Aga-33-76 Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 Jestm pewna, że Twoja kandytura na odbycie wizyty zostanie przyjęta owacjami ;) Nie mniej jednak wolalabym żeby każda z dziewczyn wypowiedziała się :) Quote
obraczus87 Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 Agnieszko tak tak tak tak :) :) :) :) :) wymęcz Pana w taki sposób, aby natychmiast zapragnął mieć Felusia obok siebie!!! Zajefajnie!!!!! Quote
Kinia1984 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 jeszcze Felek marynarzem nam zostanie:D Quote
mala_czarna Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Bardzo gorąco prosimy o pomoc: [url]http://www.dogomania.pl/threads/175316-Nie-wiem-czy-dotrwa-do-rana-KonajAE-cy-owczarek-z-ulicy[/url] Potrzebny tymczas. Na wczoraj. Lemoniada nie może zatrzymać psa. Póki co jest w komórce, ale rodzice nie zgadzają się na zatrzymanie owczarka. Jest bardzo chory. Proszę, wejdźcie na wątek! Quote
Gryzelda Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 A ja jakoś się boję dać psa temu Panu. Boje się że Feluś nigdy w oczach Pana nie będzie tak cudowny jak tamten. Sorry dziewczyny ale ja sceptycznie do tego podchodzę. No ale to nie moje psy. Mam też jednego potencjalnego chętnego na Felunia i jedną rodzinkę na Pchełkę. W poniedziałek trzymam kciuki ale w głębi serca mam nadzieje że nic z tego nie wyjdzie. Wybaczcie dziewczyny ale ja nie umiem kłamać i piszę co mi leży na sercu. Quote
obraczus87 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 A kiedy bedziesz miala wizyty w tych potencjalnych domeczkach?? Quote
Kinia1984 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Gryzelda nie mamy co wybaczac...Jakbym miala taka sytuacje z Gabi tez bym sie wahala...to ty jestes z nimi najdluzej i najlepiej je znasz..i chcesz dla nich jak najlepiej... Quote
Gryzelda Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Dom dla Felka to myślę że kwestia paru dni. Co do Pchełki to dopiero po Świętach . Nie chce na razie nic mówić żeby nie zapeszać. Quote
obraczus87 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Zgadzam się z Gryzeldą. Oczywiście poczekajmy do wizyty Agnieszki, która nam wszystko opowie. Quote
obraczus87 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Uważam (choć mogę sie mylic), ze jesli Pan szuka psa identycznego, to będzie chciał doszukiwać sie w nim zachowania i nawyków, jakie miał poprzedni psiak. Boję się, aby z czasem się nie okazało, że tamten psiak np szczekał na koty, a Feluś nie będzie. Nie skreślam Pana, ale ... rozumiem jak komus odchodzi pies. Chce się zastapić pustke. Ale szukanie identycznego psa.... Quote
Negri_2008 Posted December 10, 2009 Author Posted December 10, 2009 Dziewczyny - poczekajmy na relacje z wizyty. Jeżeli nie będzie najmniejszych wątpliwości co do osoby Pana rozważmy jego kandydaturę. Gryziu :-) doskonale Cię rozumiem. Gdy jakiś piesek ktorego znałam i pokochałam miał iść do domu zawsze byłam niespokojna i wolałam, żeby był blisko, zawsze pod ręką. Ale jeżeli dom będzie dobry - nie powinnyśmy go odpuszczać. Czy byłabyś spokojniejsza gdybyś porozmawiała z Panem przez telefon osobiście, przed wyjazdem Felusia? A cioteczkę która będzie u Pana z wizytą pięknie poprosimy aby umożliwiła Ci kontakt do Pana nawet już po adopcji ;-) Quote
Gryzelda Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Tak chcę porozmawiać z Panem przed ewentualnym wyjazdem Felunieczka. Quote
obraczus87 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Ach ta Nasza Gryzelda zakochała sie po uszy w Fellinim i Pchełce :) Quote
Gryzelda Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 To nawet nie chodzi o zakochanie tylko trzeba brać wszystkie opcje pod uwagę. Pan może być super i nawet w trakcie rozmowy może być świetny ale po tygodniu może się okazać że pies chodzi inaczej albo nie zajada się tą samą szyneczką co poprzedni pies i Falusia będzie chciał oddać i co wtedy ?? Kto wtedy pojedzie do Szczecina po Felunia?? Wiem wiem że masz czarne myśli ale rozważam każdą opcję. Agnieszko PROSZĘ powiedz Panu że jeśli psiak do niego trafi i miałby jakieś "ale" związane z nim to niech ma świadomość że może wrócić. Że jak będzie tfu tfu chciał go oddać to koniecznie NAM. Quote
Gryzelda Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Miało być mam a nie masz :/ tylko edycja nie chodzi Quote
Gryzelda Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Postaram się w punktach wypisać na co koniecznie uczulić Pana. Dziewczyny idące na przedadopcyjną nie znają Felka więc myślę że to pomoże. Jutro coś takiego naskrobie. Quote
Aga-33-76 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Przydałaby się taka lista. Coś postanowione w sprawie kastracji? Wysłałam 50 zł na zabieg i dopłaciłam 100 (do 300) tak żeby było deklarowane 400. Wymiziaj ode mnie Aniołki na dobranoc, proszę ..... Quote
Gryzelda Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Wymiziam. Właśnie wróciliśmy z długiego spacerku. Aga kiedy znów nas odwiedzisz?? Zapraszamy :) Quote
Aga-33-76 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Tak szybko jak to będzie możliwe i kiedy Wy będziecie mogli mnie przyjąć ;) Przed świętami mogę tylko w tą niedzielę, pomiędzy 12 a 18. Mogłabym wpaść na moment wyściskać psiaki (z Pchłą może być problem) i zostawić jedzonko. Daj znać jeśli Ci pasuje :) Quote
agnieszka32 Posted December 10, 2009 Posted December 10, 2009 Dziewczyny, spokojnie, ja też napisałam, jakie są moje wątpliwości co do Pana ze Szczecina i to duże wątpliwości ... Sama pisałam przecież, że się obawiam, czy Pan na każdym kroku nie będzie porównywał Felusia do swojego Bartusia i tak w pewnym sensie będzie z pewnością - sama porównuję moje obecne psy do mojego pierwszego ukochanego jamnika (moje psiaki: amstaff i pitbull w porównaniu z moim zmarłym jamniczkiem odpadają w przedbiegach :evil_lol:, ale kocham moje psy nad życie, właściwie one są sensem mojego życia). Nie oznacza to jednak, że Pan Felusia będzie kochał mniej ;). Poza tym, Pan już sobie wiele przemyślał - wie, że identycznego psa nie znajdzie, że jego Bartuś odszedł na zawsze. Wciąż ogląda zdjęcia Felusia, myśli o nim, dzwoni ... Dlatego dałam Panu czas do namysłu od jego ostatniego telefonu do wizyty przedadopcyjnej, a od Waszej ew. pozytywnej decyzji co do Pana - do przyjazdu psa do niego też minie jeszcze sporo czasu ... Oczywiście, nie będzie żadnego problemu, aby Gryzelda, czy którakolwiek z Was otrzymała telefon do Pana i z nim porozmawiała - Pan bardzo chętnie odpowie na wszelkie pytania. Gdyby Feluś do niego trafił, będziemy mieć stale na niego oko, będą też stałe relacje i zdjęcia Felka. Ja nie jestem nowicjuszką, szukam domów dla bullowatych, a to nie łatwa sprawa i jeszcze żaden domek, który odwiedziłam, psa ode mnie nie dostał :diabloti: Więc bądźcie spokojne - jeśli COKOLWIEK wzbudzi moje najmniejsze wątpliwości podczas poniedziałkowej wizyty, natychmiast Wam o tym powiem. Zdam Wam szczegółową relację z wizyty, a decyzję podejmiecie Wy - taką, jaką będziecie uważały za słuszną ;) To czekam wobec tego na listę pytań i informacji o Felusiu :lol: Quote
Gryzelda Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 Rady Ciotki Gryzeldy :) Feluś : - Nie można Go spuszczać ze smyczy bo zwiewa. -Uważać przy drzwiach o zwiewa między nogami z domu. - Uważać na spacerach bo łapie śmiecie z ulicy. - Może znaczyć teren w mieszkaniu ( u mnie na początku tak zrobił ) - Uczulić trzeba Pana że może piszczeć z tęsknoty za Pchełką - Rzuca się na inne psy ( nie suki ) , na spacerze ciągnie do gryzienia. ( ma na swoim koncie jedno dziabnięcie w nos psa sąsiada ) - Wybrednie je , przecedza ryż między zębami jest w tym mistrzem. - Śpi na łóżku lub krześle , nie położy się na gołej ziemi. - Kradnie ze stołu - Jest bardzo natrętny - Lubi koty ale tak samo lubi kocie kupki wiec jak Pan ma kota musi regularnie sprzątać kuwetę. Jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę. Agnieszko jak masz jakieś pytania to pisz śmiało tu lub na pw. Quote
Kinia1984 Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 wlasnie wracam z mojej lecznicy lecznicy. Pytalam o sterylke naszej Gabi koszt 220 zł +30 zł ubranko+ antybiotyk za nastepne dni 30 zł, zdjecie szwow gratis, przy okazji zapytalam o Felka, sytuacja wyglada tak: koszt zabiegu 150 zł+ leki wyjdzie okolo 200 zł+szwy gratis. Katracje sa zaczynane od ok. 15:30 i wieczorem wetka dzwoni o odbior psiaka. Jesli ktos przywiozlby Felka do wolomina na kastracje ja moge go odwiezc wieczorem do gryzeldy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.