Kumiko Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Zapomniałam dodać, że rodzinka właśnie deliberuje nad nowym imieniem dla Cypiska. Wpadliśmy po uszy... Szkoda tylko że nie podali nam w lecznicy dokładnej godziny operacji - wzięłam od weta wizytówkę i będę jutro dzwonić. Może uda się odwiedzić psiołka wieczorem, jeśli będzie już wybudzony. Quote
mamanabank Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 Ku naszej radości i szczęściu Cypisa wpadajcie po uszy! Quote
Romka Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Klinika dra Szulca jest bardzo przyjazną kliniką i na pewno pozwolą zobaczyć psiołka po operacji!Ja myślę o czymś zupełnie innym!Wyobrażcie sobie co czułby Cypisek gdyby trafił do swojego poprzedniego domu i taki samotny i zbolały leżałby w garażu...Kiedy przywiozłam malucha do kliniki to przemiła pani doktor powiedziała,że psiak będzie się normalnie poruszał nawet w gipsie tylko potem trzeba będzie wyjąć mu ten drut,który będzie łączył obydwie złamane kośći uda.Ale nawet z tym drutem psiak będzie samodzielny i będzie sam robil siusiu i chodził!Pytałam bo jeszcze wtedy nie miał domku i szukaliśmy rozwiązania dot opieki nad maluchem!Co do rehabilitacji to jeszcze nic nie wiem ale jeśli to młody psiak to powinno być ok!Jestem dobrej myśli!Ciekawe czy będzie uważał na samochody!Niekóre nie popierają z takich wydarzeń żdnej nauki!Ale to przed Wami! Quote
Piromanka Posted November 23, 2009 Posted November 23, 2009 Mam nadzieję, że Cypisek nie obrazi się za mały OT: [url]http://www.dogomania.pl/threads/174265-Trzy-w-jednym-Horror-koszmar-tragednia-POMOCY-Sunia-umiera[/url] Quote
Romka Posted November 23, 2009 Posted November 23, 2009 Dzwoniłam do kliniki ,operacja dziś na bank!Dowiedziałam się,że nowi właściciele juz dzwonili rano z zapytaniem o zdrowie psiaka!Około godziny 17 będzie wiadomo jak czuje sie maluch i kiedy będzie mozna go odebrac!Koszt operacji zamknął się kwota 800zł i jest to koszt całkowity!PANIE DOKTORZE DZIĘKUJEMY! Quote
mamanabank Posted November 23, 2009 Author Posted November 23, 2009 Świetnie. Romka, ile Ty masz w sumie u siebie pieniędzy, ja mam na Cypiskowym koncie 170zł, a Ty w przepastnej torbie ile masz? Bo deklaracje deklaracjami, ale musimy sprawdzić ile dokładnie wpłynęło. Quote
MagdaH Posted November 23, 2009 Posted November 23, 2009 [quote name='mamanabank']Świetnie. Romka, ile Ty masz w sumie u siebie pieniędzy, ja mam na Cypiskowym koncie 170zł, a Ty w przepastnej torbie ile masz? Bo deklaracje deklaracjami, ale musimy sprawdzić ile dokładnie wpłynęło.[/QUOTE] Właśnie, Mamanabank, wczoraj poszła moja deklaracja, znając życie przelew księgowany był/będzie dziś, dlatego daj znać jak dotrze... Quote
mamanabank Posted November 23, 2009 Author Posted November 23, 2009 oczywiście, że dam, dzisiaj rano jeszcze nie było. Quote
Romka Posted November 23, 2009 Posted November 23, 2009 Jeśli dobrze liczę -informacja na str 5 watku to mam 650zł to razem z Twoimi 820zł!Moge to wysłac przelewem jeśli chcę tak powiedziała pani z sekretariatu kliniki mam już nr konta! Quote
mamanabank Posted November 23, 2009 Author Posted November 23, 2009 Nie przelewaj na razie, bo i tak potrzebne nam jest potwierdzenie zapłaty i wykonanych "usług" z kliniki, może trzeba będzie dokupić jakieś medykamenty do domu. Zaczekaj. Quote
mamanabank Posted November 23, 2009 Author Posted November 23, 2009 Doleciało jeszcze 200zł od wolontariuszy Emira mamy sumę 1020zł Quote
mamanabank Posted November 23, 2009 Author Posted November 23, 2009 Wszystkie deklaracje podliczone i sprawdzone przelewy, na moim koncie DLA CYPISKA znajduje się 400zł - to wszystkie deklaracje i wpływy - DZIĘKUJEMY! Dzisiaj wieczorem jedziemy do Cypiska, pokryjemy koszty leczenia. Quote
majuska Posted November 23, 2009 Posted November 23, 2009 Dziewczyny pełna jestem podziwu dla Was, uratowałyście psiaka:loveu: Quote
mamanabank Posted November 24, 2009 Author Posted November 24, 2009 Wczoraj byłyśmy z Romką w Zgierzu. Spotkałyśmy całą nową rodzinę Cypisa. Umowa adopcyjna została podpisana. CYPIS MA RODZINĘ - bardzo dobrą rodzinę! KUMIKO dziękujemy! Podziękowania należą się też lekarzom weterynarii z Łowicza i Zgierza za ratowanie Cypiska. Koszt operacji i pobytu psa w klinice w Zgierzu wyniósł 800zł. Zapłaciłyśmy gotówką, mamy fakturę. WPŁYWY - 1050zł KOSZT LECZENIA - 800zł ZOSTAŁO - 250zł Wszystkie pieniądze, które wpłynęły na moje konto zostały przekazane na rachunek kliniki. Quote
Ciencienia Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Przepraszam, ze tak nagle i od razu z taką prośbą, ale może jakiś grosik z zostanych pieniążków i za ogólną zgoda wpłacających cosik pomożecie w tej sprawie: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/173436-DOMY-STAA-E-POSZUKIWANE-szczeniaczki-AMSTAFFA-w-i-KUNDELKI-POZNAA-PILNE[/URL] Szczeniaczki były na DT, ale "przypięła" się do nich nosówka nerwowa ( nie wiem czy dobrze napisałam ) maluszki odeszly dzisiaj w nocy a pozostał dlug: teraz jakieś 350,00 zł z 520,00, bo już są jakies deklaracje ) Quote
Kumiko Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Byliśmy dziś całą ekipą u Cypiska - tylko, że teraz psiak ma nowe imię: MUFEK (bo jest taki puchaty jak mufka). Mufek po wczorajszej operacji odzyskał już apetyt i z zaciekawieniem przyjrzał się wszystkim gościom. Rodzice będą go odwiedzać codziennie aż do soboty, kiedy to Mufek pojedzie z nami do domku. Będziemy mieli cały weekend, żeby pomóc Mufkowi we wstępnej aklimatyzacji. Nie możemy się doczekać! Jak tylko Mufek dotrze do celu, zrobię mu kilka fotek i wrzucę na forum. Jeszcze raz dziękuję Wam, Dogomaniacy, oraz weterynarzowi, panu Szulcowi, za ocalenie psiaka. Jesteście super! Quote
mamanabank Posted November 25, 2009 Author Posted November 25, 2009 A my dziękujemy Wam, że się o Mufka troszczycie. Quote
Onaa Posted November 25, 2009 Posted November 25, 2009 [COLOR=magenta][B]Szkoda że nie mogę używać emotikionów bo mogłabym wyrazić jak bardzo się cieszę :) :) :) !!![/B][/COLOR] Quote
Romka Posted November 25, 2009 Posted November 25, 2009 Informuję niniejszym,że 50zł z kwoty która została z pienędzy na operację Cypiska(Mufka) przeznaczyłyśmy na zasilenie Skarpety Kudłacz.Pozostałą kwotę przeznaczamy na Skarpetę dla psiaków ze schroniska w Łowiczu-200zł!Uzyskałyśmy już zgodę częsci darczyńców na takie przeznaczenie pozostałej kwoty! Quote
mamanabank Posted November 26, 2009 Author Posted November 26, 2009 A co tam u MUFKA? Kumiko, widzę, że przekonałaś rodzinę do swojego pomysłu na imię! Kobiety górą! Quote
Kumiko Posted November 26, 2009 Posted November 26, 2009 Wczoraj Mufka odwiedził mój tata, bo ja byłam w pracy do 21.15, a mama złapała grypę i kurowała się w domu (lepiej unikać rozsiewania wirusów wokół zoperowanego psa). Mufek jest wyraźnie w lepszej formie, ale ponieważ w lecznicy był duży ruch, tacie nie udało się pogadać z weterynarzem. Z cech charakteru Mufka, objawiło się przede wszystkim zamiłowanie do pałaszowania różnych smakołyków :) Na szczęście nie denerwuje się, kiedy ktoś wkłada mu rękę do miski (sprawdziłam). Zajada jednak tak łapczywie, że w tej konkurencji pokona nasze psy w przedbiegach! Quote
MagdaH Posted November 26, 2009 Posted November 26, 2009 [quote name='Kumiko'] Zajada jednak tak łapczywie, że w tej konkurencji pokona nasze psy w przedbiegach![/QUOTE] Kumiko, jak świat światem - lepiej "zjem innym", niż "inni mi zjedli":eviltong: Quote
mamanabank Posted November 26, 2009 Author Posted November 26, 2009 A wiadomo kiedy będzie mógł opuścić klinikę? Quote
Kumiko Posted November 26, 2009 Posted November 26, 2009 Z tego co mi wiadomo, Mufka zabieramy do domku w sobotę. Na szczęście nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dziś tata znów był u psiołka z wizytą. Mufek już go poznaje (jak tata przyjechał, Mufek od razu wstał o podszedł do drzwiczek swojej klatki). Pojawiła się jeszcze jedna drobna kwestia zdrowotna: kiedy byłam u Mufka ostatnio, zauważyłam, że nie rusza jednym uchem (prawym rusza - nastawia je, gdy się do niego mówi, kładzie, kiedy go głaszczemy, ale lewe pozostaje nieruchome). Weterynarz zapytany o tę sprawę, powiedział, że Mufek może mieć to ucho stłuczone (wewnątrz ucha są dwa małe strupki) ale już wkrótce wszystko powinno działać normalnie. Dziś ponoć było z uchem dużo lepiej (zadzwoniłam z pracy do taty, akurat kiedy był u Mufka i poprosiłam, żeby się przyjrzał sprawie). A co do łakomstwa, to plus jest taki, że może łatwiej dzięki temu będzie nauczyć Mufka kilku podstawowych komend :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.