Jump to content
Dogomania

Antek w nowym domu:)


aede

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja moge wpłacić 100 niestety mam tylko tyle.
Asher jesli chodzi o plakat, to w sumie mozna napisac, ale trzeba bedzie zaznaczyc, ze ktos osoba chetna zobowiaze sie do tego ,żeby ktos mogl sprawdzac stan antka i odwiedzac go czasem zeby kontrolowac jak tam ma. To jest warunek Kasi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chrzan']Ja będę rozmawiać z mamą koło 15. moja mama zgodzi się, ale jak możesz porozmawiaj z TZ, bo u ciebie będzie miał lepiej :lol: , chociażby z tego względu, że u mamy to tylko działka na której ktoś będzie żeby psiak dostał leki, jedzenie, wodę i sobie troszkę pobiegał. To w sumie jakieś 2 godzinki dziennie, a u ciebie jednak troszkę większy kontakt z ludźmi.[/quote]

Gdyby mój TZ był inny, to miałabym już stadko ślepaków, głucholi i kulawców, więc nic nie wiadomo...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czarodziejka']Gdyby mój TZ był inny, to miałabym już stadko ślepaków, głucholi i kulawców, więc nic nie wiadomo...[/quote]

To może dobrze je inny nie jest:evil_lol: , mój też mnie w ryzach trzyma, chociaż ostatnio do domu przemyciłam małe kotka:diabloti: i powiedziałam mojemu ukochanemu, że co to za różnica jeden czy dwa koty. Niestety z psem nie mogę tak zrobić, bo jednak dwa a trzy psy to już jest różnica, szczególnie na 40m kwadratowych w bloku :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aede']juz nie moge doczekac sie 15[/quote]

Jak znam moją mamę to się zgodzi. Szczególnie, że nie będzie miała argumentów. Kojec wybudujemy (nie wiem jak ale się wybuduje), na wyżywienie psa też będzie (mam nadzieję). Z resztą nieprzypominam sobie, żeby kiedykolwiek odmówiłą mi jeśli ja prosiłam o pomoc zwierzakom, a ja od kąd zaczełam chodzić mam ciągoty do wynajdowania przeróżnych biedaków.
Jakbym się niepokazała po 18 to znaczy, że mama mnie zabiła, może od razu podam adres działki, żebyście wiedziały gdzie psa ulokować :evil_lol: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aede']Boze pomoz![/quote]

Jeśli istnieje to pomoże :) . Ja mam prośbę. W zasadzie to nie ma znaczenia i psiaka wezmie moja mama czy Czarodziejka. Może zmień tytuł wątku, że potrzebne są materiały do budowy kojca i ludzie chętni do pracy??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aede']jeżeli uważacie że cos jeszcze powinnam zmienić to piszcie.[/quote]

Jeśli dasz rade to proszę o zmiane podejścia mojego ukochanego do biednych piesków, patrzy mi przez ramie, puka sie w czoło i się ze mnie nabija, że mam dar do uprzykrzania mamie życia :evil_lol: . Dobra zmykam do mojej ukochanej mamusi, prosić o łaskę dla Antosia

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Bogu, czyli przynajmniej na jakis czas temat schronu oddalony. Teraz wazne pytanie, gdzie ta dzialka jest i skad fundusze na kojec? Budy juz szukam, jest ona jednak na slasku. Potrzebny tez transport na dzialke, Aleksandra B ktora pomagala nam juz w transporcie Antka wraca dopiero 6 sierpnia a Antka trzeba zabrac jak najwczesniej zeby dlug sie nie powiekszal. Kto moze pomóc z transportem, ja jestem bez samochodu i bez prawa jazdy.

Link to comment
Share on other sites

Osob z pierwszej grupy ratunkowej brak. Do jednej ostatnio pisałam w sprawie transportu, nie mam odpowiedzi. Jesli chodzi o dlug, to doddy i lavinia wiedza najlepiej co i jak. Ja przyznaje, ze sama nie wiem, kto rozmawial z nimi o umieszczeniu Antka w hotelu, a było kilka osób zajmujących sie tym.

Link to comment
Share on other sites

Tez sie martwie o to jak on sie bedzie tam czul... To i tak bedzie dla niego szok, wiem ze to sto razy lepsze niz schronisko, ale poczekajmy jeszcze na wiesci od czarodziejki, lepiej zeby byl gdzies gdzie jest jakies mile towarzystwo, bo sam w kojcu moze wariowac, to przeciesz pies lubiacy wyprawy na wlasna lape.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandra_B']Nie wiem :( Może ktoś ma budowniczego w rodzinie, który zrobiłby to szybko i sprawnie?
A Czarodziejka ma kojec?[/quote]

Nie mam ani budy, ani kojca.
Podmurówka? Wiecie ile trwa, żeby się cement związał? Trzeba by jeden pełny dzień przeznaczyć na budowę. Proponuję, Chrzan, żebyś go ewentualnie przez pierwsze dni trzymała na łancuchu. To chyba jedyne rozwiązanie, jeżeli nagle cudem nie stanie kojec...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...