psiara_agg Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Zgłosili się chętni na kociaka, koniecznie szarego, i możliwie najmłodszego, są jakieś maluszki w schronie? Na płeć jeszcze się nie zdecydowali ;) Quote
alina71 Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 A w jakim na oko wieku są te spaniele? Ewentualny dom dostał wiadomość o operacji, czekamy z Magdą na decyzje. Quote
monika55 Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Ten chory przesliczny jest, obejrzałam go ale nie zapytałam o wiek. Quote
shanti Posted December 19, 2011 Author Posted December 19, 2011 [quote name='alina71']A w jakim na oko wieku są te spaniele? Ewentualny dom dostał wiadomość o operacji, czekamy z Magdą na decyzje.[/QUOTE] Ja nie umiem tak precyzyjnie okreslić wieku po zębach. Starszy powiedzmy około 6-7 lat, młodszy góra 4, ale to tak pi razy oko. Małych kociaków już nie mamy na schronisku. Przynajmniej na razie. Quote
Asia & Ginger Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 Dostałam cynka o spanielach czekoladkach. Prześliczne są. :loveu: :loveu: :loveu: W jaki sposób znalazły się w schronisku? Czy potraficie powiedzieć coś więcej o ich charakterze, stosunku do innych psów, itp? Wrzucę je na forum spanielowe i do wątku adopcyjnego spanieli na dogo. Quote
shanti Posted December 20, 2011 Author Posted December 20, 2011 Trafiły do schroniska przywiezione przez hycla z interwencji. Najpierw starszy, potem za kilka dni młodszy. Oba potracone najprawdopodobniej przez samochód. Starszy był tylko leciutko poobijany, młodszemu wyskoczyła kość udowa z panewki stawu biodrowego. Oba psy bardzo spokojne, przerażone schroniskiem. Młodszy bardziej płaczliwy, starszy cichutki i zrezygnowany. Na siebie reagowały bardzo przyjaźnie, widać po zdjęciach, nawet powiedziała bym podejrzanie przyjaźnie. Tak jakby się znały. Szczególnie młodszy wywijał ogonkiem na widok starszego. Quote
Mona1991 Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 Jak by ktoś potrzebował, zdjęcia spanieli na bloogu są osobno, a na FB jak razem sie tulą... Ciężko. Quote
shanti Posted December 20, 2011 Author Posted December 20, 2011 Dziś powtórka z Lucy - colaczki. Sunia ze zwichniętą szczęką rano bluznęła krwią, i w trzy godziny psa nie było. Bartek nie zdążył dojechać. :shake: Spij spokojnie mała ['] Wczoraj poszedł jeden, dziś drugi szczeniak. Obie suczki. Właściciel odebrał tego z tabliczką z nr telefonu przy obroży. Nie mogliśmy się dodzwonić, bo to Czech z Karwiny, myśliwy. Pies to był border terier, coś mi się kojarzył wygląd, nie mogłam załapać co to. Poleciał gościowi na polowaniu za zającem. [IMG]http://www.psy.elk.pl/zdjecia/rasy/borderterier.jpg[/IMG] Nie ma na szczęście na razie nowych psów. Wybaczcie, dziś już nie mam nastroju do pisania.:shake: Quote
szafra Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 Kurcze - cały czas od niedzieli myślałam o tej suni ( nie dawało mi to spokoju) ... ostatnio już nawet nie wstała i widziałam, że coś jej jest ... ale myślałam, że to przez ta szczękę złamana taka smutna się zrobiła i schroniskowa depresja ją dopadła... Quote
Asia & Ginger Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 [quote name='shanti']Trafiły do schroniska przywiezione przez hycla z interwencji. Najpierw starszy, potem za kilka dni młodszy. Oba potracone najprawdopodobniej przez samochód. Starszy był tylko leciutko poobijany, młodszemu wyskoczyła kość udowa z panewki stawu biodrowego. Oba psy bardzo spokojne, przerażone schroniskiem. Młodszy bardziej płaczliwy, starszy cichutki i zrezygnowany. Na siebie reagowały bardzo przyjaźnie, widać po zdjęciach, nawet powiedziała bym podejrzanie przyjaźnie. Tak jakby się znały. Szczególnie młodszy wywijał ogonkiem na widok starszego.[/QUOTE] Dziękuję za info. A tymczas się jakiś znalazł dla młodszego? Quote
shanti Posted December 21, 2011 Author Posted December 21, 2011 [quote name='Asia & Ginger']Dziękuję za info. A tymczas się jakiś znalazł dla młodszego?[/QUOTE] Ludzie się zastanawiają. To bawet byłby DS. Zobaczymy, mają rozmawiać z wetem, dałam namiary. [QUOTE]Kurcze - cały czas od niedzieli myślałam o tej suni ( nie dawało mi to spokoju) ... ostatnio już nawet nie wstała i widziałam, że coś jej jest ... ale myślałam, że to przez ta szczękę złamana taka smutna się zrobiła i schroniskowa depresja ją dopadła... [/QUOTE] Astowaty dał radę. Wyszedł z tego. Ona nie. Zero reakcji na leki. :shake: Quote
Mona1991 Posted December 21, 2011 Posted December 21, 2011 Pamiętam jak wyszłam z nią pierwszy raz w poniedziałek... Wtedy z Iwoną pojechałam do schroniska... Wtedy trafił się Polar... Quote
szafra Posted December 21, 2011 Posted December 21, 2011 Za dużo tych psich nieszczęść. Wczoraj na FB trafiłam na jakiś filmik - kobieta rzucała szczeniaczkiem na podłogę i kopała go a małe dziecko to wszystko widziało :-(:-( nie obejrzałam do końca, nie byłam w stanie i ryczałam jak bóbr. Nie mogę się otrząsnąć ... Trzymam dzisiaj kciuki za spaniela. Shanti jakby co to ja od piątku - wiesz! Może dobrze by było założyć wątek tej malutkiej od Michała? Quote
shanti Posted December 21, 2011 Author Posted December 21, 2011 Spanielek po zabiegu. Przy okazji został też odjajczony. Samochodem jeździ bardzo grzecznie, widać że to dla niego normalka. Dostał na razie leki i śr. przeciwbólowe. Gipsu nie ma, zszyta rana na nodze powyżej uda ok. 10 cm. Szafro dzięki. Ci ludzie dzwonili i rozmawiali z Agatą, ale jaka decyzja co do spanielka na razie nie wiem. Nowe trzy psy na schronisku, w tym benek oddany za opłata, ale o tym jutro bo ich jeszcze na oczy nie widziałam. Ja krążyłam między wetem, delimą i jzk, w schronisku rządził Sylwester. Adoptował jednego szczeniora, o ile dobrze zrozumiałam mniejszego pieska z "11" na weglu. To tyle, muszę się ogarnąć bo dopiero weszłam do domu. A, dostałam zdjęcia młodego astowatego adoptowanego w sobotę. Wrzucę później, ale mówię Wam cudo!:lol: Szaleje z haszczką, wreszcie chyba ma dzieciństwo. Falcon [IMG]http://img545.imageshack.us/img545/756/img2797q.jpg[/IMG] [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/415/img2790q.jpg[/IMG] [IMG]http://img195.imageshack.us/img195/9454/img2775uo.jpg[/IMG] [IMG]http://img577.imageshack.us/img577/3321/img2807sr.jpg[/IMG] Ps. Rozmawiałam właśnie z Panią od spanielka po operacji. Jak wszystko dobrze pójdzie mały jutro pojedzie do domku. Jutro się okaże czy będzie to DS. Założe się żę się w nim zakochają i zostanie ;) Quote
alina71 Posted December 21, 2011 Posted December 21, 2011 Należy mi się ale super. :) Tzn każdemu ale on miał trudniejsze przejścia więc aż człowiekowi lżej jak widzi zadowolonego zwierzaka. Quote
monika55 Posted December 21, 2011 Posted December 21, 2011 Złe wieści przeplatają się z dobrymi. Czuje się taka bezradna w tej chwili, biedne te psiaki.Trzeba wątki zakładac żeby wiadomości zebrac.Zawsze ogłoszenia to większa szansa dla tych biedaków. Quote
Mona1991 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Jeżeli najmniejszy z 11 to prawdopodobnie to będzie Floyd :) Raz źle raz dobrze... Raz spokój, raz bieganina... Przekichane. Za Spaniela kciuki i palce u stóp, na pewno mu się uda ;) Quote
monika55 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Co wiemy o Braciszku Ząbku? Taki maluch. [IMG]http://img98.imageshack.us/img98/2687/dsc00052.jpg[/IMG] Quote
alina71 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 I co ze spanielkiem bo się nie widziałam z Magdą, leży chora w domu. Kurde może bym TZ uprosiła jakoś. Choć nie wiem jak. Wkurza mnie takie pytanie i proszenie. :-( Quote
Asia & Ginger Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Trzymam kciuki za ten tymczas dla spanielka, oby okazał się domkiem stałym. :kciuki: :kciuki: Quote
shanti Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 Szczeniak który poszedł to rzeczywiście Floyd. Ale mam mieszane uczucia. Może przesadzone. Zobaczymy. Właściciele dziś odebrali haszczkę Lunę i bokserowatego Cezara (zdjęć jeszcze nie miał ), oboje to nasi stali bywalcy. :lol: Spanielek pojechał do domku i będzie to DS. Oby było dobrze. Moniko,to akurat moja Cipulinka i nie do adopcji :evil_lol::evil_lol: Ząbeczek to inaczej TinTin i jest tu [URL]http://schronisko-jastrzebie.bloog.pl/gal,41454063,title,Tin-Tin,index.html[/URL] Trzy lata, około, waga około 5 kilo, troszkę nieufny, ale chętny do głaskania i pieszczot. Straszny panikarz, jak znasz moją Cipusię to ten sam typ, o byle co dużo płaczu. Trzęsie się jak ratlerek, ciągle w ruchu, chwileczkę nie ustoi w miejscu. Psiaczek dla ludzi bardzo spokojnych i cierpliwych. Znowu nowy szczenior, suczka czarna z białym krawacikiem. Benek jest ogrrrromny i na razie na mnie warczy, olewa kabanoski i jest nieprzekupny. Brzydal.:evil_lol: Duży wilkowaty bardzo mało je. Odrobaczyłam, ale dziubie jak ptaszek, a chudy jak szczapa. Trzeba mu się bliżej przyjrzeć. A, nie wiem czy pisałam ja albo Alina,spaniel poszedł do rodzinki Magdy od Azji. Magda całą rodzinę "wyposażyła" w psy ze schroniska, dobrze że ma liczną:evil_lol: Poszły tam Azjatka, spanielka Szila (ta skołtuniona), maleńka kilogramowa jorczka i teraz spanielek. Dziś z panią od spanielka była pani Szilki i to najukochańszy pies na świecie, według niej. Jorczka dalej taka delikatna i wątła, chuchają i dmuchają na nią. Szczególnie pan. ;) Quote
monika55 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 To świetne wieści. Malucha promujemy po Swiętach. I chyba jeszcze jakieś biedactwa. Napisz kogo. Faktycznie takie podobne Ząbalek i Cipulinka jak brat i siostra. Cioteczki drogie - życzymy z Mufinką dobrych, spokojnych i wesołych Świąt. [IMG]http://img228.imageshack.us/img228/4084/bouleqr2.gif[/IMG] Quote
Alicja Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 [COLOR=blue][B]AnnArt[/B][/COLOR] , dzięki serdeczne za znalezienie domeczku dla 1czworaczka :Rose: Zdradź mi jeszcze proszę tajemnicę ile maleństwo wazyło , możesz napisać u Ozzy'ego na blogasku ( link w banerku) . Quote
alina71 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Ale się cieszę. Wyściskam Magde za te działania w rodzinie. Po świętach, jak wróci do pracy. Quote
DT Iwa Posted December 23, 2011 Posted December 23, 2011 Jest jeden taki wieczór w roku gdzie niebo z ziemią się łączy. Gwiazda z nieba spada by ten wieczór ogłosić. To wieczór miłości gdzie zostaje pokonane wszelkie zło, panuje zgoda i miłość a w oku łza się kręci, że to tylko taki jeden wieczór. Życzę Wam, aby takich chwil w Waszym życiu było jak najwięcej. Niech Boża Dziecina, która jest miłością ogarnia Was w nadchodzącym Nowym Roku 2012 i Wam błogosławi. Z darem modlitwy przy żłóbku. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.