Jump to content
Dogomania

stara Mania,mix maltańczyka, za TM


kora78

Recommended Posts

Kora oni cie znaja w schronisku wiec mam nadzieje ze ci 'wypozycza' Maje na kilka dni. Ja przyjade do schroniska z dowodem po swietach - to wszystko sobie uzupelnia. Powinni kierowac sie dobrem psa !!!! Maja zna juz ciebie = malo dla niej stresu. Ona bedzie denerwowala sie bardziej jak bedzie caly czas sama niz jak bedzie w nowym miejscu. Ona jeszcze jest przeciez na diecie - nikt jej nie da cieplego jedzonka kilka razy dziennie!!! A poza tym jak ona nie bedzie wyprowadzana i bedzie wstrzymywac w majtach to co powinna zrobic to jeszcze odbije sie to na i tak juz watlym jej zdrowiu.

Link to comment
Share on other sites

Ania wpadnie z wizyta przedadopcyjna w niedziele - musimy tylko uzgodnic godzine.

Jak pogoda i pkp dopisza to w poniedzialek kolo poludnia powinnam byc w schronisku!!!!!! Tak mi zal ze przez to dziwne grypsko ktore nagle przyszlo i chyba juz odeszlo Maja jeszcze siedzi w schronie a wlasnie moglaby juz spedzic pierwsza noc na wygodnej kanapie/lozku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gruba Berta'] (...) Maja jeszcze siedzi w schronie a wlasnie moglaby juz spedzic pierwsza noc na wygodnej kanapie/lozku.[/QUOTE]

Nie chcę się mądrzyć, bo sama nie mam jeszcze w tym doświadczenia .... ale rozmawiałam z wieloma opiekunkami z DT i hotelików i wszystkie mówiły, że nie można traktówać psiaka na DT, tak jak swojego!!!

... konieczne jest zachowanie pewnego dystansu, by pies mniej cierpiał, jak znajdzie już swój DS ... to wyklucza np. łóżko itp.

[I][U]Oto jedna z odpowiedzi na moje pytanie w tej kwestii :[/U][/I]


[URL="http://www.dogomania.pl/members/40037-gusia0106"][B]gusia0106[/B] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/statusicon/user-online.png[/IMG] [/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/members/40037-gusia0106"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/black_downward_arrow.png[/IMG][/URL]
[LIST]
[*][URL="http://www.dogomania.pl/private.php?do=newpm&u=40037"]Send Private Message[/URL]
[*][URL="http://www.dogomania.pl/sendmessage.php?do=mailmember&u=40037"]Send Email[/URL]
[*][URL="http://www.dogomania.pl/search.php?do=finduser&userid=40037&contenttype=vBForum_Post&showposts=1"]Znajdź wszystkie posty[/URL]
[*][URL="http://www.dogomania.pl/profile.php?do=addlist&userlist=buddy&u=40037"]Add as Contact[/URL]
[/LIST]
[IMG]http://www.dogomania.pl/images/reputation/reputation_pos.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/members/40037-gusia0106"][IMG]http://www.dogomania.pl/customavatars/avatar40037_3.gif[/IMG] [/URL]
Zarejestrowany Jun 2007 Skąd Warszawa Postów 4,449 [URL="javascript://"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/im_msn.gif[/IMG][/URL] [URL="javascript://"][IMG]http://mystatus.skype.com/smallicon/gusiaivario[/IMG][/URL]
[INDENT]Nie ma zasady niestety.....

Ja nigdy tymczasów nie traktuję jak własnego psa........Są zadbane, najedzone, socjalizowane, ale mimo wszystko wciąż staram się utrzymywac dystans.Właśnie po to, żeby potem było im lżej...

(...)[/INDENT]
[INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/pilnie-zbieramy-kase-na-hotel-transport-jest-nadzieja-dla-patosa-106038/"][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/9431/fffdq0.png[/IMG][/URL][URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/przerazajacy-wrak-psa-za-jedyne-pol-litra-wodki-pomocy-144456/"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/3694/liter.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/krakow-zupelnie-niepozorny-figiel-pies-przytulanka-172238-post13391306/"][IMG]http://img252.imageshack.us/img252/7192/713219.jpg[/IMG][/URL][URL="http://tiny.pl/hxk3f"][IMG]http://i326.photobucket.com/albums/k434/mru_magda/piesa-1.png[/IMG][/URL][URL="http://www.dogomania.pl/threads/172458-PA-A-roku-trzymali-go-w-piwnicy-MA-ody-chory-ONek-i-ja-potrzebuje-pomocy"][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/867/p1020620.jpg[/IMG][/URL]
[/INDENT]



*********************************************************************************

Ciekawa jestem, co o tym sądzicie???

Link to comment
Share on other sites

Myślę Ewanka że to zależy poniekąd od osoby........ Na pewno ktoś kto ma na tymczasie pierwszego psa, drugiego, trzeciego - bardziej przeżywa i chciałby "nieba uchylić". Ktoś kto ma któregoś z kolei - podchodzi do tego z dystansem. Bo nie tylko pies przeżywać może rozłąkę, opiekun również.
No i zależy od czasu jaki ma się u siebie psa. Tydzień, dwa czy pół roku

Miałam u siebie dwa psy na tymczasie i traktowałam chyba jak swoje...... Czy je rozpuściłam..............? Z nowych domów nie słyszę nic aby strasznie przeżywały rozstanie;) i stwarzały straszne problemy. Ale były u mnie dość krótko
Zależy też jak ktoś traktuje swoje psy, bo nie jest powiedziane że każdy swoje wpuszcza na kanapkę;)

Link to comment
Share on other sites

Ewanka masz racje !!!

ja w takim razie zobacze jak Maja sama bedzie sie zachowywala??? jak jest juz obyta z kanapa - to jej nie bede zabraniac, ale tez nie bede jej zachecac aby wskoczyla jak nie bedzie miala takiego zwyczaju - niestety wiem ze od czasu do czasu moze zdarzyc sie ze ja (albo rodzice) o tym zapomne ale jak tylko bede mogla to nie bede jej 'demoralizowac',

u rodzicow w mieszkaniu zawsze byly male sunie = prawdziwe kanapowce, z duzymi psami moze byc nieco inaczej - bo albo ma sie dla nich osobna kanape, albo pozostaje nam do siedzenia skrawek tej jedynej kanapy ktora mamy.

ja jednak mysle ze ktos kto zdecyduje sie dac Mai DS bedzie osoba ktora nie bedzie zakazywac Mai uzytkowania kanapy - Maja jest malutkim pieskiem, jest juz stara sunia i do tego po ciezkiej operacji - z mozliwoscia nawrotow !!! Jak mozna takiego stwora przeganiac z kanapy ?????? Trzeba bedzie napisac ze potrzebny DS dla zdeklarowanego kanapowca ?

Link to comment
Share on other sites

Marto, masz z pewnością rację, że to sprawa bardzo indywidualna ...

ja Gusię, pytałam wlaśnie o człowieka ;) ... jak profesjonalnie podejść do sprawy DT, co robić, by się nie przywiązać i nie płakać jak bóbr po oddaniu psiaka do DS , to Gusia w odpowiedzi zwróciła mi uwagę, że trzeba mieć na uwadze dobro psiaka!!!...żeby nie myślal, że jego ukochana pani oddaje go do innego domu, a on przecież nic złego nie zrobił ... :(

Link to comment
Share on other sites

Berto, nie czytałam wcześniej, co napisałaś, bo nasze posty prawie nałożyły się czasowo ...
u nas w domu pies (collie) nie wchodzi na kanapy, fotele itp. gdy go przygarnęłiśmy jeden raz wszedł, nie chciał zejść, ale zdjęliśmy go za szelki i więcej już nie wchodził, a jest u nas dwa lata i przypuszczam, że jest naprawdę szczęśliwym psem :) Pewnie inna sprawa jest z malutkimi psinkami, które bierze się na ręce, czy sadza sobie na kolanach.

Z pewnością dobrze zaopiekujesz się Mają :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta0731']
Miałam u siebie dwa psy na tymczasie i traktowałam chyba jak swoje...... Czy je rozpuściłam..............? [/QUOTE]

Rozpuszczone może i nie ale same w domu już zostac nie mogły bo Marty miękkie serce i głowa byłyby zaprzątane tym co psiak akurat tera robi.:razz:

Link to comment
Share on other sites

albo jeszcze jedzie? wiem, że podróż ciężka i męcząca, bo psina tęskni za panią ze schroniska i stresuje się ogromnie. ale chyba Berta bardziej się stresuje :)

nowa pancia sama taki kawał dojechała, na żywo także okazała się wspaniałą osobą, której los psiaków nie jest obojętny.

będzie idealnym domkiem dla maji! wrażliwym i troskliwym

Link to comment
Share on other sites

dotarlysmy do domku !!!!!! troche czasu zabralo powitanie Mai z moimi rodzicami - wiec dopiero teraz jestesmy w stanie cos napisac.

Maja miala juz isc spac !!!! - ale na krok mnie nie odstepuje. Mysle ze za kilka dni bedzie juz lepiej, w czasie podrozy bylam jej jedyna ostoja. A byla to prawdziwa podroz !!!! Maja podrozowala az 3 pociagami, tramwajem i winda !!!!
Na poczatku jak wsiadlysmy do pociagu nr 1 to Maja zupelnie zwariowala - chciala za wszelka cene opuscic pociag - wyrywala sie, piszczala - kompletny przedzial wariatow. Na szczescie natrafilysmy na przesympatyczna Pania ktora sprawdzala bilety i zaproponowala nam klase biznes = osobny przedzial - tam gdzie zwykle wozone sa wieksze bagaze.

Maja mogla sobie tam pobiegac i coraz bardziej dopominala sie pieszczot. Pod koniec zajzal do naszego przedzialu bardzo sympatyczny Pan konduktor - Maja poczula sie juz tak pewnie ze groznie warczala i szczekala na niego. We Wroclawiu naszczescie mialysmy wystarczajaco duzo czasu na siusianie. W pociagu nr 2 i 3 - Maja byla juz spokojna - przez wiekszosc czasu lezala na plecach i dopominala sie glaskania albo probowala zasnac.

w domu bardzo ucieszyla sie jak zobaczyla saszetki pedigree z miesem - wyglada na to ze dobrze je zna???!!!!! na razie bedzie spala na kocu (zanim ja wyszoruje - ale Ewanka - widze ze kanapa nie jest jej opca !!!!! - juz sama z siebie ja zaliczyla) - jest strasznie brudna - wygladalysmy jak powracajace do Poznania kloszardy !!!

[U]Niestety !!!!!!!!!!![/U] Maja ma kilka guzow - 1 calkiem spory !!!! wiec nastepna operacja bedzie ja czekac ?!!!!!! naprawde boje sie co weterynarz powie ?!!!! bede musiala dowiedziec sie od weta ze schroniska czy te guzy juz byly ??? i nie usunieto ich z jakiegos powodu ???, czy (czego najbardziej sie obawiam) powstaly w ciagu ostatniego tygodnia??? jutro ja umyje - bo na dzien dzisiejszy to wrazen miala juz wystarczajaca ilosc !!! i teraz probuje spac pod krzeslem na ktorym siedze.

na razie to tyle - z Maja idziemy juz spac - na dworcu musialam byc okolo 6 rano po niezbyt przespanej nocy !!!
a jutro rano z Maja musze juz isc na siusianie !!!! jutro postaram sie trafic z Maja do weta - tylk musze sprawdzic czy jest 'na posterunku'.

jeszcze raz wszystkim bardzo dziekuje za pomoc w znalezieniu Mai domku,

jak juz bede cos wiedziala od weta to sie odezwe, rowniez w ciagu najblizszych dni przeslemy zdjecia !!!!

Link to comment
Share on other sites

Berta ja tak myślałam o tych guzach i przyszło mi do głowy, ze psiak nie powinien juz ich mieć.

Jeśli miała je zanim trafiła do schroniska i jak poszła na operację to powinni je usunać. I jeśli juz wtedy były to na pewno by to zrobili. Za mało zcasu minęło zeby jej sie porobiły nowe.

Jeżeli te "guzy" sa wyczuwalnymi zgrubieniami w okolicach szwa to duze prawdopodobieństwo, że są to zrosty. Psa szyje sie na okretkę wiec i mięsień wewnątrz i na skóra na zewnatrz mogł ukształtować sie właśnie w ten sposób.

Ale to moje, nieweterynaryjne zdanie.
Jak udacie sie do lekarza wszytskos ie wyjaśni, apóki co nie martw się na zapas!

Link to comment
Share on other sites

Huuuuuuuuuuuuuuuuuura, Maja ma swojego Człowieka i swój Domek .... :)

Berto jesteś wielka!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czytam o wyczerpującej podróży, jesteście obie bardzo dzielne!
Zmartwiły mnie te guzy, ale trzeba cierpliwie poczekać na wizytę u weta, może faktycznie to są tylko zrosty, bo przecież operacja była calkiem niedawno i wydaje sie niemożliwe by nowe guzy już urosły. Wiem, że zwykle w starszym wieku choroba nowotworowa hormonozależna (a taką jest rak sutka), nie galopuje tak, jak w młodym wieku. Z tego co wiem tak jest u ludzi, a psiak to też ssak.

Po tych wszystkich wrażeniach, kanapa chyba całkowicie zasłużona ;);):)

Link to comment
Share on other sites

chcesz to podam nr do schronu,lub do weta,żeby się dowiedzieć dokąłdnie. ale to lepiej po wizycie u Twojego weta, to już będzie coś wiadomo. też myślę, że usunęliby wszystko na raz, skoro sterylkę też robili za jednym zamachem. ja wetem nie jestem, ale tak na chłopski rozum...

cieszę się, że już po męczącej podróży, że sunia ma już swój domek, jest kochana i bezpieczna, odpłąci się wilkim przywiązaniejm i miłośćią, jak już widać :) możesz jakieś fotki wkleić, jak potrafisz- bo ja nie

Dziewczyny potwierdzam Wam, że Majcia ma superowy domek u wspaniałej zapsionej rodziny :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...