majuska Posted January 2, 2010 Author Posted January 2, 2010 Ola la my mu porobimy wszystkie możliwe ogłoszenia, tylko niech sie sprawa z łapką wyjaśni, on nie ma jakiś otwartch ran, w łapce nie ma czucia. Są ustawieni na poniedziałek na ostateczną konsultację co będzie z łapką.... Quote
Ola la Posted January 2, 2010 Posted January 2, 2010 to trzymam kciuki za łapinke;)jest slicznym psem wiec napewno bedzie odzew:-D Bede zagladac;) Quote
majuska Posted January 2, 2010 Author Posted January 2, 2010 ale gdyby miał być trzyłapkiem...to już tak łatwo nie będzie Quote
Dzika_Figa Posted January 2, 2010 Posted January 2, 2010 No to czekamy co z łapką (oby sie było bez amputacji!) i ruszamy z ogłoszeniami. Quote
Ola la Posted January 2, 2010 Posted January 2, 2010 nio pewnie.Choc czasem zdarzaja sie anioly szukajace dla siebie najbiedniejszego psiaka w potrzebie ;) Quote
Ola la Posted January 2, 2010 Posted January 2, 2010 nio pewnie.Choc czasem zdarzaja sie anioly szukajace dla siebie najbiedniejszego psiaka w potrzebie ;) Quote
majuska Posted January 3, 2010 Author Posted January 3, 2010 Słuchajcie!! Tego się nie spodziewałam, zadzwonili dziś do p. Justynki ( wetki z Boguchwały ) właściciele Felusia, znaleźli go na ogłoszeniu pod kościołem, nie bardzo zauważyli kiedy zniknął, szukali, ale psisko leżało ubłocone, potrącone w rowie więc nie znaleźli, podobno dzieci go bardzo lubiły i rozpaczały, piesek był u nich 2 lata, mają kontynuować leczenie...oby tylko łapka była do uratowania!!! Jest do nich kontakt, więc będę prosić p. Justynkę o informacje o Felusiu. Trzymaj się piesku!!! Quote
Dzika_Figa Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Super, że się znaleźli. Trzymam kciuki, zeby wszystko było dobrze z Felusiem Quote
karolciasz28 Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Feluś będzie dobrze przy swoich ludziach!:multi: Quote
Florentynka Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 No to szczęście w nieszczęściu, w sumie. Mimo wszystko leczenie u swoich ludzi z pewnością łatwiej psu znieść. Powodzenia, Felku! Quote
andegawenka Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Jest coś takiego jak czipowanie lub taniej adresówka.... Quote
Becia66 Posted January 4, 2010 Posted January 4, 2010 [quote name='andegawenka']Jest coś takiego jak czipowanie lub taniej adresówka....[/QUOTE] ty o tym wiesz i my o tym wiemy, tylko dotrzyj do pozostałych...... A z Felusiowego domku bardzo sie cieszę .... że miał tą szanse wrócić do swoich...I trzymam kciuki za jego łapkę. Quote
maarit Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 o kurcze - Felek - jak sie cieszę że znalazłeś swoich ludzi :D Quote
majuska Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 Felus był wczoraj na kosultacjach w sprawie łapki, nie wygląda to dobrze, jest uszkodzony splot nerwowy, dostał na razie jakieś specyfiki, jezeli nic nie będzie sie polepszać to nie wiadomo czy nie skończy sie amputacją...ale póki co trzymajmy za łapke. Ludzie Felusia rozmawiali nawet o jego kastrowaniu, ponieważ podobno jest z niego trochę kombinator i im ucieka oraz adresówkę ma dostać. Quote
Dzika_Figa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Ojej, biedna łapka... Ale grunt, że ma swoich ludzi, że go leczą, że go chcą że dzięki jego zaginięciu zrozumieli cośniecoś odnośnie kastracji i adresówek. Przecież mogło się okazać, że jak "zepsuty" to już go nie chcą... Jednak psy bez łapy potrafią sobie radzić świetnie (widziałam nawet takie, które radziły sobie bez dwóch!!), więc wierzę, że nawet jesli amputacja okaże się konieczna, to w kochającym domu Feluś zniesie to dzielnie i nie będzie to dla niego tragedią. No i oczywiście mocno mocno trzymam kciuki, żeby łapka została na swoim miejscu!!! Quote
andegawenka Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 No to trzymamy kciuki za łapkę Felusia :loveu: Quote
magdus84 Posted January 22, 2012 Posted January 22, 2012 Czy wiemy coś o Felusiu? Jak jego zdróweczko? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.