Jump to content
Dogomania

Porodówka


Alojzyna

Recommended Posts

Jefta-fajny pomysl na zmiane tytulu.Asiaczku-pozdrawiam i zycze zdrowia suczce i malenstwu.Katarzynko-to super,ze cie uspokoilysmy:)i suczka tez na pewno to wyczuje,moje na kazda zmiane nastroju u mnie reaguja.Kiedys mialam straszny problem,bylam maxymalnie zdenerwowana ale na zewnatrz nie okazywalam-wyobrazcie sobie,ze tez wyczuly,krecily sie po kuchni i cicho piszczaly...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KatarzynkaB']Dziekuję wam :) Jakos sie uspokoilam i macie racje, ze pies wyczuje moje zdenerwowanie i bedzie nerwowa. Już nie moge doczekać sie porodu:-) Przed chwila dalam Coli miseczke pokarmu( dla szczeniaka bo ostatnio dla psow doroslych nie chce jesc:roll:) a ta demonstracyjnie odsunela pokarm od siebie pyskiem:-o Tak dla sprawdzenia wzielam troche szynki to sie na nia rzuciala :-o Je to co jej sie podoba, teraz ma chody u mnie ale jak wykarmi szczeniaki, nie bedzie miala tak dobrze juz:shake: Najgorsze jest to że moj piesek do chudych nie nalezy i trudno mi powiedziec na oko czy urodzi 5 szczeniakow czy 2. Mam jedno pytanie, bo pod brzuszkiem wisi jej skora z cycami, ona sie zapelni mlekiem przed porodem ? dziwna jest ta skora.. taki zwis[/quote]

mierzyłaś jej temperature ? powinnaś 2-3 razy dzinnie długo ( oczywiście przeważnie bo bywają wyjatki ) jest powyżej 37st ( to i tak niska temp dla psa ) później jest poniżej ( dobrze wychwycić ten moment ) bo znów wraca do 37 i coś i u mnie to znaczy , źe do 24h będą małe, do suka jest niespokojna, kopie, piszczy... to że nie chce jeść dobry znak że nie długo, to że zjadła szynke to... to znaczy , ze łakomy owczarek ( ja sie śmiałam, ze moja PONka rodząc zjadła by suchy chleb, te rasy tak mają ) póżniej wody z siebie wydala i kręci się i prze róznie bywa ale czasem z pierwszym długo sie męczy, odpukac u mnie do 2 h ( to moment, którego nie cierpie zawsze chce weta wzywać ;) ) jak juz wymeczy pierwszego powinno pójść ok przerw między jednym szczeniakiem u mnie były między 15 min a troszke ponad 2 h ale moga i byc do 7-8.... collie dobrze rodzą, więc przygotuj nozyczki ( zdesynfekuj je, będziesz przecinać pempowiny ) jak masz tipsy lub długie paznokcie skróć by nie zrobic małemu krzywdy, ja zawsze rozwalam łożysko ( bywają różne czasem jak mega kokony ) otwieram mordke , odwracam malucha głową w dół, gruszką sprawdzasz czy sie nie zachłysną, trzesz i dajesz suce,

Link to comment
Share on other sites

Kochani, juz wszystko jasne.:lol:

Felka i sunia (rudo-biała) są juz w domu. Felka nie ma pokarmu,jest jeszcze lekko otepiała, ale spokojna. Na nasz widok w lecznicy wyraźnie ucieszyła się i nawet ogonek poszedł w ruch.:lol:
Jutro i w sobotę Felka musi dostać antybiotyk a po 10 dniach - zdjęcie szwów. Z tego wszystkiego zapomniałam kupić kołnierz, no, ale to załatwię jutro.

Maleńka została już zapoznana z ciotką Żelką i - ku mojemu zadowoleniu - obie Panie siebie zaakceptowały. Żelcia od razu zaczęła wylizywać Maleńkiej poope, a Maleńka dossała się do cycuszka i od razu brzuszek się zaokrąglił.:multi:

Wreszcie mogę porobić troszkę fotek i choć troszkę Was-Wiernych Sympatyków tej Galerii - zadowolić.

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mudik']A po co rozwalasz łożysko?????:crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/quote]

czasem jest straszny kokon ja wiem, że suka sobie by pewnie poradziła ale skoro moge to zrobic szybciej i delikatniej? tym bardziej że nie chce by ciągneła za "kokon" z pempowiną, ułatwiam jej to a sama czuje sie lepiej że doglądnełam
chociaż np przy pierwszym miocie zasnełam gdy sie obudziłam 2 szczeniaki były na świeice i to w moim łózku i było wszystko ok... ostatnio też mi się to przydazyło ale tym razem nie było happy end`u... obudziłam sie jak już 1 maluch był na świecie, ssał więc zajełam sie resztą... niestety zachłystneła sie, płucka były zalane, walczyłam 4 dni ale... to moja wina jakbym nie zasneła i dopilnowała było by wszystko ok... no i raz widziałam jak suka wyjmowała łozysko, przegryzała pempowine i była tak nie delikatna , że przez pempek wyszły maluszkowi wnętrzności... nie mozna mu było pomóc.... wprawdzie to nie u mnie ale widok STRASZNY bo to maleństwo żyło ! często ludzie mówia, po co pomagasz , w naturze by urodziła i było by ok, kundelki na wśi pod stodołą rodza i jest ok... tak ale skąd my wiemy ile zmarło, ile było słabych , ile "miało pecha" ???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Dzisiaj to chyba juz nie zrobię, ale jutro postaram się wstawic fotki miotu na "M" i jednej dziewczynki a miotu na "N".:lol:

Pzdr.[/QUOTE]

Masz juz imiona,czy chcesz zebysmy ci wymyslili propozycje na M i N:)? A miot M ile dzieciaczkow chlopcow/dziewuszek?

Link to comment
Share on other sites

jestem za zmianą nazwy tematu
chociaż nie ma znaczenia jak ten temat będzie sie nazywać jest moim jednym z najlepszych :)

no ja właśnie po 2 porodach jestem ( kocim i psim ) następny psi dopiewro na póżną wiosnę 2009 :) bo koci hmmmm w grudniu kocie wystawy i licencje.... może szybciej kto wie :)

Link to comment
Share on other sites

Nadal nie rozumiem, jak szczenię moze byc zaplątane w łożysko?, szczenię okrywają błony płodowe, wiem ,że ich może być kilka warst i rozumiem ich rozrywanie i oczyszczanie dróg oddechowych z resztek wód,ale co do tego ma łożysko, które powinno sie pojawiać po szczeniaku?

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem Dzidtka pisząc o łożysku miała pewnie na myśli błony płodowe, bo inaczej być nie mogło. Ja też pomagam suce rozrywać błony, gdy widzę, że szczeniak się żwawo rusza a suka zabiera się do zjadania łozyska a nie do uwalniania szczeniaka. Też wtedy boję się, że maluch mi się zachłyśnie wodami...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elitesse']haha ja mam juz do "Z" w specjalnym zeszyciku wynotowane ;) :lol::lol:[/quote]
Elitesse, ja też mam specjalny kajecik, do którego wpisuje ciekawe imiona, zwroty, jakie znajdę w katalogach lub po prostu w słownikach.

Czasami żal mi, gdy znajde jakies super imię, a literka, na która to imię się zaczyna, juz przeszła w moich miotach... Czasami udaje mi się jakoś to przeinaczyć, ale nie zawsze...

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alojzyna']Moim zdaniem Dzidtka pisząc o łożysku miała pewnie na myśli błony płodowe, bo inaczej być nie mogło. Ja też pomagam suce rozrywać błony, gdy widzę, że szczeniak się żwawo rusza a suka zabiera się do zjadania łozyska a nie do uwalniania szczeniaka. Też wtedy boję się, że maluch mi się zachłyśnie wodami...[/quote]

źle napisałam, ale tez przyznam się, ze ogólnie jak o tym myślę mówie kokon albo "obcy" no własnie warstwy błony czasem sa strasznie grube, jest ich kilka itd

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Elitesse, ja też mam specjalny kajecik, do którego wpisuje ciekawe imiona, zwroty, jakie znajdę w katalogach lub po prostu w słownikach.

Czasami żal mi, gdy znajde jakies super imię, a literka, na która to imię się zaczyna, juz przeszła w moich miotach... Czasami udaje mi się jakoś to przeinaczyć, ale nie zawsze...

pzdr.[/quote]

oj mam własnie wymarzone imię dla swojej suczki na "S" ale miałam juz miot na S i bije sie z myślami czy nie powtórzyć...

mi często jakies imie przychodzi do głowy przez przypadek, często a to tytuł filmu, piosenki albo kawałek tekstu z jakiejś reklamy... musze wtedy szybko zapisać bo zapominam :roll:

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny kochane, ratujcie, zagubiłam się w wyszukiwaniu imion, za kilka dni urodzi się miot G a ja na G to tylko Gucci i Givenchy :placz::placz:

Termin porodu to 15.11. /dziś 51 dzień/ ale moja sunia wygląda i zachowuje się jak by to miało nastąpić już, poprzednio rodziła późno, nawet po 66 dniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolka']Dziewczyny kochane, ratujcie, zagubiłam się w wyszukiwaniu imion, za kilka dni urodzi się miot G a ja na G to tylko Gucci i Givenchy :placz::placz:

Termin porodu to 15.11. /dziś 51 dzień/ ale moja sunia wygląda i zachowuje się jak by to miało nastąpić już, poprzednio rodziła późno, nawet po 66 dniu.[/QUOTE]

na poczatek-GIZMO,GILBERT,GRENADA,/GINGER(czyt DZINDZER),GRECJA,GHANA,GAMA;)Moze z jedno sie przyda,pomysle jeszcze to wiecej napisze

Link to comment
Share on other sites

Graffi,Gotyk,Gigant,Gaya,Gerda.:loveu: A jak tam wasze ciezaroweczki:)?opisywac nam tu co sie dzieje,bo juz z nudow wymyslamy imiona dla miotow!A to przecie porodowka!!!!!!!!opisujcie np.najciezsze porody i zwiazane z nimi problemy.i tfu tfu,oby ich bylo najmniej,bo jak przez ten watek przebrnelam to mi nieraz wlosy na glowie stawaly przez co musieliscie nieraz przechodzic.jakies szczeniaczki na zdjeciach?Proooszeeee:oops:uwielbiam maluchy:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...