Celina12 Posted October 21, 2007 Posted October 21, 2007 :-(:-(-odchodzą-zostawiają puste ramiona i rozrywający ból w sercu....:placz::placz: Mój Dżekuś i Bemolek też na pewno zaopiekują się Gayeczką.... Quote
szajbus Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 Masz racje Moniu, nie ucałujemy już tych mordeczek, nie poczujemy ich zapachu, nie posłuchamy szczeku, sapania. Nie przytulimy, nie pogłaszczemy. Nie zrobimy nigdy tego za czym tak bardzo tęsknimy. Pocieszam się tylko tym, ze sa tam tak samo szczęsliwe jak z nami. Meluniu, Dżekuniu- na zawsze w naszej pamięci [img]http://www.artris.ovh.org/pliki/znicz.gif[/img][img]http://www.artris.ovh.org/pliki/znicz.gif[/img] Quote
gayka Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 Ciągle ten przeszywający ból...jak zyć?? Od rana do nocy pracuję jak opętana, żeby mniej myslec, żeby mnie bolało.... Gusiu kochana juz nigdy nic nie będzie tak samo! zmieniłas moje zycie dwa razy, na piękniejsze kiedy Cię wypatrzyłam w tej pseudo hodowli , i na gorsze, kiedy odeszłaś....Kocham Cię, masz miejsce w moim sercu, nikt go nigdy nie zajmie, slonko moje siwiutkie, dbaj o siebie i nie kop tych wielkich dołów!! Moniu...przepraszam ,że się wcisnęłam tutaj... Quote
Monia70 Posted October 23, 2007 Author Posted October 23, 2007 [quote=gayka;Moniu...przepraszam ,że się wcisnęłam tutaj...[/quote] Nie wcisnęłas się!!!! Pisz ile możesz, pisz co serce i rozum dyktuje , płacz, wściekaj się,wklejaj zdjęcia Gusi...Tu możesz wszystko!!!!! Dla każdego z nas nic juz nie będzie takie same jak przed naszymi miłościami.Tego nie da sie porównać z niczym.Te milości i czas z nimi spędzony był [U]Jedyny[/U] i nigdy się już nie powtórzy.Trzeba nauczuć się bardzo trudnej sztuki ....wspomnień.... :-(:-( A jeśli chodzi o kopanie dołków... echhhhh.Dżeki wprost to uwielbiał,a nie robił tego już łądnych parę lat ze względu an swoją niepełnosparwność. Gayeczko, teraz to pewnie niebo przekopiecie , co ?????? Quote
gayka Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Gaya potrafiła kopać godzinami! Gusik tylko nie rób tak jak nad morzem...pamiętasz jak przeryłaś nocą wielki twanik w ośrodku wypoczynkowym?? No i nie zabieraj innym kostek, zlodziejaszku mały! szczególnie Dżekiemu.... U nas dzis to byś nie pokopała, strasznie pada... Moniu a Dżeki też nie lubił jak padało? Quote
zurdo Posted October 23, 2007 Posted October 23, 2007 Ooo, to świetnie, że takie kopacze z Gusi i Dżekiego. Rasta nie kopała dołków, ale były Jej potrzebne do gry w antygolfa, czyli wykopywania z dołków piłek. Kopcie, Aniołki, ile sił w łapkach, kopcie! Żaden dołek się nie zmarnuje. Bądźcie szczęsliwe, Meluniu <*>, Gayeczko <*>, i Ty Dżekuś <*> Quote
sota36 Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 Dzis Dzien Kundelka! To wazny dzien! Dlatego - i rasowcom i wielorasowcom, ale szczegolnie Wam - zycze , byscie TAM byli szczesliwi!!!! Quote
Monia70 Posted October 25, 2007 Author Posted October 25, 2007 Dziękujemy ślicznie.Ja nie wiedzialam, że dziś tak ważny dzień :oops: Bądźcie szczęśliwi moje cudowne miłości :loveu: Ja mam dziś smutny dzień.Jakiś głupek, wariat drogowy potącił obok mojego domu kotkę sąsiadki,potrącił na śmierć:-(:-(:-(:-(:-(.Zabierałam maleńką kicie , matkę miesięcznych kociaków z ulicy .Boże, ona główkę miała całą we krwi, potrzaskaną....A wyszła z domku tylko na siku... Mieszkamy obok siebie:-( Biegaj szczęśliwa maleńka .Za TM nie ma pisratów drogowych. Dołączyłas do mojej szarej kici, do mojego Ogryzka i Zenka.Te kotki nie dadzą Cie już skrzywdzić. Quote
sota36 Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 Monieczko - nie wiem, co ci powiedziec! Nie wiem! na kretynow nie ma rady! Zawsze ten naslabszy cierpi - za nic!!!! Quote
Monia70 Posted October 25, 2007 Author Posted October 25, 2007 Nie mogłam pojechać po Martynkę do szkoly, taka byłam uryczana i rozbita :placz::placz: Jeżdżą tak szybko jak idioci, a ta malutka kiciunia jak mogła swoim kruchutkim ciałkiem odebrac cios silnego, rozpędzonego auta???? Quote
sota36 Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 Moniu - dobrze wiesz, ze nie mogla! I to mnie wnerwia! Cierpia ci, najmniejsi, najslabszi, bo jakis kretyn, idiota i cham - musial jechac tyle, ile fabryka dala! Quote
Monia70 Posted October 25, 2007 Author Posted October 25, 2007 Boże, ona była taka bezbronna:-(:-(:-(Z takim małym , mięciutkim ciepłym ciałkiem :placz:.Byłam przy niej i przeprowadziłam jej duszę za TM. Tak jak przeprowadzam ludzi........ Quote
Celina12 Posted October 25, 2007 Posted October 25, 2007 :-(:-(:-(-brak słów...:placz: Śpijcie spokojnie...........:-( Quote
Aga76 Posted October 26, 2007 Posted October 26, 2007 [I][FONT=Georgia][SIZE=3]Moniu, [/SIZE][/FONT][/I] [I][FONT=Georgia][SIZE=3]brakuje mi słów, żeby wyrazić to co czuję... bardzo mi przykro, przez bezradność przebija wielka złość na naszą rzeczywistość, na ludzką głupotę, brak wyobraźni, znieczulicę i świadomość, że czasem nic nie możemy zrobić, nie możemy zapobiec tragedii i zostaje nam jedynie czuwać...[/SIZE][/FONT][/I] Quote
Monia70 Posted October 26, 2007 Author Posted October 26, 2007 Brak wyobraźni i ludzka glupota, bark empatii i zamknięcie się w swoim świecie to domeny sporej większości ludzi.Niestety.I ja nie mogę się do tego przyzwyczaić(mimo iż tez mam wady). Po tej drodze chodzi bardzo duzo 7-8-0 letnich dzieci. Idą i wracają ze szkół..... Dzieci odwiedzają się wzajemnie , chodząc tą drogą.... Po tej drodze chodzi mój kot Kefir.... Postanowiłam póść do UM i popytać o ograniczniki na asfalcie.Ale to w przyszłym tyg. Melu, Dżekuś-czasem nie trzeba słów do miłości. Ogryz , Zenek , Maks, Majka, Kicia, Aron-pustka po was nigdy nie zostałą zapełniona:-(:-(:-( Quote
Iri Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 dlaczego walczymy ze złem a zła jest coraz więcej? może żyjemy w takim dziwnym kraju?a może taki po prostu jest świat? i coraz bardziej kocham zwierzęta.... Quote
Monia70 Posted October 28, 2007 Author Posted October 28, 2007 Znów NIEDZIELA. Dziś zimno i deszczowo,siąpi deszcz ale moje serce przepełnione jest pamięcia i miłością. Skarby wy moje najdroższe :loveu::loveu::loveu: Miłość bez słów. Quote
Aga76 Posted October 28, 2007 Posted October 28, 2007 [B][FONT=Georgia][SIZE=3][I]Deszcz - łzy miłości...[/I][/SIZE][/FONT][/B] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ee22a8c110cd9d3d.html"][IMG]http://images14.fotosik.pl/95/ee22a8c110cd9d3d.jpg[/IMG][/URL] Quote
szajbus Posted October 28, 2007 Posted October 28, 2007 Kolejna niedziela. Niebo płacze, a oczu wypływają łzy tesknoty. Niedługo zapalimy znicze dla tych co odeszli do lepszego świata. Dlatego ten czas jest dla nas wyjątkowo smutny. Meluniu, Dżekuniu jesteście cały czas w naszej pamięci. [img]http://www.artris.ovh.org/pliki/znicz.gif[/img][img]http://www.artris.ovh.org/pliki/znicz.gif[/img] Quote
gayka Posted October 28, 2007 Posted October 28, 2007 Radość odeszła razem z Gusinka moją...w takie dni jak dziś boli straszliwie.To nasza spacerowa niedzielna godzina....Gusilku kochana sniłaś się dziś cioci Kamie....a mi jeszcze nie.:-( Quote
Celina12 Posted October 28, 2007 Posted October 28, 2007 Dla mnie poniedziałek i wtorek są TAKIMI właśnie dniami.....:-( Śpijcie Ukochane Maleństwa.... Quote
gayka Posted October 28, 2007 Posted October 28, 2007 Zrobiłam dziś zakupy, przyszłam do domku a TY nie przybiegłaś obejrzeć pakunków, nie wpakowałaś noska we wszystkie reklamówki, nie domagałaś się swoich Schmakosów...wszystko Gusinko straciło sens....:-(:-(:-(:-(:-(:-( Quote
Monia70 Posted October 29, 2007 Author Posted October 29, 2007 Czasami nie ma słów , żeby pocieszyć :-(:-(:-( i każdy z nas ma swoje dni,daty, godziny.Ale wszyscy nieustannie o nich pamiętamy ,niezaleznie od mijających dat... Gusiu, pani tak strasznie Cie kocha,daj jej znak przez sen, że jest Ci tam dobrze, że masz znajomych, przyajciól, że nic Cie nie boli. Monia-ja na sen z Melcią czekałm całę 5 lat :-(.Zobaczysz, doczekasz się i bedziesz miałą wtedy usmiech na twarzy , tak bedziesz sie cieszyć , że Ci się przysniła. Quote
gayka Posted October 30, 2007 Posted October 30, 2007 Guniu kochana...tak cięzko bez Ciebie, nic nie cieszy...pusto, bezsensownie, byłaś prawdziwa treścią mojego życia! Staram się jakos tutaj zyć bez Ciebie, chodzę do pracy, opiekuję się Kalifem, tłumaczę Wiktorce, że nie jests już chorutka:-(ale to bez sensu Quote
sota36 Posted October 30, 2007 Posted October 30, 2007 [quote name='gayka']Guniu kochana...tak cięzko bez Ciebie, nic nie cieszy...pusto, bezsensownie, byłaś prawdziwa treścią mojego życia! Staram się jakos tutaj zyć bez Ciebie, chodzę do pracy, opiekuję się Kalifem, tłumaczę Wiktorce, że nie jests już chorutka:-(ale to bez sensu[/quote] BZDURA! Tu nic nie ma bez sensu -przepraszam! Ale, Moja Kochana, pomysl, teraz wg Ciebie to wszystko jest mdlawe, ale uwierz - w tym calym swiecie , jest jakis PLAN! Tylko Ty wlasnie w tej chwili tego nie widzisz. Pozwol, ze bede przykladem,choc to zbyt laskawe...Mialam ( i mam ) Mego Tonia ( Atos). On odszedl 3 lata temu. Rozpaczalam i rozpaczam.Wcale nie pogodzilam sie z tym , ze odszedl. Byl i jest moim oddechem,moim zyciem, moim jestestewtem.I z tego jestem dumna. On zadecydowal inaczej - 22. pazdziernika 2004 roku odszedl w swiat bez bolu, trosk,w kraine szczesliwosci. Co mi Jego odejscie dalo? Co mi dalo to,ze On postanowil przejsc Teczowy Most?Hmmm - teraz, choc tesknie z Nim, choc prawie co dnia lezka pojawia sie w oku ( jak teraz), mam Przyjaciol za TM, mam cudownego psa, nie lepszego,nie gorszego od Niego - INNEGO! To odejscie dalo mi wiele przezyc, bo tylko pies potrawi tak kochac! Nie,nie moge powiedziec, ze jest mi lzej! Nie! Jestem wrazliwsza. On nauczyl mnie milosci, oddania i odchodzenia! I chwala Mu za to!!! Tonieczku - dziekuje... p.s.przepraszam za te wywnetrznienia... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.