Vectra Posted July 17, 2006 Posted July 17, 2006 wow :loveu: :loveu: normalnie się wzruszyłam :cool3: :cool3: uwielbiam widok dorosłego psa opiekującego się maluchem :loveu: :loveu: :loveu: Dili to dobry chłopak :loveu: :loveu: czasem jakiś tam dziwny pomysł ,ale sama widzisz że to wzór cnót :loveu: :loveu:
Cimi Posted July 17, 2006 Posted July 17, 2006 [quote name='dealer']Cimi a przeszlo jej to????? witam kochani:)[/QUOTE] W sumie przeszło :eviltong:.
tygra Posted July 17, 2006 Posted July 17, 2006 a może poobserwuj jego zachowanie (być może faktycznie go nie poznał), być może już się to nie powtórzy
Alicja Posted July 17, 2006 Posted July 17, 2006 [I][B]Cześć Dilaczki:multi: Kurcze szkoda że nie masz fotek Dilskiego z maluszkiem:loveu: [/B][/I]
agbar Posted July 17, 2006 Author Posted July 17, 2006 [quote name='tygra']a może poobserwuj jego zachowanie (być może faktycznie go nie poznał), być może już się to nie powtórzy[/quote] ja go obserwuje bez przerwy bo nie wiem co mu jeszcze do tego lba wpadnie hihihi:evil_lol:
agbar Posted July 17, 2006 Author Posted July 17, 2006 [quote name='Cimi']W sumie przeszło :eviltong:.[/quote] w sumie powiadasz...hmmmmmm
agbar Posted July 17, 2006 Author Posted July 17, 2006 [quote name='Vectra']wow :loveu: :loveu: normalnie się wzruszyłam :cool3: :cool3: uwielbiam widok dorosłego psa opiekującego się maluchem :loveu: :loveu: :loveu: Dili to dobry chłopak :loveu: :loveu: czasem jakiś tam dziwny pomysł ,ale sama widzisz że to wzór cnót :loveu: :loveu:[/quote] tiaaaa.. wzor cnot wszelakich...nioooo wzruszylam sie Ewunia chlip chlip....
Vectra Posted July 17, 2006 Posted July 17, 2006 [quote name='dealer']tiaaaa.. wzor cnot wszelakich...nioooo wzruszylam sie Ewunia chlip chlip....[/QUOTE] widzisz mój Kano nigdy by nie pozwolił żadnemu małolatowi na takie spodufalanie się :angryy: :angryy: dlatego zazdroszczam :oops: :oops:
e.v.a Posted July 17, 2006 Posted July 17, 2006 dziendoberek :multi: ale Dili musi slodko z maluszkiem wygladac:loveu:
agbar Posted July 17, 2006 Author Posted July 17, 2006 [quote name='Vectra']widzisz mój Kano nigdy by nie pozwolił żadnemu małolatowi na takie spodufalanie się :angryy: :angryy: dlatego zazdroszczam :oops: :oops:[/quote] Ewunia tak w zaufaniu Ci powiem ze mam caly czas stracha...ale tlumacze sobie ze jesli jeszcze hmmmm jeszcze mu nic nie zrobil to moze go nie udusi i nie zagryzie...zdaje sobie sprawe ze moze np, warknac ostrzegawczo tak jak na niego warczaly dorosle psa kiedy przesadzil z zabawa...ale jestem od 9 wp racy i jestem zmeczona psychicznie jak po 20 godzinach przynajmniej......od samego obserwowania i pilnowania coby malemu Dilik kosci nie polamal przez przypadek ufffff.
Alicja Posted July 26, 2006 Posted July 26, 2006 [I][B]Biega po galerii a u siebie nie była z fotkami;)[/B][/I]
agbar Posted July 26, 2006 Author Posted July 26, 2006 ciiiii bo sie wyda:) :evil_lol: biegam sobie ogladam foteczki bo swoich nie mam;( na apracik jescsze troszke poczekac musze:)
Vectra Posted July 26, 2006 Posted July 26, 2006 cześć Aguś :multi: :multi: :multi: jak tam Dilski się miewa ?? co do aparatu to może zastosuj środki przymusu celem przyspieszenia kupna ;) :razz:
agbar Posted July 26, 2006 Author Posted July 26, 2006 Dili sie nie miewa Dili sie gotuje biedaczek...nie je , nie biega , nie bawi sie tylko pije i spi....mi tez jest za cieplo ale jego mi najbardziej zal..moje malutkie biedne sloneczko....a ogolnie ok:)
agbar Posted July 26, 2006 Author Posted July 26, 2006 [quote name='Vectra']cześć Aguś :multi: :multi: :multi: jak tam Dilski się miewa ?? co do aparatu to może zastosuj środki przymusu celem przyspieszenia kupna ;) :razz:[/quote] Srodek w postaci blagania, jeczenia, potem milczenia i nic nie robienia:) zdzialal tyle ze obiecalo mi moje szczescie ze jak przyjedziemy do Polski to kupi mi aparat, a podobno mamy jechac w sierpniu - oby:) moj kolega malzonek jest kurde twardy....:evil_lol:
Vectra Posted July 26, 2006 Posted July 26, 2006 [quote name='dealer']Srodek w postaci blagania, jeczenia, potem milczenia i nic nie robienia:) zdzialal tyle ze obiecalo mi moje szczescie ze jak przyjedziemy do Polski to kupi mi aparat, a podobno mamy jechac w sierpniu - oby:) moj kolega malzonek jest kurde twardy....:evil_lol:[/QUOTE] no widze że wszędzie działa ten sam sposób :evil_lol: :evil_lol:
PIKA Posted July 29, 2006 Posted July 29, 2006 Witam Towarzystwo :multi: Specjalnie zdjęciowego pourlopowego nadrabiana to ja tu nie mam :razz:;)
Alicja Posted August 3, 2006 Posted August 3, 2006 [I][B]A nie mieliście przypadkiem przyjechać do naszego pięknego kaczogrodu:razz:[/B][/I]
Vectra Posted August 3, 2006 Posted August 3, 2006 Halo Agnieszko gdzie jesteś ?? :razz: :razz: wszędzie jestes a tu Cię nie ma :mad: :mad:
agbar Posted August 3, 2006 Author Posted August 3, 2006 halo ludkowie:) ano mielismy byc...mielismy...:-( ale chyba dopiero wrzesien i to sam koniec ..za duzo pracy, za duzo zlecen i czasu brak na wojaze...buuu. dla mnie to oznacza tylko jedno,ze zakup aparatu sie opozni buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu no i ze nie spotkam sie na jakims spacerku z dogomaniakami az do wrzesnia....:( a tak poza tym to pieknie jest bo sie ochlodzilo, Dilski odzyl, przestal tak gubic siersc i jest milo:) dalej bawi sie z tym malym bokserkiem o ktorym wam pisalam, i jak na razie jest to jedyny pies ktory na niego nie warknal tzn. na malego podczas zabawy:) jestem taka dumna z mojej bestii ze hoho:) ciekawe co bedzie dalej jak maly podrosnie i skoncza sie szczeniece prawa? myslicie ze beda sie dalej bawic? no a co do agresji :)mojego psidla to tyle ze np. wczoraj przyszedl do hali w ktorej czyszczone sa samochody bezpanski pies, dilski spokojnie do niego wyszedl , obwachali sie i Dili go olal, przegonil go dopiero jak mu sie ta psina zaczela do doopy dobierac:) pobiegl za nim ale jedno moje zawolanie wystarczylo zeby wrocil i nie interesowal sie tym psem:) prawdopodobnie w piatek udamy sie na spotkanie ze szkoleniowcem w celu rozwiazania albo raczej proby rozwiazania szalenstw Dilskiego na smyczy...sama nie dam rady, probowalam ale widocznie cos robie zle skoro nie ma efektow:) zdam sie na osobe doswiadczona, ktora ponoc ma efekty w pracy z trudnymi psami, lubi takie wyzwania i nie uzywa ze tak powiem przemocy:). nie uzywa kolczatek, lancuszkow, obroz czy smyczy z impulsem elektrycznym itp. jesli uda sie nam spotkac w piatek to na pewno napisze wam co i jak:) alez sie rozpisalam bez sensu:) sciskam i pozdrawiam:)
tygra Posted August 3, 2006 Posted August 3, 2006 jak dostaniesz jakieś cenne wskazówki to pisz bo ja już mam 10 cm dłuższą rękę a właściwie obie
Recommended Posts