Jump to content
Dogomania

Karmel- nareszcie w swoim DOMU!!!


Owieczka

Recommended Posts

  • Replies 730
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Otóż odniosłam wrażenie, ze PAULLA5 nie widzi potrzeby zrobienia jakiegokolwiek wysiłku, zeby Karmela zdobyć. A pies jest nie tylko do całowania i miziania ale wiążą się z jego posiadaniem również czasami
niemiłe obowiązki.
Odbyłyśmy tylko dwie króciutkie rozmowy , a to za mało.
Brak kontaktu w tak ważnym momencie jak załatwianie transportu przeważył.
Karmel będzie mieszkańcem Warszawy-Bemowo, jutro rano Państwo
po niego przyjadą.

Link to comment
Share on other sites

Tak Ci sami - młode małżeństwo mają już małą suczkę z Palucha. Wybrali ją bo miała łapkę do amputacji - ale leczyli ją i wygrali. Sunia ma wszystkie łapki. Bardzo się bała Karmela na początku wizyty , jeżyła śierść i i kłapała ząbkami ale w miarę upływu czasu bała się coraz mniej.
Karmelek ją adorował i z Państwem się zaprzjaźnił, zwłaszcza zależało mu na względach Pana.
Państwo boją się jedynie o relacje pomiędzy pieskami ale myślę, że będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

To super. A ja go na to allegro drugi raz wstawiłam przez pomyłke, bo wiedziałam że już jest.
Jak ja lubię pomyłki.
Trzymam kciuki - sunia się zaprzyjaxni z Karmelkiem - on jest dżentelmen więc będzie super/ Na pewno. Czekamy na dobre wieści.
A najważniejsze Karmelek będzie niedaleko.

Link to comment
Share on other sites

Norton się pięknie wybudził z narkozy /bałam się tego najbardziej/. Jak
tylko mnie zobaczył zaraz wstał - do drzwi i szybko po schodkach do samochodu. Głowiłam się jak ja go załaduję do samochodu, a on sam się wgramolił.
A Karmelek będzie miał jutro swój dzień tylko, że jeszcze o tym nie wie.

Link to comment
Share on other sites

Oto pierwsza wieść z domku Karmelka:

Ja rowniez dziekuje za wszystko.Karmelek na razie jest troche smutny i nie chce jesc (tylko z reki). Nasza sunia jest bardzo goscinna - sama inicjuje z nim kontakt. Mysle, ze wszystko sie ulozy. Bede informowac na biezaco o stanie Karmelka.
Dziekuje.
Pozdrawiam



Dużo szczęścia Karmelku - i bądź grzeczny

Link to comment
Share on other sites

Karmelek wlasnie spi... Jest troche smutny. Na poczatku wszystko obwachal. Pysia, nasza sunia okazala sie bardzo goscinna. Ani razu na niego nie warknela. Sama do niego podchodzi i pieszczotliwie wsadza mu nosek do ucha.A podroz minela nam bez zadnych przeszkod.Karmelek byl bardzo grzeczny, nawet malo sie krecil, lezal sobie,a ja go tulialm. w domu tez ciagle dopomina sie o czulosci. fajny jest!! jestem juz spokojna i wierze,ze wszystko bedzie dobrze. dziekuje wszystkim za opieke nad Karmelkiem

Link to comment
Share on other sites

Witaj Ronja na forum wariacko-psim! Ogromnie się cieszę, że jesteś - bardzo, bardzo liczymy na wieści o Karmelu. To tak sympatyczny psiak, że podbił serce każdego, kto go spotkał. Wierzę, że będzie wszystko dobrze i że właśnie dla Karmela zaczyna się nowe, cudowne życie. On na nie zasłużył szczególnie. :loveu:
Proszę, wytul go także od ciotki Felki, która go u Gajowej prawie nie odwiedzała (bo czasu nie było :oops: ), a teraz okropnie żałuje.

Link to comment
Share on other sites

Dzieki.Utule go na pewno.Martwie sie troche,ze jest smutny, popiskuje sobie cicho. Wiem, ze tak moze byc przez jakis czas. Najbardziej sie ciesze, nasza sunia serdecznie go przyjela. A przeciez poczatek ich znajomosci nie wygladal rozowo...

Link to comment
Share on other sites

Witajcie, strasznie się cieszę, że Karmelek znalazł dom, cudowne zakończenie :multi::loveu: To taki wspaniały piesek. Ja za miesiąc z kawałkiem też będę mieszkała na Bemowie, może zobaczę Karmelka na jakimś spacerku :cool3::multi: Ucałuj go też i od Cioci Gosi!:multi: Aha i zmieńcie tytuł wątku, Karmelek - HAPPY END

Link to comment
Share on other sites

ronja nie martw sie, moj Grasik tez byl apatyczny, wystraszony, nadal wielu rzeczy sie boi, ale to mija a dla Karmelka jest to dodatkowy szok bo mieszkal sobie na podworku a jak domniemam mieszkacie w bloku, wiec potrzeba mu poprostu czasu :) Karmelek to kochany i przyjazny psiak, wszytsko sie ulozy :)

Daleko mieszkasz na Bemowie od Wloch ??

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie na forum ronja! Karmelek nie jest żarłokiem dla niego pieszczoty są ważniejsze niż miska. Z pewnością troszkę tęśkni za nami
i za stylem życia może też. Szybko się przyzwyczai, zwłaszcza jak poczuje, że jest kochany. Najważniejsze, że Pysia go ładnie przyjeła i
pokocha z pewnością też.
Jestem zaszokowana jego bezproblemową podróżą samochodem - myślę,
że potrzebował się do kogoś przytulić w czasie jazdy. Bardzo mnie to cieszy - to znak, że będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Oj, nie tylko Karmelek będzie potrzebował czasu żeby się przyzwyczaić.....
Trudno się dziwić, sporo czasu razem spędziliście.
Na pewno będzie mu dobrze. Własna Pańcia i Pancio a na dodatek psia Przyjaciółka. Czego można jeszcze chcieć? Po prostu miodzio!:lol:

A my po cichutku na fotki psiej pary liczymy.;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...