inga.mm Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='Equus']A nie mogłabyś wziąc tej drugiej malizny z kontenerka?[/QUOTE] na jakich warunkach i na jaki czas? Finansowo/bdt teraz nie jest możliwe ze wzgledu na bezrobocie Węża. I na jak długo? Ważne, bo już następny psiur czeka. Quote
Equus Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Na te pytania to ja Ci nie odpowiem niestety, trzeba czekać na dziewczyny "decyzyjne". [quote name='inga.mm']na jakich warunkach i na jaki czas? Finansowo/bdt teraz nie jest możliwe ze wzgledu na bezrobocie Węża. I na jak długo? Ważne, bo już następny psiur czeka.[/QUOTE] Quote
beka Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 My tym psom pomagamy jak mozemy, ale nie mamy funduszu na hotele i płatne dt dla nich :(. Mozemy zrobic bazarek, podrzucić karme ale kasy niet :(. No chyba ze kogos jakis psiak zauroczy i chce zasponsorować. Psiaki wychodzące z przytuliska sa zaszczepione (chyba ze za małe, albo za wcześnie od zabiegu, lub chore - ale wtedy maja zapewnione darmowe szczepienia i czipowanie ale trzeba je dowieźć). Cofam to co napisałm o szczepieniu w momencie wydania - widocznie cos żle zrozumiałam.. A co czasu w dt, niestety trudno to przewidzidzieć.. Quote
inga.mm Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 żeby było jasne: nie chodzi o kasę za pobyt, tylko za wikt i opierunek czyli np. weta. Nie jestem w stanie wziąc jeszcze jednego futrzaka na swoje utrzymanie. Na lokum - tak, ale na krótko. Quote
pyziokot Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 w watku piszecie Panie ,ze zwierzaki sa w lecznicy pod Warszawa-poprosze o lokalizacje i tel. Quote
tripti Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='pyziokot']w watku piszecie Panie ,ze zwierzaki sa w lecznicy pod Warszawa-poprosze o lokalizacje i tel.[/QUOTE] a w jakim celu? Quote
pyziokot Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 spodobal mi sie Orzech,sama nie bardzo moge go wziac,namawiam przyjaciol Z Danii,jednego psiaka juz wzieli /blakal sie po wsi w ktorej mieszkam/wybieraja sie do Warszawy/zwiedzanie/przy okazji mogliby wejsc do tej placowki, moze bezposredni kontakt z psinka spowodowal by ich decyzje o adopcji no i wszystkie formalnosci w årzypadku obcokrajowcow ,to sie chyba nie daloby zalatwic przez internet.... Quote
chomic9 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 jeśli adopcja zagraniczna to paszport trzeba by było wyrabiać... dobrze gdybyśmy wcześniej byli poinformowani żeby się jakoś przygotować Quote
pyziokot Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='chomic9']jeśli adopcja zagraniczna to paszport trzeba by było wyrabiać... dobrze gdybyśmy wcześniej byli poinformowani żeby się jakoś przygotować[/QUOTE] problem polega na tym ze oni chca psa widziec na zywo nie tylko zdjecie i jeszcze nie sa zdecydowani w 100proc. Quote
pyziokot Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='pyziokot']problem polega na tym ze oni chca psa widziec na zywo nie tylko zdjecie i jeszcze nie sa zdecydowani w 100proc.[/QUOTE] wiadomo juz jak on reaguje na koty? Quote
tripti Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 każdy pies na każdego kota może reagować inaczej, nie da się jednoznacznie tego sprawdzić, jest kudłaty, być może ma w sobie jakąś krew z terierów, więc zostawiony sam i zadomowiony może gonić koty. Poza tym jak to technicznie widzisz, kiedy ci znajomi z Danii przyjadą? nie wiadomo czy na 100% będą chcieli, a miejsce trzeba zwolnić w ten czy inny sposób dla następnych. Quote
pyziokot Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Oni są juz w Polsce,to rodzina mojego męża,teraz przebywaja w Poznaniu. Wyjazd do Warszawy planuja na przyszly tydzien. Mam kontakt telefoniczny z chomik,jak będą jechac zadzwonia,jak zrezygnuja napisze na watku =poczatek przyszlego tygodnia.Nie za póżno? Quote
tripti Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 to już musisz ustalić z dziewczynami tam, czy jakieś psiaki jadą w tą niedzielę na giełdę i czy ten kudłatek ewentualnie też jest zagrożony wyjazdem. My sunię astowatą zabieramy jutro. Quote
inga.mm Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='tripti']to już musisz ustalić z dziewczynami tam, czy jakieś psiaki jadą w tą niedzielę na giełdę i czy ten kudłatek ewentualnie też jest zagrożony wyjazdem. My sunię astowatą zabieramy jutro.[/QUOTE] Kruszynki w żadnym wypadku na giełde nie wystawiajcie Quote
pyziokot Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 [quote name='tripti']każdy pies na każdego kota może reagować inaczej, nie da się jednoznacznie tego sprawdzić, jest kudłaty, być może ma w sobie jakąś krew z terierów, więc zostawiony sam i zadomowiony może gonić koty. Poza tym jak to technicznie widzisz, kiedy ci znajomi z Danii przyjadą? nie wiadomo czy na 100% będą chcieli, a miejsce trzeba zwolnić w ten czy inny sposób dla następnych.[/QUOTE] a jakie są te sposoby? Quote
pyziokot Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 poza tym dlaczego ma byc zagrozony,skoro pojawila sie szansa na adopcje? Quote
koosiek Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 [quote name='inga.mm']Kruszynki w żadnym wypadku na giełde nie wystawiajcie[/QUOTE] [quote name='pyziokot']poza tym dlaczego ma byc zagrozony,skoro pojawila sie szansa na adopcje?[/QUOTE] Wiecie co, myślę, że gdyby to, który pies pojedzie na giełdę zależało od Tripti, Beki, Golf czy Mru, to nie jeździł by tam żaden :p Jeżeli chcecie pomóc psu, to zabierzcie go przed niedzielą... Quote
Equus Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 [quote name='inga.mm']Kruszynki w żadnym wypadku na giełde nie wystawiajcie[/QUOTE] tylko, że dziewczny nie decydują o tym który pies idzie na giełdę i czy w ogóle... Inga.mm a mówiąc Kruszynka masz na myśli tą z kontenerka? Quote
inga.mm Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 [quote name='Equus']tylko, że dziewczny nie decydują o tym który pies idzie na giełdę i czy w ogóle... Inga.mm a mówiąc Kruszynka masz na myśli tą z kontenerka?[/QUOTE] Tą ze złamaną łapką. O Kontenerce trzeba porozmawiać, bo jak zrozumiałam sprawa jest dość nowa. Poza tym nie rozumiem <dziewczny nie decydują o tym który pies idzie na giełdę i czy w ogóle...> to kto decyduje? Quote
mshume Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 Czy sunię pinczerowatą mogłabym zabrać na bezpłatny tymczas? Nie mogę znieść myśli,że może jechać na Słomczyn? Czy jej potrzebne są częste wizyty u weta? Quote
koosiek Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 [quote name='inga.mm']Tą ze złamaną łapką. O Kontenerce trzeba porozmawiać, bo jak zrozumiałam sprawa jest dość nowa. Poza tym nie rozumiem <dziewczny nie decydują o tym który pies idzie na giełdę i czy w ogóle...> to kto decyduje?[/QUOTE] O tym, który pies jedzie na giełdę, decyduje ktoś z lecznicy, dziewczyny są tylko wolontariuszkami. A ta z łapką ma DT, więc nie jedzie na pewno. Quote
koosiek Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 No tak... Jedyne co, to chyba są spisywane nr dowodów - chociaż ode mnie nie spisywali. Quote
Atomowka Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 Inga psiaki z lecznicy idą w nieznane, ot tak przychodzi ktoś na giełdę i psa bierzę To nie dziewczyny decydują o tym,który psiak będzie zabrany i one tu starają się jak mogą aby tym psom pomóc, niestety nie każdemu się da. Kruszynka ze złamaną łapką na pewno nie pojedzie na giełdę bo ona jest bezpieczna w DT Quote
koosiek Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 [quote name='Atomowka']Kruszynka ze złamaną łapką na pewno nie pojedzie na giełdę bo ona jest bezpieczna w DT[/QUOTE] Dokładnie, natomiast ta z kontenerka może jechać... Chyba, że Mshume ją weźmie :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.