YBOT Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Czego mu potrzeba, ja nie moge sie ruszyc z domu bo mam znajdusia pod opieka i on nie zostaje jeszcze sam ---> histeria, ale moze moge jakos pomoc, cos kupic albo "skombinowac"....od znajomych:))))), jest jednym z najpiekniejszych psiuniow jakie widzialam!!!!!! Ybot i Brisse...Zoliborz Quote
Iv Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Ja moge dorzucic pare zlotych do wozka dla Oskarka. Wysle link tej stronki moim znajomym, moze tez cos pomoga. Niestety, mieszkam daleko, a chetnie bym odwiedzila psiaka :cry: Quote
asiuniap Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Ha.ga my same sprzątamy u Oskara. Jeśli będziecie we dwie osoby u niego, błagam, niech jedna wyprowadza Białą i Rysię z boksu obok. One bardzo potrzebują spacerów!!! Obok jest jeszcze rotek też do wyprowadzania. Ja się boję rotków, ale może ktoś z Was nie będzie się bać. Quote
doddy Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 A ja bardzo proszę o zdejmowanie rottkowi kolczatki po spacerku! Dziś ktos u niego był i zostawił ją na psie. Kolczatka zaczepiła się o furtke i psa znalazłam powieszonego. Mało brakowało a by było po psie.... Quote
ha.ga Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Asiuniap, ja też sprzątnęłam osobiście :wink: wszystkie kupy i siki, więc nie ma z tym u mnie problemu. Czy te sunie, o których piszesz, to z Azylu pod Psim Aniołem? Jeśli to te masz na myśli, to przy mnie pan z obsługi wyprowadzał je obie a potem wyprowadzał rottka. Ja też się boję rottków, ale wychodząc zatrzymałam się przy jego klatce i pogadałam z nim, a on lizał mnie przez kraty i strasznie chciał się przytulać, na szczęście jednak był zamknięty- bo przy rottkach i astach tracę rezon :roll: . pozdrawiam Quote
asiuniap Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 [quote name='doddy']A ja bardzo proszę o zdejmowanie rottkowi kolczatki po spacerku! Dziś ktos u niego był i zostawił ją na psie. Kolczatka zaczepiła się o furtke i psa znalazłam powieszonego. Mało brakowało a by było po psie....[/quote] Jeżuuuuu!!! $^&*$ mać! Quote
doddy Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 A i dodam, że to nie pracownik wyprowadzał rottka tylko wolontariusz. Gdyby nikt tam dziś nie zszedł to mogło by sie przykro zakończyć. Klucze z zamków w klatkach sa już wyjęte. Quote
asiuniap Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Jak rano przyjdę do O. to mam iść do recepcji po klucz, doddy? Quote
coztego Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 [quote name='Kora'] wszystkie grube podklady po zasiusianiu trzeba wyrzucac, [/quote] A może grube podkłady by wsadzić do takiego wielkiego i grubego worka na śmieci. Skoro przykrywa się to potem cienkim materiałem to nie powinno mu przeszkadzać, jeśli się to ładnie poskłada. Quote
Kora Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 Mnie chodzilo o koldry :roll: jak sa obsiusiane to schna i schna! Na kocyku jezdzi i wlasciwie lezy na kafelkach. Quote
asher Posted October 22, 2005 Posted October 22, 2005 [b]Kora[/b], coztego chodzi własnie o to, żeby te kołdry ewentualnie w jakąs folię włożyć. A na to połozyć kocyk, czy cienką poszewkę. Quote
doddy Posted October 23, 2005 Posted October 23, 2005 asinuap klucze nie są na recepcji. Wczoraj Lekarz zaprowadził mnie do jakiegoś Pana, a dopiero ten z jakiegoś pomieszczenia wydał klucze. Quote
doddy Posted October 23, 2005 Posted October 23, 2005 Jutro o 17 będę u Oskara. Bede z pomocą więc możecie sobie jutro wolne zrobić :D Quote
lavinia Posted October 23, 2005 Posted October 23, 2005 Wózek dla Oskara będzie gotowy w piątek, najpóżniej w sobotę. Pan był, psa wymierzył, ustaliliśmy co i jak, wszystko jest jasne. postaram się być jutro po południu,muszę sie dowiedzieć jak stoimy z kosztami Quote
asiuniap Posted October 23, 2005 Posted October 23, 2005 [quote name='doddy']Jutro o 17 będę u Oskara. Bede z pomocą więc możecie sobie jutro wolne zrobić :D[/quote] Doddy, ale rano wolnego nie mamy? :wink: Quote
Kora Posted October 23, 2005 Posted October 23, 2005 Ja bede w poniedzialek rano, moze jakas studentka mi pomoze :roll: bo moj krzyz podnie! Oskar zwyczajnie nie moze nie wyjsc! Quote
doddy Posted October 23, 2005 Posted October 23, 2005 Kora to ja przyjade też rano i od razu pojedziemy do Ciebie zrobić zdjecia ok? Bo ja po południu nie mogę. Zapomniałam ze sie umówiłam o 17 u Oskara z cassem. Tylko o której rano? Quote
lavinia Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 Oskar dziękuje za wpłaty Pajunia Ha-Ga Ania i Sonia Agata Hawranek wielkie dzięki !!! :-) Quote
asiuniap Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 Jutro rano (wtorek) mogę być u Oskara, a po południu przyjdzie asiaf1. Quote
lavinia Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 595 zł z wpłat na konto 360 zł wpłaty od Asiaf1 120 zł zostało z pieniędzy z Gliwic 1075 zł total z czego wózek to koszt ok 450 zł ( plus pewnie koszty paliwa ) rachunek na SGGW mały też nie będzie ponieważ Asiuniap zapłaciła z własnej kieszeni za badania u innego weta 150 zł, proponuję zwrot tej kwoty lub jej części - proszę sie wypowiadać - ja wiem, że inne osoby też różne rzeczy kupowały, ale Asia kupiła także karmę za 99 zł, więc myślę, że chociaż część tej kwoty można zwrócić. oczywiście decyzja będzie wspólna, czekam na komentarze. Quote
asiuniap Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 Lavinio, a jak przedstawia się kosztorys pobytu O. w klinice? Badania i karmę potraktuj jako mój udział w opiekę nad Oskarem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.