alina71 Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 Jest szansa na dom dla persa. Pan będzie się kontaktował z Iwoną. Kciuki. Quote
monika55 Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 To ja klatkę mogę odwiźć? Nie będzie potrzebna? Quote
DT Iwa Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Czarno to ja widze ale że się robi już na schronie ludzie przed świętami to powinni kupić sobie młotki :angryy::angryy: i ustawić się do spowiedzi wrrrrrrrrrr:angryy::angryy: a jeśli chodzi o DT dla kota to proszę bardzo tomek go nauczy hihihih wiec jak chcecie to go wezmę :evil_lol: a jeśli ma domek umówiony to DT otwarte kto chce kto chce dla wybrańca Quote
Mona1991 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Mam nadzieje ze Perseliusz znajdzie normalny dom... Całą noc przespał na biurku... -.- A ja widze tylko latającą kite na monitorze... Też se miejsce znalazł... :) Quote
DT Iwa Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Ja też mam nadzieje że się znajdą dla nich wszystkich ,ale ja to chyba stane przed bramą schroniska i będe witać ludzi :angryy: będe im na odchodne rozdawać młotek i sznur :mad::mad: Quote
shanti Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 [quote name='alina71']Jest szansa na dom dla persa. Pan będzie się kontaktował z Iwoną. Kciuki.[/QUOTE] Rozmawiałam z panem. To byłby fajny długotrwały DT, ale jest jeden problem że kot musi być zdrowy, zaszczepiony z wykształcona już odpornością. Pan miał w domu chorego kota na jakąś wirusówkę i niestety to jest warunek. Więc i tak musiałby tu parę tygodni posiedzieć. Aniu, te dziewczyny które mi go przywiozły mówiły że do psów jest ok, ale w schronisku warczał na psiaka chodzącego po biurze, więc nie wiem :shake: Ze Żwirkiem u Mony sie podobno omijają, ale Żwiras nie jest zadziorny. No i pani musiała by sie liczyć z częstymi być może, wizytami u weta. U Bartka było by za darmo, chodzi tylko o czas i transport, no i serce dla staruszka. Quote
alina71 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 DT? zrozumiałam pana, że ds. No nic trzeba szukać dalej. Fajnie jakby jednak znalazł własny dom. Quote
shanti Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 A może i stały dom? Może ja żle zrozumiałam? No nic, w każdym razie jest to jakaś opcja, bo pan zdecydowany, tylko kwestia doprowadzenia kota u nas do porządku i szczepień. Czyli nie jest źle. Robimy w takim razie zbiórkę na zęby i doprowadzenie go do stanu używalności. [B][COLOR=navy]Zapraszam na watek persa. [/COLOR][/B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/219472-Siedlisko-bakterii-i-zarazk%C3%B3w-do-u%C5%9Bpienia-Czy-tylko-starszy-pers-Wypowiedz-si%C4%99%21%21%21?p=18198016#post18198016"]http://www.dogomania.pl/threads/219472-Siedlisko-bakterii-i-zarazk%C3%B3w-do-u%C5%9Bpienia-Czy-tylko-starszy-pers-Wypowiedz-si%C4%99!!!?p=18198016#post18198016[/URL] Quote
alina71 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 [quote name='shanti'] A spaniele są dwa. ;)[/QUOTE] Jeden jutro będzie miał odwiedziny. Może i domek. Quote
Mona1991 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 No to ciekawe będą te odwiedziny jak psy z budy nie chcą wyjść... :shake: I są na KW jeszcze... Quote
alina71 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Póki co tylko odwiedziny i rozmowa. Zobaczymy. Quote
shanti Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 Dobre i to. A nóż widelec się zakochają i poczekają na koniec kwarantanny? Albo wpadnie w oko jakiś inny psiak? Podobno poszedł też ten psiak z "11", ale nie cieszmy się. Pan dzwonił że pies boi się pomieszczeń i klatki schodowej, bo poszedł do mieszkania w bloku. Oby się przystosował a panu starczyło cierpliwości. [URL]http://pu.i.wp.pl/k,NjU2NDQ4NjYsNDkyNTkwODQ=,f,738818_DSCF4894_big.jpg[/URL] Quote
AnnArt Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 To jest chyba Igor, tak? Trzeba trzymać kciuki, a Panu musi starczyć cierpliwości przynajmniej na tydzień, bo chyba szybciej się psiak nie przyzwyczai. Dostałam wiadomść na FB "witam :) Pamięta pani pieska (suczkę dźgniętą nożem przez właściciela? Giekse?) Ma się świetnie Nikusia jest zdrowa i kochająca :) :) Obiecaliśmy że damy znać od czasu do czasu co z psiakiem : ) Pozdrawiamy" Czy chodzi o tą pobitą pchełkę? czy o jakiegoś innego psiaka? Quote
AnnArt Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Koleżanka Pani od Aksela - kociara, swoich kotów ma sześć, pyta : "czy ja moge go oglosic na miau.pl?? tam sa takie osoby, co sie znaja na takich kotach i kase zawsze zbierają" Może go ogłaszać? Quote
shanti Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 Pewnie że ogłaszać! Aniu o Persie na jesgo wątku, żeby się nie pogubić [URL]http://www.dogomania.pl/threads/219472-Siedlisko-bakterii-i-zarazk%C3%B3w-do-u%C5%9Bpienia-Czy-tylko-starszy-pers-Wypowiedz-si%C4%99%21%21%21?p=18198016#post18198016[/URL] A i jakby zrobiła na miau watek to zamieść tam linka, dobrze? żeby się nie dublować, bo Alinka i inni też są na miau. A tą pobitą bidulkę pamiętam, a jakże! Świetne wieści :lol: Quote
alina71 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Ci którzy chcą do spanielka przyjechać to rodzina Magdy od Azji. Dokładnie rodzina od tej rodziny co adoptowała spanielkę latem. ;) Marzyli o takim psie więc jest szansa, że coś z tego będzie. Quote
monika55 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 To dobrze że coś sie dla nich szykuje. Byłam na chwilę, byli jacyś ludzie i ogladać i z darami. S nie bardzo miał czas. Quote
AnnArt Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Znajomy pyta czy są w schronisku aktualnie jakieś małe kociaki, jeżeli teraz nie ma, a pojawią się w schronie albo będziecie słyszały, że ktoś ma to dajcie znać ;) Druga sprawa - ta psina z wiadomości to nie Pchełka, bo dostałam fotki na maila, nawet jej nie kojarzę, ale wrzucę na facebooka do "już w domu" :) Quote
shanti Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 Jest taki młody kocurek, kilkumiesięczny. Troszkę dzikusek, ale do oswojenia. Były dwa, kociczka ze dwa tygodnie temu została adoptowana, jego dałam do pierwszej od lewej klatki z depozytami. Cożeśmy się z Sylwestrem za nimi naganiali, ale udało się! Myślałam że chodziło o taką kędzierzawą suczkę, niewielką, jamnikowatą. Ale faktycznie ona chyba była pobita dechą. Ta była chyba w domu gdzie facet startował z nożem do żony i sąsiadów. Interweniowała policja. Ale pamiętam bardzo niejasno. Quote
Mona1991 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Wracałam z Boryni. Marta do mnie dzwoniła, ale nie dogadałyśmy się dokładnie... Kazałam dzwonić na SM bo nie ma innej opcji. Spotkałam się z Markiem pod moją klatką... Mała suczka... Chyba szczeniak. Śliczna. Nie wiedziałam, że to chodzi o Marty koleżanke i Panią, która adoptowała małego ONka, czyli Wielkopolska... Aż mi sie przykro zrobiło... Niestety zasady zasadami i tak musialo być. Quote
AnnArt Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Oki, dzięki za informacje :) Jak się będą pojawiały małe kociaki to napiszcie, bo od kiedy u nas pojawiła się Luna i ludzie w tym klienci ją zobaczyli i dowiedzieli się, że jest ze schroniska, to często pytają czy są jakieś maluchy ;) Mała ukradła wszystkim serca, poza tym zachowuje się jak pieso-papuga. Albo ciągle chodzi przy nodze, albo siedzi na ramieniu, nawet jak chodzę. Już polubiły się z moim kotem i teraz wszystkie trzy urządzają wyścigi z kuchni do pokoju :) Mam nadzieję, że w końcu dam radę przyjechać w niedzielę.. Quote
shanti Posted December 14, 2011 Author Posted December 14, 2011 Aniu, będę pamiętać. Kurcze, a dzwonił do mnie ktoś czy mamy szczeniaki. Zapomniałam nr zapisać. No nic, zanim zaszczepimy pewnie zadzwoni drugi raz, tak się umawialiśmy. Zresztą po szczeniaki ciągle ktoś przyjeżdża, pewnie długo nie posiedzi. Quote
szafra Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 Wczorajszy szczenior to szedł za nimi od McDonalda aż na Wielkopolską do jaru. Ma obróżkę, ale na smyczy to raczej nie chodził, bo przypięty do niej szalał ... Pewnie się zgubił w tamtych okolicach! Ula - moja znajoma ( mieszka w Mony bloku) ma goldenkę lekko spasioną - to za nimi szczeniak szedł. Quote
shanti Posted December 14, 2011 Author Posted December 14, 2011 Szczenior samotny nie jest. Podobno mamy już 4, trzy sunie i jeden piesek. Jutro będzie relacja z pierwszej ręki bo idę na zastępstwo. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.