YBOT Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 wspaniale!!! wielkie wielkie dzieki!!!!!!!!!!!!!!!!!!:smilecol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćka Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 A moze jej do jedzonka dodac rozkruszona tabletke uspokajajaca, rozkruszona aby zjadla cala a nie wyplula, pogadac z wetem aby dal taka najszybciej dzialajaca i miec w pogotowiu jakiego pieska tropiacego ktory choc naprowadzi kogos na ewentualnie oddalajaca sie sunie, jak odejdzie i tabletka zacznie dzialac i pies tropiacy ja znajdzie to git bo da sie zlapac, a jak nie odejdzie to jeszcze lepiej bo zobojetnieje i tez szybciej da sie schwytac. Nie mam innego pomyslu, zastrzyk faktycznie moze ja wystraszyc i ucieknie, gdzies zasnie i moze zamarznac, a tabletka moze jednak rozkruszona szybciej zadziala jeszcze w niewielkiej ilosci np. puszki miesnej :p Moze tez zadziala metoda jaka ja zastosowalam wyciagajac mojego Grasa z boksu, tez za chiny ludowe nie chcial wyjsc, podrzucalam mu jedzenie coraz blizej mnie, zaufal i udalo sie bez problemu schwytac ( wiem, ze w boksie latwiej ), moze jak sie jej pouklada sciezke z jedzenia moze i w taki sposob by sie udalo ? Niunka daj sie zlapac, nikt Ci krzywdy nie chce zrobic a tak marzniesz niepotrzebnie i szukasz jedzonka ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YBOT Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 PaniMagdo....no wlasnie...ja [B]sama siebie[/B] bym chetnie zadeptala na smierc...ale za pozno juz i nie ma po co....zakopac mnie tez ciezko teraz by bylo;)....mysmy sie wiele [B]o sobie[/B] dowiedzieli dzieki temu watkowi....a takze o [B]innych[/B] ludziach z dogomanii....zmienilismy [B]wiele[/B] opinii, poznalismy [B]kilka[/B] wspanialych osob...pozanalismy tez [B]siebie[/B] nawzajem...teraz moge powiedziec z reka na sercu ze moj maz to tylko do [B][COLOR=deepskyblue]SUKI[/COLOR][/B] jezdzi 160km/h hahahah:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Napisałam wielkiego posta i szlag go trafił. Mnie też. Teraz w skrócie - nie pozwolę na pewno stosowac dla Bordi usypiacza przez pracowników schroniska. Jesli to będzie lekarz wet. prosze jak najbardziej, może to być metoda, ale pracownik nie. Może mam uprzedzenia ale sa to specyfiki niebezpieczne i ich nieumiejętne uzycie może skutkować źle - tą drugą opcja płacenia 500 zł za... Póki nie dostałam zawału będe jeździć. We wtorek jedzie anova, czyli Basia która ganiała z nami dzisiaj i nawet naraziła sie kierowcom, którzy matołowato za nia trabili, gdy uważnie badała okolicę poszukiwań z okien swego auta. Dobrze że zima i szyby zamknięte, oj usłyszeliby wiązankę od naszej Basieńki, az miło :lol: . W sumie rzeczywiście trochę nas mało, ale może to i lepiej - może damy rade ja jakoś przejąć. Myślcie i przekazujcie pozytywne emocje i uczucia - będą potrzebne. A nasze marzenie - Bordi na kanapie u YBOT-ów a my skacowani w trupa - niech się spełni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YBOT Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 malgoniu,....dokladnie tak: bordie skacowana na kanapie a my wszyscy skacowani na dywanie dookola...i to [B][COLOR=deepskyblue]w jak najwiekszej ilosci[/COLOR][/B]....beda gremialne zwalniania sie z pracy i leczenie kaca porzez tydzien! obiecuje ze wypije wiecej niz pol piwa!!!!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariolak Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Ja jeszcze raz przestrzegam przed wszystkimi środkami farmakologicznymi, jeżeli cokolwiek to od weta, który już usypiał te rasy. Niektóre związki są silnie trujące dla collakowatych. Cieszmy się, że to nie środek lata, bo nie wiadomo czym te pola nawoża lub psikają, a jak są działki to byłyby wyłożone kuleczki na ślimaki. To wszystko jest zabójcze dla tych ras Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćka Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Usypiacza nie bo : - wet tak poprostu go nie sprzeda, sam musialby dobrac dawke i rodzaj widzac psa ( dowiadywalam sie jak po Grasa jechalam ) - sunia zwyczajnie po takim usypiaczu moze uciec i nikt jej nie znajdzie, ona zasnie snem kamiennym a jest taki mroz ze nie skonczylo by sie to dobrze. Ale moze porozmawiac z jakims zaufanym wetem, przedstawic sytuacje i moze on doradzi czy mozna podac jakis srodek, ktory szybko zadziala uspokoi ale nie uspi psiaka. No nie wiem, ja nie mam mozliwosci tam jechac bom nie zmotoryzowana :( Ale jakbym miala prawko z samochodem to jeszcze dzisiaj pakowalabym synka i podjechala po Ybotke zeby malenka zlapac. Zycze powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia_23 Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Gosiu!!! Ale super wiesci!!! :multi: Ciesze sie ze nic jej nie jest i zostala namierzona! Ufff... teraz tylko trzeba ja jakos zlapac... ja moge pomoc w jakikolwiek sposob i zglaszam sie jako chetna!!! Im bedzie nas wiecej tym mamy wieksza szanse! Mozecie na mnie liczyc! zreszta juz Ci pisze maila:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 A jak sie Bordie znajdzie to wszyscy jedziemy do YBOT-ow swietowac:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blondella Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 YBOTY, to Wy macie aż tak wielką chatę? Bo nas tam będzie duuużooo:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Wiecie, sądzę, że samo przyjechanie nie dałoby efektu w złapaniu psiny. Wiem po dniu dzisiejszym :lol: Z wetem zaprzyjaxnionych jestem w kontakcie i gdyby taka konieczność była weźmie osobiście udział w akcji - ale wtedy według mnie trzeba sporo ludzi i obstawiona wcześniej cała jej trasa, żeby nam nie zwiała, albi pies tropiciel. Moja suka - niestety sie nie nadaje, choc to airedale terier, ale jakis taki...batdzo udomowiony. Do tego chora i jeszcze dziś brzydko wymiotuje, więc sie troche boję. Wierzcie nam, nie zrobimy nic, aby jej zaszkodzić. Dla uspokojenia emocji - przez 13 lat miałam szetlanda, znam te rasy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drabster Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Nie gniewaj sie ale szetlan bardziej przypomina chomika niż Border Collie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YBOT Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 jezuuu no....mamy 54 metry, duza wanne i kibelek haha....mamy tez kilkoro sasiadow...a jak nie da rady to w razie czego wynajmiemy sale weselna i tam sie uchlamy heheheh.....;) /swoja droga i serio: to tu naprawde beda pielgrzymki jesli ona sie znajdzie hihi/ _____________________ ja nie wiedzialam ze "toto" sie airedale nazywa, caly czas sie wsluchiwalam w te nazwe i stwierdzilam ze po prostu mowicie na nia [COLOR=orange]serdel[/COLOR] hahahahaha....Boze miej litosc nad nami-goopimi hahahaha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaniMagda Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 [quote name='YBOT']jezuuu no....mamy 54 metry, duza wanne i kibelek haha....mamy tez kilkoro sasiadow...a jak nie da rady to w razie czego wynajmiemy sale weselna i tam sie uchlamy heheheh.....;) _____________________ ja nie wiedzialam ze "toto" sie airedale nazywa, caly czas sie wsluchiwalam w te nazwe i stwierdzilam ze po prostu mowicie na nia [COLOR=orange]serdel[/COLOR] hahahahaha....Boze miej litosc nad nami-goopimi hahahaha[/quote] Normalni to Wy nie jesteście:)))) i dzięki Bogu:)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewana Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Serdel, no nie moge :) Drabster naleza ci sie przeprosiny-wszystko wskazuje na to, ze twoje psy nie zagryzly Bordi :) Supergoga wszystko w Twoich rekach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Lewana, prosze mnie w depresje nie wpędzać. To za duża odpowiedzialność. Drabster - może szetland według Ciebie przypomina chomika, według mnie raczej nie. Ale dla dokładki miałam też ON-ka i nowofundlanda. No i serdel! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Ybot, a opisz mi jeszcze proszę jak wygląda "wściekła sardynka" - bo ponoć Supergoga tak wyglądała.......:lol: wściekła sardynka i serdel - cudne po prostu cudne ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drabster Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 bez urazy szelti są kochane ale porównywanie ich z BC to jak napisałem porównanie chomika z szeltim.BC bardziej są podobne do ludzi w zachowaniu niż do psów tak jak Husky do kotów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YBOT Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 [B]lavi[/B]....wsciakla sardynka wyglada dokladnie tak jak goga....male toto a ruchliwe niebywale! ilez ta kobietka ma energii, łoranyjulek! zlapac Bordie to male piwo...zlapac Supergoge byloby znacznie trudniej :evil_lol: , jakby tak zwiewala na polu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Drabster - dyskutowałabym. A tak ogólnie, to husky tez chodza po drzewach - dobrze wiedzieć, żeby tam przed nimi nie spylać, jak pogonią :lol: hahaha - to żart, tylko się nie obraź. :evil_lol: Lavinia, Ty sie nie pytaj jak wygląda wściekła sardynka - widziałas doskonale. I to nie raz. YBOT - prosze bez podśmiech...ków ze starocia :mad: , bo serdlem poszczuje - bojowy to stwór, taki serdel ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Supergoga, no nie wiem... że jesteś szybka i zwinna to prawda, ale sardynka ????? jak już będziecie opijać znalezienie Bordi, to pogadaj z tą Ybotową....i ten serdel - no to mnie po prostu rozwaliło..... Yboty, jesteście niepowtarzalni !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YBOT Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 i-y-i-y-i-y-i-y-i-y-i-iiii.....(sluchajcie ale ja naprawde mam jakas grype-cy-cus i nie moge oddychac przez nos., a z oddychaniem ustami tez nie najlepiej bo mam alergie ...dajmy juz spokoj tym chichom bo zejde w nocy z tego swiata.......swoja droga ciekawa jestem jutrzejszego dnia, czy ona naprawde musi az tak oslabnac i zglodniec zeby ja znalezc na wpol padnieta :roll: ......) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Ufff... to chyba najszybciej obrastający stronami wątek na dogomanii!!! Człowiek musi godzinami siedziec i zaległości w czytaniu odrabiać ;) Bordie żyje i ma się nieźle, to najważniejsze! Supergoga, jestes wielka!!! :lol: Cieszymy się, że nie jesteś zwolenniczką drastycznych metod łapania psiaka. Tutaj trzeba cierpliwości.. i czasu... Jeśli Bordie poczuje się zaszczuta, już nie podejdzie do człowieka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia123 Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Kochani! Pomyślałam o szukaniu Bordi przez psa-tropiciela (wiem, że Supergoga coś o tym wspomniała i jeśli dubluję czyjś pomysł, to sorry). To byłoby jakieś rozwiązanie, zważywszy na to, że Bordi została namierzona na jakimś konkretnym terenie. Może ktoś zna kogoś, kto ma psa tropiącego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YBOT Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 pytalismy o psa tropiacego policje poznanska....niestety nie mieli namiarow a poza tym powiedzieli ze to bardzo nieskuteczne...pies nie "lapie" tropu psa....taka byla opinia policji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.