Jump to content
Dogomania

WSZYSTKO O NOWOFUNDLANDACH (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


lidiya

Recommended Posts

  • Replies 663
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

moze jednak ktos tu czasem zaglada? hmm...mozecie doradzic mi jak mona wyprostowac siersc psiaka i jak sie pozbyc lupiezu z ogonka?

ps. hodowla LOGRUS? logrus beam from hell (nie wiem czy dobrze napisałam) cos moze mowi? szukałam informacji na temat tego psiaka i jakos nic nie znalazłam.....

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

a czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć na pewne pytania ?
siedzialam, czytalam na forum z 2 godziny, ale dalej nie mam pojęcia, czy
nowofundlandy mogą zostawać same w domu na pół dnia [ja mam szkołę, rodzice pracują] . wracam mniej więcej o 15, wychodzę o 7.30 . a więc ?

Link to comment
Share on other sites

Owszem, dorosły nowofundland spokojnie może zostawac w domu na kilka godzin, natomiast przy maluchu moze to byc nieco skomplikowane z różnych względów. Przede wszystkim maluch będzie sie nudził, więc zniszczy pół mieszkania, po drigie nie umie jeszcze siusiac na zewnątrz, więc nasiusia wszedzie gdiz sie da, a po kolejne bedzie płakał i tęsknił......Wniosek: żeby miec grzecznego dorosłego nowofundlanda, trzeba za mlodu poswięcic mu duzo czasu na naukę i przywyknięcie do nowej sytuacji....

Link to comment
Share on other sites

hej
zgadzam sie - niufek moze zostac w domu, ale trzeba czasu, aby go do tego przyzwyczaic - ja przez dluugi czas - jak wracalam do domu balam sie otworzyc drzwi;)i zobaczyc co tak dzis wykombinowala moja laleczka

Fruzia - za tydzien ucze sie jezdzic na nartach w Zakopanym :crazyeye::evil_lol:(21-24.01)

Link to comment
Share on other sites

ech, dziękuję Wam bardzo.
rodzice postanowili mi na urodziny kupić psa, bo wiedzą jak brakuje mi mojego owczarka.
przejżałam mnóstwo stron, a że naprawdę zależy mi na nowofundlandzie [bo z tego co wyczytałam i przekonałam się na jednej suce , jest przyjaznym, spokojnym psiakiem] nie byłam pewna, co z tą samotnością. Dziękuję Wam bardzo; )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baha']hej
ja przez dluugi czas - jak wracalam do domu balam sie otworzyc drzwi;)i zobaczyc co tak dzis wykombinowala moja laleczka
[/quote]
Moja suka nie jest niufem a czarnym terierem rosyjskim (ale twórcy rasy użyli m.in. nowofunlandów :razz:) i też tak miałam:diabloti: To taka bardziej ogólno-psia przypadłość. Są jednak na to metody. Skoro Sally się uczy to znaczy, że ma wakacje, czyli 2 miesiące wolne dla psa :p Ja bym wzięła szczeniaka na wakacje właśnie, by móc go "udomowić"...
Ponieważ jednak szkołę dawno skończyłam to po zabraniu Uli z hodowli wzięłam 3 tygodnie urlopu macierzyńskiego (zaplanowanego kwartał wcześniej i wpisanego do grafiku urlopów:eviltong:).

Link to comment
Share on other sites

fakt, mogłabym go wziąc nawet na ferie , ale przyzwyczaję go , że będę w domu i nagle zaczne wychodzić ? chociaż jest też opcja, że stopniowo w ferie mogłabym go przystosować do mojej nieobecności ;>

narazie nowofunland jest ostatnią opcją, jutro odwiedzę schronisko, może jakaś mordka wpadnie mi w oko, której zechcę pomóc, ewentualnie mogę załatwić goldena szczeniaczka za groszę, podobno od dobrej matki. i na sam koniec wybiorę się na giełdę by dorwać niufka ; )


mimo wszystko dziękuję ; >

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sally3103']tak na giełdę,
w moich okolicach nie ma mowy o hodowlach, dowiadywałam się.
pozatym ? pozatym nie chcę psa na wystawy, chcę przyjaciela. :>[/quote]



dzieczyno chcesz psa od rozmnażacza?????
widziałaś to???
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=103050[/URL]

tez chcesz taka kluseczke???

Link to comment
Share on other sites

fakt, przerażające.

mój kuzyn ma hodowlę amstaffów, poleci mi na pewno sprawdzonych ludzi.
pozatym większość moich znajomych kupywała różnych ras psy, które wyrosły na śliczne, zadbane słoneczka.

nie wyobrażam sobie jak można hodować psy w takich niewyobrażalnie obrzydliwych warunkach, ech... brak mi słów na bezdusznych ludzi.
dziś zbierałam pieniądzę na WOŚPIE, odnalazłam ludzką , serdeczną strone mojego zgniłego,szarego miasta.

a tymczasem idę się kąpać, niedługo wrócę.

Link to comment
Share on other sites

myślicie, że na giełdzie są sami pseudohodowcy ?
mój kuzyn ma prawdziwą hodowlę amstaffów, sprzedaje piękne i mądre psy.
właściwie to nigdy nie miałam pojęcia o takim traktowaniu, nigdy specjalnie nie zagłebiałam się w ten temat.

w każdym bądź razie - w sobotę , albo w tygodniu jadę do miejskiego schroniska.
chciałabym, aby jakaś mordka urzekła mnie tak, że bez nie bym nie wyszła ; )

i proszę, nie najeżdżajcie na mnie tylko ze wzgledu na to, że nie miałam pojęcia jak traktuje , jak rozmnaża się psy , które sprzedawane są na giełdzie...

Link to comment
Share on other sites

dobra, słuchajcie. mam pewne pytanka.
urzekły mnie nowofundlandy, wyglądem i cechami charakteru, cholernie.

teraz tylko myślę : zna ktoś może dobrą hodowlę, lub osobę z małymi nowofundlandami w zachodniopomorskim ?

szukałam na googlach ogloszeń, są. ale po 2 tys. z rodowodami.
a mnie naprawdę nie stać na psa za 2 tys, pozatym nie chcę mieć go z rodowodem. poprostu zależy mi na psie takim jak on.
więc ... w jakich cenach są niufki bez rodowodu ? tak mniej więcej, czy ktoś się orientuję ?



a aaaaa ! już w sobotę do schroniska jadę ! :multi:

Link to comment
Share on other sites

jak Cię nie stać na psa z rodowodem to nie stać Cię także na wyżywienie młodego niufa , który potrzebuje najlepszej ,wartościowej karmy, nie stać Cię też na szczepienia, środku przeciwkleszczowe,odrobaczenia, a jeśli zachoruje ?? a jeśli będzie dysplazja ???? potrzebna operacja ???

wybacz ale nie lubię argumentu że nie stać kogoś na psa z rodowoedem:roll: bo utrzymanie wychodzi drożej

śledzę ten wątek bo niuf to moje największe marzenie od wielu,wielu lat - prawdziwy , zdrowy niuf ! I mam nadzieję że kiedyś będę mogła sobie na takiego pozwolić.

Link to comment
Share on other sites

widzisz, to ja będę się opiekowała tym psem,
wiem, że moja mama nie da 2 tys za psa,

pozatym, po co mi rodowód ? to ma być pies, mój przyjaciel, nieważne za ile, wazne by był mądry.

stać mnie na wykarmienie i na leki, o to się nie martw, mam jeszcze ojca - podobno :p

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście nie popieram kupowania psa bez rodowodu z niewiadomego źródła, ale... Nie zgodze się ze stwierdzeniem, że jak nie stać kogoś żeby kupić sobie psa z rodowodem to nie stać go również na utrzymanie. Jedzenie, szczepienia, weterynarz - po zsumowaniu z całą pewnością wyjdzie drożej, ale trzeba pamiętać, że ta kwota jest rozbita na kilkanaście mniejszych, nie każdy może sobie pozwolić na jednorazowe wyłożenie 2 tysięcy złotych, bo nie każdy taką kwota dysponuje

[B]sally3103[/B], jeżeli na prawde zależy Ci na psie tej rasy, poczekaj, odłóż troche pieniędzy i kup psa z rodowodem, na pewno nie pożałujesz

Link to comment
Share on other sites

Wiele już na ten temat na Dogo było pisane :cool1:
Rasowy=rodowodowy!
Rodowodu, tak na marginesie, wcale nie musisz wyrabiać, możesz poprzestać na metryczce, którą wraz ze szczenięciem dostaniesz od hodowcy.
Rodowodowy znaczy m.in. po sprawdzonych, przebadanych i ocenionych pod katem przydatności hodowlanej rodzicach.

M.in. ważne są wpisane do rodowodu rodziców wyniki badań w kierunku dysplazji bioder (HD) i łokci (ED).
Pokaż mi osobę rozmnażającą psy bez rodowodu, która takie badania profilaktycznie swojemu psu robiła:angryy: A dla ras olbrzymich to bardzo ważne...

Niedawno w dziale "Hodowla" był rozstrzygany podobny dylemat. Dotyczył zakupu doga niemieckiego. Poradzono autorce wątku, by poszukała w hodowlach niewystawowego (a zatem tańszego) szczenięcia z jakąś nieznaczną wadą (np. umaszczenia), która jednak nie ma znaczenia dla zdrowia i przyszłego komfortu życia psa. Watek zakończył się zakupem takiego właśnie niewystawowego maluszka z rodowodem:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...