Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

uściskam uściskam Aniu :)
Co do ucha to poprzednio miał zapalenie prawego ucha, tym razem lewego i inne niż poprzednie. Wtedy to było takie osłabieniowe po tych wszystkich lekach jakie dostawał w klinice i hoteliku. Teraz prawdopodobnie Stefankowi wpadło coś do tego ucha (jakieś ziarenko trawy czy coś) i stąd stan zapalny i infekcja. Niestety ciężko się mu to leczy :( Zobaczymy co weci w piętek na kontroli powiedzą.

Aniu, buda bardzo przyda się jednemu z psiaków Mru! Przekazałam już jej, że buda u Ciebie czeka. Magda skontaktuje się z Tobą niedługo :) DZIĘKI!

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witam pani Kamilko,czekam cierpliwie na wiesci z dzisiejszej wizyty.Mam nadzieje że w końcu leki zadziałaja .Tak bardzo tęsknimy za nim:((.Ten czas teraz tak sie wlecze.Nei moge sie na niczym skupić ,ciągle myśle o STEFANKU.Pani Kamilko ja brak pieniążkow to śmiało prosze pisać .

Posted

No dobra. Jest tak:
Qoopsko jest w porządku. Żadnych pasożytów ani pierwotniaków.
Ucho wygląda lepiej (opinia weta). Dostaliśmy dodatkowo maść od weta. Poprzednio bardzo pomogła, więc i tym razem spodziewamy się ozdrowienia. Teraz przed wyjazdem zmasowany atak na ucho:lol: płukania+po wyschnięciu smarowanie maścią+antybiotyk. Stefek Cfaniak zaczął sobie radzić z antybiotykami chowanymi w kęsy mięsne, ale jakoś go na razie kiwamy, inteligentny jest rudzielec :evil_lol:.
Wczoraj byliśmy na ponad dwugodzinnym spacerze w lesie. Gorąco było, dlatego celem spaceru było małe jeziorko. Stefek spędził 10 minut w wodzie po brzuch. Wszedł do jeziorka i stał bezruchu z uśmiechniętym pysiem. Jakby rozumiał że dzień wcześniej został zakroplony na grzbiecie przeciw kleszczom, dlatego szanujący się pies do wody wejdzie po brzuch i ni kroku dalej:multi: Mój Mistrz:loveu:

Posted

Tak :) Wrócił z mokrymi łapami i uśmiechnięty :)

Z uchem lepiej. Widać, że już nie jest takie zaróżowione, ale to jeszcze nie koniec leczenia. Na piątkowej wizycie zapłaciliśmy 42zł i obecny stan finansów Stefanka to 2,32zł. W najbliższy piątek czeka nas jeszcze jedna wizyta kontrolna. Mam nadzieję, że już będzie dobrze. Strasznie biedaczek płacze jak mu płuczemy to ucho :(

Posted

Trafiłam na innym wątku na bardzo fajne adresówki dla psów/kotów. Chyba się skuszę na taki :) : [URL]http://www.allegro.pl/item1103691473_identyfikator_stalowy_grawer_adresowka.html[/URL]

Posted

domek jest i czeka z niecierpliwością :loveu: Planujemy jechać w poniedziałek 12 lipca, ale czekamy jeszcze na reakcję naszych firm na wnioski urlopowe. Jak dostaniemy urlopy to jedziemy w poniedziałek ze Stefankiem do nowego domku :) Jeśli nie to trzeba będzie zaczekać do weekendu, ale myślę, że spokojnie dostaniemy te urlopy. Trzeba tylko poczekać, aż się władze w naszych firmach łaskawie wysypią z podpisami pod świstkami.

Posted

oh, właśnie mi Dominik napisał, że dostał jeden z dwóch wymaganych podpisów na świstku urlopowym. Drugi powinien dostać jutro :) Ja mam świstek wypisany, ale czekam, bo u mnie to się od ręki załatwia i jeszcze się mi nie zdarzyło, by kierownik mnie nie puścił na jeden dzień urlopu. Prawdopodobnie jutro, więc będzie wiadomo już na 100% czy możemy jechać do nowego domku Stefanka w poniedziałek :)

Posted

w temacie adresówek grawerowanych, takie coś znalazła Ewanka: [URL]http://www.allegro.pl/item1103691473_identyfikator_stalowy_grawer_adresowka.html[/URL] ja nie mogłam ostatnio na allegro trafić.

Posted

[quote name='Kociabanda2']Stefan zamieszka pod Grudziądzem.[/QUOTE]

o ile się nie złamiecie i nie zawrócicie z rudzielcem do domu :D
już Wam współczuję pożegnania mimo, iż wiem, że Stefankowi niczego nie zabraknie.

Pani Wiolu proszę kupić karton chusteczek higienicznych na przyjazd Stefanka.

Posted

No to wszystko ustalone :) Oboje z Dominikiem dostaliśmy urlopy i jedziemy ze Stefankiem do nowego domku 12 lipca w poniedziałek. To już tylko kilka dni!!!

Niestety zakręcona dziś jakaś strasznie jestem i zapomniałam Panią Wiolę spytać o dokładny adres :splat: Zadzwonię jeszcze raz jak tylko przejdzie mi czkawka :D Cholera siedzę w robocie, ledwo na oczy patrzę, bo nawet w weekend się nie miałam kiedy wyspać... siedzę i nie mogę zapanować nad czkawką :mad: W pokoju mają niezłe polewanie ze mnie :turn-l::turn-l::turn-l::eviltong:

No Stefanku pora pakować walizeczki, słodziaku kochany :loveu::loveu: Zbliża się Twój wielki dzień!!!! :tort:

Posted

W niedzielę Dominik ma w planach pobiec półmaraton w Mławie i dzieciaki futrzaki zostają pod opieką siostry Dominika, ale jak tylko wrócimy na swoje śmieci to damy Wam znać :) Nie wiem tylko, która to będzie godzina. Na pewno jakoś po południu.

Czy któraś z Cioteczek chciałby pożegnać Stefanka osobiście jeszcze przed wyjazdem??? Jeśli tak to [B]zapraszamy[/B]! :)

Posted

Kochany Stefanek! Strasznie się cieszę, ale też mi smutno troszkę:( Chyba psychicznie nie dałabym rady pożegnać Stefanka... Poza tym nie chce robić mu zamieszania w głowie.... Tak na koniec....
Trzymam kciuki za Was!

Posted

[quote name='Aneczka&Sułtan']trzeba będzie urządzić w niedzielę pożegnalny spacer!!! my też musimy pożegnać Stefanka:painting::painting::painting:[/QUOTE]

A my go będziemy witać :eviltong: Oczywiście przede wszystkim p. Wiola z rodziną , ale kto wie , może i ja go kiedyś zobaczę i wymiziam , bo p. Wiola to bardzo fajna dziewczyna i niewykluczone , że jeszcze kiedyś się spotkamy :lol:.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...