jenis Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 No tak wyszło nie miałam ochoty na to wesele bo wiadomo wydatki ,ale nei załuje było fajnie.Nie fajny był powrót bo jechałam 40 km na godzine i wlokłam sie ponad godzine 60 km ,no ale cóż zime mamy :) Quote
Buszki Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 [quote name='jenis']No tak wyszło nie miałam ochoty na to wesele bo wiadomo wydatki ,ale nei załuje było fajnie.Nie fajny był powrót bo jechałam 40 km na godzine i wlokłam sie ponad godzine 60 km ,no ale cóż zime mamy :)[/QUOTE] Nie narzekaj,mój małżonek ostatnio wracał z pracy ponad godzinę.A mamy tylko 7 kilometrów(pod górkę). Quote
Asiaczek Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 [quote name='Cienka']Oni tłumaczą się starymi liniami przesyłowymi i tym, że nie mają kasy na wymianę. tylko ja się zastanawiam w takim razie po co są opłaty abonamentowe za przesył i dlaczego co i rusz podnoszą ceny prądu. A co zimę połowa Polski nie ma prądu takie kuriozalne sytuacje tylko w Polsce.[/QUOTE] No bo to nasza twarda rezeczywistość... [quote name='Czarna_Owieczka']ależ ja tu coraz zaglądam, tylko, że małomówna jestem ;)[/QUOTE] A ja nie mam fotek. Ale jutro - jak się wszysto ułozy - jadę do małych basków-bobasków:) [quote name='Buszki']Nie narzekaj,mój małżonek ostatnio wracał z pracy ponad godzinę.A mamy tylko 7 kilometrów(pod górkę).[/QUOTE] Bo pod górkę ma i to dlatego;) Pzdr. Quote
Asiaczek Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 [quote name='Alicja']najgorsze jest to że od kilku lat historia się powtarza :roll: ZAMARZŁAM na spacerku[/QUOTE] Taaaa, włądze energetyczne się zmieniają, a problemy i tak pozostają te same... [quote name='jenis']No tak wyszło nie miałam ochoty na to wesele bo wiadomo wydatki ,ale nei załuje było fajnie.Nie fajny był powrót bo jechałam 40 km na godzine i wlokłam sie ponad godzine 60 km ,no ale cóż zime mamy :)[/QUOTE] Ciesz się, że dojechałaś cało i zdrowo:) Pzdr. Quote
Asiaczek Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 Jak ktoś ma chęć - zapraszam do wczytania się w tekst. Uprzedzam, że jest trudny w odbiorze..;) [COLOR=black]Jak trudny może być klient?[/COLOR] [COLOR=black] Hotel w Londynie. Autentyczna korespondencja pracowników pewnego londyńskiego hotelu z gościem tego hotelu. Hotel opublikował te teksty w jednej z ogólnokrajowych gazet:[/COLOR] [COLOR=black]Szanowna Pani Pokojówko, Proszę nie zostawiać w mojej łazience tych małych hotelowych mydełek, ponieważ przywiozłem ze sobą własne duże mydło kąpielowe dial. Proszę też zabrać 6 nieotwartych mydełek z półki pod apteczką i 3 z mydelniczki pod prysznicem, ponieważ mi zawadzają. Dziękuję. S. Berman ------ Szanowny Gościu z pokoju 635, Nie jestem tą pokojówką, która zwykle sprząta Pański pokój. Ona ma wolne i wróci jutro, czyli w czwartek. Tak jak Pan prosił, zabrałam 3 mydełka spod prysznica. Zdjęłam 6 mydełek z półki i położyłam na pudełku z chusteczkami, na wypadek gdyby Pan zmienił zdanie. Na półce leżą teraz tylko 3 mydełka, które zostawiłam dzisiaj, bo mam polecenie, by zostawiać codziennie 3 sztuki w każdym pokoju. Mam nadzieję, że jest Pan zadowolony. Dotty ------ Szanowna Pani Pokojówko, Mam nadzieję, że tym razem zwracam się do Pani, która zwykle sprząta mój pokój. Najwidoczniej Dotty nie powiedziała Pani o moim liściku dotyczącym mydełek. Kiedy dziś wieczorem wróciłem do pokoju, zobaczyłem, że położyła Pani 3 kolejne małe camay na półce pod apteczką. Zamierzam pozostać w tym hotelu jeszcze przez dwa tygodnie i zabrałem ze sobą własne kąpielowe mydło dial, nie będę zatem potrzebował tych 6 małych camay, które leżą na wspomnianej półce i przeszkadzają mi przy goleniu, myciu zębów i tak dalej. Proszę je zabrać. S. Berman ------ Szanowny Panie, W ostatnią środę miałam wolny dzień i zastępująca mnie pokojówkazostawiła u Pana 3 hotelowe mydełka, bo mamy polecenie od kierownika, by tak zawsze robić. Zabrałam 6 mydełek, które zawadzały Panu na półce, i przełożyłam je do mydelniczki, gdzie trzymał Pan swoje mydło dial, a dial położyłam w apteczce, aby było Panu wygodniej. Nie ruszałam 3 mydełek, które zawsze wkładamy doapteczki dla nowych gości i co do których nie zgłaszał Pan obiekcji, kiedy wprowadzał się Pan w poniedziałek. Jeśli mogę jeszcze czymś Panu służyć, proszę dać mi znać./ Pańska pokojówka Kathy ----- Szanowny Panie, Zastępca dyrektora, pan Kensedder, poinformował mnie dziś rano, że dzwonił Pan do niego wieczorem i skarżył się na pracę pokojówki. Przydzieliłam Panu inną osobę. Mam nadzieję, że przyjmie Pan moje przeprosiny za wszelkie kłopoty. Gdyby miał Pan jeszcze jakieś uwagi, bardzo proszę skontaktować się ze mną, bym mogła sama poczynić odpowiednie kroki. Będę wdzięczna, jeśli zadzwoni Pan wprost do mnie między godziną 8 a 17, numer wewnętrzny 1108. Elaine Carmen, administrator ----- Szanowna Pani Administrator, Nie mogę się z Panią skontaktować telefonicznie, ponieważ opuszczam hotel o 7.45 i wracam dopiero o 17.30 lub 18.00. Właśnie dlatego wczoraj wieczorem dzwoniłem do pana Kenseddera. Pani już wtedy nie było. Prosiłem pana Kenseddera tylko o to, żeby zrobił coś z tymi mydełkami. Nowa pokojówka przydzielona mi przez Panią myślała chyba, że dopiero się wprowadziłem, bo zostawiła u mnie kolejne 3 mydełka w apteczce, poza tymi 3, które zawsze kładzie na półce.W ciągu ostatnich 5 dni zebrałem już 24 mydełka. Czy to się kiedyś skończy? S. Berman ---- Szanowny Panie, Pańska pokojówka Kathy została pouczona, by nie zostawiać mydełek w Pańskim pokoju. Kazałam jej też usunąć te, które już tam były. Jeśli jeszcze mogę czymś Panu służyć, proszę do mnie zadzwonić: numer wewnętrzny 1108, od 8 do 17. Elaine Carmen, administrator ------ Szanowny Panie Dyrektorze, Znikło moje duże mydło dial. Z mojego pokoju zabrano wszystkie mydła, łącznie z moim własnym. Wczoraj wróciłem późno i musiałem wezwać posłańca, żeby mi przyniósł 4 małe kostki cashmere bouquet. S. Berman ------ Szanowny Panie, Poinformowałem naszą administratorkę, panią Elaine Carmen, oPańskim problemie z mydłami. Nie rozumiem, dlaczego w Pańskimpokoju nie było mydła, wydałem przecież wyraźne polecenie, by każdapokojówka przy każdym sprzątaniu zostawiała w każdym pokoju 3 kostki mydła. Natychmiast poczynimy w tej sprawie odpowiednie kroki. Proszę przyjąć moje przeprosiny za kłopoty, które sprawiliśmy./ Martin L. Kensedder, zastępca dyrektora ----- Szanowna Pani Administrator, Kto, do diabła, zostawił w moim pokoju 54 mydełka camay? Wróciłem wczoraj wieczorem i leżały u mnie 54 sztuki. Nie chcę 54 małych kostek camay. Chcę moje jedno jedyne, cholerne, wielkie mydło dial. Czy Pani rozumie, że mam tu 54 kostki mydła? Chcę tylko moje duże dial. Proszę mi zwrócić moje kąpielowe mydło dial. S. Berman ----- Szanowny Panie, Skarżył się Pan, że ma Pan w pokoju za dużo mydła, więc poleciłam je sprzątnąć. Następnie poskarżył się Pan panu Kensedderowi, że mydło znikło, więc osobiście przyniosłam je z powrotem 24 kostki camay plus jeszcze 3, które powinien Pan otrzymywać codziennie (sic!). Nic nie wiem o 4 kostkach cashmere bouquet. Najwyraźniej Pańska pokojówka Kathy nie wiedziała, że przyniosłam te mydła, więc także zostawiła 24 sztuki camay plus standardowe 3. Nie wiem, skąd się Pan dowiedział, że goście tego hotelu otrzymują duże kąpielowe mydła dial. Udało mi się znaleźć duże ivory, które położyłam w Pańskim pokoju./ Elaine Carmen, administrator ----- Szanowna Pani Administrator, Dziś tylko krótka notatka o stanie mydełek w moim pokoju. Obecnie mam:- na półce pod apteczką 18 kostek camay w 4 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - na pojemniku na chusteczki 11 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 3 sztukami, - na toaletce w sypialni 1 słupek z 3 kostkami cashmere bouquet, 1 słupek z 4 dużymi kostkami ivory, do tego 8 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki, - w apteczce w łazience 14 kostek camay w 3 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - w mydelniczce pod prysznicem 6 kostek camay, bardzo rozmiękłych,- na północno-wschodnim rogu wanny: 1 kostka cashmere bouquet, mało używana - na północno-zachodnim rogu wanny: 6 kostek camay w 2 słupkach po 3 sztuki. Bardzo Proszę poprosić Kathy, by przy każdym sprzątaniu dopilnowała, żeby słupki były równo ułożone i odkurzone. Proszę ją także poinformować, że słupki , w których jest więcej niż 4 kostki, mają tendencję do przewracania się. Pozwolę sobie zasugerować, że parapet w mojej łazience nie jest wykorzystywany i że znakomicie nadaje się do składowania kolejnych dostaw. I jeszcze jedno: kupiłem sobie kostkę kąpielowego mydła dial, którą będę przechowywał w hotelowym sejfie, by uniknąć dalszych nieporozumień. S. Berman[/COLOR] [COLOR=black] [/COLOR] [COLOR=black] [/COLOR] Pzdr. Quote
*kleo* Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 Witam Asiaczki :p Po pierwsze - gratuluję basków-bobasków!!! :multi::multi::multi: A po drugie - przebrnęłam przez tekst o mydle i w sumie nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że jego nadmiar mógłby stanowić problem :evil_lol: Quote
Asiaczek Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 Hahaha, mnie to nerwy wysiadły przy czytaniu tekstu;) Problem, nie? Pzdr. Quote
ewtos Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 A ja uważam,że to jest problem, facet używa mydła [COLOR=black]dial i to w dużej kostce a przynoszą [/COLOR][COLOR=black]mu camay, [/COLOR][COLOR=black]cashmere bouquet, [/COLOR][COLOR=black]ivory i to w małych kostkach, układają w słupkach więcej niż 4 szt( a te, mają tendencję do spadania) . Po interwencji usuwają ulubione mydło, pozostawiając 54 kostki różnych małych mydeł, koszmar! [/COLOR][COLOR=black]no i jak tu się nie wkurzyć! :evil_lol: [/COLOR] Quote
Korenia Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 Ja też bym się wkurzyła :evil_lol: Po co komuś mydełka hotelowe, jak już przytaszczył swoje z domu? Oni i tak je wyrzucają, a tak z grzeczności uprzedził, że nie będą mu hotelowe potrzebne, bo ma swoje. Chciał zaoszczędzić ;) Jak dla mnie klient nietrudny tylko trudna obsługa ;) Quote
DuDziaczek Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 tekst niezły :evil_lol::evil_lol::evil_lol: moze jakbym im rzuciła na twarz te mydełka (a 54 to spora liczba :diabloti:) to by coś sobie z tego zapamietali :evil_lol: zastanawiam sie dlaczego hotel to opublikował? ja bym sie w tym hotelu nie chcała zatrzymać po uslyszeniu takiego tekstu :eviltong: Wyobrazilam sobie pokoj zasypany mydłami :evil_lol: ale z drugiej str. co komu mydelko przeszkadza - tak sie tylko mowi... ale jak to juz 60 :evil_lol: Quote
Cienka Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 Tekst jest dość stary sprzed jakiś co najmniej 5 lat (mniej wiecej wtedy go czytałam) Quote
Asiaczek Posted December 28, 2010 Author Posted December 28, 2010 [quote name='*kleo*']O tak, okrutny wręcz :evil_lol:[/QUOTE] [quote name='ewtos']A ja uważam,że to jest problem, facet używa mydła [COLOR=black]dial i to w dużej kostce a przynoszą [/COLOR][COLOR=black]mu camay, [/COLOR][COLOR=black]cashmere bouquet, [/COLOR][COLOR=black]ivory i to w małych kostkach, układają w słupkach więcej niż 4 szt( a te, mają tendencję do spadania) . Po interwencji usuwają ulubione mydło, pozostawiając 54 kostki różnych małych mydeł, koszmar! [/COLOR][COLOR=black]no i jak tu się nie wkurzyć! :evil_lol: [/COLOR][/QUOTE] [quote name='Korenia']Ja też bym się wkurzyła :evil_lol: Po co komuś mydełka hotelowe, jak już przytaszczył swoje z domu? Oni i tak je wyrzucają, a tak z grzeczności uprzedził, że nie będą mu hotelowe potrzebne, bo ma swoje. Chciał zaoszczędzić ;) Jak dla mnie klient nietrudny tylko trudna obsługa ;)[/QUOTE] [quote name='DuDziaczek']tekst niezły :evil_lol::evil_lol::evil_lol: moze jakbym im rzuciła na twarz te mydełka (a 54 to spora liczba :diabloti:) to by coś sobie z tego zapamietali :evil_lol: zastanawiam sie dlaczego hotel to opublikował? ja bym sie w tym hotelu nie chcała zatrzymać po uslyszeniu takiego tekstu :eviltong: Wyobrazilam sobie pokoj zasypany mydłami :evil_lol: ale z drugiej str. co komu mydelko przeszkadza - tak sie tylko mowi... ale jak to juz 60 :evil_lol:[/QUOTE] Jak juz tak doszukujemy się problemu, to ja bym zasugerowała "przepływ informacji" między pracownikami, zmianami pracowników i kierownictwem...;) Pzdr. Quote
Asiaczek Posted December 28, 2010 Author Posted December 28, 2010 [quote name='deer_1987']Witam sie z samego rana :loveu:[/QUOTE] Witaj, dzisiaj zapowiada się fajny dzień, bo ppłd. jade do Artura i Kiki z basiaczkami:) [quote name='Cienka']Tekst jest dość stary sprzed jakiś co najmniej 5 lat (mniej wiecej wtedy go czytałam)[/QUOTE] Ja go przeczytałam dopiero wczoraj, w mailu, jaki dostałam od koleżanki. A że tekst ma juz 5 lat, to co z tego? Jak widac, dobry tekst i ciekawy problem - nigdy się nie starzeją;) Pzdr. Quote
Paula03 Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 Przeczytałam cały tekst :D Nie spodziewałam się, że na końcu zostanie z 54 mydłkami :evil_lol: Ja bym się chyba trochę wkurzyła ;) Quote
Asiaczek Posted December 28, 2010 Author Posted December 28, 2010 Ja w takiej sytuacji pewnie machnęłabym ręką.... Naprawde nie ma innych problemów...? Pzdr. Quote
jamnicze Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 Problem, nie problem, ale jeśli mu codziennie dokładali po kilka mydełek, a chciał tam zostać jeszcze 2 tygodnie ... ;) A swoją drogą, to faktycznie problem z przepływem informacji i decyzyjnością. No ale najwyraźniej w tym hotelu nie pracują zbyt rozgarnięci ludzie skoro opublikowali te listy jako przykład upierdliwego klienta, ja podobnie jak [B]DuDziaczek [/B]raczej nie chciałabym zatrzymać się w takim hotelu - moim zdaniem zrobili sobie antyreklamę. Quote
taxelina Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 [quote name='Asiaczek']Witaj, dzisiaj zapowiada się fajny dzień, bo ppłd. jade do Artura i Kiki z basiaczkami:) [/QUOTE] Wiem wiem :loveu: Quote
Izabela124. Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 ha ha ten tekst z mydełkami jest fajny, ja też bym się wkurzyła na miejscu tego klienta hotelu Quote
Asiaczek Posted December 28, 2010 Author Posted December 28, 2010 Kochani, odmeldowywuję się, bo za pól godziny wyjeżdżam do Artura. Już przytupuję z niecierpliwości...;) pzdr. Quote
Czoko Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 [quote name='Asiaczek']Kochani, odmeldowywuję się, bo za pól godziny wyjeżdżam do Artura. Już przytupuję z niecierpliwości...;) pzdr.[/QUOTE] Czekamy czekamy i może będą nowe zdjęcia! Przeczytałam całą historię na głos i nawet TZ się śmiał... czas na mnie - trzeba pilnować głosowania z podpisu też na FB! Quote
taxelina Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 Ciekawe jak sie wizyta udala :loveu: Quote
Asiaczek Posted December 29, 2010 Author Posted December 29, 2010 [quote name='Czoko']Czekamy czekamy i może będą nowe zdjęcia! Przeczytałam całą historię na głos i nawet TZ się śmiał... czas na mnie - trzeba pilnować głosowania z podpisu też na FB![/QUOTE] Zdjęcia są. Maluchy - kwitnące:) [quote name='deer_1987']Ciekawe jak sie wizyta udala :loveu:[/QUOTE] Udała się, udała. Na razie fotki jeszcze w aparacie, ale za chwilę się za nie zabiorę:) Pzdr. Quote
Asiaczek Posted December 29, 2010 Author Posted December 29, 2010 Na początek fotek z wczorajszej wizyty u Artura...:loveu: [URL=http://img524.imageshack.us/i/skanowanie0002w.jpg/][IMG]http://img524.imageshack.us/img524/9646/skanowanie0002w.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Po prostu cude:):loveu::loveu::loveu::loveu: Pzdr. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.