Jump to content
Dogomania

Basenji - Asiaczek- przyjaciele


Asiaczek

Recommended Posts

A dla stęsknionych Asiaczków mam niespodziewajkę z Sopotu :)

Dżezik
[IMG]http://i709.photobucket.com/albums/ww94/jamnicz/12-25.jpg[/IMG]

Maśka
[IMG]http://i709.photobucket.com/albums/ww94/jamnicz/15-24.jpg[/IMG]

Saidi
[IMG]http://i709.photobucket.com/albums/ww94/jamnicz/18-22.jpg[/IMG]

Żelka
[IMG]http://i709.photobucket.com/albums/ww94/jamnicz/21-17.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 49.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Asiaczek

    18152

  • M&S

    1809

  • Alicja

    1483

  • taxelina

    1475

Top Posters In This Topic

Witam,
to nie ja jestem chora, tylko mój mąż. Jest w szpitalu...

[B]...odeszła Jennifer Gielisse - myślę, że mogę nazwać Ją Przyjaciółką...
Znajomi i Przyjaciele wiedzieli, że tej choroby nie da się wyleczyć.
Zrobiła tak wiele dla kynologii, dla swojej ulubionej rasy charcik włoski i innych. W tym i dla basenji.
Miała tyle planów, Wystawa Światowa, krycia....
Bardzo będzie mi Jej brakowało...
["][/B]

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Witam,
to nie ja jestem chora, tylko mój mąż. Jest w szpitalu...

[B]Dzisiaj odeszła Jennifer Gielisse - myślę, że mogę nazwać Ją Przyjaciółką...[/B]
[B]Znajomi i Przyjaciele wiedzieli, że tej choroby nie da się wyleczyć.[/B]
[B]Zrobiła tak wiele dla kynologii, dla swojej ulubionej rasy charcik włoski i innych. W tym i dla basenji.[/B]
[B]Miała tyle planów, Wystawa Światowa, krycia....[/B]
[B]Bardzo będzie mi Jej brakowało...[/B]
[B]["][/B]

Pzdr.[/quote]


Jennifer odeszła we wtorek .. :-(

Mnie tez bedzie Jej bardzo brakowało...
[*]

Link to comment
Share on other sites

[B]...odeszła Jennifer Gielisse - myślę, że mogę nazwać Ją Przyjaciółką...
Znajomi i Przyjaciele wiedzieli, że tej choroby nie da się wyleczyć.
Zrobiła tak wiele dla kynologii, dla swojej ulubionej rasy charcik włoski i innych. W tym i dla basenji.
Miała tyle planów, Wystawa Światowa, krycia....
Bardzo będzie mi Jej brakowało...
["]
Aj aj - smutne to -przykro
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Witam,
to nie ja jestem chora, tylko mój mąż. Jest w szpitalu...

[B]...odeszła Jennifer Gielisse - myślę, że mogę nazwać Ją Przyjaciółką...
Znajomi i Przyjaciele wiedzieli, że tej choroby nie da się wyleczyć.
Zrobiła tak wiele dla kynologii, dla swojej ulubionej rasy charcik włoski i innych. W tym i dla basenji.
Miała tyle planów, Wystawa Światowa, krycia....
Bardzo będzie mi Jej brakowało...
["][/B]

Pzdr.[/quote]

dużo zdrówka dla męża

[*]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek'][B]...odeszła Jennifer Gielisse - myślę, że mogę nazwać Ją Przyjaciółką...[/B]
[B]Znajomi i Przyjaciele wiedzieli, że tej choroby nie da się wyleczyć.[/B]
[B]Zrobiła tak wiele dla kynologii, dla swojej ulubionej rasy charcik włoski i innych. W tym i dla basenji.[/B]
[B]Miała tyle planów, Wystawa Światowa, krycia....[/B]
[B]Bardzo będzie mi Jej brakowało...[/B]
[B]["][/B]

Pzdr.[/quote]

To bardzo przykra wiadomość :-(

[quote name='agnethka']dużo dużo zdrówka dla męża![/quote]

tak dużo zdrowia

A.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hiro']Ja juz jutro wyjeżdzam, nie będzie mnie przez 2 tygodni. Wszyscy(ja, Kostia, Hiro) życzymy dużo zdrowia dla Pani męża, żeby jak najszybciej wracał do zdrowia![/quote]
[B]Hiro[/B], wracaj do nas szybciutko!
Po powrocie daj znac, co u Hiro.

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Z MKM jest troszkę lepiej. O tyle lepiej, że udaje mu się przespać w nocy. Ale ból go nie opuszcza... Nie ma apetytu. Nadal dostaje antybiotyk i inne kolorowe tableteczki.

[B]M&S[/B] - dzięki za telefon.

Nie mogę Wam obiecać, że będę systematycznie na DGM. Jak będzie lepiej u MKM, to i ja będę pojawiać się częściej na DGM. Taka zależność...

Radością chętnie dzielimy się z bliskimi, ale problemy to ja wolę przeżywać sama.

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Z MKM jest troszkę lepiej. O tyle lepiej, że udaje mu się przespać w nocy. Ale ból go nie opuszcza... Nie ma apetytu. Nadal dostaje antybiotyk i inne kolorowe tableteczki.

[B]M&S[/B] - dzięki za telefon.

Nie mogę Wam obiecać, że będę systematycznie na DGM. Jak będzie lepiej u MKM, to i ja będę pojawiać się częściej na DGM. Taka zależność...

Radością chętnie dzielimy się z bliskimi, ale problemy to ja wolę przeżywać sama.

Pzdr.[/quote]

Dobrze, że czuje się ciut lepiej.....

Nie ma sprawy...trzymaj się :)

A.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...