebie i odważniejszy. Jak najbardziej może mieszkać w domu, ale wcześniej czeka opiekuna długa droga socjalizacji i uczenia go kontaktu z człowiekiem. To pies nie dla każdego, tak jak każdy inny. Quote
wanda szostek Posted March 11, 2010 Author Posted March 11, 2010 [quote name='supergoga']Zabij Wando - tyle się działo, wypadła mi z głowy moja wpłata. I wyczyściłam skrzynkę, bo miałam pełno. Poproszę o konto - moja wpłata zaraz idzie - z odestkami za zwłokę - oczywiście... Poprawi się, obiecuję.[/QUOTE] Wiem, że masz sporo problemów z psami dlatego nawet nie śmiałam się upominać. Odsetki zostaw na swoje terytorialne biedy. Quote
__Lara Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Zastanawiam się więc jak "ugryźć" allegro, skoro Wilczurek jest taki nieufny, żeby nie "odrzucało" już na wstępie... Quote
anetek100 Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='__Lara']Zastanawiam się więc jak "ugryźć" allegro, skoro Wilczurek jest taki nieufny, żeby nie "odrzucało" już na wstępie...[/QUOTE]ja w takich przypadkach pisze, że piesek jest nieufny ale przy odrobinie uwagi, pracy i milosci czlowieka na pewno otworzy się bardziej, coś takiego:) Quote
wanda szostek Posted March 11, 2010 Author Posted March 11, 2010 Ja nie powiedziałabym, że on jest nieufny do ludzi. Mnie widział pierwszy raz to samo Anukę1 a jednak podchodził, dawał się wytarmosić. On się tylko człowieka boi i pomimo tego lęku podchodzi. Dla mnie nieufną jest Dajtusia, bo do obcego nie podejdzie powarkuje ostrzegawczo a i do mnie zachowuje rezerwę. Quote
__Lara Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 [quote name='anetek100']ja w takich przypadkach pisze, że piesek jest nieufny ale przy odrobinie uwagi, pracy i milosci czlowieka na pewno otworzy się bardziej, coś takiego:)[/QUOTE] Dzięki za podpowiedź! :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.