Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A to nasz kochany rudzielec.... Tak wyglądał zaraz po przyjeżdzie.

[img]http://img704.imageshack.us/img704/1077/pr6.jpg[/img]

[img]http://img15.imageshack.us/img15/3582/pr5p.jpg[/img]

[img]http://img42.imageshack.us/img42/4728/pr4g.jpg[/img]

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Proszę zróbcie mu piękny banerek i co tam jeszcze potrzeba aby chłopak mógł być bezpieczny.
Może jakie prezenty pod choinkę .... Może jakiś kolejny bazarek:tree1:

Od ręki uregulowałam pobyt Samsunga od 12go do 31 stycznia na kwotę 570zł.

Posted

Wyszedł sam pod osłoną nocy zjadł nawet kolację, kochani jak ja teraz będę mu błyskać fleszem to on caklem przestanie mnie lubić, dajcie nam kilka dni, wiem że jest piękny i co z tego jak on nie da do siebie podejść teraz potrzebujemy czasu. Będę godzinami siedzieć przy nim z obstawą parówek, będę mówić i przekonywać chłopaka że życie jest piękne także spokojnie jak tylko Samsung zechce zapoznawać zdjęcia będą.

Posted

[quote name='lena13']Wyszedł sam pod osłoną nocy zjadł nawet kolację, kochani jak ja teraz będę mu błyskać fleszem to on caklem przestanie mnie lubić, dajcie nam kilka dni, wiem że jest piękny i co z tego jak on nie da do siebie podejść teraz potrzebujemy czasu. Będę godzinami siedzieć przy nim z obstawą parówek, będę mówić i przekonywać chłopaka że życie jest piękne także spokojnie jak tylko Samsung zechce zapoznawać zdjęcia będą.[/QUOTE]

Spokojnie, Lena, do propagowania sytuacji Samsunga wystarczą zdjątka wprowadzone przez Atę. A Ty wczoraj chyba miałaś wręcz nalot strachulców, bo i Grina, i Opera, no i bojus do kwadratu -Samsung... Leczenie z lęków najważniejsze, i najwyżej co jakiś czas parę słów dla trzymających kciuki. Fantastycznie, że trafił do Ciebie...
Ale skoro już są fotki Samsunga, kto potrafiłby mu zrobić banerek?

Posted

jejuuuuu...jak dobrze,ze juz jest u lenki..nie moge sie nacieszyc....w tych oczach widac strach..ale mysle ze nie ma w nich rezygnacji..jakas taka mimo wszystko wyglada ciekawośc...z lekiem , ale ciekawie spogląda...jestem pewna, ze lenka da sobie radę...jestes spokojna i szczesliwa...dziekuje dziewczyny za tą akcję:)

Posted

[quote name='UBOCZE']Spokojnie, Lena, do propagowania sytuacji Samsunga wystarczą zdjątka wprowadzone przez Atę. A Ty wczoraj chyba miałaś wręcz nalot strachulców, bo i Grina, i Opera, no i bojus do kwadratu -Samsung... Leczenie z lęków najważniejsze, i najwyżej co jakiś czas parę słów dla trzymających kciuki. Fantastycznie, że trafił do Ciebie...
Ale skoro już są fotki Samsunga, kto potrafiłby mu zrobić banerek?[/QUOTE]
Czy ktos ma watek Griny?/mam zapisane, ze deklarowalam tam jakas wplate...ale nikt do mnie sie nie zwrocil, nie przyslal numeru konta...:/ myślałam, ze juz zrezygnowali albo ze Grina pojechala do domku....nie moge znaleźć jej wątku:(

Posted

Jeszcze nie ma co bić braw ale....no właśnie czy ja pisałam, że z nim będzie najgorzej teraz to już nie wiem, Adam do niego dość często zaglądał, rozmawiał jak ktoś nas kiedyś posłucha to od razu dostaniemy skierowanie do psychiatryka, posprzątaliśmy pokoik zabraliśmy transporter nie było żadnego ataku z jego strony w naszym kierunku jednak wciąż ta sama pozycja, przed chwilą dostał obiad nie czekał na noc aby go zjeść wciągnął wszystko napił się wrócił na miejsce ale siedzi nie leży skulony tylko sobie siedzi, zagląda i słucha. Nie jest to dziki pies ale kiedyś musiał mieszkać w domu bo...gdy się załatwił próbował ten fakt ukryć wyciągając prześcieradło i schował to co według jego uznania w domu się nie robi tylko na dworze.

Posted

Witajcie,

Dochodzę do siebie po 17-sto godzinnej podróży:crazyeye:(wyjechałam z Poznania o 7:20,a byłam o 00:20)...
Jestem szczęśliwa,że pieski są już bezpieczne.Myślę,że Opera szybciej nabierze zaufania,ale wierzę,że Samsung wyjdzie na prostą:lol: Czuję,że tak będzie.On jest taki kochany:loveu:
Przez całą drogę leżał w jednej pozycji i patrzył się na mnie tymi swoimi pięknymi oczętami.

Lena i jej mąż to wspaniali ludzie...i wiem,że pod ich opieką pieski dojdą do siebie.


P.S.Szczeniora Husky przekazałam wczoraj bardzo fajnej rodzinie.Sunia pojechała(słodziak,słodziak jeszcze raz słodziak),aż do Słupska i towarzyszył jej czarny kolega:cool3:(też słodziak).
Papillonkę zawiozłam dzisiaj.Śliczna i grzeczna sunia:loveu:

[COLOR=Red]Lena[/COLOR], mnie również bardzo miło było poznać;) Ucałuj ode mnie całą ekipę:eviltong:

Posted

[quote name='Agata,Sonia']Witajcie,

Dochodzę do siebie po 17-sto godzinnej podróży:crazyeye:(wyjechałam z Poznania o 7:20,a byłam o 00:20)...
Jestem szczęśliwa,że pieski są już bezpieczne.Myślę,że Opera szybciej nabierze zaufania,ale wierzę,że Samsung wyjdzie na prostą:lol: Czuję,że tak będzie.On jest taki kochany:loveu:
Przez całą drogę leżał w jednej pozycji i patrzył się na mnie tymi swoimi pięknymi oczętami.

Lena i jej mąż to wspaniali ludzie...i wiem,że pod ich opieką pieski dojdą do siebie.


P.S.Szczeniora Husky przekazałam wczoraj bardzo fajnej rodzinie.Sunia pojechała(słodziak,słodziak jeszcze raz słodziak),aż do Słupska i towarzyszył jej czarny kolega:cool3:(też słodziak).
Papillonkę zawiozłam dzisiaj.Śliczna i grzeczna sunia:loveu:

[COLOR=Red]Lena[/COLOR], mnie również bardzo miło było poznać;) Ucałuj ode mnie całą ekipę:eviltong:[/QUOTE]
Hmmm Czy ty dowozisz psiaki?

Posted

Aha,zapomniałam dodać,że nasze zachowanie(moje i Aty) podczas podróży przechodziło różne etapy.
Od ADHD,poprzez senność,aż do różnego rodzaju przewidzeń,omamów:evil_lol:

Ata,pamiętaj nasze nowe hasło: ,,samochód widmo" :cool3:

[COLOR=Red]I jeszcze jedno,chciałam podziękować Acie za bardzo miłe towarzystwo,było wesoło...;)[/COLOR]

P.S.Pieniążki z bazarku starczyły na paliwo(185 zł).Jestem w szoku,że ten samochód tak mało pali.Przecież zrobiłyśmy 780 km;)

Posted

Na wątek trafiłam dzięki bazarkowi zorganizowanemu przez [B]lilka-a[/B]. Na razie podesłałam na konto Samsunga 20 pln. Zobaczę jak sprawy będa układać się przed Świętami-gdyby coś postaram się wesprzeć ponownie kochanego rudaska.

Posted

[quote name='gonia66']Czy ktos ma watek Griny?/mam zapisane, ze deklarowalam tam jakas wplate...ale nikt do mnie sie nie zwrocil, nie przyslal numeru konta...:/ myślałam, ze juz zrezygnowali albo ze Grina pojechala do domku....nie moge znaleźć jej wątku:([/QUOTE]
[url]http://www.dogomania.pl/threads/174468-KochaA-a-bezgranicznie-do-koA-ca-jego-dni-Czy-teraz-ktoA-pokocha-jAE-Brakuje20zA/page20[/url]

Posted

[quote name='lena13']Jeszcze nie ma co bić braw ale....no właśnie czy ja pisałam, że z nim będzie najgorzej teraz to już nie wiem, Adam do niego dość często zaglądał, rozmawiał jak ktoś nas kiedyś posłucha to od razu dostaniemy skierowanie do psychiatryka, posprzątaliśmy pokoik zabraliśmy transporter nie było żadnego ataku z jego strony w naszym kierunku jednak wciąż ta sama pozycja, przed chwilą dostał obiad nie czekał na noc aby go zjeść wciągnął wszystko napił się wrócił na miejsce ale siedzi nie leży skulony tylko sobie siedzi, zagląda i słucha. Nie jest to dziki pies ale kiedyś musiał mieszkać w domu bo...gdy się załatwił próbował ten fakt ukryć wyciągając prześcieradło i schował to co według jego uznania w domu się nie robi tylko na dworze.[/QUOTE]
Jejuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.....nasze "Maleństwo Kochane".....ona taki wielki..a w środku taki "maleńki"..z wielka duszą...jestem tego pewna...ale kiedys ktos bedzie mial z Niego pocieche.....
Chcialabym umiec i moc kiedys pomagac zwierzetom tak ja Ty lenko....normalnie az mnie "zazdrość"(w pozytywnym tego slowa znaczeniu)skręca, jak czytam jak piszesz , co robicie razem z TZtem....mmmmmm.....cudnie....cudnie i juz:)

Posted

Agata, Sonia - samochód widmo :smhair2:, kiedy nastepny wyjazd:bigcool:. Było naprawdę miło:roflt:
Ja również zazdroszczę lenie, że ma możliwości robienia tego, co sprawia jej największą satysfakcję:oops:


[IMG]http://img199.imageshack.us/img199/9203/siemens3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img263.imageshack.us/img263/60/siemens5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/5413/siemens4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/4126/siemens6.jpg[/IMG]

Simens w domu w obecności człowieka jest nadal wystraszony. Za to na dworzu zaczyna się otwierać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...