mamanabank Posted November 20, 2009 Author Posted November 20, 2009 No to czekamy na banerek, super, dziękujemy! Quote
Piromanka Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/threads/174024-CYPISEK-po-wypadku-nie-ma-kasy-na-operacjAE-pies-cierpi-POMOCY"][IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac129/mike18pl/cypiseka.jpg[/IMG][/URL] Banerek! Zapraszamy do częstowania sie. Quote
mamanabank Posted November 20, 2009 Author Posted November 20, 2009 Wstawiłam banerek, dziękujemy, na razie usunęłam jużaki, bo i tak linki nie działają Quote
Kumiko Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 Witam, opowiedziałam mojej mamie o psiaku i poprosiła mnie żebym zapytała, czy nadal poszukujecie dla Cypiska DS. Jeśli tak, to moja mama chętnie go adoptuje - ma dom w Łodzi. Quote
majuska Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 O matko!!! Ciotki zlatywać się tu szybko!!!!! Quote
Piromanka Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 [quote name='kumiko']witam, opowiedziałam mojej mamie o psiaku i poprosiła mnie żebym zapytała, czy nadal poszukujecie dla cypiska ds. Jeśli tak, to moja mama chętnie go adoptuje - ma dom w łodzi.[/quote] oooo!!!! Suuuuper!!!!! Quote
kajkoowa Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 Jajciu dziewczyny wchodźcie! Coś się kroi!:loveu: Cypisku trzymaj się! Quote
mamanabank Posted November 20, 2009 Author Posted November 20, 2009 O choroba! Kumiko poproszę Twój nr telefonu na maila [email][email protected][/email] lub zadzwoń 608 404 770 A tak się gapię na Cypiska i już wiem jaką rasę przypomina BERNEŃCZYKA, tylko jest mniejszy i mniej kudłaty, jak entlebucher albo appenzeller Quote
Figafiga Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 jak wstawić podlinkowany banerek, bo nie mogę cholera..napisz mi tak łopatologicznie Quote
nika28 Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 Fajnie że domek się kroi :loveu: Trzymam kciuki ! Quote
mamanabank Posted November 20, 2009 Author Posted November 20, 2009 Figafiga musisz zaznaczyć banerek (zaciemnić) ale nie z mojego podpisu, tylko z postu, w którym się pokazał po raz pierwszy zrobić kopiuj, a potem wejść w swoją sygnaturę, usunąć tę którą masz i zrobić wklej. Powinno zadziałać. Quote
mamanabank Posted November 21, 2009 Author Posted November 21, 2009 Dziękuję, przelew już dotarł od majuski i od leni Quote
mamanabank Posted November 21, 2009 Author Posted November 21, 2009 owczarek australijski, czyż nie jest podobny? [url]http://www.aussie.com.pl/pl/galeria_2_7mies.htm[/url] Quote
MagdaH Posted November 21, 2009 Posted November 21, 2009 [quote name='mamanabank']Dziękuję, przelew już dotarł od majuski i od leni[/QUOTE] Czy można byłoby mi przesłać jeszcze raz dane do przelewu na Cypisa na [email][email protected][/email] Nie umiem otworzyć skrzynki odbiorczej na Dogo, po chwili mnie wywala całkowicie Quote
mamanabank Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 Ze względu na obrzęk operacja została zaplanowana na poniedziałek, Cypisek może sam chodzić. Znajduje się w klinice w Zgierzu na ul. Kościuszki Quote
Romka Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Zjawiam się na wątku!Od czwartku walczę o zdrowie Cypiska,zbieram pieniądze,odbieram zrzeczenie się praw do Cypiska od właściciela,kontaktuje się z kliniką i przekazuję informacje wszystkim zainteresowanym więc dopiero teraz mogę coś napisać!W sobotę dodatkowo zawiozłam Sabę do jej nowego domu pod Grodziskiem i wróciłam bardzo pożno!Ale to nie koniec bo po drodzebyła jeszcze akcja Kacper-berneńczyk!Zrzeczenie się praw do psa przez właściciela,nakarmienie psiaka,zdjęcia,Mamanabank zrobiła wątek,wróciłam od Saby zostałam niańką do dzieci a Kacper jeszcze w sobotę udał się do swojego domku!Wróciłam do domu 3 30!Teraz rozliczenie zebranych pieniędzy dla Cypiska: p.Krzysztof G.50zł p.Edyta J.-100zł(dostanę dziś), p.Wanda L.100zł, p.Krystyna D.-100zł, p.Danuta J.-50zł ,p.Beata B.150zl,p.Piotr M.-100zł.Informacje na bieżąco o zbiórce przekazywałam Mamanabank więc teraz należałoby podliczyć to wszystko!Codziennie dzwonię do Cypiska i mam informacje na bieżąco!WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJEMY!KLINICE DRa JACKA SZULCA TEŻ ZA ZROZUMIENIE PROBLEMU!W pewnej chwili problem Cypiska ,który już był w klinice stał się problemem naszym i kliniki!Mamanabank część pieniędzy już zaliczyła do ogólnej puli więc teraz podliczymy się raz jeszcze i podamy ile uzbierałyśmy!Jednak są na świecie ludzie dobrej woli! Quote
mamanabank Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 :diabloti: jak rozumiem, księgową jestem ja Quote
Romka Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Prawdopodobnie dziś Cypisek miał wizytę w klinice swoich przyszłych właścicieli!Ciekawe jak się zaprezentował? Quote
Kumiko Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Owszem. Byliśmy dziś u psiołka z wizytą. Cypisek jest super - ma się nieźle, ale jest samotny. Kiedy tylko weszliśmy do pokoju i przywitaliśmy się z psiakiem, zesiusiał się z radości! (Dobrze że w sali były ręczniki papierowe.) Daliśmy mu jeść i pobyliśmy z nim ok. 30-40 min. Cypisek wciągnął zawartość miseczki szybciej niż odkurzacz z turbodoładowaniem! Operacja jutro, ale nie wiem o której. Psiak jest genialny i cała rodzina już planuje przeprowadzkę i strategię wprowadzenia Cypiska do naszej watachy - mama ma 7-letnią amstaffkę (też znajdę) a ja mam 6kg sunię (ze schroniska). Tata już się zgodził dzielić pokój z Cypiskiem przez kilka pierwszych dni po przeprowadzce Cypiska do domku. Mam nadzieję, że w ten sposób amstaffka (Niunia) przyzwyczai się do zapachu i odgłosów Cypiska. Czy macie może jakieś rady, jak najlepiej wprowadzić do stada nowego psa tak, żeby uniknąć konfliktów? Quote
mamanabank Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 A tak tak, zapomniałam napisać. Kumiko była dziś z rodziną u Cypiska. Zaprezentował się bardzo dobrze, Państwo nadal chcą mu pomóc i zabrać go do domu. Jutro operacja i dobrze byłoby, gdyby mógł do czwartku zostać w klinice. Kumiko powiedziała mi, że Cypisek ma ogoloną łapkę i nasmarowaną jakimiś mazidłami, pewnie przeciwobrzękowymi. Kupiła mu puszkę zgodnie ze wskazówkami lekarza. Romka skontaktuje się z dr jutro i będziemy wiedzieli jakie koszty trzeba ponieść DOKŁADNIE, ponieważ ja nie mam jasności czy przebywanie psa w klinice wliczone jest w koszty operacji, czy nie. Wiadomo tylko, ze jedna doba to koszt 40zł. No to czekamy na wieści i operację Quote
mamanabank Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 No to w końcu napisałyśmy razem :lol: Najlepiej byłoby, gdyby suczka mogła spotkać psiaka pierwszy raz na neutralnym terenie, poza domem i otoczeniem domu. Quote
Romka Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 [quote name='Kumiko']Owszem. Byliśmy dziś u psiołka z wizytą. Cypisek jest super - ma się nieźle, ale jest samotny. Kiedy tylko weszliśmy do pokoju i przywitaliśmy się z psiakiem, zesiusiał się z radości! (Dobrze że w sali były ręczniki papierowe.) Daliśmy mu jeść i pobyliśmy z nim ok. 30-40 min. Cypisek wciągnął zawartość miseczki szybciej niż odkurzacz z turbodoładowaniem! Operacja jutro, ale nie wiem o której. Psiak jest genialny i cała rodzina już planuje przeprowadzkę i strategię wprowadzenia Cypiska do naszej watachy - mama ma 7-letnią amstaffkę (też znajdę) a ja mam 6kg sunię (ze schroniska). Tata już się zgodził dzielić pokój z Cypiskiem przez kilka pierwszych dni po przeprowadzce Cypiska do domku. Mam nadzieję, że w ten sposób amstaffka (Niunia) przyzwyczai się do zapachu i odgłosów Cypiska. Czy macie może jakieś rady, jak najlepiej wprowadzić do stada nowego psa tak, żeby uniknąć konfliktów?[/QUOTE] NO to pewnie się spotkamy w klinice u Cypiska!Dzwonię jutro do kliniki i dowiem się wszystkiego!Swoją drogą ten Cypisek ma szczęście,że nie ma już poprzedniego właściciela!O wprowadzaniu do stada porad udzieli Mamanabank ma 3 zgodnie zyjące ze sobą psiaki!Ja mam 2. Paco miał pewien kłopot z Romką(terier niemiecki)ale wie teraz gdzie jego miejsce!. Quote
Kumiko Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Ok, zaaranżujemy spotkanie poza domkiem. Przyznam, że wychodząc dziś z lecznicy mieliśmy straszny problem, żeby go tam zostawić. On jest tam taki samotny i smutny! A jak go miziałam był zachwycony - przytulił się do mnie i zaczął zjadać moją bransoletkę z drewnianych koralików. Po chwili zaczął skubać moją apaszkę i dał mi buziaka. Nie możemy się już doczekać aż będzie zdrowy. Martwię się tą operacją. Czy wiecie może jak wygląda rekonwalescencja psiaka po takim zabiegu? Może jakieś ćwiczenia, albo przeciwwskazania (wet nas na pewno poinformuje, ale zbieram informacje na wszelki wypadek)... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.