Przepiękna Onka LUSIA zostaje u Sugarr.

[gonia66]

Super focia- dobranoc dziewczyny!!!!:):):)

[Lidan]

No to już wiemy gdzie Lusia śpi :lol:
[quote name='sugarr']mam nadzieję, że kong będzie służył, to ma być niby takie niezniszczalne, więc powinien podołać każdej paszczy[/quote]
Na pewno oryginalne kongi są dużo wytrzymalsze od tych tanich podróbek, których Emir (rottweiler mojej mamy) załatwił już kilka. Kupiłam małego ekstremalnego konga dla mojej niszczycielskiej Kolusi kilka miesięcy temu i nadal jest cały. Jak wychodzę do pracy to napycham go parówkami i psimi smakołykami i "klajstruje" serkiem topionym lub pasztetem, żeby trudniej było wygrzebać zawartość. Wieczorem nosi go w pysku Gapa. Poza tym, że można go nafaszerować świetnie odbija się w różnych kierunkach, robi tez za gryzaka. Ciekawe czy Emir się ucieszy ;)

-------------------------------------------------------------------------------
[url=http://www.dogomania.pl/threads/191131-na-ogromne-d%C5%82ugi-w-lecznicy-dla-zam%C4%99czonego-Marsa-Wielkopsa.-Do-1-wrze%C5%9Bnia.?p=15217053#post15217053] [FONT=Impact][SIZE=5][COLOR=Lime][U][B]Kup cegiełkę i pomnóż Marsowi[/B][/U][/COLOR][/SIZE][/FONT][/url]

[_Goldenek2]

A przy okazji może ktoś chce takie cudo [URL="http://www.dogomania.pl/threads/191347-Nie-mam-imienia.-Miałem-trochę-szczęścia...-ale-co-dalej"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1913....-ale-co-dalej[/COLOR][/URL]

[sugarr]

Lidan może się podzielisz tym zdjęciem co Lusi robiłaś na przystanku? :cool3: Ciekawa jestem jak wyszła! :)

[Lidan]

Podzielę się :-) ale może jutro :p Nie przerzuciłam go go komputera a teraz padam już na pychol ;-)

[gonia66]

[quote name='Lidan']Podzielę się :-) ale może jutro :p Nie przerzuciłam go go komputera a teraz padam już na pychol ;-)[/QUOTE]NO to czekamy, czekamy:)

[_Goldenek2]

[B][COLOR=#0000ff]Może znasz kogoś, kto pokocha LUSIĘ???
[/COLOR][/B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/1914...3#post15243143"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1914...3#post15243143[/COLOR][/URL]


To inna Lusia. Może imienniczka też będzie miała szczęście?

[Lidan]

Oto Lusia siedząca koło przystanku autobusowego i cierpliwie czekająca aż sobie pojadę :p


[IMG]http://a.imageshack.us/img832/2007/lusi1.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img340/3730/lusi2.jpg[/IMG]

A to żywy dowód na powodzenie konga u nowego użytkownika ;-)

[IMG]http://a.imageshack.us/img687/8/emirzkongiem.jpg[/IMG]

Emir pięknie dziękuje za wspaniałą zabawkę :loveu: Dzisiaj jadł z niej śniadanie :evil_lol:

[gonia66]

Ale fajnie focie!!!!!!!!!!!Lidziu wielkie dzieki!!:)LUsia jest cuuuudna:)
Gdyby moja Salmusia zechciala takim kongiem sie bawic..ale byloby cudownie:) Ale ta malutka dzikuska ledwo z reki je jak ja karmie...:(

[Lidan]

Kong to droga zabawka więc może to i dobrze, że Salmusia jej nie potrzebuje :p Do tego dużego konga weszło ze 30 dag serduszek drobiowych więc nieekonomiczna ta zabawka okropnie. Mama się przeraziła, że nie wyrobi na mięso ale uświadomiłam jej, że sucha karma i twarożek też się nadają :-)
Lusia śliczna i kochana, taki pieszczoch energiczny :iloveyou:

[gonia66]

[quote name='Lidan']Kong to droga zabawka więc może to i dobrze, że Salmusia jej nie potrzebuje :p Do tego dużego konga weszło ze 30 dag serduszek drobiowych więc nieekonomiczna ta zabawka okropnie. Mama się przeraziła, że nie wyrobi na mięso ale uświadomiłam jej, że sucha karma i twarożek też się nadają :-)
Lusia śliczna i kochana, taki pieszczoch energiczny :iloveyou:[/QUOTE]Ale numer....Lidziu...a 30 dag serduszek to dużo..??:o Dzis pierwszy raz kupilam dla tego mojego niejadka...na sprobowanie..i...jak jej posmakowaly to zjadla ponad 30 dag:( A ona jest malutka..waży 8 kg....no ale co mialam zrobić...??Smakowaly jej i prosila o jeszzce...ZOstawila chyba ze 3 szt (a bylo 36 dag)..:(
Nawet mialam zapytac gdzies czy mozna dawac i ile ...no i czy na surowo..??Bo moja zjadla surowe...(pokrojone drobno)....

[sugarr]

Bardzo się cieszę, że się kong przydaje! Piękny ten Emir swoją drogą :loveu:

Do konga można też suchą karmę + mokrą z puszki, albo suchą + pasztet... Jak pies nie ma wrażliwego żołądka, to jakąś taką niekoniecznie super tą mokrą karmę, taką z tańszych jako wypełniacz tylko. Jak się to porządnie upchnie, a nawet dodatkowo zamrozi to jest zabawa na dłuuugo.
Ale to dla cierpliwego łakomczucha, który będzie tak długo nad tym kongiem siedział aż nie wygrzebie :cool3: I wtedy to jest świetny czasopochłaniacz, niestety nie wszystkim psiakom się chce.

[Lidan]

[quote name='sugarr']Bardzo się cieszę, że się kong przydaje! Piękny ten Emir swoją drogą :loveu:[/quote]
Dzięki :-) Przekażę mamie to będzie dumna. Hodowca uważał, że jest najładniejszy z miotu i ubolewał, że nie chcemy go wystawiać. Niestety nie ma u nas nikogo chętnego i tak obrotnego, żeby się tym zająć. Poza tym to nie jest najlepiej ułożony pies i taki :hmmmm: upierdliwy, zbyt energiczny i nieco zbyt agresywny jak na mój gust.
[quote]Ale to dla cierpliwego łakomczucha, który będzie tak długo nad tym kongiem siedział aż nie wygrzebie :cool3: I wtedy to jest świetny czasopochłaniacz, niestety nie wszystkim psiakom się chce.[/QUOTE]
Hi hi...Moje sunie wygrzebują i wylizują a Emir znalazł szybsza metodę: podrzuca konga do góry i w końcu mu sie wysypuje zawartość ;-)
Goniu, podroby podobno nie są najlepszym jedzeniem dla psów bo zawierają czegoś za dużo (fosforu?") :niewiem: jednak ja moim psom daję. Tzn gotuję przeważnie udka z kurczaka i mniej więcej taka samą ilość serduszek, czasem żołądków lub jednego i drugiego i dopiero to mieszam z ryżem i marchewką. Myślę, że raz na czas nie zaszkodzi. 30dag serduszek po
ugotowaniu to nie tak dużo wychodzi ale ja kupiłam pół kilo z myślą, że zapcham wszystkie 3 kongi i że jeszcze zostanie ale okazało się, że ten XXL pochłonął więcej niż te dwa małe.

[gonia66]

[quote name='Lidan']

Hi hi...Moje sunie wygrzebują i wylizują a Emir znalazł szybsza metodę: podrzuca konga do góry i w końcu mu sie wysypuje zawartość ;-)
Goniu, podroby podobno nie są najlepszym jedzeniem dla psów bo zawierają czegoś za dużo (fosforu?") :niewiem: jednak ja moim psom daję. Tzn gotuję przeważnie udka z kurczaka i mniej więcej taka samą ilość serduszek, czasem żołądków lub jednego i drugiego i dopiero to mieszam z ryżem i marchewką. Myślę, że raz na czas nie zaszkodzi. 30dag serduszek po
ugotowaniu to nie tak dużo wychodzi ale ja kupiłam pół kilo z myślą, że zapcham wszystkie 3 kongi i że jeszcze zostanie ale okazało się, że ten XXL pochłonął więcej niż te dwa małe.[/QUOTE]Lidziu..ale to bylo 36 dag...surowych..:( Nie zdążylam ugotowac nawet:( DZiś animondę zmieszałam z ugotowanymi szyjkami (obranymi oczywiscie) i tez zjadla ze smakiem- bo samej animody juz nie chce( a tak ja pałaszowała kiedyś)..:) ONa musi miec bardzo urozmaicona diete- juz to dawno zauwazylam...:)
Ale dzis byla kooo i byla "normalna"- czyli "śliczna";);)

[Lidan]

Hm...Są przecież zwolennicy barf (czy jakoś tak) i tam sama surowizna idzie więc może Salmusi nie zaszkodzi ;-)

[gonia66]

[quote name='Lidan']Hm...Są przecież zwolennicy barf (czy jakoś tak) i tam sama surowizna idzie więc może Salmusi nie zaszkodzi ;-)[/QUOTE]Ale myślisz, ze to niezdrowe jest Lidziu?? A o tych zwolennikach, to pierwszy raz słyszę...:) Ze niby tylko surowe maja jeść..??:o

[sugarr]

"Studiowałam" kiedyś BARF bardzo intensywnie i chciałam go stosować, bo to na prawdę fajna i zdrowa dietka dla psa, ale wymaga trochę ogarnięcia, czego mi brakuje :cool3:
Tzn trzeba pamiętać żeby zawsze dokupić mięsa (ja nie mam gigantycznej zamrażarki) i trzeba samemu jakoś zbilansować ten posiłek, a nie tak jak w suchej karmie - wszystko już w dobrych proporcjach.
Generalnie polega na dawaniu surowego mięcha i kości, większości owoców i warzyw, nabiału... Zdrowo wiadomo - nie sklepowa chemia. Ale ja się do tego nie nadaję

[url]http://www.dogomania.pl/forums/503-BARF[/url]

[gonia66]

[quote name='sugarr']"Studiowałam" kiedyś BARF bardzo intensywnie i chciałam go stosować, bo to na prawdę fajna i zdrowa dietka dla psa, ale wymaga trochę ogarnięcia, czego mi brakuje :cool3:
Tzn trzeba pamiętać żeby zawsze dokupić mięsa (ja nie mam gigantycznej zamrażarki) i trzeba samemu jakoś zbilansować ten posiłek, a nie tak jak w suchej karmie - wszystko już w dobrych proporcjach.
Generalnie polega na dawaniu surowego mięcha i kości, większości owoców i warzyw, nabiału... Zdrowo wiadomo - nie sklepowa chemia. Ale ja się do tego nie nadaję

[url]http://www.dogomania.pl/forums/503-BARF[/url][/QUOTE]uuuuuuu...odpada..te warzywa i owoce....to nie dla Mojej gwiazdy;) Poza tym raczej bym nie powiedziala, ze to nasze "miesko" jest pozbawione chemii....:(

[_Goldenek2]

A czy mogę zaprosić na bazarek [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]

[B][COLOR=#ff00ff]Sonia zaprasza na bazarek, z którego pieniążki wykorzystamy na jej diagnostykę i operację:[/COLOR][/B]
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/192056-KUP-ZA-ILE-CHCESZ-czyli-zbieramy-na-operację-Sonki-z-dysplazją-02.10-godz.20-00?p=15301617#post15301617"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1920...7#post15301617[/COLOR][/URL]

[Lidan]

Co nowego u Lusi? Jak zdrówko i samopoczucie?

[I]A może ktoś chce płytkę lub torebeczkę[/I] => [url=http://www.dogomania.pl/threads/192400-Bazarek-p%C5%82ytowo-ubraniowo-torebkowy-na-Spajkusia.-Do-18.-09.2010][U][B][COLOR=Blue]BAZAREK NA SPAJKIEGO[/COLOR][/B][/U][/url]

[sugarr]

Oj, kurcze już się prawie miesiąc nie odzywałam! Przepraszam cioteczki.

U Lusi w porządeczku, przerzuciłam ją na Trovet Renal, bo czytałam lepsze opinie niż o Royalu i do tego Lusia strasznie po nim tyła, po Trovecie wydaje mi się, że jest idealnie i do tego kupki piękne. Ale oczywiście najważniejsze wyniki badań. Po drugim worku, a przy okazji jak się wreszcie wyleczę (dopadła mnie jakaś niby "głupia", jesienna infekcja bakteryjna, a już od dłuższego czasu się z łóżka ledwo podnoszę, a antybiotyki jak cukierki....) to zrobię dokładne badania i tu wrzucę, skonsultuję też z Biafrą.

A tak odnośnie Biafry, jakby ktoś rozmawiał w jakiejś ważnej sprawie to bardzo proszę napomknąć tak przy okazji o umowie adopcyjnej Lusiowej. Ja wysłałam smska z danymi do wysyłki umowy, ale nie dostałam odpowiedzi, cioteczka - wiem, że zajęta, a przy tych wszystkich sprawach z powodzią i fundacją to aż mi głupio dzwonić i się dopominać :cool3:


Zdjęć nie mam, bo przyznaję bez bicia, że ostatnio spacery dość krótkie bo mnie to choróbsko męczy i po chwili zabawy z psem czuję się jak stu letnia babcia i pocę się okrutnie. Jak stanę na nogi (a lekarz mi już obiecuje, że po weekendzie na pewno), a pogoda się utrzyma to dodam zdjęcia.

Pozdrawiam Was serdecznie

[Cantadorra]

Sugarr, wracaj pędem do zdrowia i czekamy na relacje i foty :)

[MARCHEWA]

Kuruj się Sugarr;)mnie też ostatnio grypsko dopadło,to wiem,że na spacery nie chce sie wychodzic,tylko w łóżeczku człowiek by zalegał;)
Wymyziaj chociaz Lusieńkę od nas;)

[gonia66]

[quote name='MARCHEWA']Kuruj się Sugarr;)mnie też ostatnio grypsko dopadło,to wiem,że na spacery nie chce sie wychodzic,tylko w łóżeczku człowiek by zalegał;)
Wymyziaj chociaz Lusieńkę od nas;)[/QUOTE]
I ode mnie tez obowiazkowo...zagladam tu caly czas, choc nie pisze:) Ale o Lusi pamietam zawsze:):):)

[Lidan]

[quote name='gonia66']I ode mnie tez obowiazkowo...zagladam tu caly czas, choc nie pisze:) Ale o Lusi pamietam zawsze:):):)[/QUOTE]

Ja też :-) Jest to jedyny wątek który nadal śledzę mimo że pies ma już stały dom. Sugarr i Lusi życzę dużo zdrowia.