Jump to content
Dogomania

ubranie wystawiajacego


cuciola

Recommended Posts

  • Replies 201
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To jest racja. Mi samej najwygodniej w dresie i jakichś sportowych butach, pozwalam sobie na to na zwykłych krajówkach. Ale jeśli chodzi o wystawy międzynarodowe, to uważam, że trzeba już jakoś wyglądać. Pewnie że nie ubieram się jak w niedzielę do Kościoła, ale żeby było ładnie i schludnie.

Link to comment
Share on other sites

Ja sie ubieram aby uzyskac kontrast pomiedzy moim strojem, a barwa psa. Z reguly, staram sie dobrze wygladac < w kwestii ubioru > na kazdej wystawie, coby zachowac szacunek dla sedziego, ktory w koncu ocenia mnie w garniturze, a nie w jeansach i flanelowej koszuli.

Link to comment
Share on other sites

Racja Gosiu ;) ja zawsze zakładam spodnie, zazwyczaj białe i w zalezności od pory roku albo jakąś ładną bluzke albo bluzke i na to jeszcze marynarke. Buty lubie mieć sportowe choćby nie pasowały :P W innych biegać nie umiem i nie lubie :P Czasami zdarzały mi sie jeansy, ale nie polecam ;) Sędzia w większości wypadków jest ubrany elegancko więc na pewno miło będzie jak wystawca tez się "w miare ładnie" ubierze :D
Aha i jeszcze kolor ubrania powinien być inny niż kolor Twojego psa! Jak masz czarnego psa nigdy nie zakładaj czarnych spodni bo zlejesz sie ze zwierzakiem. Za duże kontrasty tez nie sa dobre. Najlepiej cos stonowanego ;) Wbrew pozorom sędziowie i inny wystawcy patrzą na ubiór. To jak wyglądasz świadczy między innymi o profesjonaliźmie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosik71']Ale wiecie... ja się już spotkałam z sędzią, który miał ubrane spodnie z dżinsu, nie pierwszej świeżości, które na dodatek ciągle mu spadały, co się schylił do psa, to miał połowę tyłka na wierzchu.[/quote]

Hehe nie wnikam kto to był :P

Link to comment
Share on other sites

z tego co wiem stroj sportowy 'dopuszczalny' jest przy wystawianiu ONkow. mnie osobiscie taki ubior sie nie podoba. nie mowie od razu o garniturze czy garsonce...

na ktorejs letniej wystawie widzialam pancie, ktora miala na sobie opiete spodnie, ktore podkreslaly nienajlepsza budowe ciala :lol: a do tego miala baaaardzo obcisly top bez ramiaczek, ktory zwijal sie niemilosiernie. prawie biust jej bylo widac...
koszmarrrr i obciach jak cholera :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Noelani'][quote name='Gosik71']Ale wiecie... ja się już spotkałam z sędzią, który miał ubrane spodnie z dżinsu, nie pierwszej świeżości, [/quote]
Ciesz sie ze nie mial dodatkowo papierosa w zebach jak sedzia oceniajacy boksery na wystawie w Budapeszcie... :-?[/quote]


No...ja sie spotkalam z sedzia z piwkiem w rece przy ocenie...;/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cuciola']kurcze ja mam labradorka biszkoptowego i myslalam zeby ubrac czarne spodnie adidiaski z pumy i biala koszule...no i na to jakas marynarke albo czarny sweterek..co sadzicie? miedzynarodowa wystawa ma swoja range wiec myslalam o takim ubiorze..dobry bylby?[/quote]

Mysle ze stroj swietny ... ;)

Ja bez wzgledu na range wystawy zawsze na "elegancko" - spodnie + marynarka. Stroj nie jakis "wyszukany" a schludny i moim zdaniem odpowiedni na taka okazje. :)

Link to comment
Share on other sites

dzieki Agasia..to bedzie nasza 1 wystawa..troche szkoda ze od razu miedzynarodowa ale nistety blisko mnie sa 2 wystawy..jedna ta miedzynarodowa i potem w styczniu jeszcze jedna..pozniej simba sie juz nie zalapie do szczeniakow...
a chcialam go od poczatku przyzwyczajac...mam nadzieje ze nie bedziemy zalowac ze jako 1 wystawe wybralismy miedzynarodowa :)
skoro zaczynba sie o 10 to o ktorej powinnam byc na miejscu zeby zajac sobie wygodne miejsce dla mnie i dla psiaka?
dam znac jak poszlo..to juz w niedziele!

Link to comment
Share on other sites

Ja zawsze wolę być na wystawie już koło godź. 8. Nie wpadam na ring w ostatniej chwili zmachana, a mam czas żeby zająć sobie fajne miejsce przy ringu, wyjść z psem przed oceną na spacer i spokojnie go przygotować.

A jeszcze jak jedziesz z psiakiem na pierwszą wystawę, to tym bardziej powinnaś być wcześniej, żeby oswoił się z nową "stresującą" sytuacją.

Link to comment
Share on other sites

w Jeleniej Gorze 2005byly dwie Panie z dobermanami... chyba ze Słowacji... wygladaly KOMICZNIE!!! :laugh2_2:

Mialy na sobie dres z kreszu w bardzo żywych kolorach z jeszcze bardziej kolorowymi wstawkami... adidasy (jadna z migająca podeszwą :lol: ) + babcine chusty na glowach :lol: Myslalam ze przed wejsciem na ring sie przebiorą... gdzie tam!!! Byly nie lada sensacja :lol: Gdzies nawet dawalam zdjecie jednej z tych Pań... chyba do topicu o tejże wystawie

Link to comment
Share on other sites

Ja zaczynam z Husky i stwierdziłem, że w odswiętnym krawaciamo-marynarkowym stroju nie pasujemy do siebie - więc podkreślam jego sportowy charakter strojem - nie mówie tu o dresach - tylko o wszelkich polarach goretexach itd - w kolorach żywych - bo tak mi się wydaje że jest najlepiej - przecież to pies zaprzęgowy.

Link to comment
Share on other sites

Kiedy mój misiek chodził w klasie szczeniąt, nie przywiązywałam zbytnio wagi do stroju. Teraz, kiedy chodzimy już w klasie młodzieży raczej ubieram się troszkę "lepiej" :wink:
Można to zobaczyć na stronie Eśka, zdjęcia z wystawy są po kolei.


A co do ubioru pod psa, to spotkałam się z dwiema "szkołami":

Jedna mówi, aby ubrać się właśnie kontrastowo do psa, aby go bardziej uwidocznić.
Druga natomiast mówi aby ubrać się w kolorze psa, aby łatwiej było ukryć pewne "niedociągnięcia" pieska.

Link to comment
Share on other sites

Nie dajmy się zwariować!

Wydaje mi się, że podejście do sprawy dachenoceras jest jak najbardziej zdrowe i wskazane!

Raz widziałam taką paniusię w "mundurku" (wąska spudnica + marynarka) zasuwającą po całkiem nieźle zarośniętym ringu z briardem. Może i elegancko wyglądała na "stój", ale w biegu - dość komicznie.

Ja też staram się wyglądać odpowiednio (schludnie i w miarę elegancko), ale w lecie też mi się zdarzyło być na ringu w podkoszulce (było 30 st. C). :oops:

Pozdrawiam, Grażka

Link to comment
Share on other sites

[quote]Raz widziałam taką paniusię w "mundurku" (wąska spudnica + marynarka) zasuwającą po całkiem nieźle zarośniętym ringu z briardem. Może i elegancko wyglądała na "stój", ale w biegu - dość komicznie.[/quote]
Dlaczego? Chyba ze chodzi o waskosc spodnicy.. ;) Ja akurat preferuje spodnie 8)

Ja na wystawe najczesciej przyjezdzam okolo godz 9, ale jak na pierwszy raz- lepiej wczesniej z 30 min :)

maga18 - rozne cuda sie juz widzialo na wystawach, szczegolnie na Litwie i w Estoni... :lol: Wole nie opisywac... 8) Chociazby pan w czerwonym garniturku, obwieszony zlotymi lancuchami i ze slomianym kapelusikiem :D

Link to comment
Share on other sites

Jesli wystawa to swego rodzaju wybory miss, to nie wyobrazam sobie innego stroju, niz elegancki. Nie mowie o spodniach w kancik, gorsecie, klamrach do mankietow, ale chociazby elegancka bluzka do dzinsow. Sedziowie zazwyczaj sa elegancko ubrani, choc dresiarzy tez spotkalam :-?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...