Jump to content
Dogomania

Pomocy!! Jak moge uratowac tego psa!!??


Recommended Posts

Z góry przepraszam, nie miałem czasu czytać zasad forum itp tu chodzi o życie i psychike psa !! :((

Prosze uprzejmie administratorów o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu.

Witam, to mój 1 post. Postaram się opisać wszystko powoli i dokładnie:

Najpierw o mnie:

Mieliśmy wspaniałego psa (Owczarka) niestety odszedł : (( płacz i rozpacz nie miały końca.. uchylaliśmy mu nieba jadł z nami przy stole wszystko było mu wolno.

Zdecydowaliśmy się już nie mieć psa (stwierdziliśmy jako rodzina że 4 spacery z psem ranny po 60 minut wszystko na polach dzienne wybiegi to dużo jak na nasze lata)

Jednak wczoraj.. na parking strzeżony ktoś przyprowadził owczarka.. piękny samiec.. Niestety stawiamy tam samochody i dane było nam zobaczyć jego cierpienie.. wzrok błagający o pomoc.. jak tylko nas zobaczył zaczął merdać, skamlać chciał do nas podbiec.. Niestety siedziw klatce 1m x 2m ... jest bity przez osoby stróżujące...

Pies jest z schroniska. Właściciel odmówił, oddania nam go.. Pies biedny szczeka 5 min a po chwili wyje.. biją go.. nie możemy żyć widząc to z okna i słysząc te skamlanie.. Chcemy go nawet teraz wziąć do domu ciągle widzimy jego pyszczek jak nas prosi o pomoc..

Co możemy zrobić aby trafił do nas? Damy mu kochający dom i wszystkie przywileje na jakie zasługuje !!

Są jakies warunki prawne? Schronisko może zażądac zwrotu psa (abyśmy my mogli go adoptować) ?

POMÓŻCIE PROSZĘ ! pies się tam wykańcza ;((

Link to comment
Share on other sites

problem w tym, że moim zdaniem pies ma warunki jak każdy pies przy budzie, a bicia nie udowodnie z kamerą tam nie stanę.. moge jedynie nagrać dyktafonem że pies szczeka a następnie wyje z bólu

Ma zimno, mokro itp. Ale ma budę i miskę z wodą : ( pewno mi nie pomogą..

Dowiedziałem się, że jak zlokalizuję schronisko w którym go wzieli i wolontariusza odpowiadającego za psa mam szansę uratowac psiaka.. niestety nic nie zrobię bo święta są.. to będa najsmutniejsze święta od kilku lat : (

Link to comment
Share on other sites

trudno mi powiedzieć co z jedzeniem są święta mało na parking po auta chodzimy.. A psiak jest tam od wczoraj (w sumie po północy więc od przedwczoraj) dokładnie od wtorku. Jutro zaniesiemy na parking zgrzewkę karmy mokrej oraz dużą pakę suchej karmy. Mam nadzieję, że nie będą mieli nic przeciwko.. Dziś zaobserwowaliśmy, że pies ma wyjście na ok 5 min doookoła parkkingu na smyczy o długości hmm ja wiem? pół metra.. to nie jest wyjście.. owczarki powinny mieć spacery długie i ruchliwe bez smyczy po polach... : (

Aby te jedzenie mu damy.. Dalibyśmy mu tak jak nasz dostawał ryż z kurczakiem ale ile tego można dać.. 1 porcję? później się zmarnuje :( na więcej starczy karma mokra i sucha.. Oby sie jakoś udało pieskowi pomóc..

Naszym zdaniem jeszcze pare dni i psiak zacznie zatracać swoje instynkty, za szczekanie jest karcony.. przecież tak nie wolno pies musi czasem poszczekać.. Boimy się, że wpadnie w depresje jakąś i będzie trudno go wyciągnąć z takiego stanu. Na razie jest silny i walczy, oby się udało wszystko na czas.

Link to comment
Share on other sites

Ja bym poszla na calosc, czyli zagrozila osobom, ktore psa bija, ze jesli natychmiast nie oddadza psa to beda miec sprawe w sadzie o znecanie sie nad zwierzeciem (malo ludzi tak naprawde wie jakie sa przepisy prawne i co im grozi lub nie, mozesz tez zablefowac i powiedziec, ze masz nagrane jak psa bija), ja bym jeszcze bezczelnie zazadala zeby podpisali zobowiazanie, ze nie wezma nastepnego psa. Z doswiadczenia wiem, ze jak sie na niektorych huknie z gory to czasem skutkuje. Jak to nie podziala, to wtedy sie rozejrzyj jakie organizacje dzilaja w Twoim miescie i popros o pomoc i jesli psa bija, to naprawde sprobuj to nagrac.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Niestety, na nowym dogo nie mogę odpisywać na PW (zainteresowani bedą wiedzieli)

Osoba, która założyła wątek napisała 4 alarmujące posty... i nic więcej....
Wygląda na to, że sprawa umrze śmiercią naturalną...
Ko z Was ma możliwość wysłania PW do założyciela wątku? Wtedy są chyba powiadomienia na e-mail?
Niezależnie od tego, czy ktoś jest w danej chwili zalogowany - czy nie.

Link to comment
Share on other sites

Ja zaczęłam wlaśnie od pw do memphisto -ale obawiam się ,że dlugo będziemy czekać na jakąś odpowiedz -może np. rzadko zaglądać na tego kontaktowego maila ,przez ktorego moga przechodzić powiadomienia o nowej wiad. na dogo.
A innego kontaktu nie ma .Obawiam sie ,że los psa nie poprawił się -jeśli nadal żyje -oczywiście.
Ostatnia wiad. od memphisto jest też z 24.XII.2009 r. -czyli w dniu zalożenia wątku .I na tym jest koniec.
Niestety.:shake: Albo pies nadal cierpi i jest bity -za to że szczeka i za to ,że pewnie zanieczyszcza kojec ,bo na spacery na pewno -nikt go nie wyprowadza i musi zalatwiać się tam gdzie jest więziony. I za to ,że muszą po nim sprzątać -też pewnie go biją . Tak nie można zostawić tam tego psa -trzeba go ratować -a uniemożliwić im też bicie następnych psów. Oni nie mogą tak maltretować psów .
Kojec dla owczarka nie może mieć wymiarów 1m x 1 m . :mad:

Link to comment
Share on other sites

witam uprzejmie, chciałem poinformować, że wszystko już się udało, piesek ma się lepiej. Udało się wszystko nagrać na kamerze itp. Właściciel parkingu dostał nagrania i od tamtej pory piesek już nawet nie śpi w budzie, tylko śpi w budce od parkingowego. Dodatkowo zauwazyliśmy, że wychodzi bardzo często i jest spuszczany ze smyczy. Uszczypliwych komentarzy niestety nie unikneliśmy. Za każdym razem jak np oddajemy kartę z parkingu ktoś mówi "Widzi Pan/Pani? Tutaj sobie leży".

Skończyło się skamlanie, skończyło się wycie. Dodatkowo piesek jest dokarmiany przez nas. Mimo prób oferowania pieniędzy nie udało się pieska pozyskać do naszej rodziny.

Dziękuję za zainteresowanie :)

Link to comment
Share on other sites

Odtchnęlam z ulgą i skorygowalam swego wcześniejszego posta -bo uwagi co do memphisto byly niesluszne . Zapominam czasem ,że nie każdy zawsze jest dostępny na necie i ma swoje różne inne sprawy prywatne czy zawodowe i kontakt przez neta nie zawsze jest taki możliwy. Co do pomocy innym psom w rejonie zamieszkania czy okolicy -to oferta pomocy na pewno przyda się -dziękujemy. Liczymy na staly kontakt na dogo i droga mailową.Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...