KIKI1 Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 No Ja Slyszalam Twoj Glos Az Ciarki Mnie Przeszly Ale Jak Tyle Osob Sie Martwi I Mysli To Bedzie Dobrze Trzymaj Sie Jakos Glowa Do Gory Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Otóż odniosłam wrażenie, ze PAULLA5 nie widzi potrzeby zrobienia jakiegokolwiek wysiłku, zeby Karmela zdobyć. A pies jest nie tylko do całowania i miziania ale wiążą się z jego posiadaniem również czasami niemiłe obowiązki. Odbyłyśmy tylko dwie króciutkie rozmowy , a to za mało. Brak kontaktu w tak ważnym momencie jak załatwianie transportu przeważył. Karmel będzie mieszkańcem Warszawy-Bemowo, jutro rano Państwo po niego przyjadą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KIKI1 Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Przekaze Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gdgt Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 [quote name='*Gajowa*'] Karmel będzie mieszkańcem Warszawy-Bemowo, jutro rano Państwo po niego przyjadą.[/quote] :loveu: fantastiko! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Gajowa, czy to Ci Państwo którzy go odwiedzili? To wspaniale - Karmel nie opuści rejonów warszawskich. Bardzo się cieszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Tak Ci sami - młode małżeństwo mają już małą suczkę z Palucha. Wybrali ją bo miała łapkę do amputacji - ale leczyli ją i wygrali. Sunia ma wszystkie łapki. Bardzo się bała Karmela na początku wizyty , jeżyła śierść i i kłapała ząbkami ale w miarę upływu czasu bała się coraz mniej. Karmelek ją adorował i z Państwem się zaprzjaźnił, zwłaszcza zależało mu na względach Pana. Państwo boją się jedynie o relacje pomiędzy pieskami ale myślę, że będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Tak długo czekał, że nawet nie ma innej opcji. [B]MUSI BYĆ DOBRZE I BĘDZIE DOBRZE! [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćka Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Wspaniale !!!! Karmelek bedzie moim sasiadem dzielnicowym :) Karmelku trzymam poterzne kciuki za Ciebie !!! Gajowa i wielkie podziekowania oraz powodzenia dla Nortonka !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 To super. A ja go na to allegro drugi raz wstawiłam przez pomyłke, bo wiedziałam że już jest. Jak ja lubię pomyłki. Trzymam kciuki - sunia się zaprzyjaxni z Karmelkiem - on jest dżentelmen więc będzie super/ Na pewno. Czekamy na dobre wieści. A najważniejsze Karmelek będzie niedaleko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 WOW!!! No co za wydarzenia!!! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Gajowa mocno trzymamy kciuki za Nortonka :kciuki: i strasznie się cieszymy, że taka psia piękność jak Karmelek :loveu: ma szansę na wspaniały domek :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted April 28, 2006 Share Posted April 28, 2006 Norton się pięknie wybudził z narkozy /bałam się tego najbardziej/. Jak tylko mnie zobaczył zaraz wstał - do drzwi i szybko po schodkach do samochodu. Głowiłam się jak ja go załaduję do samochodu, a on sam się wgramolił. A Karmelek będzie miał jutro swój dzień tylko, że jeszcze o tym nie wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Karmelek właśnie odjechał do swojego wspaniałego domku ! Jest szansa, że Pańciowie Karmelka sami napiszą dalszy ciąg jego losów i wstawią zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 GRATULACJE. KARMELKU DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM DOMKU :lol: :lol: :lol: Wszystkim którzy przyczynili się do tego sukcesu-WIELKIE DZIĘKI :Rose: -za wspieranie finansowe, duchowe, za szukanie domku na wszelkie możliwe sposoby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Oto pierwsza wieść z domku Karmelka: Ja rowniez dziekuje za wszystko.Karmelek na razie jest troche smutny i nie chce jesc (tylko z reki). Nasza sunia jest bardzo goscinna - sama inicjuje z nim kontakt. Mysle, ze wszystko sie ulozy. Bede informowac na biezaco o stanie Karmelka. Dziekuje. Pozdrawiam Dużo szczęścia Karmelku - i bądź grzeczny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 :loveu: :loveu: :loveu: Kochany Karmelku, na pewno wszystko ułoży się cudownie! Powodzenia i dużo, dużo szczęścia i radosnych zabaw z nową koleżanką. Miłości na pewno Ci nie zabraknie. Gajowa, dzięki :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Karmelek wlasnie spi... Jest troche smutny. Na poczatku wszystko obwachal. Pysia, nasza sunia okazala sie bardzo goscinna. Ani razu na niego nie warknela. Sama do niego podchodzi i pieszczotliwie wsadza mu nosek do ucha.A podroz minela nam bez zadnych przeszkod.Karmelek byl bardzo grzeczny, nawet malo sie krecil, lezal sobie,a ja go tulialm. w domu tez ciagle dopomina sie o czulosci. fajny jest!! jestem juz spokojna i wierze,ze wszystko bedzie dobrze. dziekuje wszystkim za opieke nad Karmelkiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Witaj Ronja na forum wariacko-psim! Ogromnie się cieszę, że jesteś - bardzo, bardzo liczymy na wieści o Karmelu. To tak sympatyczny psiak, że podbił serce każdego, kto go spotkał. Wierzę, że będzie wszystko dobrze i że właśnie dla Karmela zaczyna się nowe, cudowne życie. On na nie zasłużył szczególnie. :loveu: Proszę, wytul go także od ciotki Felki, która go u Gajowej prawie nie odwiedzała (bo czasu nie było :oops: ), a teraz okropnie żałuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Dzieki.Utule go na pewno.Martwie sie troche,ze jest smutny, popiskuje sobie cicho. Wiem, ze tak moze byc przez jakis czas. Najbardziej sie ciesze, nasza sunia serdecznie go przyjela. A przeciez poczatek ich znajomosci nie wygladal rozowo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goswiek Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Witajcie, strasznie się cieszę, że Karmelek znalazł dom, cudowne zakończenie :multi::loveu: To taki wspaniały piesek. Ja za miesiąc z kawałkiem też będę mieszkała na Bemowie, może zobaczę Karmelka na jakimś spacerku :cool3::multi: Ucałuj go też i od Cioci Gosi!:multi: Aha i zmieńcie tytuł wątku, Karmelek - HAPPY END Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćka Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 ronja nie martw sie, moj Grasik tez byl apatyczny, wystraszony, nadal wielu rzeczy sie boi, ale to mija a dla Karmelka jest to dodatkowy szok bo mieszkal sobie na podworku a jak domniemam mieszkacie w bloku, wiec potrzeba mu poprostu czasu :) Karmelek to kochany i przyjazny psiak, wszytsko sie ulozy :) Daleko mieszkasz na Bemowie od Wloch ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 moze kiedys udamy sie na spacer do Wloch, bo to nie az tak daleko;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Witam serdecznie na forum ronja! Karmelek nie jest żarłokiem dla niego pieszczoty są ważniejsze niż miska. Z pewnością troszkę tęśkni za nami i za stylem życia może też. Szybko się przyzwyczai, zwłaszcza jak poczuje, że jest kochany. Najważniejsze, że Pysia go ładnie przyjeła i pokocha z pewnością też. Jestem zaszokowana jego bezproblemową podróżą samochodem - myślę, że potrzebował się do kogoś przytulić w czasie jazdy. Bardzo mnie to cieszy - to znak, że będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Jestem bardzo ciekawa jak sobie radzi Karmelek - mam nadzieję, że już je. Tak pusto bez niego. Wieczorkiem trochę spacerowaliśmy tylko we dwoje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted April 29, 2006 Share Posted April 29, 2006 Oj, nie tylko Karmelek będzie potrzebował czasu żeby się przyzwyczaić..... Trudno się dziwić, sporo czasu razem spędziliście. Na pewno będzie mu dobrze. Własna Pańcia i Pancio a na dodatek psia Przyjaciółka. Czego można jeszcze chcieć? Po prostu miodzio!:lol: A my po cichutku na fotki psiej pary liczymy.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.